Wrzesień 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
monkle wrote:Dziewczyny z krwiakiem - jak u Was wygląda oszczędzanie się?Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018
-
Bunia86 wrote:Jestem jestem
Bunia86 lubi tę wiadomość
Victoria 10.11.2013r
Pola 08.11.2015r
27.01.2018 aniołek 5tc (*)
27.09.2018 aniołki 6tc(*)
Franuś 💙
-
nick nieaktualnymonkle wrote:Dziewczyny z krwiakiem - jak u Was wygląda oszczędzanie się?
Ja podobnie jak Manda staram się oszczędzać i więcej leżeć. Córki staram się nie podnosić. Biorę luteinę dowcipną.
A czy to wystarczy przekonam się w poniedziałek na usgmój krwiak miał ostatnio ok. 1cm, więc mniejszy niż Twój.
-
manda21 wrote:Nie dzwigalam w ogole syna (16kg), maz go wkladal i wyciagal z lozeczka, po schodach za reke. Normalnie obowiazki domowe jak zazwyczaj i lezenie kiedy czulam taka potrzebe. I jest ok juz.
Dziękuję za odpowiedź. A co jeśli mąż pracuje całe dnie i przy wyciąganiu z łóżeczka, wsadzaniu do wózka/fotelika nie ma mnie kto odciążyć przez większość dnia? Bardzo to pogorszy sprawę? Dzidzia waży niecałe 11kg.Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
Ja miałam krwiaka prawie 3 cm i nie oszczędza łam się jakoś specjalnie. Normalnie jeździłam do pracy, wracałam wieczorem wtedy leżałam ale to bardziej już ze zmęczenia. Obowiązki domowe wykonywałam. Raczej starałam się nie dźwigać, ale zawsze coś tam podniosłam cięższego jak męża w pobliżu nie było. Krwiak się wchłonął przy Duphaston 3x2,potem 3x1. Kosmówka przestała się odklejać.
4.03. 6,67 cm szczęścia, 175u/min
BhCG:
31.12.2018 | 12 dpo 179,50
02.01.2019 | 14 dpo 693,20
04.01.2019 | 16 dpo 2028,00
08.01.2019 | 20 dpo 11931,00 -
Finezja19 wrote:Ale w końcu pokazał Ci się zarodek ? W którym tyg i dniu ?
Ja byłam 29.01 to pęcherzyk miał 1cm a dziś po 10 dniach 1,66 cm wiec tez dużo nie urósł
Z tego wszytskiego zapomniałam o zdjęciunie wzięłam
Finezja19 lubi tę wiadomość
Miłosz 30.07.2019 cc
48cm 2700 gram szczęścia 💙
-
speakyourmind93 wrote:Czekamy na same dobre wiadomosci :* Ja przed kazda wizyta stres max, az mnie brzuch rozbolewa przed samym wejsciem... no ale ja psychiczna jestem
ja tak się ostatnio zestresowałam przed wizytą, że jak normalnie mam ciśnienie 108 / 65 to na wizycie 130/70 a puls 120
speakyourmind93 lubi tę wiadomość
-
monkle wrote:Dziękuję za odpowiedź. A co jeśli mąż pracuje całe dnie i przy wyciąganiu z łóżeczka, wsadzaniu do wózka/fotelika nie ma mnie kto odciążyć przez większość dnia? Bardzo to pogorszy sprawę? Dzidzia waży niecałe 11kg.
Kciuki za wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 10:08
Syn 10.2016
Aniołek [*] 6tc6d 03.2018