Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelka, czy poród to się okaże bo nie czuję absolutnie niczego, ale stawiam się do szpitala. Za dwie godziny...
Ja nie wiem jak to będzie, jestem wykończona. To była noc z potencjałem na spanie, ale niestety udało się o wiele za mało 🫤 mam dołek fizyczny i psychiczny...
Domi, czy jest źle to nie wiem, na pewno dość słabawo. Nie podpowiem niczego sensownego, ja spałam z młodą 😉Holibka, Stokrotkkka lubią tę wiadomość
-
W domu nie omieszkam spać, już rozważam wywalenie stelaża od łóżka i zostawienie samego materaca 😂 (tak mam dostawkę i tak planowałam nie spać z dzieckiem xd). Udało się wynegocjować 1.5 h spanka w mydelniczce. Te łóżka szpitalne są mocno średnie na spanie razem i chyba jest zakaz (wspolwiezniarka mi powiedziała).
kattalinna, kknn, Stokrotkkka lubią tę wiadomość
-
Wiesz Domi.Nika ja też bym się bała spać na wąskim z dzieckiem bo lubię zmieniać boczki. Jakie to słodkie że on tak na Tobie spi. Może nie wie że już jest ooza brziszkiem 🥰
Kattalinna myślę że szybko pójdzie. A nastrój w dniu porodu może być różny i nie wiadomo czasem kiedy ten poród nastąpi. Ja mialam nadzieje ze w nocy się nic nie zacznie bo musiałam odespać tego sylwestra jednak. Jakbym zaczęła koło 2-3 rodzić to jie wiem jak dalabum radę 😂
A jak córka? Już zdrowa?
Liyss to rzeczywiście fajniej będzie liczyć i dziecku łatwiej będzie zapamiętać 😅 Ja jestem młodsza od mamy 31 lat i często przez to 1 się mylę 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia, 08:20
kattalinna, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
Gumcia1989 pan menel też korzysta ze swoich praw 😂 Ale ogólnie to sama kiedyś przepuściłam takiego, ale tylko dlayego że czułam od niego dużo uryny 😂
Miło ze strony tych kobiet. Ja to dalej się dziwnie czuje przepuszczana na moim osiedlu staruszków. Jak stoję w kolejce to nasza średnia wieku to pewnie 80 i tak 😆 Zobaczyć na moim osiedlu młodych ludzi jest ciężko..
Ottioli aby zgaga przeszła. Mi też trochę chwyciła ale na tyle że obyło się nawet bez lekow I było to po przedzwiganiu zakupów. Ostatnio napinanie mięśni brzucha jedynie wywołuje mi zgage i leżanka od ktg. Tam mam zgage która może się nawet kończyć zwrotem. Nie wiem co ja mam do tego ktg 😂
Fermina pisałaś wczoraj o antydatach i ze nie chcesz 6.01. Ja tak sobie myślę że jak mam urodzić Kacpra to pewnie właśnie na 6 czeka, szczególnie że mam termin 5.01 😂 Tak więc mogę brać w ciemno od CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia, 08:32
Fermina, Gumcia1989, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Kattalinna 🤞🥹
kattalinna lubi tę wiadomość
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
30.12 🩺 (39+4) 3500 gramów
Ja&On: 34 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
To dobrze kattalinna że zostawiasz spokojną sytuację w domu. A na czas balonika możesz się zdrzemnąć trochę jak nie zależy Ci na szybkości procedury. Czasem można kilometry po oddziale chodzić i tak nie pójdzie niewiadomo jak szybko. Przyjęłaś się już czy jeszcze czekasz?
-
@Kattalinna, dziś Twój dzień i trzymam kciuki, żeby poszło sprawnie i szybko. :* Bardzo ładna data jest dziś na narodziny i bardzo jej Wam życzę. Nie jestem zawistna, oddam po dobroci bo u mnie się raczej nic nie szykuje.
