Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
@kinga89 - w ciazy mialam dosc maly brzuch bo bylo rozpoznane FGR czyli zahamowanie wzrostu no ale jednak do 2kg prawie mala dobila.
Po CC wygladam jakbym w ciazy wgl nie byla. Naprawde i mozg tego nie ogarnia ale czego wymagac 2 doby po porodzie i burzy hormonów.
Jesli chcecie moge wstawic zdj porownawcze ale nie bardzo wiem jak to tu zrobicKINGA89, Zaqwsx lubią tę wiadomość
-
Aleale wrote:Jakasienka, a powiedz proszę, jak to u Ciebie było z tym ograniczeniem karmienia w nocy? Bo ja bym tak docelowo chciała ale chyba jest to trudne, żeby przypadkiem nie ograniczyć ilości mleka które się produkuje w ciagu doby.. Czy poprostu wyjęłaś jedno karmienie ale pompowałaś>? Czy bez pompowania samo się wyregulowało? Jeśli możesz opowiedz bo bardzo mnie to ciekawi, a są różne teorie, przykłady itp. I też w którym momencie to robiłaś
Ja generalnie się nie nastawiam na nic, co będzie to będzie, i też zobaczymy jak się będę czuła, jak dziecko, jak będzie to wszystko szło, jeśli się da przynajmniej przez pierwsze 6 tyg kp byłoby super, ale chętnie wprowadziłabym butelkę i drugą osobę karmiącą z różnych względów. Z tego co wyczytałam, to trik jest żeby zrobić to w takim momencie, zeby dziecko nie odrzuciło butelki ale też uważać na preferencje, żeby czasem nie odrzuciło piersi 😵💫. No i kwestia ryzyka zmniejszenia podaży mleka jak się majstruje... 🥴 jakby się zmniejszyło tylko o tyle, że na karmienie dzienne jest a na nocne mniej to spoko, ale to chyba jest przypadkowe...
Aleale u nas to ograniczenie karmienia był już po tych 13 miesiącach, więc wtedy mała to już niewiele jadła z piersi i budziła się głównie z przyzwyczajenia. W dzień jej prawie nie karmiłam piersią - może raz w ciągu dnia. Tak więc to trochę inna sytuacja, bo jednak mnie już wtedy nie zależało na KP, jej też nie, bo jadła wszystko i ten cycek to jej nie był już potrzebny.
Nie odciągałam już wtedy w nocy pokarmu, bo zupełnie nie było potrzeby - mała już niewiele jadła, więc u mnie laktacja się bezproblemowo zmniejszała. Tak więc cieszyłam się błogim snem kilka godzin ciągiemA młoda po paru nocach przestała się budzić, bo tata nie ma cycka, więc nie było sensu
Sesje z laktatorem, to urządzałam sobie wcześniej - w pierwszych miesiącach życia córki, ale z innych powodów i w sumie nie wiem na ile to miało sens.
Przez jakiś czas jeszcze nad ranem dawał jej jakąś tubkę typu jogurt z dodakiem owoców, czasem coś zjadła, czasem nie chciała. No i tak jak wspomniałam, jeśli było już bliżej ten 5 / 5:30 to wjeżdżał cycek jeśli nie dała się uśpić bez tego. a po 3 kolejnych miesiącach już całkiem skończyliśmy przygodę z KP.
Uważam, że poszło nam to dość sprawnie i jeśli tym razem uda się z KP, to pewnie też
po skończonym roczku będę próbowała zejść z tych karmień w nocy. A co z tego wyjdzie, to się okaże.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2024, 21:53
Aleale lubi tę wiadomość
-
Soundia, dobrze słyszeć że jesteś już w domu i że malutka niedługo do Was dołączy!
Wow, sporo Nas do tego Południowego planuje jechać. 😅 Będziemy się chyba poznawać po dawanie znaka o porodach tutaj lub grupie ba FB. A i nie mam swojej położnej. Za to gadałam z koleżanką dula i ona sporo poloznych tam kojarzy i mówi że każda z nich ma wielkie serducho dla rodzących.
