❤️Wrzesień 2022❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
karmelowaaa wrote:A propos badań prenatalnych to w poprzedniej ciąży zapisywalam się do lekarza i kazali mi zawsze około 5 tygodni wcześniej umawiać się na wizytę, bo Pan doktor takie ma obłożenie. Teraz mieszkam prawie 70 km od niego, a mam bliżej innego lekarza z uprawnieniami do wykonywania prenatalnych. Dzwonię wczoraj nauczona doświadczeniem żeby wcześniej dzwonić żeby nie było że nie ma terminu, a Pani do mnie żebym dzwoniła w 11+5 wtedy zapisują w ciągu tygodnia. Niby okej, ale kurczę powiem Wam się stresuje mnie to, bo co w momencie kiedy będę dzwonić, a Pan doktor będzie np chory, albo coś i nie zapisze mnie.. Na szybko w 12 tygodniu nikogo raczej nie znajdę.
Kminię teraz od wczoraj czy zapisywać się do tego u którego byłam w pierwszej ciąży czy ryzykować.. 🙈
A nie możesz się zapisać do tego poprzedniego lekarza i później najwyżej odwołać wizytę, jak uda Ci się dostać do tego, do którego Ci zależy?agniecha2101 lubi tę wiadomość
38 lat 👩, 38 lat 👨
1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)
2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)
3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek
❄️❄️- 1xcb, 1x słaby
-
Juszczynka wrote:Czy któraś z Was ma bóle dolnego odcinka kręgosłupa promieniujące do brzucha? Wróciłam dzisiaj z pracy i musiałam się położyć bo masakra 😔 Trochę się stresuję 😒
Mnie od tygodnia boli kość ogonowa, co prawda nie czuję żeby ból promieniował do brzucha... Kiedy masz wizytę giną?
💙 Maksymilian 💙 urodzony 11/09/2022r. -
madzia28 wrote:Kupiłam dziś detektor tętna bo nie mogę wytrzymać do wtorkowej wizyty 🤷 i nie mogę znaleźć tętna... Szumy, szumy i jeszcze raz szumy... A chcielibyśmy jechać w niedzielę do babci i mąż chciał się pochwalić... Nie pozwolę mu przed wizytą nie wiedząc że serduszko nadal bije👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
karmelowaaa wrote:A propos badań prenatalnych to w poprzedniej ciąży zapisywalam się do lekarza i kazali mi zawsze około 5 tygodni wcześniej umawiać się na wizytę, bo Pan doktor takie ma obłożenie. Teraz mieszkam prawie 70 km od niego, a mam bliżej innego lekarza z uprawnieniami do wykonywania prenatalnych. Dzwonię wczoraj nauczona doświadczeniem żeby wcześniej dzwonić żeby nie było że nie ma terminu, a Pani do mnie żebym dzwoniła w 11+5 wtedy zapisują w ciągu tygodnia. Niby okej, ale kurczę powiem Wam się stresuje mnie to, bo co w momencie kiedy będę dzwonić, a Pan doktor będzie np chory, albo coś i nie zapisze mnie.. Na szybko w 12 tygodniu nikogo raczej nie znajdę.
Kminię teraz od wczoraj czy zapisywać się do tego u którego byłam w pierwszej ciąży czy ryzykować.. 🙈👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Mokka wrote:A nie możesz się zapisać do tego poprzedniego lekarza i później najwyżej odwołać wizytę, jak uda Ci się dostać do tego, do którego Ci zależy?
Mokka lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
b_girl24 wrote:Ja wizyte mam dzisiaj o 20… takze jeszcze troszkę.
A wlasnie odebralam wyniki, wszystko idealnie oprocz tego ze mam : dość liczne bakterie w moczu.
Ktoras zna temat? Bo no nie wiem czego sie spodziewac.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2024, 22:43
Endometrioza IV st. Początek starań 01.2021 💗
12.2021 - punkcja: 9🥚, 7 zapłodnionych ➡️ 6 blastek
12.2021 - transfer 🌟 ➡️ 09.2022 - urodził nam się zdrowy synek 💗
06.2024 - transfer 🌟 ➡️ 💔 11tc 4d, brak przyczyny
10.2024 - transfer 🌟 ➡️ 💔 6tc
Mamy: ❄️❄️❄️ -
My jeszcze nikomu nie mówiliśmy, planujemy po prenatalnych 😉 czyli jakoś początkiem marca 😉 szczerze to obawiam się reakcji teściowej...tzn na pewno się ucieszy, tylko ma to do siebie, że jest nadopiekuńcza i ciężko ją przegadać w różnych kwestiach, więc na pewno będzie wydzwaniać i dawać dobre rady... czego ja osobiście nie znoszę...