@Zaqwsx Tobie też oddam tego 6go, ogólnie data też ładna, nic nie mam do 3 Króli, do Kacpra zwłaszcza 😁 ale dla mnie personalnie trudna.
Domi.nika mnie oblewają zimne poty jak myślę, że spałam z nowonarodzonym starszakiem na tym łóżku, ale on jadł całą noc po urodzeniu, jakby nieziemsko głodował w tym brzuchu i nie dało się go odłożyć. Córkę odkładałam do mydelniczki ale ona z kolei po porodzie spała i trzeba ją było budzić na mleko.
Dzieciaki dotrwały do północy, poszliśmy na spacer "na górkę" i pobawiliśmy się zimnymi ogniami, ledwo dziś żyję. Czekam z utęsknieniem aż przyjedzie moja siostra i uświadomiłam sobie, że za dwa dni mogę być na indukcji. 🤯 Na mój brzuch ludzie reagują jakbym miała się rozpakować na chodniku ale jestem naprawdę ogromna. 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia, 08:59
kattalinna, Wiara Nadzieja Miłość, kknn, Stokrotkkka, Gumcia1989, Ottioli lubią tę wiadomość
-
Hmmm... Jestem w piżamie, w domu, dopijam herbatę z liści malin. I czuję się jak po nieprzespanej nocy. Ruchy mam spowolnione do minimum, każda komórka mojego ciała krzyczy "spać!!!" Zwłaszcza, że cisza taka dookoła, że aż dziwnie cokolwiek robić, nawet żadne auta prawie za oknem nie jeżdżą. Całe miasto śpi poza mną 😉
Nie wiem na którą dotrę do tego szpitala ale nie mam ciśnienia już na nic.Zaqwsx, Rocky, kknn, Stokrotkkka, Ottioli, Murilega lubią tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Hmmm... Jestem w piżamie, w domu, dopijam herbatę z liści malin. I czuję się jak po nieprzespanej nocy. Ruchy mam spowolnione do minimum, każda komórka mojego ciała krzyczy "spać!!!" Zwłaszcza, że cisza taka dookoła, że aż dziwnie cokolwiek robić, nawet żadne auta prawie za oknem nie jeżdżą. Całe miasto śpi poza mną 😉
Nie wiem na którą dotrę do tego szpitala ale nie mam ciśnienia już na nic.
Może najpierw drzemka, godzinka w tę czy we wtę już raczej nie zrobi różnicy a Tobie dostanie się trochę więcej sił.
Przypomniało mi się, jak kiedyś wyjeżdżałam z Katowic o 7 rano po Sylwestrze. Krajobraz był wręcz apokaliptyczny, żadnego auta poza nami, żadnej żywej duszy, jakby wszyscy wyparowali. 🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia, 09:05
Zaqwsx, Stokrotkkka, kattalinna, Ottioli lubią tę wiadomość
-
A my mieliśmy Sylwestra w piżamach 🥰 Synek dał się odłożyć spać już o 20, więc wieczór mieliśmy dla siebie. Mąż zrobił ślimaczki w cieście francuskim 🤤 a ja odpaliłam nowozakupioną gofrownicę 🤤🤤 Potem tradycji stało się zadość, bo jak co roku spisywaliśmy swoje wspólne cele na 2025 (ja bujając się na piłce, bo brzuszek ledwo daje żyć 😅), a na koniec graliśmy w łóżku w „Wirusa” (może jakaś fanką planszówek skojarzy). Rozgrywki w świetle fajerwerków, pod ciepła kołdrą, z ukochaną osobą obok… lubię ludzi, lubię wychodzić, ale w tym roku chyba nie mogłam sobie wymarzyć lepszego świętowania 🥰
A córa już oficjalnie będzie z 2025! ✌🏻 Najlepiej. Ja bardzo chciałam doczekać do stycznia 😉 Mój Mąż od dłuższego czasu się śmieje, że umówił się z nią na 4 lub 9 stycznia, tak że zobaczymy teraz. Wolałabym 9, bo 7 mam jeszcze zapis na boski masaż u mojej urofizjo 😅
Wszystkiego najlepszego dla Was na ten Nowy Rok! 🥳 Wiecie czego Wam życzę? Żeby udało się w tym roku wytrenować dzieciaczki do samodzielnego zasypiania, żeby ząbkowanie aż tak nie bolało, żeby poszczepienne marudki nie trwały dłużej niż 1 dobę, żeby rozszerzanie diety szybko załapało i dało wytchnienie mamom KP, i żeby choróbska totalnie Was omijały. Tego po doświadczeniu ze starszym życzę sobie i Wam wszystkim 😁🫶🏻Fermina, Zaqwsx, kknn, _Aliya_, Podkoszulka, Hello123, Holibka, Stokrotkkka, Perli_92, kattalinna, Gumcia1989, Ottioli, Limonka26, Murilega lubią tę wiadomość
-
Hej kattalina trzymam kciuki.
