X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Termin STYCZEŃ 2025
Odpowiedz

Termin STYCZEŃ 2025

Oceń ten wątek:
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 463 710

    Wysłany: 28 sierpnia, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nome trzeba zadzwonić do przychodni i się zapisać na wizytę :) tylko nie możesz być na szkole rodzenia na NFZ bo to jest konflikt świadczeń.

    Ja nie nosiłam tej karty ciąży ale ostatnio obejrzałam kawałek szkoły rodzenia zaufaj położnej mówili tam żeby nosić. Ciężkie nie jest wiec włożę w folie i będę nosić.

    ona 28
    on 31

    preg.png
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6357 2515

    Wysłany: 28 sierpnia, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faelwen trzymam kciuki🤞🤞

    Ja dzisiaj miałam wizytę u rodzinnej tarczyca nagle w kosmos wystrzeliła znowu mimo leków ciśnienie nie powiem gdzie jest ogólnie tragedia.
    Jutro ginekolog i jakieś badania znowu u rodzinnej. Od lekarza do lekarza codziennie.

    Co do karty ciąży ja noszę zawsze przy sobie

    Faelwen90 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS
    13.05 Beta 4788
    20.05 7t5d mamy ❤️

    17.07 15 t 120g dzidziusia💙
    01.08 16t5d 160g synek💙
    29.08 21t3d 350g 💙
    Leoś
    preg.png
  • Zaqwsx Autorytet
    Postów: 428 436

    Wysłany: 28 sierpnia, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podkoszulka wrote:
    Dziewczyny a wy jeszcze pracujecie? Do kiedy planujecie?
    Ja nie pracuje od początku ciąży przez warunki szkodliwe. Też nie żałuję. Trochę się teskni za praca ale w sumie od majówki wakacje też nie są złe 😄 Dobry czas żeby w życiu zwolnić i zastanowić się nad sobą i wszystkim. Jak jest możliwość to dobrze korzystać bo raczej na nudę za rok narzekać nie będziemy

    Podkoszulka, Domi.Nika, ultramaryna_, Belo, Rocky lubią tę wiadomość

    👩26🧔26
    3x inseminacje
    4x IVF
    12 transferowanych zarodków

    preg.png
  • Faelwen90 Ekspertka
    Postów: 163 215

    Wysłany: 28 sierpnia, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wszystkie kciuki i słowa wsparcia.

    Już wróciłam do domu. Samo badanie nie było straszne, trochę zaszczypało jak przy pobieraniu krwi. Potem jeszcze Pani doktor pokazała mi na USG, że z dzieckiem wszystko dobrze, plasterek na brzuszek i do domu. Teraz będę się relaksować na kanapie.

    Jest szansa, że wyniki badań na toksoplazmozę będę miała już w piątek. Byłoby super, bo i tak w piątek właśnie mam wizytę i badanie w poradnii patologii ciąży to bym sobie od razu odebrała wynik. Przy okazji będę miała jeszcze zrobione badanie genetyczne, ale na jego wynik poczekam jakieś 3 tygodnie, a potem konsultacja z genetykiem.

    Myślałam, że zrobią tylko toksoplazmozę... W sumie to się cieszę, że zrobią też genetyczne, bo ja nie robiłam żadnych testów NIFTY czy Sanco.

    Oby teraz wszystko było dobrze i będę mogła odetchnąć z ulgą.

    Zaqwsx, Holibka, kattalinna, kknn, Podkoszulka, Mamausia, Ottioli lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Beza27 Autorytet
    Postów: 1023 1379

    Wysłany: 28 sierpnia, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nomeolvides wrote:
    Pytanie z serii randomowych - czy wy nosicie przy sobie kartę ciąży jak wychodzicie z domu tak w razie czego? 🧐

    Czy macie do polecenia jakieś śpiworki dla takich maluszków? Zastanawiam się trochę nad tym snem nocnym na początku, w czym będą spać. Będziemy mieli rożki (chociaż ja nie umiem w tym dziecka trzymać 😅), tulika, ale chce też mieć jakiś śpiworek tylko musi być w dobrym rozmiarze, bo czytałam że dzieci czasem jakoś wpadają do środka 😱
    Nie noszę, chyba że idę np pobrać krew, żeby mieć potwierdzenie, że należy mi się pierwszeństwo 😝
    Może zacznę nosić 🤔 w poprzedniej ciąży nosiłam


