Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Nome, a co to jest woda bez spłukiwania? Do czego to użyć?
Kinga, podziwiam za rosół o 5 rano
Mamausia, ja mam cały czas dylemat, kiedy te dekoracje chować, i kiedy choinkę rozbierać. Z jednej strony jak zrobie to teraz, to później z +/- 2 tygodniowym dzieckiem nie będę musiała tego robić. ale z drugiej, jak złożę choinkę to mały nie zahaczy świątecznego klimatu, a ja sobie od dawna wyobrażałam, ze po powrocie ze szpitala zrobimy mu sesję z choinką
No i się zdecydować nie mogę
Milvaa, pomysł ze spa przed porodem bardzo mi się podoba 😃
Ja na kilka dni przed porodem jestem zapisana na pedicure z peelingiem stóp i maską nawilżająca, oraz godzinny masaż stóp i nóg. Już nie mogę się doczekać 🤩
A jutro fryzjer, i planuję sporo podciąć te włosiska. Aktualnie są już prawie do pasa i nie są najłatwiejsze w obejściu.
Opłakuję też cały czas brak paznokci po kilku latach hybrydowania i brak rzęs 🙈 Jak zaczynałam robić rok temu to nie myślałam, że tak się przyzwyczaję do swojego widoku z rzęsami. Gdzie ja i tak robie delikatne 1:1 , ale po ściągnięciu cóż, różnica ogromna i czuję się trochę jak Kopciuszek (przed metamorfozą)
Holibka, zapaszki spod paszki, to był mój pierwszy objaw ciąży 🙈 Dosłownie chwilę po prysznicu, a ja już czułam siebie. Przy pierwszej ciąży i połogu było dokładnie tak samo, więc teraz w połogu też spodziewam się tych atrakcji. Żadnego sposobu na to nie znalazłam, trzeba chyba wypocić te hormony i tyle, samo w końcu przejdzie
Ewelka, przed samym porodem nie planuje, ale gdzieś tak 3 dni przed się ogolę. Żeby odrosty nie swedzialy, ale jednocześnie żeby łatwiej było tą krew pologowa zmywać.
Ale przy temacie golenia mi się przypomniało, że muszę pachy wydepilować. Będę miała ze 3 tygodnie spokoju
Ja wizytuje jutro u jednego, a 2.01 u drugiego lekarza i to będzie na tyle przed porodem
Domi.nika , Trzymam kciuki, żebyś się przespała, a rano wszystko ładnie poszło i synek był z Tobą szybko i sprawnie 😊
Kinga i Kinia, kciuki, żeby wszystko poszło po Waszej myśli. Jak wolicie, czy poród czy jednak fałszywy alarm 🤞🤞kinia982, ultramaryna_, kattalinna, Perli_92, Mamausia, Ottioli, Rocky, KINGA89, Stokrotkkka lubią tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
O kurczę Kinia! Jeśli to przepowiadające - niech się ładnie wyciszą i dadzą spać, a jeśli te prawdziwe to niech złapią regularność żebyś wiedziała że to to. W każdym razie mocne kciuki!
Kurczę ale się dzieje. Może faktycznie te porody zaczynają się w głowach trochę? Już myślałam, że w grudniu nikt nie urodzi, a tu niespodzianka.
@Gumcia przypomniałaś mi, że w ciąży ze starszakiem smród mojego potu to był jeden z pierwszych objawow, o ile nie pierwszy w ogóle. Miałam jakieś spotkanie biznesowe i czułam okropny zapaszkowy dyskomfort. Myślałam sobie, że każdy na pewno czuje jak ja strasznie śmierdzę i starałam się nie luzować pach za bardzo bo bałam się, że uwolnię cały smród 🤣 2 dni później zrobiłam test W sumie miłe wspomnienie, ale wtedy nie było mi miło 😆kinia982, Fermina, Ottioli, Stokrotkkka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny chyba się dzieje od 1.30 nie mogę spać po 2 zaczęły mnie łapać skórcze teraz mnie przeczyscilo jak dobrze pójdzie rano zamiast KTG będę na porodówce 😅więc proszę o ogromne kciuki 🍀
Holibka, Yowelin, Fermina, Ilona.., Podkoszulka, Aleale, kinia982, potforzasta, Zaqwsx, Ottioli, E_welka88, Perli_92, Mamausia, LeniweKluski, Rocky, kattalinna, Liyss🧚🏻, KINGA89, kknn, _Aliya_, Milvaaa, ultramaryna_, Sarst, Murilega, Stokrotkkka, Limonka26, Jakasienka lubią tę wiadomość
-
To ten nów chyba, bo widzę, że tej nocy emocji po korek! Powodzenia Wam wszystkim Dziewczyny!
