WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ola_g89 wrote:Amy333 jedz, jedz. Musisz mieć siłę!
wyspałaś się chociaż trochę?
-
Amy333 wrote:A tak spałam jak zając pod miedzą i teraz czuje, ze mnie spanie ogarnia. Skurcze coś odpuścily chwilowo, pewnie dlatego tak mi sie błogo zrobilo;-)
później adrenalina też pomoże, ale odpoczynek na pewno dobrze Ci zrobi
Amy333 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmy333 wrote:A tak spałam jak zając pod miedzą i teraz czuje, ze mnie spanie ogarnia. Skurcze coś odpuścily chwilowo, pewnie dlatego tak mi sie błogo zrobilo;-)
jak będą co 5 minut to nie dadzą Ci spać
Amy333 lubi tę wiadomość
-
frezyjciada wrote:Angel to czop na bank, też tak miałam... Idź spać, odpocznij a najlepiej to wykorzystaj jeszcze mężulka, bo potem trochę przerwy będzie
Tak "apropo" to ja w sumie mam ochotę już od kilku dni, ale nadal się nie oczyściłam do końcawięc trzeba poczekać... Ale nosi mnie już konkretnie... Po pierwszym porodzie to dlugo nic nie było cały połóg na bank, ale i ja czułam się fatalnie i nie w głowie mi były igraszki...
Ja już usycham... nie dość że od 2 lipca miałam zakaz że względu na szyjke, to teraz 4tyg po CC A ha nadal się oczyszczam...jak mam wrażenie że zaraz będzie koniec ... to na drugi dzień znowu intensywniejsze krwawienie... takze ja już pod tym względem na wykończeniukasia1518
-
agaafabka pisałaś, że chcesz kupić maskotkę emitującą bicie serca, w tym sklepie mają teraz promocję (zamawialam online kilka rzeczy od nich i polecam sklep)
https://www.mamaloesbabysjop.nl/zazu-don-de-ezel-heartbeat-knuffel-met-geluid-za-don-01
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:Ja już usycham... nie dość że od 2 lipca miałam zakaz że względu na szyjke, to teraz 4tyg po CC A ha nadal się oczyszczam...jak mam wrażenie że zaraz będzie koniec ... to na drugi dzień znowu intensywniejsze krwawienie... takze ja już pod tym względem na wykończeniu
-
Cześć dziewczyny,
Gratuluję wszystkim noworozpakowanym i trzymam mocno kciuki za te "rozkręcające się"
Tak jak pisałam wam wczoraj, pojechałam na usg i przeżyłam dramat jakiego nie życzę najgorszemu wrogowi. Lekarz zastępujący w dniu wczorajszym doktora u którego zazwyczaj robię usg stwierdził u naszej Zosi poszerzenie bocznej komory mózgowej do 16mm... Dodam że w 31 tc ten wymiar wynosił 6mm, a powyżej 12mm istnieje duże ryzyko wad rozwojowych... Z racji tego że jest młodym lekarzem zlecił nam skonsultowanie tego w pracowni patologii noworodka do której dostałam skierowanie. Dzisiaj z samego rana zgłosiliśmy się z tym do szpitala klinicznego, szczęśliwie lekarz który dzisiaj zajmował się usg przyjął nas poza kolejnością bo był mocno zdziwiony poprzednim badaniem i... stwierdził że wszystko jest w porządku. Prawdopodobnie mała była jakoś inaczej ułożona, światło źle padało albo sprzęt był wadliwy, ciężko powiedzieć. W każdym razie wykluczył powiększenie tej nieszczęsnej komory. Zapisaliśmy się dla pewności na dziś wieczór na prywatne usg, ale po konsultacji z lekarzem prowadzącym zrezygnowaliśmy, powiedział że ultrasonografista który dziś oglądał naszą Zośkę jest naprawdę dobrym specjalistą, a miał pewność co do tego że wszystko jest ok.
Dlatego dziewczyny, jeżeli coś jest nie tak nie traćcie nadziei, jeżeli są jakieś wątpliwości wszystko konsultujcie z innymi specjalistami, bo jak widać często o pomyłkę nietrudno... Powiem wam że mam w sobie takie sprzeczne emocje w tym momencie, że z jednej strony jestem szczęśliwa że wszystko dobrze się skończyło, a z drugiej nie umiem się z tego cieszyć. Myślę że dopiero jutro wszystko do mnie dotrze i odzyskam jakąś równowagę...