Mam pytanie do dziewczyn które mają już maluszki zauważyłam że mój synek ma problem od wczoraj z brzuszkiem niby kupkę robi ale mocno się pręży próbuje mu masować brzuszek ale średnio pomaga czy te krople San simplex mogę mu już podawać czy jest za mały? Chciałabym mu jakoś pomóc z tym i nie wiem co więcej mogę zrobić.kattalinna lubi tę wiadomość
-
Kattallina, jestem za pomysłem krótkiej drzemki! Dziewczyno, leć w to. Każdy kwadrans snu będzie na wagę złota. A tak dodatkowo, na marginesie, życzę Ci, żeby po prostu adrenalina zrobiła swoje. U mnie (i w sumie u Męża też) przy pierwszym razie zadziałała cuda 😉🫶
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Też bym proponowała drzemkę póki możesz I lepiej iść rano albo całkiem na wieczór żeby nie musieć mieć właściwego porodu w nocy. Jakbyś poszła w miarę rano to mogłabyś się rozpakować jeszcze przed północą i spróbować trochę spać w nocy. Jak pójdziesz na wieczór to po baloniku dadzą Ci spać, ale wtedy duże ryzyko rodzenia przez noc. Ja osobiście wolałabym rodzić za dnia jak juz bede musiala 😂
Fermina też się czasem czuję że ludzie patrzą na mnie jakby mi mieli zaraz pierwszej pomocy udzielać przy porodzie ulicznym 😀 Ale ostatnio prawie by tak było bo szłam hodnikiem na którym była mała przedziałka z kostki na teoretyczną ścieżkę rowerową ( bez znaków tylko chyba domyślnie wszyscy tak robią) no i szłam sobie tą ścieżką rozwerową, obok mnie 3m luzu i rowerzysta jechał na czołówkę na mnie aż odskoczyłam całkiem w ostatniej chwili. Niby nauczę się że tak się że tam jest umownie ścieżkaz ale z drugiej nie szarzowalabym rowerem w kobietę w 9msc ciazy 😆Fermina, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Potforzasta, przede wszystkim SPOKÓJ - to całkowicie normalne. Mój synek nie opanował tej umiejętności aż do 3 miesiąca życia 💔 Takie prężenie i bóle są niestety częste. To przejdzie.
Do rzeczy - zanim lek, próbowałaś ciepła? Ciepła kąpiel, ciepły okład z termoforku na brzuszek (koniecznie przez pieluszkę). Masaż shantala. Częstsze kładzenie na brzuszek, nawet jeśli nie lubi (super sposobem jest przekręcanie na brzuszek przy każdym przewijaniu, nawet na 30sek, bo jak się pomnoży x ilość zmienianych pieluszek to już się robi piękny dzienny wynik).