Dominika, jak rozumiem ty dojeżdżasz niezły kawał na Karowa na KTG. Jak często tam musisz być i jak bardzo to męczy? Pytam, bo ja chciałam mieć "na wszelki" KTG w Południowym, ale dojeżdżanie tam co kilka dni z Woli wydaje się hiper męczące i rozważam robienie KTG na Żelaznej bo ten szpital nam pod nosem, ale nie jest to mój ideał. 😅 Przy okazji dodaję Cię do przyjaciółek, bo przypomniałam sobie o grupie właśnie 😂
W ogóle od którego tygodnia dziewczyny robicie KTG i jak często? Pytam bo mam wrażenie, że co lekarz to opinia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2024, 22:04
soundia lubi tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka
Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Holibka wrote:
Mój detektor żarcia wykrywa, że w tej torbie są chyba śliwki... albo inne dobre żarełko
@Soundia wystarczy wejść na zapodaj.net, wgrać zdjęcie i skopiować link z rubryki kod bb i tutaj wkleić.Synek, grudzień 2024. -
Dziewczyny dzięki za opisy CC.
Ja też trochę czuję się tchórzem jeśli chodzi o takie rzeczy bo nigdy nie byłam nawet w szpitalu, trochę przeraża mnie ta rana po CC 🙈 Liczę na SN, chociaż znam też dużo zwolenniczek CC i sobie wręcz chwalą i szybko doszły do siebie i ta myśl mnie jakoś trzyma w ryzach.
To chyba we 4 wizytujemy tego 17.12 😆
Zaqwsx ja też czuję spokój, że mam wszystkie prezenty, nawet popakowane 😁
Ilona zwiedzałam porodówkę, nie będę mieć swojej wybranej położnej tylko tą, która będzie na zmianie, mój lekarz prowadzący nie pracuje w tym szpitalu- w ogóle mi na tym nie zależało
E_welka88 miałam robić masą od 34 tc a w ogóle nie robiłam 🙈
soundia trzymaj się, w domu będzie Ci lepiej 🙏🏻
Jakasienka ja do placków ziemniaczanych dodaje cebulę i jem z cukrem. Naprawdę pyszne 😂
KINGA89 kawał chłopa już 🥹 Mi gin nigdy nie mówi nic o wodach więc nawet nie wiem 🙈
Holibka zdrówka dla Was 🤞🏻 Gwiazda Google maps 😁 ja kiedyś tak znalazłam mojego brata na fotce haha 😁kinia982, soundia lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
Holibko to pamiątkę masz i w sumie to taka celebrytka z Ciebie 😊 mi udało się w dwóch miejscach złapać nasz stary samochód ale teraz to pewnie już zmienili.
Patrzę że większość boi się cc a ja mam odwrotnie, zaczynam bać się bólu porodowego przy porodzie naturalnym, że tego nie zniosę 😱 przeraża mnie to bardzo.
Jeżeli chodzi o ktg do doktor u mnie wcale nie wspominal, wizyta 3 stycznia I będzie to 36+4 i też nic mowy o ktg przed wizytą, nie wiem czy tak u mnie nie robią dopiero w i po 39tc.ultramaryna_ lubi tę wiadomość
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
03.02.2025 jestem już na świecie 😍🩷
-
@E_welka88 mi w ogóle ktg lekarz nie zlecił bo mam do niego ponad 100 km, a ciąża na ten moment książkowa, wszystkie przepływy itd spoko.
Na sr w tym powiatowym szpitalu też położne mówiły że ktg robią jak ktoś się zgłosi na izbę, ale przy tym trzeba odmówić hospitalizacji. Czyli tak „normalnie i kontrolnie” to nie ma. W mojej przychodni lekarza rodzinnego też ktg nie mają. Niestety to uroki małych miejscowości. W mieście wojewódzkim pewnie co tydzień by było ktg od 35-36 tc.
-
Holibka wrote:@E_welka88 mi w ogóle ktg lekarz nie zlecił bo mam do niego ponad 100 km, a ciąża na ten moment książkowa, wszystkie przepływy itd spoko.
Na sr w tym powiatowym szpitalu też położne mówiły że ktg robią jak ktoś się zgłosi na izbę, ale przy tym trzeba odmówić hospitalizacji. Czyli tak „normalnie i kontrolnie” to nie ma. W mojej przychodni lekarza rodzinnego też ktg nie mają. Niestety to uroki małych miejscowości. W mieście wojewódzkim pewnie co tydzień by było ktg od 35-36 tc.Holibka lubi tę wiadomość
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
03.02.2025 jestem już na świecie 😍🩷
-
Murilega wrote:Soundia, dobrze słyszeć że jesteś już w domu i że malutka niedługo do Was dołączy!
