Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa jak bylam na pierwszej wizycie i dostałam kartę ciąży, to musiałam z nią potem przejść do pani w rejestracji, żeby mi uzupełniła, podbiła itd. i ta pani byla zdziwiona, ze nie musi mi wypisywać L4, akurat moja pani ginekolog daje bez problemu L4 i mysle, ze w obecnych czasach nie jest to juz takie trudne do zdobycia, nie spotkałam się jeszcze z historią, gdzie lekarz odmówił ciężarnej L4
-
eneska wrote:Ja jak bylam na pierwszej wizycie i dostałam kartę ciąży, to musiałam z nią potem przejść do pani w rejestracji, żeby mi uzupełniła, podbiła itd. i ta pani byla zdziwiona, ze nie musi mi wypisywać L4, akurat moja pani ginekolog daje bez problemu L4 i mysle, ze w obecnych czasach nie jest to juz takie trudne do zdobycia, nie spotkałam się jeszcze z historią, gdzie lekarz odmówił ciężarnej L4
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 10:38
-
Gumisia ja dostanę ze wględu na poronienie. Gin mi powiedIał ze pewnie się będę bardzoej denerwować niz poprzednio więc po co mam dodatkowo męczyc się w pracy. Lepiej odpoczywac w domu i dbac o siebie i malenstwo13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualny
-
eneska wrote:Dziwne zus sie może doczepić, ale wtedy przychodzi na kontrolę i już
-
Ja jestem po poronieniach. Mam siedzącą pracę ale muszę siedzieć w jednej pozycji cały dzień (raz na jakiś czas nawet 12 godzin). Pracuję w dość publicznym miejscu gdzie ludzie roznoszą zarazki. Korzystam w pracy z publicznej toalety z której dziennie korzysta mnóstwo osób, nie muszę chyba wspominać ile tam bakterii. Do tego boli mnie brzuch. Mdli mnie czasem. I potrzebuję często korzystać z toalety bo mam parcie na pęcherz, a nie bardzo ma mnie kto zastąpić więc mogę sobie pozwolić na wizytę w toalecie raz na 3-4 godziny. Mam nadzieję że to będą wystarczające argumenty dla mojej ginekolog...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 10:47
-
nick nieaktualnyGumisia wrote:Ja jestem po poronieniach. Mam siedzącą pracę ale muszę siedzieć w jednej pozycji cały dzień (raz na jakiś czas nawet 12 godzin). Pracuję w dość publicznym miejscu gdzie ludzie roznoszą zarazki. Korzystam w pracy z publicznej toalety z której dziennie korzysta mnóstwo osób, nie muszę chyba wspominać ile tam bakterii. Do tego boli mnie brzuch. Mdli mnie czasem. I potrzebuję często korzystać z toalety bo mam parcie na pęcherz, a nie bardzo ma mnie kto zastąpić więc mogę sobie pozwolić na wizytę w toalecie raz na 3-4 godziny. Mam nadzieję że to będą wystarczające argumenty dla mojej ginekolog...
-
nick nieaktualnyasia1985 wrote:Dobra to skoro już jesteśmy przy temacie kupy to powiem wam, że ja załatwiam się na zielono. Trochę czytałam, że to może być od magnezu tylko, że ja nie biorę magnezu...
Ja też tak miałam i też się martwiłam.
Przyjmujesz może żelazo??? -
A tak w ogóle to dużo macie małych dzieci w rodzinie. U mnie przez długi czas nie było żadnych dzieciaków a teraz jak sypnęło to jedno za drugim. Mam bratanicę, która ma półtora roku, siostrzenicę 3 miesięczną. A od strony męża dwaj bracia cioteczni też zrobili dzieci. Jedno urodzi się w październiku drugie w listopadzie i na końcu my w styczniu. Jak się wszyscy spotkamy to będziemy mieć małe przedszkole:)
-
Właśnie dzwoniła moja mama, bo dziś do nich jedziemy na cały weekend i pytała co ja i fasola życzymy sobie na obiad Jakie to miłe!
monika_89, Liskova, eneska, ketka91 lubią tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
asia1985 wrote:A tak w ogóle to dużo macie małych dzieci w rodzinie. U mnie przez długi czas nie było żadnych dzieciaków a teraz jak sypnęło to jedno za drugim. Mam bratanicę, która ma półtora roku, siostrzenicę 3 miesięczną. A od strony męża dwaj bracia cioteczni też zrobili dzieci. Jedno urodzi się w październiku drugie w listopadzie i na końcu my w styczniu. Jak się wszyscy spotkamy to będziemy mieć małe przedszkole:)
U mnie w takiej najbliższej rodzinie z mojej strony to tak:
moja siostra ma dwóch chłopców - 4 i 2 lata, druga siostra rodzi w grudniu i my w styczniu.
Tak w dalszej to kuzynostwa ma już dzieci dosyć duże.
U mojego meża, to nawet nie wiemy czy ktoś rodzi czy nie, bo tam się nie utrzymuje aż tak kontaktów.01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
asia1985 wrote:A tak w ogóle to dużo macie małych dzieci w rodzinie. U mnie przez długi czas nie było żadnych dzieciaków a teraz jak sypnęło to jedno za drugim. Mam bratanicę, która ma półtora roku, siostrzenicę 3 miesięczną. A od strony męża dwaj bracia cioteczni też zrobili dzieci. Jedno urodzi się w październiku drugie w listopadzie i na końcu my w styczniu. Jak się wszyscy spotkamy to będziemy mieć małe przedszkole:)
Takze teraz my Ale po nas też się raczej długo nikt nie będzie zapowiadał