    Śpiworek polecam sleepee newborn. Ten używałam z synem i nie wpadał do środka.
    Teraz kupiłam colostories na vinted bo była dobra cena i wydaje mi się, że też będzie ok ale nie mam porównania z tym sleepee, drugi kupię na pewno sleepee newborn 😉

    Nomeolvides wrote:
    Z polecajek to od 01 do 12.09 będzie promka na laktatory momcozy. Widziałam że -25% z kodem mleczna, więc ja się pewnie zaopatrzę w s12 pro, wychodzi około 420 zł za podwójny, więc spoko.
    Gdzie ta promocja? Na ich stronie?


    @podkoszulka ja pracuję do końca listopada ale teraz przechodzę na 'pol etatu', praca zdalna i umysłowa (jest ciężko nie powiem że nie 🙈 wszystko robię pięć razy dłużej...) . Gdybym miała umowę o pracę, to już byłabym na zwolnieniu na 100% bo jestem wykończona.


    @Faelwen trzymam kciuki za wyniki! 🤞🤞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia, 12:06

    Faelwen90 lubi tę wiadomość

    8cs o drugiego maluszka ❤️
    14dpo beta-HCG 478,81 mIU/ml 🥹
    16dpo beta-HCG 994,05 mIU/ml 💚
    6+4 - zarodek 8,9mm i 💗
    9+2 - 2,33cm i 💗 190 ud/min
    12+6 - 6,68cm i 💗 158 ud/min

    preg.png

    👩🏼30l 👱🏼‍♂️32l

    Mały cud 2021 ❤️ (13cs)
  • Jakasienka Ekspertka
    Postów: 150 177

    Wysłany: 28 sierpnia, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaqwsx wrote:
    Trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze 🙂

    Holibka podziwiam że na czymkolwiek się możesz skupić. Ja uczę się do egzaminu i mam wrażenie że mój mozg to gąbka. Kiedyś dużo więcej pamiętałam i kojarzyłam a teraz połowa rzeczy mi ulatuje. Nie byłabym teraz w stanie chyba pracować umysłowo na podobnej wydolności.

    Jeśli chodzi o sport to w związku ze zmianą postury zaczęłam odczuwać takie zakwasy. Wcześniej nie miewałam bo nie ćwiczyłam wysilkowo tylko raczej dlugie kardio. Wczoraj po przebiegnięciu stałej trasy którą biegłam 2 tygodnie temu dzisiaj mam zakwasy jakich dawno nie miałam albo może i nigdy. To chyba przez wygiecie ciala do tylu pod gorke biegnąc...Tak więc też dzisiaj będę flakiem 😂

    Przyznam, ze ja nawet całkiem nieźle jestem w stanie ciągnąć pracę umysłową. A przynajmniej tak długo, gdy mam młyn w robocie i dużo do zrobienia. Bo jak mam luźniej, to ciężko mi się skupić i łatwiej się wybijam. Chociaż bez ciąży też tak w sumie miewam. Teraz wróciłam po urlopie i nijak nie mogę się zabrać za robotę, bo jest właśnie luźniej ;)
    Inna sprawa, że mam ciągle masę rzeczy do ogarnięcia poza robotą, teraz urodziny mojej 2 latki w sobotę, więc jest jeszcze więcej do roboty.