Wow, sporo Nas do tego Południowego planuje jechać. 😅 Będziemy się chyba poznawać po dawanie znaka o porodach tutaj lub grupie ba FB. A i nie mam swojej położnej. Za to gadałam z koleżanką dula i ona sporo poloznych tam kojarzy i mówi że każda z nich ma wielkie serducho dla rodzących.
Dominika, jak rozumiem ty dojeżdżasz niezły kawał na Karowa na KTG. Jak często tam musisz być i jak bardzo to męczy? Pytam, bo ja chciałam mieć "na wszelki" KTG w Południowym, ale dojeżdżanie tam co kilka dni z Woli wydaje się hiper męczące i rozważam robienie KTG na Żelaznej bo ten szpital nam pod nosem, ale nie jest to mój ideał. 😅 Przy okazji dodaję Cię do przyjaciółek, bo przypomniałam sobie o grupie właśnie 😂
W ogóle od którego tygodnia dziewczyny robicie KTG i jak często? Pytam bo mam wrażenie, że co lekarz to opinia.
Murilega z tym ktg jest chyba tak ze jak już raz tam pójdziesz to Cie umawiają. Ja mam zalecenie co tydzień przez te skaczące ciśnienia. Swoją droga dziś skaczą wiec to jest jak z tymi cukrami dziewczyn. Czy mnie meczy, no trochę meczy. Ale mam męża który może wyjść z pracy i mnie zawieźć poczekać wracamy 🤣 ale dziś sama jechałam komunikacja miejska i nie było tak źle. Wolałabym mieć w południowym te ktg bo mam zdecydowanie bliżej. No i zawsze może być tak ze zgarną mnie na oddział z ktg i wyląduje na karowej.
Tam do tego południowego jak się chce mieć ktg to trzeba dzwonić 3/4 tyg wcześniej przed terminem porodu. Żeby umówić się w dniu terminu porodu. Tylko ja się tam nigdy nie dodzwoniłam. A na karowej to moja lekarka do tego punktu zadzwoniła że przychodzę i tyle (bo ona pracuje w tym szpitalu). I ja tez tam dzwoniłam żeby się umówić i bez problemu odebrali.
Wysyłam Ci link do grupy.
-
Domi.Nika czy również mogłabym dołączyć do grupy ?
Domi.Nika lubi tę wiadomość
-
Ilona.. wrote:Domi.Nika czy również mogłabym dołączyć do grupy ?
Jasne, dodam Cię do przyjaciółek musisz zaakceptować i wyślę Ci link.
Swoją droga czy ktoś zechciał by zostać mianowany drugim administratorem ? 😂 bo mogę potem nie wyrabiać jakby ktoś chciał być dodany a ja będę z bąbelkiem. Myśle ze optymalnie ktoś kto rodzi w drugiej połowie styczniaIlona.. lubi tę wiadomość
-
Murilega wrote:Perli jak widzę Ty też team Południowy. 😅 Mam wrażenie, że biorąc pod uwagę ile dziewczyn styczniowych i lutowych zdecydowało się na ten szpital to istnieje szansa, że przynajmniej 2 z Nas się tam spotkają jak nie na poród to KTG. 😂
ooo widzę, że będzie tłoczno
Jeśli u mnie samo się nie zacznie, albo z jakiegoś innego powodu nie wypali mi plan z Centrum Porodów Naturalnych na Madalińskiego, to też duża szansa, że będę rodzić w Południowym
-
kknn wrote:Murilega, ja to mam zdrętwiałe permanentnie opuszki wskazującego, środkowego i serdecznego palca prawej ręki, plus czasami to samo dzieje się z kciukiem. Rano mam je bardziej sztywne i muszę porozciągać nadgarstki i palce, bo pojawia się ból czasami aż do łokcia, ale palce nie blokują mi się na szczęście. Fizjo mówiła, że to ucisk na nerw pośrodkowy i może wynikać z pospinanych pleców, ręki czy nawet przez gromadzenie się limfy pod koniec ciąży. Co prawda cholerny dyskomfort jak ciągle człowiek ma zdrętwiałe palce i zaburzone czucie 🥺 ale to już końcówka, wytrzymam 🤗
Edit: Jakasienka, fizjo dała kilka ćwiczeń, po których jest lepiej, ale całkowicie nie mija. Mam też spać z poduszką podpierającą plecy, żeby leżąc na boku opierać się raczej plecami o poduchę niż leżeć na ramieniu, bo wtedy zamykam sylwetkę i robią się napięcia w plecach i klatce piersiowej.