Ilona.. lubi tę wiadomość
-
Co tu się dzieje, na chwilę nie można Was zostawić same! 😛
Kinga, kinia, Iza i Dominika - powodzenia, mocno trzymam kciuki!
Czytam Was dziewczyny na bieżąco, ale wczoraj brakowało sił na pisanie przez tę sytuację z psiakiem. Właśnie leci jej 2 doba w szpitalu, liczymy że jutro do nas wróci, ale leczenie na pewno będzie dłuższe i wciąż nie wiemy na ile skuteczne.kinia982, KINGA89 lubią tę wiadomość
-
U mnie był to niezły straszak 😅 Termofor na plecy wjechał, ból przeszedł i skurcze automatycznie razem z bólem od pleców. Lekko może coś tam dalej pobolewa no ale nie rozkręca się, więc raczej nie rodzę. Kciuki za resztę dziewczyn! Chyba, że to jakiś zwiastun i zacznie się dzisiaj/jutro 😛 Zobaczymy!
Zaqwsx, Ottioli, Mamausia, E_welka88, Holibka, Fermina, kattalinna, Liyss🧚🏻, kknn, Stokrotkkka, Limonka26 lubią tę wiadomość
-
Szalona noc. Trzymam kciuki dziewczyny i czekam na wieści.
Kattalinna jak wmawiają Ci że stara jesteś to ile to dla nich lat jak mogę zapytać?
Yowelin trzymam kciuki za pieska.Yowelin lubi tę wiadomość
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
Zaqwsx wrote:Weszłam tu licząc na emocje i nie zawiodłam się 😀 Pewnie dzisiejszy dzień będzie ciekawy. Jak tam po nocy?
A jak Twoja nocka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2024, 06:34
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
E_welka88 wrote:Ja jeszcze ściskam nogi żeby jeszcze przytrzymac mocz do badania 😅
A jak Twoja nocka?
Moje noce są ostatnio cudowne. Obudziłam się z wyplaszczonym brzuchem i brakiem uczucia ciąży. Dobrze ze jak spojrzę w lustrze od boku to ją dobrze widać 😂 oczywiście musiałam szturchać żeby pobudzić synka bo spanikowałam że wyparował
Dzisiaj dzień sprzątania. Już firanki się piorą, i 1 pokój ogarnięty. Przerwa 😂Ottioli, kattalinna, Stokrotkkka lubią tę wiadomość
-
Zaqwsx wrote:A to współczuję bardzo 😂 Mi się pobranie skombinowalo ostatnio z bezsennoscia i gigantycznym apetytem, przez co myślałam że nie przetrzymam nocy na czczo i jeszcze zachowując mocz 😀
Moje noce są ostatnio cudowne. Obudziłam się z wyplaszczonym brzuchem i brakiem uczucia ciąży. Dobrze ze jak spojrzę w lustrze od boku to ją dobrze widać 😂 oczywiście musiałam szturchać żeby pobudzić synka bo spanikowałam że wyparował
Dzisiaj dzień sprzątania. Już firanki się piorą, i 1 pokój ogarnięty. Przerwa 😂♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
E_welka88 wrote:Męża do pracy wygonilas czy pomaga przy firankach 😅 i cierpliwie znosi? Podziwiam że masz tyle energii. Szaleństwo
-
Zaqwsx wrote:Wygoniłam do pracy. Jak on jest to mam małą motywację do sprzątania i sobie przez weekend zostawiłam duży bałagan 😀 A firanki i posciel to już ostatni raz (oby) przed porodem. Z nas są trochę bałaganiarze
Ja mam dzisiaj rozrywkę-wyjście do laboratorium ale jak zobaczyłam że jest jeszcze ciemno to wracam do łóżka.Zaqwsx, kattalinna lubią tę wiadomość
♂️ wszystko ok
♀️PCOS, endometrioza jajnikowa, insulinooporność, niedoczynność tarczycy, niski progesteron, wysoki estradiol bez względu na fazę cyklu
▶️ 1 IUI 03.2024 ❌
▶️ 2 IUI 04.2024 ❌
▶️ 3 IUI 05.2024 ✅
12.05.2024 ⏸️ 😍
16.05. -beta 51,05, 18.05. -beta 197,29, 21.05.- beta 894,80, 23.05.- beta 1808,30
11.06.2024 💗
04.07.2024 😍 4 cm szczęścia