    Podziwiam za te Twoją aktywność fizyczną. Jedyne na co od dłuższego czasu mogę się zdobyć to codzienne 6-8 km spaceru w plenerze lub na bieżni. Na nic więcej nie starcza mi już czasu, albo zapału. Chciałam wrócić do regularnej jogi, ale nie jetem w stanie zmusić się na więcej niż kilka minut przed spaniem :/

    pierwsza ciąża: córeczka - sierpień 2022

    druga ciąża:
    10.05 pozytywny test
    14.05 bHCG 663 (17 DPO)
    17.05 bHCG 3039
    28.05 jest serduszko! (6+1 z USG)

    preg.png
  • Jakasienka Ekspertka
    Postów: 150 177

    Wysłany: 28 sierpnia, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaqwsx wrote:
    Ja nie pracuje od początku ciąży przez warunki szkodliwe. Też nie żałuję. Trochę się teskni za praca ale w sumie od majówki wakacje też nie są złe 😄 Dobry czas żeby w życiu zwolnić i zastanowić się nad sobą i wszystkim. Jak jest możliwość to dobrze korzystać bo raczej na nudę za rok narzekać nie będziemy

    No nie, nie będziemy narzekać na nudę ;)

    Aczkolwiek na pracuję z domu i zamierzam jeszcze trochę popracować, żeby całkiem nie wypaść z orytmu. Niestety w mojej branży pasowałoby cały czas się szkolić i uczyć, a od dłuższego czasu już czuję, że trochę stoję w miejscu. Jednak mając dziecko na pokładzie i nadganiając robotę wieczorami ciężko się jeszcze rozwijać. Gdybym jeszcze posiedziała długo na L4, macierzyńskim i wychowawczym, to już w ogóle cofnęłabym się z wiedzą i technologiami.

    pierwsza ciąża: córeczka - sierpień 2022

    druga ciąża:
    10.05 pozytywny test
    14.05 bHCG 663 (17 DPO)
    17.05 bHCG 3039
    28.05 jest serduszko! (6+1 z USG)

    preg.png
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5293 9854

    Wysłany: 28 sierpnia, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaqwsx wrote:
    Jakoś na początku września dopiero bo połówkowe będę miała dopiero 4 września i wtedy też dostane skierowania na wszystkie badania.
    Ja liczę na to ze jak pojde na 6 rano to oszukam swoj organizm i bedzid dalej myslal ze spie i chociaz godzine sie bede dobrze czuc bo zazwyczaj kolo6:30- 7:00 wstaje. Trzeba to jakos przetrwać. Wezme ze soba ksiazki bo od telefonu trz mi sie w glowie kreci. Ciezka sprawa 😔
    Będzie to pierwszy raz kiedy tak długo nie widzę swojego dziecka ( miesiac). Niby dobre dla mojej psychiki bo wiem że już się wyleczyłam ze swirowania z badaniami co tydzień ale z drugiej strony bardzo jestem ciekawa i przestraszona co tam u niego...

    Szkoda ze jest fizjologiczna insulinoopornosc. Myślałam że ugram 2 pieczenie na jednym ogniu ale jednak trzeba będzie się przejść niezależnie kiedyś po ciazy jakiś czas...

    Ja też właśnie myślałam, że chyba pojadę na 6 🙈 powodzenia!
    A czujesz już ruchy bobasa? I połówkowe robisz u swojego prowadzącego?

    Nadzieja to początek wszystkiego✨

    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️
    19.04 beta 122,90 🤞🏻
    22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
    26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
    10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    🔜 01.10 kolejna wizyta
    🔜 16.10 III badania prenatalne

    preg.png
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5293 9854

    Wysłany: 28 sierpnia, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faelwen kciuki 🫂

    Dziewczyny a co jest na tych spotkaniach z położną? Ja jutro zaczynam szkołę rodzenia i tam muszę wybrać sobie położną i ciekawa jestem czy będzie możliwość się z nią spotykać? Czy tak jak piszecie albo położna albo szkoła rodzenia na NFZ?

