Termin STYCZEŃ 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Małpka wrote:Dziewczyny czy Wy czujecie brzuch? Tzn jakieś bole okresowe. Ciągnięcia, klocia. Ja od wczoraj tak jakby nic. I piersi mniej bolą, już nie są takie, że wogole dotknąć ich nie mogę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja, 22:07
-
Brzuch, a raczej macica i okolice - rzadko odczuwam jako lekkie ukłucie lub pociągnięcie. Za to absolutnie nie znoszę jakiegokolwiek ucisku w okolicach macicy. Luźne majty, luźne spodnie. Powoli przeskakuję na sukienki. No i mi już trochę wypchało brzuch, ale to urok bycia w trzeciej ciąży. Rozciągnięte tkanki.
Piersi za to odczuwam ciągle. Szczególnie po dłuższym spoczynku. Wtedy są jak dwa głazy, ale to szybko przechodzi. Od początku ciąży zrezygnowałam z biustonoszy z fiszbinami bo ucisk pod biustem nasila mi mdłości. W zasadzie chodzę w dwóch sportowych z kappahla na zmianę. W fiszbinach jest ładniej, ale yolo, moja wygoda i samopoczucie jest priorytetem.
Jeszcze wrócę do mojego dzisiejszego ciśnienia - spadek w tym okresie ciąży (9 tydzień.) jest typowy. Do tego omdlenia i zasłabnięcia. Dziś jestem tego idealnym przykładem. Nie padłam, ale momentami mało brakowało.🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Od siebie dopowiem że u mnie od początku ciąży ciśnienie nie przekracza 90/60. Często to np 86/57 i niestety ciężko się z tym funkcjonuje od lekarzy mam przyzwolenie na shot espresso no i dużo picia wody i ruchu. Niższe ciśnienie w ciąży jest fizjologiczne i podobno im człowiek młodszy tym ciśnienie też ma prawo być niższe.
Odebrałam dzisiaj wynik grupy krwi i chyba mamy z mężem konflikt serologiczny 🤦🏼♀️ Jakby już nie mogło być bezproblemowo 🙄 -
Cześć,
Dołączam do zespołu z terminem na 15.01.2025
To moja pierwsza ciąża i już niestety jestem po przejściach... Jak tylko wykonałam test ciążowy po tym jak spóźnił mi się okres to umówiłam wizytę na 23.05., żeby niepotrzebnie się nie pospieszyć. Niestety nie dotrwałam do tej wizyty i 16.05. pojawiły się u mnie brunatne plamienia. Dwie wizyty na SORze ginekologicznym (5t3d widoczny pęcherzyk z ciałkiem żółtym i zarodkiem, bez akcji serca), wiele przykrych słów od ginekologów bez empatii, ale na mojej umówionej wizycie 23.05. (6t1d) zobaczyliśmy mrugające serduszko
Jestem na Duphastonie 2x1, plamienia nadal są, ale nie są intensywne i zawsze brunatne, bez żywej krwi.
Bardzo duża wrażliwość piersi od samego początku, nudności lekkie zaczęły mi się dopiero wczoraj. Jeszcze przed wykonaniem testu "czułam" macicę, wydawało mi się, że to zwiastun madchodzącego okresu. Z małymi przerwami czuję to lekkie ciągnięcie cały czas. Wyniki beta HCG:
16.05. (37 dc): 3700
18.05. (39 dc): 5500
20.05. (41 dc): 7570
Kolejna wizyta: 3.06.
Trzymajcie kciuki, a ja trzymam kciuki za Was🙏💕Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja, 23:41
Zuszek, kknn, Holibka, Nomeolvides, Iza., Sorpresa🎁, luśka, Liyss🧚🏻, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Mi te "bóle okresowe" przeszły a za to pojawiły się się bardziej ciągnięcia. Szczególnie zauważyłam to w pracy jak np siedziałam przez 3h i nagle wstałam to coś bardziej pociągneło. Muszę już pamiętać o tym żeby wykonywać czynności wolniej.
Piersi przestały boleć. Jak pomacam to coś poczuje.
Wydaje mi się że również wzdęcie jakie towarzyszyło mi od początku zniknęło.
Zmęczenie jest ale nie tak wszechogarniające. Wieczorem już wytrzymuję do 23 a nie 20 i oczy lecą. Ale w ciągu dnia miła drzemka wpada.
