X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniówki 2016
Odpowiedz

Styczniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • marta1987 Autorytet
    Postów: 499 210

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba tez zamowie sobie ta ksiazke...:)

  • Liskova Autorytet
    Postów: 1423 748

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Dla jednych zamartwianie się szkodzi a dla innych szkodzi to jak ktoś upomina aby ta osoba się nie stresowala. To czasami rodzi większy stres i coś o tym wiem. Dlatego czasami moim zdaniem jak chce się kogoś podnieść na duchu albo uspokoić lepiej napisać po prostu "też tak mam/miałam to całkiem normalne" albo "słyszałam o niejednym przypadku i wszystko skończyło się dobrze". Takie słowa dają więcej nadziei i potrafią bardziej uspokoić niż słowa "po co się zamartwiasz , przecież to bardziej Ci teraz szkodzi".
    Wiem, że to do mnie, ale też weź pod uwagę, że nikt nikomu w głowie nie siedzi :)
    Jeden woli jak się go pogłaska po głowie i powie 'wszystko będzie dobrze', inny woli usłyszeć, że 'też tak miałam', a inny potrzebuje potrząśnięcia. Ja też się mocno martwiłam, miałam taki dzień, że myślałam o tym non stop, ale na innym wątku dziewczyny mną potrząsnęły i uświadomiły, że naprawdę to zamartwianie się nic mi nie da, a szkodzi i mi i fasolce i mnie np. to pomogło. Więc nie miej mi za złe tamtego posta, bo po prostu nigdy się nie wie, czego potrzebuje druga osoba, której nie znamy :)

  • Mama84 Autorytet
    Postów: 390 229

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolinka1992 wrote:
    Hej dziewczyny dziś rano wstałam i zauważyłam że mniej bolą mnie piersi i sutki już nie :/ mam się tym martwić? co to może oznaczać?
    Mnie też piersi raz bola bardzo a raz prawie wcale, dużo czytałam na ten temat w necie i wszędzie piszą że to normalne:)

    karolinka1992 lubi tę wiadomość

    klz9mg7y5m6gti11.png
    km5suay35zp2gug7.png
    Aniołek 11.01.2015 [*] 7 tc
  • karolinka1992 Autorytet
    Postów: 551 135

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam w domu luteine 100 dopochwowo, mogę ją brać w razie czego ??

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3rjjgori773ov.png[/link]
  • Mama84 Autorytet
    Postów: 390 229

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny stosujące luteine doustną , jak się po niej czujecie?Ja mam wszystkie skutki uboczne wczoraj był pierwszy dzień jej przyjmowania, apetyt jak wilk, ogromna senność, 100 razy większy ból piersi niż był przed jej przyjmowaniem, zawroty głowy, wczoraj wziełam dokładnie przeczytałam ulotkę i to są właśnie jej skutki uboczne:(, przy luteinie dopochwowej tego nie miałam, samam poprosiłam doustną ale teraz na na następnej wizycie zapytam czy mogę przejść na dopochwową

    klz9mg7y5m6gti11.png
    km5suay35zp2gug7.png
    Aniołek 11.01.2015 [*] 7 tc
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viki wrote:
    ketka91 widać, że jeszcze nie poroniłaś. Miałam takie zdanie przy pierwszej ciąży.
    Kiedy jest po wszystkim na prawdę ciężko się tłumaczy ze łzami w oczach.
    I to współczucie- mam go dość.

    Warto poczekać do serduszka .
    Ja poroniłam a mam podobne podejście jak Ketka. O dziwo, bo w pierwszej ciąży właśnie chciałam ze wszystkiego robić tajemnicę. Teraz moi Rodzice już wiedzą, Teściowie za chwilę się dowiedzą. Nie będę się bała, że "zapeszę". To NIC nie zmieni, co ma być to będzie - jak będzie dobrze to zostanę w styczniu mamą, na co czekam już ponad cztery lata. Jeśli nie to przynajmniej będę miała pewność, że zrobiłam dla mojego Maleństwa wszystko co mogłam a i dla siebie wiele, bo przez ten czas, kiedy wiem, że ono jest staram się tym przede wszystkim cieszyć. :)
    Wierzę, że czasem sami ściągamy na siebie różne rzeczy własnym nastawieniem. W pierwszej ciąży podświadomie czułam, że coś będzie nie w porządku, teraz z całego serca wierzę, że będzie tylko szczęście. :)

    Ciężarówką przez 9 miesięcy mam i polecam - kapitalna książka. Nie straszy jak niektóre książki o ciąży, wszystko jest podane lekko i z humorem. :)

    ketka91, Liskova lubią tę wiadomość

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • ketka91 Ekspertka
    Postów: 190 106

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolinka1992 wrote:
    ja mam w domu luteine 100 dopochwowo, mogę ją brać w razie czego ??
    A masz możliwość przedzwonić do gina się dopytać czy w razie co to możesz wziąć?

