WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIzabelle wrote:A u nas Zosia zasnęła, nosz wybrała sobie porę.... Jak za pół godziny miała być kąpiel,karmienie i sen...
U nas to samo tylko zasnela o 18 ale nie dziwię się skoro cały dzień nie spala. Padła nieumyta i co gorsza z zasikana pielucha ale nie mam serca jej wybudzać . -
veritaserum wrote:U nas to samo tylko zasnela o 18 ale nie dziwię się skoro cały dzień nie spala. Padła nieumyta i co gorsza z zasikana pielucha ale nie mam serca jej wybudzać .
Od wczoraj Zosia "śpiewa" i " wykłóca się " z bratem. Super to w wygląda i fajnie się słucha Od dziś trzyma grzechotkę w rączce przez dłuzszy czas,a jaka dumna z siebie
Właśnie zauważyłam na suwaczku,że zaraz kończymy 3 miesiące..
Trochę Wam zazdroszczę, ze macie juz za sobą szczepienia. My przez moją kurację sterydową zaczniemy szczepienia dopiero styczen\luty. Mloda juz będzie dość kumata. Nie będzie fajnieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 19:56
-
nick nieaktualnyA ja położyłam Hanie spać o 19 ale jej tatusiowi zachcialo się musu z truskawek i oczywiście uruchomił blender. Teraz już pół godziny siedzi z nia i buja. Drugi raz pomyśli
ps. Hania dzisiaj zaczeła chichotać jak dzidziuś nie piszczeć jak wcześniej ale zrobiła takie hihihiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 20:00
kuwejtonka, Paulinda, kasia1518, 100krotka30, ola_g89, Camilla13, Mum2b, Izabelle, Amy333, p_tt lubią tę wiadomość
-
Moja panienka dziś jak bawiłyśmy się w "akuku" tetrą, na moje "akuku" odpowiadała "aguu" w sumie to jedyne "slowo" w jej repertuarze, ale jarałam się że tak podobnie mi odpowiada
No i coraz częściej się uśmiecha, niestety tylko do mnie, nawet widok taty ją do płaczu doprowadza
Black Friday też mnie dzisiaj poniósł, kupiłam Zosieńce masę niepraktycznych ciuszków przez Internet w 5.10.15 i Reserved. Ale za to jakie śliczne! Powinni w sklepach wprowadzić usługę "paragon dla męża", mój jak się dowie ile wydałam to może mnie z chałupy wywalićkasia1518, 100krotka30, ola_g89, Camilla13, aLunia, Izabelle, Amy333, p_tt lubią tę wiadomość
-
Ja jestem pod wrażeniem po tej wizycie u fizjoterapeuty ... 2 dni ćwiczeń ( właściwie ciężko to nazwać ćwiczeniami bo po prostu staje za Zosia i blokuje swoimi rękami żeby nie rozkładala rak jak leży na brzuchu) A ona już tak ładnie trzyma głowę aż jestem w szoku że dodatkowo zmieniłam sposób jej noszenia i taka poprawa z dnia na dzień.
Ale martwi mnie to że od jakis 3 dni mam problem przy kamieniach ... Zosia się szarpie, wyrywa i płacze, jak wkładam jej smoczek do buzi ... zachowuje się tak jakby ja parzył, mimo że jest głodna wypycha butelkę językiem ... trwa to chwilę po czym zaczyna ładnie ssać. Jak robię przerwę na odbicie to potem znowu to samo ... szarpanie i wyrywanie... nie mam pojęcia co to może być.kasia1518
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:Ja jestem pod wrażeniem po tej wizycie u fizjoterapeuty ... 2 dni ćwiczeń ( właściwie ciężko to nazwać ćwiczeniami bo po prostu staje za Zosia i blokuje swoimi rękami żeby nie rozkładala rak jak leży na brzuchu) A ona już tak ładnie trzyma głowę aż jestem w szoku że dodatkowo zmieniłam sposób jej noszenia i taka poprawa z dnia na dzień.