Ale czytałam że około 8-9 tygodnia organizm już zaczyna się przyzwyczajać do stanu "ciąży" i objawy zaczynają słabnąć. Więc wmawaim sobie że to właśnie już ten czas a nie nic złego
We wtorek zaczynam 9 tydzień. Ostatni miesiąc pierwszego niepokoju , podobno 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja, 07:19
29.04.2024 beta 380 ml
02.05.2024 beta 1246 ml
16.05.2024 💖
10.06.2024 3,63 cm (10+4)
19.06.2024 5,5 cm (11+6) , prenatalne - wszystko okej
21.08.2024 360 g (20+4) połówkowe - wszystko okej -
Hej dziewczyny!
Jeden dzień nieobecności i tyle nadrabiania 😀 witam nowe koleżanki 👋
@Mamausia niezmiennie tule i trzymam kciuki za pozytywny rozwój Twojej historii 🫂
Mnie piersi już rzadko bolą, głównie sutki wieczorami. Wzdecie dawno minęło uff, ciśnienie też mam niższe niż zwykle ale u mnie to akurat dobrze, bo jest niebezpieczeństwo nadciśnienia. Wczoraj cały dzień poza domem i o 21 padłam jak mucha. W brzuchu też bardziej ciągnięcia.
Gratuluję nowych serduszek 🥳
U mnie 9tyd zaczyna się jutro 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja, 08:05
-
Dzień dobry jeśli chodzi o aktualizację objawów, to u mnie piersi odrobinę pełniejsze i jędrniejsze niż przed ciążą, ale od samego początku w ogóle ich nie czuję. Jedyne co, to sutki są większe i ciemniejsze, plus bardziej widoczne gruczoły montgomery’ego. Brzucha nie czuję już praktycznie w ogóle. Raz na dwa/trzy dni lekko rozpieranie/ukłucie lub pociągnięcie przez dosłownie trzy sekundy. Nudności nie miałam od wtorku, ale wczoraj popołudniu odezwał się żołądek. U mnie na szczęście to tylko uczucie, że mi się w nim przewraca jak jestem głodna. Silne zmęczenie minęło, w weekend dawałam radę wytrzymać do 23 i nie przysypiałam na kanapie 🤩 tylko w nocy obowiązkowe wstawanie na siku i czasem jeszcze jedno nad ranem. U mnie dziś leci 8+3. Pierwsza ciąża obumarła na tym etapie… Nie wiem skąd we mnie ten wewnętrzny spokój, ale mam dobre przeczucie. Jutro po pracy mam szybkie USG żeby zobaczyć czy z okruszkiem jest ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja, 08:42
Basieczka, Nosa lubią tę wiadomość
04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4) USG prenatalne
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów małego człowieka
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy maleństwa
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
Ja&On: 33 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌
-
Witam dziewczyny.
U mnie rano piersi flaki, ale bolące a wieczór wielkie, bolące głazy 🤭 Brzuch też czuje. Gdy więcej pochodzę lub stoję muszę się NoSpą ratować. I zauważyłam, że intensywność objawów zmienia się co 2 drugi dzień.
Miłego dnia dziewuszkiBasieczka lubi tę wiadomość
-
@kknnn jeśli mogę spytać, miałaś jakieś objawy tego że ciąża obumarła?
Dziś wyjeżdżamy na wakacje na 12 dni do Chorwacji. Tak się stresuję że szok. Postanowiłam jechać ze względu na męża który czekał na te wakacje bardzo. Staram się uśmiechać ale w głębi się stresuje że coś pójdzie nie tak a ja akurat będę na wakcjach. Wykupiliśmy dodatkowe ubezpieczenie szpitalne i wgl.Basieczka, Holibka lubią tę wiadomość
29.04.2024 beta 380 ml
02.05.2024 beta 1246 ml
16.05.2024 💖
10.06.2024 3,63 cm (10+4)
19.06.2024 5,5 cm (11+6) , prenatalne - wszystko okej
21.08.2024 360 g (20+4) połówkowe - wszystko okej -
U mnie dzisiaj od rana lekki niepokój 😵💫 nic złego się nie wydarzyło, serduszko widziałam 3 dni temu, a już mam ochotę gnać na kolejne USG 😅 gdybym mogła to na stałe podłączyłabym tego groszka do USG żeby cały czas go widzieć 🙈 jak ja wytrzymam do 3.06. 😂😂
ultramaryna_ lubi tę wiadomość
-
Rahia wrote:@kknnn jeśli mogę spytać, miałaś jakieś objawy tego że ciąża obumarła?