-
Ja się śmieję, że u nas wie więcej obcych niż bliskich osób wiedza dwie moje sąsiadki (musiałam powiedzieć bo jedne przychodzą na korki a ostatnio przez mdłości nie byłam w stanie ich przyjąć a drugiej miałam robic tort a wiadomo..odrzuca mnie na kilometr:D). Wie też moja przyjaciółka i moja młodsza siostra z zastrzeżeniem, że nikomu nie może mówić. Po wizycie 28.02 myślę, że powiemy rodzicom. Myślę, że się ucieszą, ale oni są raczej mało wylewni w uczuciach Już powiedzieliśmy jednym i drugim, że w lutym nie przyjedziemy w odwiedziny bo mamy trochę rzeczy w pracy i chcemy odpocząć. Poza tym moi rodzice teraz mieli covid, więc robimy przerwę w odwiedzinach.
Witamina D -> 78
HSG 2019 -> drożne
AMH 1,91
badanie nasienia 2019 vs 2021
morfologia 4% -> 3% ❌
Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
Ruchome 58,14 %(2021) ✅ -
Maybelle wrote:Powiedziałyscie juz bliskim o ciąży? Pochwalcie się jakie były reakcje 😊
U nas wiedzą tylko moi i męża rodzice. No i moja przyjaciółka. Z dalszą rodziną podzielimy się nowiną pewnie po prenatalnych 😊 Ciekawi mnie jak zareagują moje siostry
U mnie wiedzą w pracy bo poszłam na L4 od 8 tygodnia. (Prawie 2 godziny jazdy autem dziennie + min. 8h godzin pracy to dla mnie zbyt dużo).
Poza tym wiedzą rodzice, "teściowa" i moja siostra
Reszcie powiem po prenatalnych.
💙 Maksymilian 💙 urodzony 11/09/2022r. -
Maybelle wrote:Powiedziałyscie juz bliskim o ciąży? Pochwalcie się jakie były reakcje 😊
U nas wiedzą tylko moi i męża rodzice. No i moja przyjaciółka. Z dalszą rodziną podzielimy się nowiną pewnie po prenatalnych 😊 Ciekawi mnie jak zareagują moje siostry
A reszcie nie wiem kiedy powiemy, nie myślałam jeszcze o tym.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
To u mnie już sporo osób wie. Znajomi się dowiedzieli, bo byliśmy razem na wyjeździe na nartach... I już nie było wymówek czemu nie jeżdżę, nie piję i w ogóle muszę dużo spać najbliższa rodzina też już wie. Ale oni też wiedzieli o naszych staraniach, o wcześniejszym in vitro, o tym przez co przechodziłam. Bardzo nas wspierali. I dlatego nie chciałam przed nimi ukrywać zbyt długo. Niezależnie jak by się to skończyło, wiem, że będę mogła na nich liczyć i to mi daje dużą siłę.
agniecha2101 lubi tę wiadomość
38 lat 👩, 38 lat 👨
1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)
2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)
3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek
❄️❄️- 1xcb, 1x słaby
-
U mnie też większość już wie, wiedzieli też o staraniach i niepowodzeniach. Mój prawie mąż😉 też to mocno przeżywał i nie chciał robić z tego tabu...ja też jestem zdania, że o problemach z płodnością należy rozmawiać, można dzięki temu uniknąć wielu niepotrzebnych pytań na spotkaniach rodzinnych.
Co do "dobrych rad" od początku wyraziłam swoje zdanie do rodziny i znajomych, że nie chcę żadnych dobrych rad...Jak będę potrzebowała to się zgłoszę, ale to jest moja ciąża i chcę działać intuicyjnie, po swojemu, pewnie nie idealnie ale przynajmniej tak jak czuję...
A ja dziś mam typową "babę w ciąży "😉wczoraj miałam mega mdłości i czułam się fatalnie...dziś mdłości zdecydowanie zelżały, ból piersi też i zamiast się cieszyć dniem to się zamartwiam że może coś jest nie tak ...🥶agniecha2101, Mokka lubią tę wiadomość