    Nome ja nie noszę przy sobie karty ciąży a Ty? Ja kupiłam dla córeczki śpiworek ze sleepy 2,5 tog taki od 0-4 miesięcy i mam też jakiś z Vinted na później 4-6 miesięcy cieńszy. Ale to zobaczymy czy bąbelinka będzie chciała w tym spać, mam też 2 różki na próbę w razie czego oczywiście dorwane na Vinted 😜

    A właśnie na sleepy był śpiworek na promocji za 65 zł bodajże i akurat różowy 😁

    Nadzieja to początek wszystkiego✨

    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️
    19.04 beta 122,90 🤞🏻
    22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
    26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
    10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    🔜 01.10 kolejna wizyta
    🔜 16.10 III badania prenatalne

    preg.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 1689 1690

    Wysłany: 28 sierpnia, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Zaqwsx doskonale rozumiem Twoją trudność w przyswajaniu wiedzy. Baby brain to nie bajka, a rzeczywistość 😅 nie zapomnę jak trudno mi było się uczyć do egzaminu z angielskiego i jak trudno mi było czytać i mówić w tym języku na egzaminie. Ale Ty mówiłaś, że tę wiedzę masz już w głowie, więc trzymam kciuki aby jednak udało się dobrze poukładać wszystkie zakładki o zdać egzamin!
    Podziwiam Cię za tę aktywność fizyczną! Dla mnie to kosmos! Nienawidzę biegać.

    @Podkoszulka ja się dogadałam z szefem i pracuje, ale w mocno ograniczonym zakresie czasowym i w ogóle i do tego całkowicie zdalnie. Ale pracuje do końca ciąży.

    @Jakasienka ja też pracuję także po to, aby być na bieżąco :)

    @Beza ja też wykonuje zadania znacznie dłużej. Nie robię sobie jednak z tego powodu wyrzutów, bo kluczowa praca jest zrobiona i uprzedzałam, że zakres tego co będę robić siłą rzeczy się zmniejszy i szef na to przystał.

    @Nome tak - to ta sama położna. Możesz zadzwonić do przychodni i sprawdzić czy nic się nie zmieniło kadrowo i dopytać o wizyty przedporodowe skoro już się nam należą. Myślę, że przy bliźniętach tym bardziej warto. Też poczytam polecajki spiworkowe, bo tym razem chciałabym spróbować :) widziałam, że niektóre maja rozmiary trochę jak ubranka.

    Karta ciąży - biorę ją ze sobą jak jadę dalej niż 15 km od domu.

    @potforzasta w ciąży tarczycą lubi świrować. U mnie niedoczynność się uruchomiła i jestem już ponad miesiąc na euthyroxie.

    @Liyss ja miałam wybraną położną ze szkoły rodzenia i dzięki temu miałam jedno i drugie na NFZ. Teraz tak nie mam. Na tych spotkaniach położna może zmierzyć ciśnienie, puls maluszka, cośtam pogadać.

    Ja dziś lepiej się czuję. Co prawda dalej jest gorąco, ale jakoś mi lepiej i nawet sporo nadgoniłam w pracy i teraz robię obiad (bigos😝). Maluszek się kręci jak szalony. Rano stukał w dole, na środku, teraz z lewej strony i trochę wyżej, a wczoraj wieczorem brykał po prawej i dość wysoko, prawie na wysokości pępka. Czasem też coś fika tuż pod pępkiem. Tutaj często go czuję bo już mam rozejście mięśni i jednak powłok brzusznych jest mniej, więc i tłumienia mniej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia, 13:29

    Podkoszulka, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość

    🙋🏻‍♀️ 37.
    👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
    👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa

    preg.png
  • Murilega Autorytet
    Postów: 599 900

    Wysłany: 28 sierpnia, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faelwen90, trzymam kciuki za szybkie i radosne wyniki! 🤞🤞🤞

    Podkoszulka, ja pracuję ale zdalnie (chociaż staram się wpadać chociaż na chwilę raz w tygodniu do biura by ludzi zobaczyć) i planuje do końca października jeśli nic się nie będzie działo. Listopad zostawiam pod znakiem zapytania w zależności od samopoczucia a w grudniu już na bank mnie nie ma.

    Kartę ciąży brałam tylko jak wyjeżdżałam gdzieś dalej, ale właśnie zastanawiam się czy nie czas by zacząć nosić ze sobą.

    Ja położnej szukam, ale póki co mam wrażenie, że trafiam na takie u których będzie trzeba się prosić o wizytę po porodzie, a nie z powołania. Jak któraś z Was ma kogoś do polecenia w Warszawie (Wola, Bemowo, Żoliborz) to z chęcią zgarnę polecajkę.