Dziś wyjeżdżamy na wakacje na 12 dni do Chorwacji. Tak się stresuję że szok. Postanowiłam jechać ze względu na męża który czekał na te wakacje bardzo. Staram się uśmiechać ale w głębi się stresuje że coś pójdzie nie tak a ja akurat będę na wakcjach. Wykupiliśmy dodatkowe ubezpieczenie szpitalne i wgl.
Nie martw się, wszystko będzie dobrze 🙏 jak do tej pory nic się nie działo, to i teraz wszystko pozostanie w najlepszym porządku. Odpocznij, pokorzystaj z urlopu i cieszcie się z mężem swoim towarzystwem 💕 12 dni to taki czas, że fasoleczka już będzie miała szansę urosnąć i się zmienić 😍Rahia lubi tę wiadomość
-
@ Basieczka bardzo dziękuję wiem wiem , musi być dobrze , a fasolka już napewno urosła że hej wizyta 11.06 to już będzie kawał fasoli 😁 towarzystwem swoim i teściów haha jeszcze nic nie wiedzą i niestety musimy im powiedzieć na urlopie bo tu nie przejdzie -dlaczego nie pijesz piwka ? Nie ma odpowiedzi - bo nie mam ochoty 🤣
Basieczka, Nosa lubią tę wiadomość
29.04.2024 beta 380 ml
02.05.2024 beta 1246 ml
16.05.2024 💖
10.06.2024 3,63 cm (10+4)
19.06.2024 5,5 cm (11+6) , prenatalne - wszystko okej
21.08.2024 360 g (20+4) połówkowe - wszystko okej -
Rahia wrote:@ Basieczka bardzo dziękuję wiem wiem , musi być dobrze , a fasolka już napewno urosła że hej wizyta 11.06 to już będzie kawał fasoli 😁 towarzystwem swoim i teściów haha jeszcze nic nie wiedzą i niestety musimy im powiedzieć na urlopie bo tu nie przejdzie -dlaczego nie pijesz piwka ? Nie ma odpowiedzi - bo nie mam ochoty 🤣
Haha, super 😍 będziecie świętować! Ty bezalkoholowo oczywiście 😂 u mnie będzie taka sama sytuacja - 22.06. wesele brata mojego męża, a 29.06. wesele mojego brata 🙈 ludzie byliby w stanie uwierzyć, że mój mąż nie ma ochoty pić, ale nikt nie uwierzy w to, że ja nie piję bez powodu, więc wtedy wszyscy się dowiedzą 🙈Rahia, ultramaryna_ lubią tę wiadomość
-
Nome ja też mam z mężem konflikt. Ja po urodzeniu syna (2010 r) dostałam zastrzyk, z córką była tylko częstsza kontrola przeciwciał, ale nic się nie działo...
Dziewczyny wszystkim Wam z okazji Dnia Matki życzę samych radości, samych szczęśliwych chwil, żeby wszystkie, które czekają na serduszka je ujrzały i żebyśmy dotrwały co stycznia 💐🌹🌷Rahia, Yowelin, Nomeolvides, Basieczka, E_welka88, kknn, ultramaryna_, Zuszek lubią tę wiadomość
-
Ja nie piję alkoholu już od zeszłej jesieni więc u mnie nikt nie uzna tego za nic dziwnego jak odmówię na wyjeździe, który mamy z teściami na początku czerwca. Mówić jeszcze nikomu nie zamierzamy, czekamy z tym jak najdłużej się da. Nie mam ochoty słuchać "dobrych rad" i nie chcę żeby się nade mną wszyscy trzęśli.