Edit. Pamiętaj też, żeby wit D (i probiotyk, jeśli w ogóle go podajesz) podawać rano, najlepiej przed karmieniem. Dzieciaczki na początku ciężko je przyswajają, więc lepiej nie dawać im takich wyzwań na noc, wtedy często gorzej śpią. Mam też doświadczenie w „cewnikowaniu” (np. rurki windi, poczytaj sobie) - jako doraźny sposób, zwłaszcza jeśli dzidziuś nie wypróżnia się już 5-7 dzień, warto, ale na pewno nie jako pierwsze rozwiązanie. Stosowałam też chyba wszystkie możliwe leki dostępne na rynku - niestety u nas albo nie działały nic, albo minimalnie, dlatego zostawiłabym to na koniec. Zwłaszcza, że Twój maluch jest jeszcze naprawdę malutki (najlepiej w 1 miesiącu życia ostrożnie z lekami). Tutaj niestety najlepiej leczy czas 💔Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia, 09:20
Fermina, potforzasta, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwego Nowego Roku!
Życzę Wam (i sobie!) samych pozytywnych historii porodowych, współpracujących Bobasków, wspierających Partnerów i otwartości na zmiany, które z pewnością ten rok przyniesie 🙂 Żebyśmy się realizowały nie tylko jako Mamy, ale w każdej wybranej przez nas roli!kknn, Podkoszulka, Fermina, Zaqwsx, Stokrotkkka, Perli_92, kattalinna, Ottioli, Limonka26, Murilega lubią tę wiadomość
-
Kattalinna, może krótka drzemka to dobry pomysł, tak jak radzą dziewczyny. Ja Ci trochę zazdroszczę. Czuję się już na tyle gotowa, że bardzo bym chciała, żeby się zaczęło 🥹 jak naturalne metody indukcji zawiodą, to zostaje mi polowanie na kurę na rosół wywoływacz 😂
Liyss, a Ty jak tam? Bo u Ciebie też termin 🥳 Maleństwo daje jakieś znaki? Mój się wierci, czuję nacisk na dole, w pachwinach, ale skurczy brak 🥲 juz wzięłam zastrzyk, bo nie było na co czekać.
Fermina, Liyss🧚🏻, Stokrotkkka, kattalinna, Ottioli lubią tę wiadomość
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4)
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
29.11 🩺 (35+1) 2630 gramów
13.12 🩺 (37+1) 3054 gramy
30.12 🩺 (39+4) 3500 gramów
Ja&On: 34 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
potforzasta wrote:Hej kattalina trzymam kciuki.
Mam pytanie do dziewczyn które mają już maluszki zauważyłam że mój synek ma problem od wczoraj z brzuszkiem niby kupkę robi ale mocno się pręży próbuje mu masować brzuszek ale średnio pomaga czy te krople San simplex mogę mu już podawać czy jest za mały? Chciałabym mu jakoś pomóc z tym i nie wiem co więcej mogę zrobić.
Mój Julek miał problemy z brzuszkiem - dawałam espumisan, choć najlepiej robiły właśnie masaże ale takie od góry brzucha po bokach obiema rękami i w dół, plus rowerek nóżkami i podciąganie kolanek do pępka. Pomaga też pozycja "na leniwca" na ręce. Jak było bardzo źle, używałam kateteru WINDI.potforzasta lubi tę wiadomość
-
Słuchajcie, czy Wy macie takie wrażenie, że Wam się dziecko chce przebić przez pęcherz? Bo mi się wydaje, że moje chciałoby wyjść (bolą mnie te wygibasy niemiłosiernie) ale po prostu nie wie którędy, chyba się dziś pobawię w ćwiczenia na "wstawianie" dziecka do kanału rodnego.
I jeszcze jedno pytanie z serii "czy tak macie?", czy przy każdy siku dziecko kopie Was w szyjkę macicy tak, że podskakujecie na kibelku, czy tylko mój jest takim zgrywusem? Nie pamiętam tych objawów z poprzednich ciąż. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia, 09:29