22.07.2024 7,22 cm 🥰 badania prenatalne
31.07.2024 105g na 80% dziewczynka🩷
28.08.2024 260g córeczka 🩷😍
17.09.2024 II prenatalne 415g 🩷
01.10.2024 613g 😍, 06.11.2024 1268g 🥰
-
@Zaqwsx ja też dziś bardzo dobrą noc miałam i musiałam rano, że jeszcze pośpię chwilę po wyjściu męża, ale jednak się wyspałam i dziś w planach mam ogarnianie kolejnej części prania. W nocy chyba włączył mi się tryb wicia gniazda, bo zaczęłam mieć nowe pomysły jak tu uatrakcyjnić przestrzeń dla dziecka 🤣 Dzisiaj też robię zakupy online z rzeczami, które jeszcze nam brakują, czy to w walizce do szpitala, czy już potem w domu 🤭 podziwiam Cię za firanki! Ja przed świętami prałam i wieszałam, a był to dla mnie wyczyn. Okien sama nie myłam na szczęście. Natomiast pościel też zmieniam 😊 dostaliśmy nową na święta, więc będzie idealnie 👌
@Ewelka oj to sporo śluzu 😳 u mnie zazwyczaj niewielkie ilości. Na tym etapie ciąży to już ciężko jest wytrzymać z przytrzymaniem moczu 😅 -
Ja jak już wstanę to niestety nie zasnę tak szybko. Dzisiaj od 5 już na nogach ale poszłam spać o 22 więc czuje się super 😀
Z tym śluzem to niestety na końcówce chyba każdy we wkładkach chodzi. Też mi dużo poszło w tym tygodniu. Dam ocenić dzisiaj mojemu lekarzowi prowadzącemu ile tych wód tam zlastalo 😂 -
Firanki się piorą o 6.30?! Ja to się o tej porze od dzieci odganiam (skowronki, nie wiem po kim 🤣) i próbuję jeszcze zamknąć oko na 5 minut.
Też planuję pranie, bo się uzbierało ale o bardziej ludzkiej porze. Myślę też o myciu podłogi na kolanach w wiadomym celu.
Czekam na dalsze wieści z porodowego frontu. U mnie nic się nie dzieje I jestem łasa na atrakcje.
Też jestem ciekawa od jakiego wieku jest przymusowa indukcja, bo ja jestem o krok od 40ki i nikt mi niczego takiego nie sugerował.kattalinna lubi tę wiadomość
-
Ojej ależ emocje! Ja od wczorajszego popołudnia nadrabiam forum…
Kinga, jak mnie odszedł czop (najpierw z krwią delikatnie) to mówiły polozne na patologii ciąży, że okno donporodu wynosi od paru godzin do dwóch tygodni. Natomiast jeśli zaczęły się bóle w lędźwiach to nawet szybciej. Leżałam z dziewczyną na sali co odszedł jej czop w nocy. Nad ranem zaczęły się bóle lędźwi ale takie, że ani leżeć ani chodzić (plus miała krótką szyjkę mega) i po południu wzięli ją na porodówkę więc warto obserwować. Już w krotce dzieciaczek będzie z Tobą!
Ewelka, pytałaś jak tam u mnie (dzięki :*). Mój mąż to złoty człowiek, serio. Zajął się wszystkim jak byłam 2 tyg w szpitalu. Po CC wyręczał mnie we wszystkim, dopóki nie sprzeciwiłam się. Heheh. Opieka nocna zajmujemy sie po połowie nocy tak, żeby każde mogło się wyspać w miarę. Plus ma jeszcze świąteczne wolne do 2.01, później większość nocy będzie moja ale mąż pracuje z domu więc zawsze mogę ukraść trochę czasu na drzemkę. Naprawdę mimo nowej rzeczywistości dajemy radę. Z każdym dniem jest lepiej.
To ja jeszcze tu rzucę moje polecajki:
1. siateczkowe majtasy z canpol i wgle jakiekolwiek wielorazowe. Używam do tej pory (dziś 2 tyg od cesarki) i mam zamiar używać przez cały połóg. Zapewniają idealną cyrkulację powietrza dla rany/blizny.
2. Koszule nocne. Przydały się w szpitalu i przydają w domu. Mam to samo co Nome, w połogu sie pocę nieziemsko. Po każdej nocy koszula idzie do prania.