    Mama Zosi :)
  • Mama84 Autorytet
    Postów: 390 229

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viki wrote:
    ketka91 widać, że jeszcze nie poroniłaś. Miałam takie zdanie przy pierwszej ciąży.
    Kiedy jest po wszystkim na prawdę ciężko się tłumaczy ze łzami w oczach.
    I to współczucie- mam go dość.

    Warto poczekać do serduszka .
    Ja mam takie samo zdanie w pierwszej ciązy wszystko super , gdy zaszłam w drugą ciąże wiedział chyba cały świat ale niestety skończyło się poronieniem, było strasznie nam cięzko się z tym pogodzić a dodatkowo mieliśmy na głowie wszystkich którzy wiedzieli i te tłumaczenia, współczucie, sama nie wiem co było gorsze, poronienie czy te szepty za plecami jaka to jestem biedna :(Teraz powiemy około 10 tyg , wiem że może stać się coś złego w każdym innym momencie ale ryzyko maleje z każdym tygodniem, takie jest moje zdanie po moich przejściach.

    monika_89 lubi tę wiadomość

    klz9mg7y5m6gti11.png
    km5suay35zp2gug7.png
    Aniołek 11.01.2015 [*] 7 tc
  • karolinka1992 Autorytet
    Postów: 551 135

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ketka91 wrote:
    A masz możliwość przedzwonić do gina się dopytać czy w razie co to możesz wziąć?
    Dziś to nie, ale uspokoiłam się trochę bo dziewczyny tu pisza , że to normalne, staram sie nie denerwować... :)

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3rjjgori773ov.png[/link]
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale kiedy mówisz mamie o 3 poronieniu i widzisz jej łzy. To najchętniej czekałabym do 9 miesiąca...

    monika_89 lubi tę wiadomość

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 22 maja 2015, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    Mignąl mi temat o kawie. Ja odkąd się dowiedziałam przerzuciłam się z rozpuszczalnej na ricore. Wczesniej i tak piłam rozpuszczalną więc aż tak nie odczuwam różnicy

    Co do straty to zgadzam sie z Viki i mama84. niestety. U nas niby nikt nie wiedział, ale jak leżałam w szpitalu to rozeszło się pocztą pantoflową. Potem rodzina, znajomi nie wiedzą jak na Ciebie patrzeć a Ty na nich.
    Jak jest serduszko to ryzyko poronienia znacznie spada a do tego 6/7 tc jak komórki się łączą jeszcze wszysko może się zdarzyć. Lepiej poczekać z ogłaszaniem radosnej nowiny te kilka tygodni.

    Wiecie co? Dopiero jak pronilam to okazalo sie ze i moja mama i jej siostra i tyyyyle osob w otoczeniu też. Smutne to.


    Viki przez przypadek polubiłam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 09:07

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mimo że przeszłam przez poronienie tylko raz, jestem bardzo ostrożna i nie mówię nikomu o ciąży, kto nie musi o tym wiedzieć. Wie moja mama i teściowie no i szef, ale poza tym nikt. Cieszę się z każdego dnia, w którym noszę Kropeczkę pod sercem i dziękuję za to Bogu, ale z dzieleniem się tą radosną nowiną wolę poczekać do co najmniej końca 1. trymestru.
    Ja kiepsko znosiłam pocieszanie zwłaszcza od osób które nie mają o tym pojęcia i dlatego za wszelką cenę wolę tego uniknąć.

    Każdy ma prawo do własnego zdania i dlatego wyluzujcie dziewczyny i nie naskakujcie na siebie ;) widzę że hormony nieźle buzują :)

    Miłego dnia!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo halo :-)
    Ja też biłam się z myślami, czy powiedzieć dopiero po jakimś czasie, czy od razu. Powiedzieliśmy rodzicom od razu - nie wiem, wyszłam z takiego założenia, że dlaczego coś ma być nie tak.