Ale martwi mnie to że od jakis 3 dni mam problem przy kamieniach ... Zosia się szarpie, wyrywa i płacze, jak wkładam jej smoczek do buzi ... zachowuje się tak jakby ja parzył, mimo że jest głodna wypycha butelkę językiem ... trwa to chwilę po czym zaczyna ładnie ssać. Jak robię przerwę na odbicie to potem znowu to samo ... szarpanie i wyrywanie... nie mam pojęcia co to może być.
Mówiłam, że rehabilitacja działa cuda
Kasia u nas od jakiegoś czasu jest to samo (pisałam tutaj nawet o tym) nie wiem o co chodzi. Są dni, że łapie normalnie a są dni, że zachowuje się dokładnie tak jak napisałaś.kasia1518 lubi tę wiadomość
-
kasia1518 wrote:Ja jestem pod wrażeniem po tej wizycie u fizjoterapeuty ... 2 dni ćwiczeń ( właściwie ciężko to nazwać ćwiczeniami bo po prostu staje za Zosia i blokuje swoimi rękami żeby nie rozkładala rak jak leży na brzuchu) A ona już tak ładnie trzyma głowę aż jestem w szoku że dodatkowo zmieniłam sposób jej noszenia i taka poprawa z dnia na dzień.
Ale martwi mnie to że od jakis 3 dni mam problem przy kamieniach ... Zosia się szarpie, wyrywa i płacze, jak wkładam jej smoczek do buzi ... zachowuje się tak jakby ja parzył, mimo że jest głodna wypycha butelkę językiem ... trwa to chwilę po czym zaczyna ładnie ssać. Jak robię przerwę na odbicie to potem znowu to samo ... szarpanie i wyrywanie... nie mam pojęcia co to może być. -
Przyznam się wam ze jak czytałam o tych skokach to trochę śmiałam się pod nosem, ale ten tydzień jest okropny, mały nie śpi za dnia, chce być noszony a czasem nawet to mu nie odpowiada, jak wrzeszczy gdy go odkladam to robi mostek stając na głowie i stopach a muszę odłożyć bo szarpie i rzuca się wtedy na rękach ze boję się że wypadnie mi z rak bo tyle w tym jego siły. Urodzil się w 38+2 i gdybym to skorygowala A niby powinno się to mamy ten skok 11/12 tydzień. We wtorek go skończy, no zobaczymy, nie umi wogóle spokojnie sam poleżeć jak wcześniej, potrafił pol godz obserwować karuzelke, śmiał się do sloneczka w kolysce a obecnie nawet widok siostry doprowadza go do łez, bardzo chce żeby to był ten skok bo się martwię i teraz rozumiem jak to U Was wygląda bo wcześniejszych skoków tak jakby nie było.
A dziś skończył 3 miesiące za szybko ten czas uciekaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 22:00
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
Marrgoo wrote:Mówiłam, że rehabilitacja działa cuda
Kasia u nas od jakiegoś czasu jest to samo (pisałam tutaj nawet o tym) nie wiem o co chodzi. Są dni, że łapie normalnie a są dni, że zachowuje się dokładnie tak jak napisałaś.kasia1518
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:Margoo gdzieś mi umknął ten wpis. Może taki etap w tym wieku? Ja mam wrażenie czasami ze jej się to mleko przejadlo i chciałaby coś innego
Ja sobie na początku mówiłam, że to pewnie jakiś skok ale to niestety za długo trwa. Ja własnie dzisiaj zaczełam podawać Hani mleko łyżeczką żeby zobaczyć jej reakcje i powiem Ci, że była zachwycona. Pierwsza łyżeczka to taki mały szok ale przy drugiej juz się uśmiechała i pięknie otwierała paszczkę Powolutku chcę jej zacząć wprowadzać kleik ryżowy ale malutko na początku jedną łyżeczkę na porcje mleka i stopniowo żeby rozkręcić się właśnie w okolicach 6 miesiąca -
