Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCo do meczenia się, to ja tez pomalutku zaczynam odczuwać szybciej zmęczenie. W tym programie "o matko! Mamo, to ja" lekarz sie wypowiadał, ze drugi trymestr dla ciężarnej można porównać wysiłkiem do truchtu. Ja co prawda jeszcze nie jestem w drugim trymestrze, ale moja wada serca na co dzień powoduje szybszy puls, a teraz dzięki większemu przepływowi krwi naturalnie jest on jeszcze wyższy, wiec po prostu szybciej sie męczę. Dobrze, ze są tabletki, bo chyba bym wykitowała:P
A co do sikania, to tak - ja sikam bardzo często:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 10:36
-
nick nieaktualny
-
Monika34 wrote:A napiszecie co z tym sikaniem waszym ? Bo moj maz dzis jedzie po l4do lekarza wiec moglby jak cos zapytac ale nie wiem czy nie wymyslam
A w pierwszej ciąży nie sikałaś częściej ? Do oddawanie moczu nie sprawia Ci bólu ani nie piecze to wszytko jest ok...wszędzie się trąbi, że kobieta w ciąży już od samego początku częściej sika i to zostaje aż do porodu. -
Vuko wrote:Jak wygladaja badania prenatalne? Nyslalam,ze glownie chodzi o pobrabie krwi
Prenatelne badanie to też USG czyli sprawdzają czy u dziecka widoczna jest kość nosowa i ile ma przezierność karku. Wiem, że własnie są też z krwi i chyba to jest zwykłe pobranie krwi ale ja tego nie robiłam w pierwszej ciąży. -
Giannaa wrote:A w pierwszej ciąży nie sikałaś częściej ? Do oddawanie moczu nie sprawia Ci bólu ani nie piecze to wszytko jest ok...wszędzie się trąbi, że kobieta w ciąży już od samego początku częściej sika i to zostaje aż do porodu.
Monika34 -
Summerka wrote:Cześć dziewczyny.
Ja w pierwszej ciazy miałam permanentne zapalenie pęcherza;( mi gin na IP dał Monural, ale jak to ja, bałam sie i nie wzięłam. Piłam dużo wody, jadłam żurawinę i przeszło;)
Monika34 -
nick nieaktualny
-
eneska wrote:Monika, nie przejmuj się, to normalne, a jak Cie to tak bardzo niepokoi, to niech mąż Ci weźmie dzis skierowanie na badanie moczu i oddaj jutro mocz do badania - to chyba Cie najbardziej uspokoi.
Monika34 -
nick nieaktualnyJATA wrote:Ja mam dziś od rana jakiś napad paniki. Mdłości się uspokoiły, piersi już tak nie bolą, tylko spodnie się nie dopinają. I tak siedzę i myślę, że mogłabym chodzić do lekarza codziennie żeby sprawdzać czy oby na pewno coś tam faktycznie JEST.
mi tez pomalutku zanikają i bardzo dobrze się czuję
-
JATA wrote:Ja mam dziś od rana jakiś napad paniki. Mdłości się uspokoiły, piersi już tak nie bolą, tylko spodnie się nie dopinają. I tak siedzę i myślę, że mogłabym chodzić do lekarza codziennie żeby sprawdzać czy oby na pewno coś tam faktycznie JEST.
Ja już też mdłości nie miałam od kilku dni i czuje się z tym rewelacyjniew sumie już wrócić nie powinny. To już ten etap
eneska lubi tę wiadomość