    Faelwen90 lubi tę wiadomość

    Starania od maja 2023
    Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁

    22.05 ⏸️
    24.05 252.00
    28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
    13.06 7.25mm, jest ❤️
    18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
    19.09 połówkowe

    Leki: Acard, Duphaston,

    preg.png

    homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
    ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8940 7743

    Wysłany: 28 sierpnia, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faelwen, cieszę się, że poszło dobrze, teraz kciuki za czekanie na wyniki! Niech w końcu ogarnie Cię upragniony spokój 🙂

    Nie pracuję od czerwca i na pewno nie dałabym rady tego robić. Pomijając ryzyko wirusów i bakterii różnych (w ostatnich dwóch tygodniach przypadki krztuśca i covida) to jednak 8 godzin z 15-17 maluchów 2-3 letnich to niezły wycisk i bez ciąży 😉
    W poniedziałek biegłam jakieś 50m do autobusu i ciągle odczuwam skutki. Bieganie to zło w każdym stanie 🤣

    Teczkę z wynikami i kartą ciąży wożę na dalsze wyjazdy. W kolejki do labu nie muszę, wystarczy wypiąć brzuch, chociaż wczoraj pani doktor na USG piersi spytała mnie o dzień cyklu 😉

    Po połówkowych wszystko dobrze, na piśmie mam, że chłopak 😉 427g, wszystko w normie i bez nieprawidłowości. Mam niedosyt i na pewno będę robić dodatkowe USG w celach li i tylko pamiątkowych bo dziś tylko na jednym w miarę widać główkę z profilu.

    Faelwen90, KINGA89, Domi.Nika, Holibka, Podkoszulka, kknn, Mamausia lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Rocky Ekspertka
    Postów: 131 278

    Wysłany: 28 sierpnia, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podkoszulka wrote:
    Dziewczyny a wy jeszcze pracujecie? Do kiedy planujecie?

    Ja po urlopie wracam na wrzesień do pracy, ale jak o tym myślę to nie wiem co mnie podkusiło 🤷‍♀️ chyba to moje świetne samopoczucie 🤪

    A tak poważnie, pracuję w IT, głównie home office (max raz w tygodniu w biurze), więc uciążliwość nie jest jakaś duża. Godziny też mogę sobie w miarę elastycznie dostosować, więc jak mam potrzebę/ochotę zrobić sobie przerwę to po prostu z tego korzystam. A wrzesień mam przeznaczony na przekazanie obowiązków i zespołu, więc już trochę taka praca na pół gwizdka.

    Co do karty ciąży, to zabieram jak się ruszam poza miasto.

    PS: dziękuję za polecajki urofizjo! 😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia, 16:39

    👩🏻 37l. 🧔🏻 43l.

    Starania od 05.2021
    12.2023 start IVF
    05.2024 - 3 transfer ✅

    17.05 ⏸️
    05.06 mamy ❤️ (6+5)
    15.07 6.1 cm zdrowego bobasa (12+3)
    16.09 410g, it's a Girl! 🩷 (21+3)

    preg.png
  • Domi.Nika Autorytet
    Postów: 463 710

    Wysłany: 28 sierpnia, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba nie dałabym rady pracować już 8 h mam wrażenie że cały czas mam co robić. A dodać do tego prace to nie wiem 😅 a niektóre z was piszą, że jeszcze pracujecie i macie drugie dziecko. Totalnie podziwiam i totalnie nie wiem jak wy to robicie.

