!!!! Wrzesień 2020 !!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Chmurka wrote:Ja po sobotnich urodzinach męża( było 17 osób łącznie z nami). Mam dość imprez przez najbliższy czas. Chrzciny zrobimy najprawdopodobniej na święta i mam nadzieję że knajpy już będą otwarte
-
ancys85 wrote:My też w sobotę- 6:)
Podziwiam za wędliny, sałatki....ja po uroczystości w kościele robię słodki poczęstunek w domu; tort zamówiłam, siostra ma upiec mi szarlotkę a szwagierka eklerki (pierwszy raz zaoferowały pomoc więc pomyślałam, że trzeba kłuć żelazo póki gorące 🙊🙈) ja upiekę leśny mech i zrobię kulki kokosowe i wsio 😝 potem wymyśliliśmy ciepłą kolacje, jednogarnkową i do domu 🤣😂joana, ancys85 lubią tę wiadomość
-
Chmurka to pewnie jednak siusiu moj sie otrzasa czasem hehe.
Ja chrzcin na swieta nie chce ale pewnie tez wypadna nam w kwietniu z tym,ze ja nie robie dla rodziny jak przy starszaku bo po pierwzze restautacje zamkniete a po drugie covid a jak by ktos sprzedal mojemu tacie to nastepna uroczystoscia byla by stypa zaprosze tylko chrzestnych i dziadkow na obiad z tortrm(akurat tesciowie covida maja za sobą a przyszli chrzestni z.grupy 0 zaszczepieni wiec nie stanowia zagrozenia 🤣)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2021, 21:32
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Ciezkie te noce z Szymciem mam bo skurczybyk smoczka w nocy nie toleruje, pluje nim na odleglosc i tylko chce cycka w buzie zje np.o1 a o 1:30saczyna sie znow krecic a nawet plakac poki ni3 wsadze mu cycka, possie 1min i spi z nim w buzi i sobie lize jak smoczek a ja nie moge wtedy spac bo bym mu buzke przycisnela piersia i choc to moze byla by piekna smierc przygnieciony cyckiem to jednak troche szkoda 😅😂🤪 wcxoraj w nocy na sile mu wepchnelam smoka i tak bujalam nim jak bym ciasto na kopytka probowala walkowac(tak na boki tylko) i jeden raz mi sie udalo i zasnal ale tylko jeden, za kolejnym razem jak tak probowalam to zaczal plakac bo mimo ze pil mleko to po20min chcial possac no taki cycus mamuni z Szymcia. Nawet nie wyobrazam sobie jak tu go pomalu oduczyc spania z nami w lozku, pamietam ze starszego po nakarmieniu dalo sie odlozyc i jak mial 5-6miesiecy to juz spal u siebie a ten od razu by sie obudzil. Ma taki czujnik na mamusie wlaczony,ze sluchajcie jak spi w wozku w dzien na drzemke i siedze na kanapie to on spi a jak go zostawie na chsile i lece.na gore wywiesic pranie to zaraz sie budzi bo mu sie alarm przez sen zalącza,ze mnie nie ma w poblizu 🤣 slodkie to ale robi sie klopotliwe hehe.Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
pap86 wrote:Chmurka to pewnie jednak siusiu moj sie otrzasa czasem hehe.
Ja chrzcin na swieta nie chce ale pewnie tez wypadna nam w kwietniu z tym,ze ja nie robie dla rodziny jak przy starszaku bo po pierwzze restautacje zamkniete a po drugie covid a jak by ktos sprzedal mojemu tacie to nastepna uroczystoscia byla by stypa zaprosze tylko chrzestnych i dziadkow na obiad z tortrm(akurat tesciowie covida maja za sobą a przyszli chrzestni z.grupy 0 zaszczepieni wiec nie stanowia zagrozenia 🤣) -
Pap u nas noce wyglądają identycznie.. ja czasami nie wiem, czy Amela jest głodna, bo jak chciała jeść to wsadziłam jej cycka, zasnęłam i wypadł czy po prostu chce pociumkać.. mam wrażenie, że karmie ciągle! Czasami to wgl budze sie z cyckami wywalonymi na wierzch, bezsensu tak chować ciągle i wystawiać Nas też czeka przeprowadzka do łóżeczka, a póżniej do własnego pokoju ale to odległy temat Na tą chwile to nawet nie wyobrażam sobie wstawać w nocy do karmienia. Ja nawet w dzien karmie na leżąco, więc pewnie każde nocne karmienie konczyłoby się wspólnym snem w wyrku. No i też się nie mogę ruszyć na krok.. no skubana słyszy wszystko - najlepiej ciągle na rękach, ostatnio polubiła pozycje twarzą do twarzy i tak sobie chodzimy
Dziewczyny było ostatnio o poduszkach.. polećcie mi jakąś fajną kołdre, która nie bedzie kosztowała 300zł i nie stanie się szmatą lub kocem po kilku użyciach
Ancys kulki kokosowe?! Podrzuć przepis! Jestem wielką fanką kokosa! -
Ja starszaki chrzcilam jak mieli 10 tyg
Przez covid nie mam planu... Malo tego w maju nie puscilam syna do komunii.... I teraz nie wiem co dalej
Od roku tez nie widujemy sie z nikim najpierw nie chciałam ryzykowac w ciazy teraz też nie wiem jak wrocic do normalnosci
Od roku jesteśmy sami ze soba
Ale co dalej
...