Dzięki dziewczyny za gratulacje, powiem że to magiczne 37+0 daje wewnętrzne poczucie spokoju.
Gratuluję udanych wizyt 🙌
Ja od trzech dni mam małego pecha. Gwóźdź w oponie, mandat apcoa, a dzisiaj zbity słoik z przyprawami i pół kuchni w papryce 🥹 kojarzycie czy apcoa anuluje mandat na podstawie paragonów ze sklepu? Bo napisałam odwołanie 🥲
Też w poniedziałek miałam gwoździa w oponie. Pierwszy raz taka sytuacja, jak mi się zapaliła kontrolka z info o niskim ciśnieniu to nawet nie wiedziałam co to jest, bo nigdy takiej nie widziałam.
Mnie osteopatka w poprzedniej ciąży też mówiła, że te drętwienia idą już od napięć w klatce piersiowej i cośtam próbowała odblokować pod obojczykami.
Ciekawe z tym spaniem z z poduszką pod plecami. Ja dopiero w tym tygodniu zaczęłam spać na poduszce ciążowej i właśnie śpię w ten sposób, że mam ją pod prawą stroną ciała, tak żeby spać wpół drogi między spaniem na plecach i na boku. Nie przepadam za spaniem na boku i często przekręcałam się na plecy podczas snu, więc tak wykombinowałam i teraz śpi mi się super wygodnie i nie mam jak się przekręcić na plecy.
Mam nadzieję, że te drętwienia mi się tym razem nie pojawią, ale widzę, że przypadkiem wdrożyłam sobie profilaktykękknn lubi tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:Jakasienka rzeczywiście masz brzuch podobny bardzo do mojego, przez ktorego dzisiaj spanikowałam i poszłam na wymiary. Nie podobało mi się że jest aż taka przerwa między żebrami I że jest mniejszy niż większości osób na tym etapie ze SR. Ale widać dziecku pasuje do rosniecia 😂 Co do kształtu to ja leżąc z boku i od dolu do lustra zobaczyłam zarys plecków i od góry chwilę później kończyny. Może przypadek, może kwestia wód? Już mam trochę mało ale w normie jeszcze. Ciężko mi powiedzieć bo nie udało mi się samej tego odtworzyć później. Zdjęcia też nie zrobiłam. Z tym że mogę się mylić ale wydaje mi się że plecki i dupka jest u ciebie po Twojej stronie prawej bo jest lekkie wybrzuszenie i zaokrąglenie.
Włosy do CC najlepiej rozpuszczone, ewentualnie związane nisko jak ktoś ma dlugie i na pewno będzie w czapeczce. Nie mogą być związane w taki kucyk bo będzie niewygodnie lezec na gumce do włosów. Tak samo nie powinno być spinek i ozdob we włosach.
Perli_92 dzięki za info o rossemanie. Będę szperać w mailach. Może coś za free się trafi
Yowelin mi też się marzy leżenie na brzuchu. Czasem sobie leżę na poduszce do karmienia. Jak plecy wtedy cudownie odpoczywają 🥰
Udało mi się kupić prezent dla męża z którego jestem zadowolona. Ufff. Teraz już wszystkie sprawy załatwione i mogę rodzić 🤣 Przyznam że stresuje mnie czasem temat prezentów i cieszę się że mam już wszystko z głowy
U mnie łożysko na przedniej ścianie i na usg III trymestru było trochę więcej wód, więc może przez to niewiele widać.
Plecki były do niedawna po lewej i po ruchach wydaje mi się, że niewiele się u zmieniło, chociaż mogę się mylić. We wtorek się okaże. Teraz faktycznie trochę to wygląda jakby jednak plecki były po prawej, ale to mi nie pasuje, bo ciągle czuję gmeranie na górze po obu stronach i na dole po prawej - dosłownie przy kolcach biodrowych. Tu delikatniejsze, więc ewidentnie rączki.Zaqwsx lubi tę wiadomość
-
Hejka, rozpoczynam dzień dzisiejszy, bo już spać nie mogę z nerwów przed dzisiejszą wizytą.