    Kattalina rozważam pójście na USG 3D w celach pamiątkowych.

    kattalinna lubi tę wiadomość

    ona 28
    on 31

    preg.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8940 7743

    Wysłany: 28 sierpnia, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi, ja właśnie też 3D, jak pamiątkowe, to konkretnie 🙂

    Tak sobie przypomniałam, zdziwiło mnie po przeczytaniu opisu dzisiejszego USG, że jest informacja o płci i ryzyka porodu przedwczesnego od 34 do 37 tc. Nie kojarzę, żebym takie dane miała w poprzedniej ciąży. Ale to na plus. Nie wiem za to ile wynosi AFI, poza tym, że w normie.

    preg.png
  • Nomeolvides Autorytet
    Postów: 1628 4316

    Wysłany: 28 sierpnia, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beza, tak promka ma być na stronie producenta ☺️ Ja to się zastanwiam czy poza muszlowym potrzebny jest jeszcze taki zwykły laktator? Teraz do końca miesiąca chyba w Rosmanie na promocji jest Neno uno i tak się zastanawiam czy te momcozy będą okej do rozkręcenia laktacji. Ja mam dużą ambicję karmić swoim mlekiem (trochę bez różnicy czy kp czy kpi) bo koszty mm dla dwójki dzieci mi się nie podobają 😅

    Dzięki dziewczyny za informacje o położnej, śpiworkach i karcie ciąży! Ja właśnie nie nosiłam do tej pory, ale chyba zacznę.

    Katallina dobre wieści! ☺️

    kattalinna lubi tę wiadomość

    👧🏼25 👱🏼‍♂️26
    Starania od 06.2023
    Niedoczynność tarczycy / IO / PCOS

    🍀21.04 ⏸
    🍀 22.04 beta 49 / 199 / 608 / 5739
    🍀 02.05 Dwa pęcherzyki w macicy
    🍀 15.05 Mamy dwa serduszka ♥️♥️
    🍀 27.06 NIFTY niskie ryzyka 🥺
    🍀 19.07 Synek 🩵 i Córeczka 🩷


    💊Euthyrox 100, acard

    preg.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 1689 1690

    Wysłany: 28 sierpnia, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nomeolvides wrote:
    Ja to się zastanwiam czy poza muszlowym potrzebny jest jeszcze taki zwykły laktator? Teraz do końca miesiąca chyba w Rosmanie na promocji jest Neno uno i tak się zastanawiam czy te momcozy będą okej do rozkręcenia laktacji. Ja mam dużą ambicję karmić swoim mlekiem (trochę bez różnicy czy kp czy kpi) bo koszty mm dla dwójki dzieci mi się nie podobają 😅

    Fakt! Kp jest bardzo ekonomiczne 😀 Też chciałabym aby i u mnie tym razem poszło dobrze. Chętnie przyjmę egzemplarz bezsmoczkowy 🤣 Oczywiście z tyłu głowy mam tę niedomykalność zastawki i mam nadzieję, że to nie spowoduje dodatkowo problemów z kp. Wiem, że będę się bronić rękami i nogami przed podaniem dziecku mm w szpitalu, ale nie bierzcie ze mnie przykładu. Mam takie założenie po pierwszym, który prawdopodobnie przez to ma do tej pory uczulenie na bmk.

    🙋🏻‍♀️ 37.
    👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
    👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa

    preg.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8940 7743

    Wysłany: 28 sierpnia, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podanie mm w szpitalu na szczęście nie przekreśla szans na powodzenie kp 🙂 ja musiałam dać zgodę na mm bo pierwszą noc młoda spędziła beze mnie. Chyba drugiej nocy sama biegłam po butelkę bo nie mogłam ogarnąć karmienia a ona się wydzierała na cały oddział... Potem było gorzej, ale na szczęście z pomocą przyszła położna środowiskowa - po 5 minutach konsultacji młoda przyssała się skutecznie. I na dobre, bo dopiero jak miała prawie 2,5 roku to skapitulowałam i ją odstawiłam bo sama zamiaru nie miała 😉 także jesteśmy przykładem na to, że można wywalczyć. Smoczek był na początku, ale może z 1,5 tygodnia, potem zabrałam bo zauważyłam nieprawidłowe łapanie piersi po nim. Próbowałam wprowadzić ponownie jak miała jakieś 13 miesięcy, ale już nie chciała 🤣
    Laktator u mnie się nie sprawdził, miałam wprawdzie ręczny ale słabo szło odciąganie. Dziecko zdecydowanie lepiej działało. Teraz mam elektryczny, zobaczymy.

    W temacie laktacji i kp/ kpi ogólnie wszystkim polecam bloga Hafija.pl - skarbnica wiedzy, dużo rozjaśnia.