Już i tak słabo jak pomyślę ile dobrych rad usłyszę przy opiece nad noworodkiem. Całe szczęście, że teściowa mieszka 50km dalej i nie będzie jej tu na codzień. -
Oooo.....tak.... Te złote rady 🤦🤦 Jak urodziłam syna (był wcześniakiem z dość bogatym dobytkiem) ile ja się nasłuchałam.... Płacze, bo przełamany (oczywiście kolki miał) czapkę po kąpieli, bo zaziębisz ( nie ważne, że lipiec i 30 st) Dzieciak wcześniak 4 mc wiek korygowany 3 a Mądra głowa mu jabłko dala 🤦 Ale wiecie cxłowiek wtedy był młody, głupi to słuchał. Gdy urodziłam córkę, język mi się trochę wyostrzył i nie ważne czy to teściowa czy moja mama "wy swoje 5 min miałyście i bez zdębnych rad proszę" Żadna się nie wtryniała 😁
-
Rahia wrote:@kknnn jeśli mogę spytać, miałaś jakieś objawy tego że ciąża obumarła?
Dziś wyjeżdżamy na wakacje na 12 dni do Chorwacji. Tak się stresuję że szok. Postanowiłam jechać ze względu na męża który czekał na te wakacje bardzo. Staram się uśmiechać ale w głębi się stresuje że coś pójdzie nie tak a ja akurat będę na wakcjach. Wykupiliśmy dodatkowe ubezpieczenie szpitalne i wgl.
To od początku. W pierwszej ciąży było zupełnie inaczej. Nie miałam żadnych objawów poza bolącymi i mega nabrzmiałymi piersiami. W zasadzie u mnie historia wyglądała tak, że w dniu pierwszej wizyty z samego rana zaczęłam plamić. Poleciłam na wizytę kilka godzin szybciej, dostałam leki i nakaz leżenia. Na wizycie lekarka zachowywała się jak jakaś wariatka. Raz mówiła że serce bije coś wolno, potem że w sumie to jednak nie. Stwierdziła, ze mam wielką torbiel jajnika, po czym okazało się że to pęcherz. Jak o tym myślę, to mnie szlak trafia, bo miała na znanym lekarzu opinie z samymi superlatywami. Kolejną wizytę miałam wyznaczoną przez nią na za 3 tygodnie (totalna idiotka, bo nawet nie wypisała mi leków, które by wystarczyły na ten okres i pojechała na urlop). Po trochę ponad dwóch tygodniach poszłam do innego gina, bo nie dawało mi spokoju przeczucie, że coś jest bardzo nie tak. Po prostu czułam to całą sobą. Nie ukiem tego wytłumaczyć. Piersi przestały mnie kompletnie boleć tak naprawdę jakieś 2 dni przed tą wizytą. Okazało się, że ciąża obumarła, ale już ponad tydzień wcześniej. Także objawy jako takie, że ciąża się zatrzymała, nie muszą się pojawić od razu.
Jeśli mogę Wam coś poradzić, to nie doszukujcie się i nie wkręcajcie sobie tych „złych” objawów. Jeśli coś niepokoi, to lepiej częściej odwiedzić lekarza niż serwować sobie ogromny stres. Tak naprawdę już w chwili poczęcia los mojego okruszka został zapisany i chyba pogodzenie się z tym faktem daje mi duży spokój. Jak to powiedziałam swojemu lekarzowi na ostatniej wizycie, że teraz pozostaje nam czekać, bo jeśli coś miało się genetycznie „zamieszać”, to już się zamieszało. Przez te doświadczenia nie mówiliśmy nikomu o ciąży. Jeśli wszystko będzie dobrze, to za miesiąc podzieliśmy się dobrymi wieściami z bliskimi 😊04.2023: 8+2, triploidia 💔
08.2023: 6+5 monoploidia 💔
01.2024 & 03.2024: cb
20.04.2024 beta 24,14; 22.04 beta 96,72; 24.04 beta 253,80; 29.04 beta 2362,2 🍀
13.05 🩺 8,3 mm (6+5) ❤️
27.05 🩺 2,17 cm (8+4)
10.06 🩺 3,85 cm (10+4)
24.06 🧬 6,30 cm (12+4) USG prenatalne
22.07 🩺 (16+4) 175 gramów małego kawalera 🩵
19.08 II 🧬 (20+4) 376 gramów małego człowieka
16.09 🩺 (24+4) 693 gramy maleństwa
14.10 🩺 (28+4) 1165 gramów wiercipięty
15.11 🩺 (33+1) 2294 gramy
Ja&On: 33 lata
Kariotyp ✅
Trombofilia: białko S 56%❌
MTHFR A1298C w układzie heterozygotycznym❌
ANA1: dodatni ❌
ANA2: słabo dodatni: 1:160, ziarnisty z dodatnimi sferami chromosowymi❌