Marrgoo wrote:Ja sobie na początku mówiłam, że to pewnie jakiś skok ale to niestety za długo trwa. Ja własnie dzisiaj zaczełam podawać Hani mleko łyżeczką żeby zobaczyć jej reakcje i powiem Ci, że była zachwycona. Pierwsza łyżeczka to taki mały szok ale przy drugiej juz się uśmiechała i pięknie otwierała paszczkę Powolutku chcę jej zacząć wprowadzać kleik ryżowy ale malutko na początku jedną łyżeczkę na porcje mleka i stopniowo żeby rozkręcić się właśnie w okolicach 6 miesiąca
To chyba mnie utwierdzilas w tym że butelka jej się znudziła. Spróbuję od niedzieli z łyżeczką, bo jutro ciocia przychodzi do opieki wieczorem, my mamy 30ste urodziny kolegi- impreza duża, więc Zosi nie chcemy brać. W czwartek mamy wizytę u neonatologa którą się Zosia opiekowała w szpitalu i chce zapytać od kiedy dietę mogę rozszerzyc bo chciałabym od nowego roku zacząć od kaszek po kilka łyżeczek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 23:34
kasia1518
-
100krotka30 - tez nie wierzyłam i śmiałam się z tego całego „skakania”. Do czasu kiedy Pola skończyła 5 tygodni i stała się małym diabłem wiszącym na piersi. Chociaż drugi przeszedł już w miarę bezbolesnie. Moze to tez nie jest reguła, ze przy każdym jest jazda bez trzymanki
Wiecie, ze dzisiaj nie kupiłam NIC? Załamka moje dziecko chyba nie chce mieć nowych ciuchów, cały dzień była mega absorbująca i włączył się jej koala. Mam nadzieje, ze jutro nadrobimy
Dziewczyny z butelkowym problemem - a lecicie już na smoczkach od 3 miesiąca w górę?100krotka30 lubi tę wiadomość
-
Ja też dzisiaj nic nie kupiłam, czekam na cyber monday. W zeszłym roku był szał i o wiele lepsze promocję więc licze, że w tym roku również. Do dziś leżą ubrania córki z metkami bo kupowałam już rozmiary większe hehe.
Kasia1518 jaki ekspres kupiliście bo też się zastanawiamy z mężem. -
ola_g89 wrote:100krotka30 - tez nie wierzyłam i śmiałam się z tego całego „skakania”. Do czasu kiedy Pola skończyła 5 tygodni i stała się małym diabłem wiszącym na piersi. Chociaż drugi przeszedł już w miarę bezbolesnie. Moze to tez nie jest reguła, ze przy każdym jest jazda bez trzymanki
Wiecie, ze dzisiaj nie kupiłam NIC? Załamka moje dziecko chyba nie chce mieć nowych ciuchów, cały dzień była mega absorbująca i włączył się jej koala. Mam nadzieje, ze jutro nadrobimy
Dziewczyny z butelkowym problemem - a lecicie już na smoczkach od 3 miesiąca w górę?
U nas smoczek 0+, jak próbowałam z 1+ to był płacz, nie nadążala. W sumie nie pomyślałam że może to kwestia smoczka, choć wątpię bo jak już ładnie ciągnie, to ten co ma jej odpowiada.kasia1518
-
aLunia wrote:Ja też dzisiaj nic nie kupiłam, czekam na cyber monday. W zeszłym roku był szał i o wiele lepsze promocję więc licze, że w tym roku również. Do dziś leżą ubrania córki z metkami bo kupowałam już rozmiary większe hehe.
Kasia1518 jaki ekspres kupiliście bo też się zastanawiamy z mężem.
Kupiliśmy Krups Evidence- niby z 3100 był o 500zl tańszy i do tego 3kg kawy gratis- po pierwszym parzeniu jestem zadowolona, jak będzie dalej się okaże ☺ łatwy w obsłudze, dobrze spienia mlekoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 02:00
kasia1518
-
jatoszka wrote:Pokazcie co kupiłyscie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/04c996b2d2b8.jpg
Sweterek rozpinany
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b9bec029d4bd.jpg
I taki sweter wkladany przez głowę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fab1b266bb51.jpg
Już miałam dawno w planie jakaś bluzę rozpinana kupić i sweterek bo mamy ale już są małe, a ta trzecia rzecz to przy okazji - nie mogłam się oprzeć, fajnie będzie wyglądał razem z jeansami które ostatnio Zosia zaczęła nosić ☺jatoszka lubi tę wiadomość
kasia1518
-
nick nieaktualny