Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja ostatnio wspominalam wlasnie. Ciaze wspominam dobrze. Ale obrocic sie na lozku- masakra. Ten bol i wysilek. Masakra😂😂😂😂Mila wrote:Ja tam za ciąża nie tęsknię
jak sobie przypomnę te upały, opuchniete ciało i noce ciągle na lewym boku..
Jusi 28 lubi tę wiadomość
10.09.2019 Marcel -
Sliczna kruszynka.Jusi 28 wrote:U mnie też był kryzys po trzech dniach wrocilo do normy.
Dzisiaj kończymy 6 miesięcy!!!!
A to moj maluch. 9dni temu tez konczyl 6miesiecy.😀
Jusi 28, Laurka, Mila, Lubieswieczki, łania, Zielen lubią tę wiadomość
10.09.2019 Marcel -
Ja tez nie tesknie za byciem w ciazy, o nie! Hahahaha. Mimo ze moj maz mowi po co bylo rodzic jak mala jest caly czas na Tobie? 😅 Zdecydowanie wole ja tulic i nosic niz miec: opuchlizne od stop do glow, problemy z oddychaniem w nocy (i to straszne chrapanie), wiecznie pelny pecherz, bol wszedzie w kazdej pozycji 😂😂
Jusi 28 lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja tez sie stresuje ale faktycznoe staram sie przestrzegac zasad. Wychodzimy tylko na spacerek na osiedle i tak spedzamy caly czas w donu Trzeba byc dobrej mysli i wylaczyc tv. Ciezko.. ale trzeba
Slodkie dzieciaczki
Oleczka94, Jusi 28 lubią tę wiadomość
-
Trudna decyzja byla ale pojechalam z Enya na wizyte do pediatry. Lekarka powiedziala, ze slusznie zrobilam, bo mala potrzebuje szczepien, bo buduje swoj system odpornosci. Takze tutaj jest takie podejscie.
Mierzy 72,5 cm i wazy uwaga... 5,98 kg. Takze nawet pelnych 6 nie zobaczylam. Na zabiedzona nie wyglada, wiec chyba taka jej uroda po prostu.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Laurka oczywiscie ze nie ma.sie co stresowac. Ja na roczek mialam 8kg!😀 a jakos chora nie jestem. Wszystko ze mna okej!😀Laurka wrote:Trudna decyzja byla ale pojechalam z Enya na wizyte do pediatry. Lekarka powiedziala, ze slusznie zrobilam, bo mala potrzebuje szczepien, bo buduje swoj system odpornosci. Takze tutaj jest takie podejscie.
Mierzy 72,5 cm i wazy uwaga... 5,98 kg. Takze nawet pelnych 6 nie zobaczylam. Na zabiedzona nie wyglada, wiec chyba taka jej uroda po prostu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2020, 23:03
10.09.2019 Marcel -
Laurka u nas odwołane szczepienia. Ciekawa jestem czy później bez problemu będzie można podawać takie szczepionki. No zobaczymy.
Niech to już wszystko się skończy.
Mój młody mam wrażenie ze co karmienie jest coraz cięższy 😂 Sama jedzenia mu nie robie bo nie chce tego do ust włożyć nawet a słoiczki wcina. No wiec jak woli:)
Jak u Was? Siedzicie w domach?
-
Nasza przychodni tez zamknięta ale chyba jakiś hejt się na nich polał, bo napisali ze lekarz zadzwoni do mnie w dniu wizyty.
Nasza pyza 8200 miała jakieś 2 tyg temu
I zaczęła jesc! Trochę się krzywi ale już nie wymiotuje. Marchewka i ziemniaczek.
My dziś wpakowaliśmy się w samochód i pojechaliśmy do lasu za Piaseczno. Pusto, tylko jakichś joggerow lokalnych minęliśmy. Na pewno mniej niż w kabackim. Super pogoda i bardzo było odprężające. Szkoda tylko ze starsza nie chciała za bardzo chodzić, chodziła może ze 2 minuty. Jakiejś agorafobii dostała czy co? Przesiedziała w wózku i szybko zasnęła.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualny
-
To zalezy od dziecka. Moj jak mu cos podpasowalo to zjadal i 120g😀Mila wrote:Dziewczyny zaczęłam wprowadzać młodej jedzenie i mam wrażenie że nic tylko ją karmię. Wychodzi w ciągu dnia 6 porcji mleka i 2 posiłki stałe typu warzywa, 2 łyżeczki na porcję. To duzo? Mało? Ok?10.09.2019 Marcel
-
Laurka, po prostu drobna dziewczynka będzie swoją drogą przynajmniej nie musisz dźwigać.
U nas przychodnia dla dzieci zdrowych zamknięta. I tak miałyśmy opóźnienia w szczepieniach to teraz to już całkiem, chociaż tym się nie martwię. Po chorej stronie teleporady, przyjść można dopiero jak wyrażą zgodę.
Ja póki co daję jeden posiłek warzyw - 1/3 małego słoiczka. Widzę, że zjadłaby więcej, ale jakoś jeszcze nie chcę zwiększać. Przygotowałam raz sama buraczki to niestety od początku jej nie szło, ostatecznie wszystko zwymiotowała. Mimo wszystko samemu nie da się zrobić takiej konsystencji jak w słoiczku. Dam jej trochę czasu. Niedługo będę wprowadzać na śniadanie kaszkę, tylko nie mam żadnej w domu jeszcze.
My codziennie się wietrzymy, jak jest mąż to jeździmy do lasu, jak jesteśmy same to spacerujemy po osiedlu,wczoraj tylko na balkonie pobyłyśmy.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️