No i nasza Zosieńka w 36+6 waży ok 2750g, wszystkie wymiary to okolice 30 centyla oprócz kości udowej - bo ta mieści się na 90aLunia, KATARZYNACarm, Amy333, 1000, 100krotka30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyVlinder wrote:agaafabka pisałaś, że chcesz kupić maskotkę emitującą bicie serca, w tym sklepie mają teraz promocję (zamawialam online kilka rzeczy od nich i polecam sklep)
https://www.mamaloesbabysjop.nl/zazu-don-de-ezel-heartbeat-knuffel-met-geluid-za-don-01Vlinder, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość
-
Kas_ia wrote:frezyjciada wlasnie na szczescie szpital w ktorym chce rodzic nie czestuje na wejsciu oxy i balonikiem
w dodatku pozycje w fazie parcia to najczesciej na boku albo kucki wiec tez sie wyrozniaja bo np w szpitalu do ktorego mam blizej wrecz klada na sile.
Wybralam mniejszy szpital bo nie ma tam masowki takiej jak w trojmiescie, a wole byc w szpitalu tj napisala Minns wczesniej niz za poznobiorac pod uwage problemy z jelitami i to ze przy kazdym okresie mialam cholerne bole krzyzowe obawiam sie ze moze byc ciekawie ^^ aaa i w tym szpitalu dostepny jest TENS to moze mi bedzie jakos lzej...
Pewnie przy 2gim porodzie bede miala inna wizje ale przy tym 1szym nie wiem jak moj organizm zareaguje... i wole byc pod opieka lekarza.
Kasiu, jeśli chcesz korzystać z Tensa to polecam warsztaty Mamarodzibezbolu.pl tam dowiedziałam się jak z tego korzystać by przyniosło efekt no i mogłam poczuć go na własnej skórze.
Z sączącymi wodami trzeba uważać... Mi zaczęły się sączyć okolo 1 w nocy. Nie spieszylaM się na porodówkę ale od 7 jak leżałam podpięta pod ktg to nie nadazalam zmieniac podkładów. Cały czas że mnie leciało. No i miałam podane oxy, być może naturalnie byłoby lepiej ale nie mam trauMy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 15:24
Kas_ia, agaafabka, 100krotka30 lubią tę wiadomość
-
JustynaG wrote:o
Kasiu, jeśli chcesz korzystać z Tensa to polecam warsztaty Mamarodzibezbolu.pl tam dowiedziałam się jak z tego korzystać by przyniosło efekt no i mogłam poczuć go na własnej skórze.
Z sączącymi wodami trzeba uważać... Mi zaczęły się sączyć okolo 1 w nocy. Nie spieszylaM się na porodówkę ale od 7 jak leżałam podpięta pod ktg to nie nadazalam zmieniac podkładów. Cały czas że mnie leciało. No i miałam podane oxy, być może naturalnie byłoby lepiej ale nie mam trauMy. -
Dziewczeta u mnie skurcze co 13-15min ale juz taki kurde bolesne. Szamam obiad,chociaz nie wiem czy powinnam;)
Camilla13, ola_g89, promyczek 39, 100krotka30 lubią tę wiadomość
-
U mnie w przyszpitalnej szkole rodzenia mówili, że przy sączących się wodach nie należy czekać w domu na skurcze co 5 minut, tylko jechać do szpitala. I wcale nie podają oxy na wejściu tylko monitorują stan i czekają do 24 godz. dopiero wtedy działają.
Camilla13, Vlinder, Av, Minns lubią tę wiadomość
-
Amy333 wrote:Dziewczeta u mnie skurcze co 13-15min ale juz taki kurde bolesne. Szamam obiad,chociaz nie wiem czy powinnam;)
niektore szpitale pozwalaja jesc i pic podczas porodu, tos musimy miec sily!!
Trzymam kciuki, mam nadzieje ze dzisiaj nasmarujesz wiadomosc ze jestes juz mamusia