    Co do książki - też słyszałam o niej bardzo dobre opinie, chyba się skuszę :)

    Ja dziś z trochę większymi mdłościami, poprosiłam męża rano, żeby mi do łóżka przyniósł pół kromki z szynką, bo inaczej nie wstanę - dostałam pół bułki z szynką i toną ketchupu:D a ja nie cierpię, jak jest tak dużo ketchupu nawalone :D no, ale chciał dobrze haha :P

  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 22 maja 2015, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zoe 31 jak biegunka?
    ja we wcześniejszych ciążach poronionych miałam biegunki zawsze ale one były takie strasznie intensywne i z rana jak wstawałam. A takie jak wy macie nie są ok wszystko rozpulchnione, rozluźnione więc to normalne. Jedz jajka na twardo i banan ow mnóstwo powinno Ci przejść. A w ostateczności to smecte ale chyba dopiero w II trymetrze można i pić dużo.

    Giannaa też atk myślałam o lekach w ciąży dopóki nie dostałam "zestawu małego lekomana ":) od 1 dnia ciąży bo bez niego może i tego serduszka by nie było.

    Arizona -śliczne te ciasteczka:)

    ciekawe, że u nas podobno nie ma truskawek? hmm chyba mi ściemniaja ..
    nie piszcie o przytulaniu bo ja mam taka ochotę, że idzie zwariować a w ciąży to jest cudneeeeeeee...

    Ja mam lekarza w Katowicach tam też zamierzam rodzić i tam teraz w szpitalu leżałam...Będzin znam na pamięć każdy zakątek tego miasta...podobnie jak Katowice..jesteśmy blisko:)w sumie Chorzów miałam za ulicą 7 lat:) a park chorzowski znam cały:)

    z tymi bolącymi piersiami o nawet mnie na szprycowana progesteronem z rana mniej bolą w wieczorem pękają:)

    odnośnie strat mogłabym książkę napisać i powiem wam jedno kobieta , która dziecka nie straciła nie ma pojęcia co się czuję w takich sytuacjach dlatego mamy taką różnicę zdań.I postarajmy się zrozumieć lęki matek które dzieci straciły..a te które nie straciły niech cieszą się z całego serca, że są w ciąży. Któraś dobrze napisała, że oczy matki we we łzach bolą podwójnie:( ja musiałam powiedzieć najbliższym o ciąży bo ja wstawać nie mogę:( a w pracy kiedy mówicie?

    Odnośnie książek ta ciężarówki przez 9 miesięcy jest książka genialną z humorem ale jeśli szukacie książki innego typu ciążowej to polecam " w oczekiwaniu na dziecko"

    jeszcze 4 dni do wizyty a ja dalej nie mam objawów:)


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • asia1985 Autorytet
    Postów: 323 157

    Wysłany: 22 maja 2015, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra to skoro już jesteśmy przy temacie kupy to powiem wam, że ja załatwiam się na zielono. Trochę czytałam, że to może być od magnezu tylko, że ja nie biorę magnezu...

    dqpr3e5eeq6ee7zd.png
  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 22 maja 2015, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asia a coś jadła ostatnio w ciagu 2 dni?


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
  • Gumisia Autorytet
    Postów: 2036 816

    Wysłany: 22 maja 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też jesteśmy ostrożni. Za pierwszym razem wszyscy dowiedzieli się gdy wylądowałam w szpitalu. Za drugim nikt nie wiedział. Tym razem ridzicom i rodzeństwu powiemy w 7tc. W Dzień Matki o ile dzień wcześniej będzie wszystko dobrze na USG.

    Monika34 lubi tę wiadomość

  • asia1985 Autorytet
    Postów: 323 157

    Wysłany: 22 maja 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika34 wrote:
    asia a coś jadła ostatnio w ciagu 2 dni?
    To trwa dłużej niż dwa dni a jem normalnie tak jak zawsze. Z lekarstw biorę folik i jod. Biorę też luteinę ale dopochwowo, więc to niema wpływu.

    dqpr3e5eeq6ee7zd.png
  • Liskova Autorytet
    Postów: 1423 748

    Wysłany: 22 maja 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asia1985 wrote:
    Dobra to skoro już jesteśmy przy temacie kupy to powiem wam, że ja załatwiam się na zielono. Trochę czytałam, że to może być od magnezu tylko, że ja nie biorę magnezu...
    A witaminy dla ciężarnych bierzesz?

  • Monika34 Autorytet
    Postów: 1358 378

    Wysłany: 22 maja 2015, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asia1985 wrote:
    To trwa dłużej niż dwa dni a jem normalnie tak jak zawsze. Z lekarstw biorę folik i jod. Biorę też luteinę ale dopochwowo, więc to niema wpływu.
    nic innego się nie dzieję więc może jakoś hormony tak działaja ja myślę, że to nic strasznego tak masz i już:)


    hchyrjjg08pkatsu.png

    Monika34
‹‹ 177 178 179 180 181 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