3. Te, które chcą karmić swoim pokarmem - zaopatrzcie się w suplementy i zacznijcie je brać od dnia porodu. Serio. Ja w 3 dobie dostałam lekkiego nawału, nic nie brałam i po tym epizodzie wyciszyła mi się laktacja. Młody słabo ssie pierś (wcześniaki podobno tak mają albo jest leniwy ten Klusek całkiem 🤷🏼♀️🤪). Od siebie polecę słód jęczmienny (Allegro), herbatki na laktację (Bocianek) i kozieradka (swanson) plus masowanie ciepłym strumieniem wody pod prysznicem. Dzięki tym sposobom ja która miała pustynię w piersiach zaczynam odciągać po 400ml na dobę (wjeżdżają sesję laktatorem, power pumping i 8 razy dziennie po 20 min w sumie; dwa razy w nocy).
4. Monitor oddechu. Daje spokój glowie. Najlepsze wydane pieniądze ever wg mnie.
5. U nas się sprawdza śpiworek do spania, w chwili obecnej 1.5 tog. Młody młóci kończynami tak samo jak był w brzuchu. Wszelkie spowijanie doprowadzało go do szału.
6. Butelka do podmywania. Ja mam lansinoh. Fantastyczna. Używam po każdej wizycie w toalecie. Daje uczucie czystości i odświeżenia. Na pewno będę ją używać w czasie zwykłej miesiączki, jest boska.
7. Lanolina lansinoh. Smaruje się nią plus smaruje lejki laktatora. Trzeba patrzeć czy lanolina nie będzie przeszkadzać w karmieniu. (Nie wszystkie lanoliny się nadają i trzeba je wycierać).
8. U nas jest kpi i butelki to MAM Baby 0, przy jedynych słyszę czy synek odpowiednio je.
9. Woda micelarna mustela
https://www.hebe.pl/mustela-woda-oczyszczajaca-bez-splukiwania-500-ml-000000000000429321.html?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gbraid=0AAAAAC_FJpGiYVFrZAX83LX1Odjp1I1D6&gclid=CjwKCAiAg8S7BhATEiwAO2-R6jrQuEdathAiC9qLZ4tchbNgaDqxQxTd2gptAsKIqddTjmsdLsToEBoCJsUQAvD_BwE
Produkt petarda. Stosujemy jako ostatni krok przy kupie (po bawełnianych wacikach kindii i wodzie). Nie jest lepka ta woda z musieli i nienpowoduje odparzeń.
10. Cała seria z weleda nagietkowa. Cud miód malina.
A u nas z tym jedzeniem to były chwile grozy. Parę dni po przyjściu do domu odwiedziła nas położna zważyła Kluska i okazało się, że stracił prawie 150g. Nie najadał się. Wszędzie w necie piszą, że zaufaj dziecku ma regulacje głodu i blablabla. No nie 😅sprawa u nas była bardziej skomplikowana. Trzeba było kupić mleko zerówkę i dokarmiać go częściej. Na całe szczęście po 3 dniach odbił ładnie z wagą. Nic innego oprócz wagi mu nie było, nie był odwodniony etc. Ale wisiało u nas widmo cofnięcia młodego do szpitala. Ile się nerwów najadłam z mężem to nasze. Pilnujcie by maluchy się najadały, szczególnie jeśli trafi się wczesniaczek.
Co do spacerów to byliśmy dwa razy i dzisiaj wybieramy się na kolejny. A tak to młody śpi, zaczął więcej jeść i się domagać. Plus leżenie na brzuszku. Też już zauważyliśmy, że otwiera szeroko oczy i wodzi wzrokiem za naszymi twarzami. Super uczucie, że taki maluch już jest rozumny w jakimś stopniu.
Też miałam rozkminy, że moje życie się skończyło i muszę odbyć po nim żałobę. Tak najnormalniej w świecie. Nic ku nie będzie takie jak dawniej. Ale to nic złego. Po prostu teraz zaczął się kolejny etap w moim życiu i życiu mojego męża. Z każdym dniem też widzę, że coraz lepiej idzie nam z obsługą młodego i z rutyna. Także zamiast lęku i niepewności jestem pełna nadziei a nawet i podekscytowana tym co niesie przyszłośćWiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2024, 07:54
Zaqwsx, KINGA89, kattalinna, Ottioli, Perli_92, kknn, Holibka, ultramaryna_, Rocky, Podkoszulka, E_welka88, Limonka26, Stokrotkkka, kinia982, Aleale lubią tę wiadomość