Proszę trzymajcie kciuki żebyśmy się nie pokłócili z naszą lekarką i żeby nie znalazła nic nowego czym mielibyśmy się denerwować. Jakoś jestem źle nastawiona, bardzo się boję.
Jeśli chodzi o ktg, to mnie zapraszała do siebie położna po skończonym przeze mnie 37 tc. Zobaczymy czy skorzystam.
@Soundia, dobrze że już jesteś w domu. Trzymam kciuki żeby córeczka za moment do Ciebie dołączyła i żebyście mogli spędzić święta razem.
@Aleale, z tym odrzuceniem piersi po butelce, to aby zminimalizować ryzyko takiej sytuacji, to podawanie butelki o jak najtrudniejszym przepływie dla dziecka i smoczku podobnego budową do piersi. Nie daje to gwarancji, ale minimalizuje ryzyko. Co do karmień nocnych, to one muszą być na początku co te min. 3h, ale niby jeśli wskaźniki dobrego karmienia są spełnione to po miesiącu można próbować wydłużać te przerwy nocne stopniowo, ale trzeba dalej dbać żeby dziecko nadal miało te min. 8 karmień na dobę.
@Holibka, super pamiątka
Mój głos w dyskusji o plackach jest taki, że nie daje nigdy cebuli i jem ze śmietaną lub jogurtem naturalnym. Za dzieciaka wlatywał cukier.
KINGA89, Holibka, Stokrotkkka, Rocky, kattalinna, Aleale, LeniweKluski, Liyss🧚🏻, soundia lubią tę wiadomość
-
Yowelin duże kciuki za to żeby nie wyprowadziła was z równowagi. Ja rozumiem trochę bo nie lubię mojego prowadzącego i działa na mnie jak płachta na byka. Wystarczy mi jego twarz ze juz czuje ze z moim ciałem się coś dzieje. Moj mały też go zawsze obkopuje na wizytach 🤣
Co do ktg to u mnie co tydzień od 35tc się robi i od razu jest konsultacja z lekarzem który interpretuje i bada szyjkę paluchem a później obmacuje brzuch dookoła badając ułożenie i ewentualnie da się na wyczucie ocenić wody.
Jakasienka Ja mam dupke po stronie lewej i mój już tak leży od dawna bardzo, dlayego kopniaki czuję na talii po stronie prawej a po lewej tylko takie ciągnięcia. I u mnie mocno na boczku leży. Cieszy mnie to bo jest w pozycji dla siebie najwygodniejszej do wkrecania się w kanał rodny podczas porodu. Może będzie szybko 😁
Co do poduszek to ja nie mam i śpię od 2trymestru tylko z jaskiem między nogami i mi to wystarcza. Żeby śmieszniej było to od kiedy zszedł mi brzuch to już nawet jaska czasem skopuję, tak więc cieszę się że nie kupowałam tej poduchy. Jak miałam zgage to kilka nocy spałam na poduszce do karmienia i się super sprawdziła.
Holibka super zdjęcie i ciaze widać 😀 Super pamiątka. Ja mam tylko w aucie
E_welka88 dasz radę z bólem. W razie czego w aptekach jest mnóstwo rozwiązań dla kobiet po porodach. Aby bliscy o Ciebie zadbali żebyś mogła szybko dojść do siebie. Myślę że nie ma co się stresować już teraz bo przed nami jeszcze bóle ciążowe i porodowe 🙃
Liyss jeżeli lekarz nie mówi nic o wodach to znaczy że jest ok. Moja wspomniała o wodach tylko dlatego że wydało się jej już dosyć mało, ale na tym etapie to już fizjologicznie jest ich mało. Wszystkie patologie by lekarz zgłaszał 😀
Zjadłam cynamonke na 3 razy. Strasznie to tłuste jest alw takie dobre... 😀
Soundia to super ze brzuch już płaski, mniej że boli, ale skoro tak szybko się obkurcza to z czasem krocej by się ból ciągnął. A jak blizna po CC? Też się wklesła już czy jeszcze jest wystająca tak pooperacyjnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2024, 06:54
Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
-
Pobudka o 6:30 na jedzenie, bo głód był ogromny. No tak to jeszcze nie mialam, żeby po kolacji zjedzonej o 21.00 musieć znowu jeść o 6 rano. Normalnie jem kolacje o 20.00, później ew. jeszcze jakieś jabłko, a rano śniadanie o 9.00 i jest git. Dosłownie czuć, jak teraz to dziecko idzie już na masę i koksuje.