    Holibka, Mamausia lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 1689 1690

    Wysłany: 28 sierpnia, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:
    Podanie mm w szpitalu na szczęście nie przekreśla szans na powodzenie kp 🙂 ja musiałam dać zgodę na mm bo pierwszą noc młoda spędziła beze mnie. Chyba drugiej nocy sama biegłam po butelkę bo nie mogłam ogarnąć karmienia a ona się wydzierała na cały oddział... Potem było gorzej, ale na szczęście z pomocą przyszła położna środowiskowa - po 5 minutach konsultacji młoda przyssała się skutecznie. I na dobre, bo dopiero jak miała prawie 2,5 roku to skapitulowałam i ją odstawiłam bo sama zamiaru nie miała 😉 także jesteśmy przykładem na to, że można wywalczyć. Smoczek był na początku, ale może z 1,5 tygodnia, potem zabrałam bo zauważyłam nieprawidłowe łapanie piersi po nim. Próbowałam wprowadzić ponownie jak miała jakieś 13 miesięcy, ale już nie chciała 🤣
    Laktator u mnie się nie sprawdził, miałam wprawdzie ręczny ale słabo szło odciąganie. Dziecko zdecydowanie lepiej działało. Teraz mam elektryczny, zobaczymy.

    W temacie laktacji i kp/ kpi ogólnie wszystkim polecam bloga Hafija.pl - skarbnica wiedzy, dużo rozjaśnia.


    Doprecyzuję moją myśl, bo może nieprecyzyjnie się wypowiedziałam. Wg mnie podanie mm w szpitalu nie przekreśla szans na kp. Także jestem tego przykładem. Jednak może spowodować alergię na białko mleka krowiego u dzieci genetycznie na to podatnych i jeśli można w takim przypadku tego uniknąć to warto. Alergia na bmk jest strasznie upierdliwa.

    Też polecam hafiję! Czasem trochę skrajne są poglądy, ale na pewno jest dużo wartościowych porad praktycznych!

    Koszulka do kangurowania dla partnera. Trafiłam na taki produkt już któryś raz i chyba kupię to mężowi. U nas na pewno będzie planowa cc, więc mąż będzie kangurowaty maluszka jak mnie będą szyć. Przy starszaku też tak było i siedział z gołym torsem pod salą, owinięty pieluszkami maluszka. Myślę, że teraz dużo bardziej komfortowo dla niego będzie jeśli będzie miał tshirt z odpinaną górą, a swój brzuch i plecy osłonięte. Co sądzicie o czymś takim?

    🙋🏻‍♀️ 37.
    👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
    👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa

    preg.png
  • Podkoszulka Przyjaciółka
    Postów: 112 191

    Wysłany: 28 sierpnia, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka, genialne z ta koszulką dla tatusiów!

    U mnie siara pojawiła się dopiero 3 dni po porodzie, wcześniej miał mieć mm bo nie było nawet kropli. A rodziłam SN! Gdyby nie laktator w szpitalu to w ogóle by nie wyszło, bo syn był malutki, chudy i słaby i nie dał rady wystarczająco ssać.

    Także moim zdaniem laktator w szpitalu to konieczność, żeby rozkręcić (najpierw przystawienie dziecka, potem odciąganie). Ja też miałam założenie, że będę kp i będzie ideolo ale życie życiem. Dobrze mieć butelkowy, wówczas tych cennych kropelek nie przelewać do butelki i się ich nie straci. Potem na dokarmianie lub kpi koniecznie na dwie piersi i ten muszlowy wydaje się wybawieniem dla wolnych rąk.

    Warto powalczyć o kp- tyle powiem. Byłam przez jakiś czas kpi i mm i to jest tyle mycia, wyparzania, suszenia, CZASU, że można mieć dość. A koszty też zdecydowanie niższe przy kp.

    Holibka, kattalinna lubią tę wiadomość

    36 l.
    w domu zawodnik lat 4
    t. porodu 26.01.2025 r.
    preg.png
‹‹ 232 233 234 235 236 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