Jaki chrzest kiedy co z komunia szczerze nie mam pomyslu ani przekonania o slusznosci jakiegos planu. Komunia miala byc z cateringiem w domu. Poznien byl plan lokalu teraz zero wizji.
-
A ja myslalam, ze tylko u mnie radar wbudowany 🙈 caly dzien musze byc obok, tylko chce wstac jak gdzies lezymy i juz marudowanie... a jak juz wstane to musze byc non stop przodem do niego 🤣Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
U nas noce straszne. Nie śpimy w ogóle z mężem, nie wiem o co kaman, przecież niby po skoku jest. Zasypia, po 30min zaczyna się wiercić aż przeradza się to w płacz i trzeba wziąć na ręce. Już po prostu nie wyrabiam, jestem ciągle zmęczona, już nawet na noc targam wózek do sypialni i zmieniamy się z mężem. Na rękach albo bujana w wózku jest ok. Jak się odkłada albo przestaje bujać to znowu to samo i tak całą noc. Nie przesypia nawet 1h ciągiem. Nie wiem co się kurde dzieje. Dzisiaj wymiekam i podam na noc pedicetamol. Celowo żeby ja otumanił i żebyśmy się wyspali. Nie działa położenie w łóżku obok mnie, nie mam już sił 🧟♀️
-
Audrey, pedicetamol nie otumania. Może po prostu Agatkę coś boli? Jeżeli zastosowanie pomogło?
Bardzo Wam współczuje tych nocy. 😢 oby szybko się unormowało.
Joana, u nas Chrzestnymi są Brat i Bratowa. Nie mają ślubu, wiec trochę było kręcenia szczerze mówiąc. Robiliśmy specjalnie w innym kościele niż planowaliśmy plus zaświadczenia tez były załatwione przez moją Mamę, która w kościele by mogła zamieszkać 😅
Łucja odkryła jak wydawać z siebie dźwięk jakby odpalala motorynkę i ciagle burczy. Oddalić się od niej podczas godzin aktywności te nie mogę. Siku biegiem lub z Nią.
Nadal nie ma chęci się obrócić. Już zaczęłam się martwić. 🤷🏻♀️ Ale cierpliwie czekam aż się Królewnie zachce.
U Was tez tak pada śnieg? Cudna zima w tym roku. Już dawno nie było takiej scenerii.
Starania od 7.2017
PCOS
Cykle bezowulacyjne
Hashimoto
Insulinooporność
8.2018 Cykl z clo
(zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.
4.2019- zmiana lekarza.
Aromek 1x1 6 cykli.
4 razy owulacja potwierdzona.
10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
12.2019- zaplanowana inseminacja.
01.2020- Pozytywny test
23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️ -
O jak dobrze ze nie jestem sama 😂 Julus śpi z cyckiem w buzi, inaczej nie ma spania 🤷🏼♀️ Szczególnie w nocy, w ciągu dnia prędzej go odłożę na chwile. Ja na szczęście mam małe cycki wiec go nie uduszę 😆 ale kurde tak mnie biodra nawalaja ze szok. Skacze tylko nad nim z boku na bok. Raz prawy cyc raz lewy. Dziś chociaż na chwile maz go lulal to mogłam rozprostować kości.
Ja chrzciny chce robić w święta o ile siostra z Niemiec będzie mogła przyjechać. No i musza być knajpy otwarte, bo u nas musi być albo grubo albo wcale 🤷🏼♀️ Ja mam dużo rodzeństwa a maz kuzynostwa które traktuje jak rodzeństwo praktycznie... także 40 osób się uzbiera minimum -
Aina, chyba popadasz w paranoję z tym covidem. To się będzie ciągnąć jeszcze latami, a ty skończysz z depresją. Ja ci mówię, najwięcej chorują ci, co się najbardziej boją. Zacznij żyć normalnie.