Już mam chyba pospane na dzisiaj...
@Zaqw ja mam poduszkę, a śpię dokładnie tak jak Ty. Nie potrafię się jakoś z tej poduszki wygrzebać, dla mnie ona jest większym utrudnieniem niż pomocą. Służyła mi tylko 2 noce, jak byłam chora i musiałam mieć wysoko głowę. Teraz z dużym brzuchem dosłownie nie wyobrażam sobie w tym spać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2024, 06:58
Zaqwsx lubi tę wiadomość
Synek, grudzień 2024. -
U mnie w tym roku wysyłanie prezentów na święta paczkami, wczoraj dostałam od rodziców i między innymi kocyk rękodzieło od mojej mamy 😊 Pochwalę się bo lubię rękodzieła i uważam że wyszło jej to bardzo ładnie. Narazie kocyk spoczywa pod choinką do świąt. Może znowu zadziała 🤣
https://zapodaj.net/plik-RTQ3sgEOXA
Kinga89 ja też miewam dni wilczego głodu a później znowu spokój 😀 Widać że dziecko się dopomina i nie da się jakimiś jabłkami oszukiwać. Mają być prawdziwe kalorie 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2024, 07:06
Holibka, Podkoszulka, Nomeolvides, kinia982, Stokrotkkka, kknn, Rocky, Domi.Nika, kattalinna, KINGA89, Aleale, Liyss🧚🏻, _Aliya_, Ottioli lubią tę wiadomość
-
A ja się witam po kolejnej nieprzespanej nocy kilku dość bolesnych skurczach i z przeziębieniem najbardziej boję się tego przeziębienia na tym etapie ciąży.
Yowelin trzymam kciuki za wizytę żeby was już nie martwiła niczym🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2024, 07:58
-
Dzień dobry 😄
Dzięki, za te wszystkie historie! Warto dowiedzieć się pewnych rzeczy z perspektywy rodzącej. Ja na ten moment porodu się nie boję - nie wiem, czy to odwaga czy po prostu nie wiem co mnie czeka i dlatego się nie boję 😆 pozycje do porodu będę jeszcze i tak omawiać z urofizjo więc może nie będę taka zielona przy porodzie 😅
Masaż krocza zacznę za niecały tydzień - wcześniej z powodu napinania się brzucha moja gin mi odradziła.
Dołączam do wizyt 17.12 😁
Co do Rossmann to ja żadnego e-maila nie dostałam ale przy kasie jak zapytałam to bez problemu dali mi pampersy, więc warto pytać.
@Perli_92, Domi.Nika, Ilona.. ja też nie wykupuję położnej. Na początku się nad tym zastanawiałam ale stwierdziłam, że nawet ciężko ocenić kogo wziąć.
@Hello123 ja kupiłam laktator muszlowy momcozy s12 pro na stronie zagranicznej z kodem na -25% 😃 troszkę na niego czekałam bo zamówiłam 30.11 a przyszedł 11.12 (ponoć to i tak szybko bo ostatnio jakiś problem na magazynach mają). Co prawda czekam jeszcze na reduktor bo on dopiero został wysłany.
@soundia trzymam kciuki za malutką!
@Jakasienka u mnie placki z cebulą i cukrem 😆
@Kinga89 spory chłopak 😁 a dzisiaj od rana też chodzę głodna, gdzie zazwyczaj preferuję późne śniadania 😅
@Murilego mi gin nic nie mówi o ktg. Chyba, że na kolejnej wizycie coś się zmieni.
@Domi.Nika jeśli jest taka możliwość to też chętnie dołączę do grupy😄
@Yowelin trzymam kciuki za udaną wizytę 😃
Mam nadzieję, że nadrobiłam wszystkie zaległości 😆 wczoraj wieczorem próbowałam ale zasnęłam w trakcie przeglądania - chyba pierwszy raz w ciąży tak bezproblemowo zasnęłam 😆Hello123, soundia lubią tę wiadomość