Styczniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDucha wrote:OOoo.. temat poród
mnie koleżanka namawia na znieczulenie i mówi że skoro u dentysty kanałowego bez znieczulenia nie mogłam znieść to porodu też nie zniose ale ja tam uważam że SN bez znieczulenia dam radę i już w końcu to od kilku do kilkunastu godzin więc nie koniec świata
. Kuzynka rodziła SN bez znieczulenia tylko jak ją szyli dostała miejscowe ale za szybko zaczęli szyć i wszystko czuła a mimo to nie żałuje i jak będzie miała rodzić następne to też chce SN
przy pierwszym jak mnie szyli po nacięciu to w połowie puściło znieczulenie i kończyła bez niego
ale do przeżycia, traumy jakoś nie mam, nawet za to, że nacięły mimo braku skurczu.. jakoś tak człowiek zapomina z czasem jaki to ból, wie tylko, że bolało hehe
ale po cc też boli więc z dwojga złego moim zdaniem lepiej sn
Ducha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie jest wszystko jedno, byle dziecko bylo zdrowe i byle szybko stanac na nogi i dojsc do siebie, takze mam nadzieje, ze bedzie lekki;) chyba musze zapisac sie na ta joge czy pilates, jesli to pomoze, na razie ruchu mam duzo, ale przy pracach w domu no i spacerach z psem i pewnie to troche za malo, bo trzeba inne miesnie tez uaktywnic. A szczerze to przy chodzeniu juz brzuchem zawadzam, bo nie jestem przyzwyczajona;)
-
bacha8709 wrote:Dziewczyny dlaczego wy chcecie cesarkę, aż tak źle wspominacie porody naturalne?
Czy po prostu boicie się ból?
Ja jestem w pierwszej ciąży i chciałam rodzić SN, ale jak czytam wasze posty to sama się zastanawiam czy dam radę.
Przed ciążą byłam aktywna ćwiczyłam codziennie, dużo chodziłam po górach i jeździłam na rowerze. W ciąży przestałam bo każda aktywność kończyła się bólem brzucha. Teraz stopniowo wracam do lekkich ćwiczeń, ale mimo to zaczynam się bać czy dam radę.
Wyrzuć z głowy takie myśli, czy dasz radę! Bo na pewno dasz. U mnie właśnie położna w szkole rodzenia o tym mówiła, że w obecnych czasach odbiera się kobietom wiarę w siłę natury, w ich własne siły. Często one same ją sobie odbierają. "Czytanie internetów" i mrożących krew w żyłach historii tylko to nakręca, a każda z nas ma inną wrażliwość, inny próg bólu więc i każdy poród jest inny. W czasie porodu hormony działają tak, że tych sił jest naprawdę mnóstwo.
Ja też się staram o tym pamiętać, bo choć boję się bólu, to jeszcze bardziej boję się krojenia brzucha i dochodzenia potem do siebie. Przed ciążą też byłam aktywna i miałam niezłą kondycję mimo dodatkowych kg, a teraz w ciąży męczą mnie nawet zwykłe domowe obowiązki, nawet na basen ciężko mi się wybraćOd samego początku czuję istną rewolucję jaka we mnie zachodzi. Ale mam nadzieję, że SR przygotuje trochę moje ciało i nie będzie tak źle
-
ja się nastawiam na SN, wierzę, że dam radę i staram się myslec o tym pozytywnie
Hikaru gratuluję synusiaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 17:24
Hikaru, bacha8709 lubią tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualnyJa tez bym bardzo chciala SN
Hikaru gratuluję!
W tym tygodniu jedziemy po wózek.Mam już wybranyCzas chyba już zacząć kompletować wyprawke. Jak na razie nie mam prawie nic, tylko jakieś ubranka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 18:08
-
nick nieaktualny
-
Ania:D, Giannaa, Felicity, monika_89, anulka557, tygrys73, Beatrice, Aprilia, Liskova, Mama84, mitzula, ania.g, Ducha, lucy1983, mimi87 lubią tę wiadomość
01.2016 🧒
10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
1cs
3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200 -
nick nieaktualnyJa musze pierwsze pogonić meza zeby mi wreszcie mieszkanie odmalował
i pomalował pokoik dla Antosia:) pozniej kupie mebelki i dopiero ubranka, teraz naprawde nie mam gdzie 3mać rzeczy, nie chce przerzucać z miejsca na miejsce. Strasznie sie ciesze ze tutaj jestem i Was "mam"
skorzystam z waszych rad co do.wozka i wogole :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 19:14
-
nick nieaktualnydziewczyny czy wy macie bóle z lewej strony zaraz pod żebrami? tak mnie co jakiś czas boli a jak nacisnę to się nawet wzmaga
jeszcze chyba więzadła zaś mnie boleć zaczęły, a już z 2 tyg nie czułam ich.. brzuch też twardnieć zaczął, robi się "ciekawie" eh dobrze, że w środe wizyta, oby tylko szyjka trzymała jak należy
-
nick nieaktualnycholera, myślałam, że brzuch już mam "spasiony" a dopiero na zdjęciu dojrzałam, że jeszcze nawet wcięcie w talii mam!
uff, może nie zrobię się szafą trzy drzwiową
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 14:51
monika_89, Aprilia, Carmen1724, Hikaru, tygrys73, ania.g, Ducha, lucy1983, mimi87, Beatrice lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNaali piekne zdjecie brzuszka.
tak pisalam. Wszystko bylo perfecttak sie wzruszylam ze nie moglam wypowiedziec slow przysiegi. Cala sie rozmazalam. Haha
Wozek kupujemy mima kobi. Nie nalezy do najtanszych ale liczymy sie z tym ze posluzy jeszcze nastepnej dzidzi jak Bóg daDucha lubi tę wiadomość