Audrey, jakbym widziała siebie sprzed dwóch lat...
Moja mała wesoło sobie teraz wędruje (pełza) po pokoju tyłem. Zostawia tylko po sobie mokre ślady ze śliny. Normalnie wygląda jak ślimak 😂ancys85, Pogoda, Ptysio, Chmurka, joana, Krokodylica lubią tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Ounai wrote:Ja mam gości którzy jadą 250 km więc muszę ich nakarmić. U nas będzie rosół (jeszcze nie jestem pewna), drugie danie z cateringu - 4 rodzaje mięs, ziemniaki, frytki, 3 surówki, tort, sernik z rosą, Brownie, może jeszcze trzecie ciasto i zastanawiam się nad sałatką. Ale to może już być za dużo jednak. No ibuprom fotografa mamy, ma zrobić reportaż.
Dobrze że napisałaś o tym cateringu bo już się przeraziłam że jakaś nieporadna jestem i poszłam na łatwiznę 😂😁 w każdym razie i tak szacun, bo obiad to wielkie wyzwanie.
p.s. Podsuwam pomysł, może skorzystasz 🙉🙊 na jednym z wesel rosół podawany był w dzbanach, o wiele łatwiej szło nalewanie zupy (takie podaj dalej) i tak szybko nie stygła jak w wazie. Moja szwagierka na roczku syna też tak serwowała i super się sprawdziło 😁 -
Jeszcze wrzucam moje dwie Kokosowe perełki 😁
Te babeczki cały czas są wilgotne a nie takie sucharki.
Ja robię wersję dla tych co by chcieli a nie mogą 🤪 i zamiast rumu daje syrop rum z czekoladą 😉
Ciasto rodzinne, przepis wiekowy 😁 mój mąż jak je widzi to się trzęsie 😂🙈erre, Ptysio, Leeila26 lubią tę wiadomość
-
Audrey współczuję nocek a może mała za dużo śpi w dzień i potem w nocy daje czadu? Może przed spaniem ją poprostu "zmęcz". Gdyby Agatkę coś bolało to pewnie w dzień też byłaby niespokojna 🤔 może ciepły tetmoforek kłaść na brzusiu albo pieluszkę wyprasowaną, jeszcze ciepłą?
-
Darla, na pewno nic nie boli bo w ciągu dnia jest ok.
Erre, spotykamy te same osoby co zawsze, męża siostrę i jej synka, nic w trybie dnia się nie zmieniło, nie ma więcej bodźców niż dotychczas. Jak jesteśmy sami to jest spokojnie i też nic się nie zmienia. Zresztą bywały lepsze noce od tych i teraz to samo.
Edka, u Ciebie było to czymś spowodowane? Kiedy się skończyło? Serio, ja już nie wyrabiam, ani psychicznie ani fizycznie. Mąż idzie w poniedziałek do pracy i wtedy w nicy przecież nie będę bo ciągnąć do opieki nad Agatą. -
ancys85 wrote:Audrey współczuję nocek a może mała za dużo śpi w dzień i potem w nocy daje czadu? Może przed spaniem ją poprostu "zmęcz". Gdyby Agatkę coś bolało to pewnie w dzień też byłaby niespokojna 🤔 może ciepły tetmoforek kłaść na brzusiu albo pieluszkę wyprasowaną, jeszcze ciepłą?
Śpi 2x po 30min i 1x około 2h. I to nie jest tak że ja ja na chana kładę tylko ona już oczy trze, jest marudna i ledwo ja włoże do wózka i ona śpi. I w trakcie długiej drzemki też potrafi się przebudzić. Wczoraj zasypialam mi już na rękach o 18.30 taka była padnięta to ja położyłam wcześniej, spała do 22 i od tej godziny już tak jak pisałam 😭 jak mówiłam, boleć nie boli bo w dzień jest ok chyba że już śpiąca jest to marudzi.
Zresztą chyba ona też ma to co wasze pociechy bo jak się z nią na macie bawię to jest ok, a jak znikam z oczu to jest ryk. I zresztą martwi mnie to jej spanie bo widzę że w dzień wtedy też jest zmęczona, częściej marudzi, nie za bardzo chce się bawić itp. -
Audrey po pierwsze koniecznie odsypiaj z nia w dzien przy kazdej okazji. A moze pozycz hustawoe hybrydowa od kogos i zobacz czy pomoze? Mala ma jakis regres snu ale cos musi byc powodem. Sprobuj z hustawkąSzymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt