WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA nie możesz iść do ginekologa prywatnie? Czy chcesz koniecznie na nfz? Ja do ginekologa na konsultacje umowilam sie w piatek rano i wizyte mialam tego samego dnia o 15 (przez znanego lekarza). I lekarz nie dziwil sie i nie pytał czemu przyszlam do niego nagle.Asiaf wrote:ja bym bardzo chciała dowiedzieć się ile mój dzidziuś waży i mierzy teraz, wiem że w 19 tyg. na połówkowych było 330 gr., a teraz nie mam pojęcia, pewnie dowiem się jak pójdę na kolejne prywatne usg III trymestru. Chciałam potem wykorzystać skierowanie na usg z NFZ, ale powiedzieli mi, że jest za późno, więc stwierdziłam, że wykonam prywatnie... jak zadzwoniłam do ginekolog z mojej mieściny to dowiedziałam się od rejestratorki, że umawia tylko kobiety, które u niej całą ciążę prowadzą. Jak będę dzwonić w inne miejsca pewnie może być podobnie, albo zapytają się w którym mies. jestem i stwierdzą, żebym przyszła w III trymestrze... bo nie wiem teraz mam się umawiać na konsultacje czy po prostu usg ciążowe? jutro mam echo serca w szpitalu, na innym wątku dziewczyny pisały, że to usg z nastawieniem właśnie tylko na serduszko, inne z kolei miały wtedy bardzo dokładne także inne pomiary, ale w szpitalu gdzie będę miała jest straszna masówka i boję się, że trafię na gbura, bo miałam w planie zapytać nieśmiało czy może mi wagę podać. Cieszę się, że jutro znowu zobacz i usłyszę serduszko, z drugiej strony trochę się jak zawsze denerwuję, oby wszystko było w porządku. Na ostatniej wizycie u ginekologa usg min utę trwało, sprawdza tylko czy bije serduszko.
-
Asiaf, odwagi i pytaj - dla lekarza to 5 minut klikania a dla każdej ciężarnej spokój ducha lub dalsze rozmyślania...
Mnie ginekolog tez tylko zerka czy są ruchy, serduszko, obwód głowy co trwa 3 minuty. Tym razem wyraźnie poprosiłam o sprawdzenie wagi i szyjki. Nie była zachwycona ale zmierzyła a ja odetchnelam
ostatnio miałam pomiary na polowkowym wiec nie chciałam mc rozmyslac co i jak!
W małym gabinecie pewnie faktycznie nie chcą przyjmować nie swoich pacjentów, spróbuj w jakimś większym ośrodku prywatnym gdzie lekarzy jest kilku.
Asiaf lubi tę wiadomość

-
mogę prywatnie, ale nawet prywatnie mam problem, bo właśnie babka powiedziała, że przyjmuje tylko osoby, które całą ciążę u niej od początku prowadzą. jak jutro nie będę z badania zadowolona to będę dzwonić dalej. ale widzę, że terminy mają z kosmosu chyba też ;o jak mam miesiąc na wizytę czekać to pewnie poczekam już na III trymestr, ale chciałabym wcześniej, zobaczymy
Antoś

-
tak zrobię następnym razemevitkagg85 wrote:Asiaf, odwagi i pytaj - dla lekarza to 5 minut klikania a dla każdej ciężarnej spokój ducha lub dalsze rozmyślania...
Mnie ginekolog tez tylko zerka czy są ruchy, serduszko, obwód głowy co trwa 3 minuty. Tym razem wyraźnie poprosiłam o sprawdzenie wagi i szyjki. Nie była zachwycona ale zmierzyła a ja odetchnelam
ostatnio miałam pomiary na polowkowym wiec nie chciałam mc rozmyslac co i jak!
W małym gabinecie pewnie faktycznie nie chcą przyjmować nie swoich pacjentów, spróbuj w jakimś większym ośrodku prywatnym gdzie lekarzy jest kilku.
evitkagg85 lubi tę wiadomość
Antoś

-
nick nieaktualnyDziwne. Jeśli dobrze kojarze to Ty jestez z Krakowa. Przeciez to ogromne miasto z tysiacem ginekologow pewnie. To nawet u mnie w nie tak duzym miescie nie ma problemu z umowieniem sie do jakiegos gina przez internet nawet z dnia na dzienAsiaf wrote:mogę prywatnie, ale nawet prywatnie mam problem, bo właśnie babka powiedziała, że przyjmuje tylko osoby, które całą ciążę u niej od początku prowadzą. jak jutro nie będę z badania zadowolona to będę dzwonić dalej. ale widzę, że terminy mają z kosmosu chyba też ;o jak mam miesiąc na wizytę czekać to pewnie poczekam już na III trymestr, ale chciałabym wcześniej, zobaczymy

-
O matko, to jest dziwna akcja. Babeczka ma aż tak dużo pacjentów, że nie chce już więcej zarobić?Asiaf wrote:mogę prywatnie, ale nawet prywatnie mam problem, bo właśnie babka powiedziała, że przyjmuje tylko osoby, które całą ciążę u niej od początku prowadzą. jak jutro nie będę z badania zadowolona to będę dzwonić dalej. ale widzę, że terminy mają z kosmosu chyba też ;o jak mam miesiąc na wizytę czekać to pewnie poczekam już na III trymestr, ale chciałabym wcześniej, zobaczymy

próbuj! Masz prawo wiedzieć, ile waży Twoje dziecko
ja też umawiałam się do innego lekarza w trakcie ciąży. Nie było żadnego tłumaczenia się. Powodzenia! 
My dzisiaj wizytujemy o 16:30. Zastanawiam się, ile maleńka waży. Ostatnio widziałyśmy się 11.05 na połówkowych - ważyła 470g. Jestem ciekawa, czy to bardziej będzie 700g, czy ok. 1kg. Zaskoczyłyście mnie, że wasze maluchy już osiągają taką wagę
Asiaf lubi tę wiadomość
-
za tydzień już w Krakowie, teraz jeszcze 40 km od Krakowa a zostałam bez samochodu, do niedawna byłam spokojna po połówkowych i nie myślałam o tym a jak kilka dni temu zaczęłam szukać to był problemik. będziemy w Krk już mieszkać to poszukam kogoś w okolicy, ale nawet jak umawiałam się stąd na wizytę do Krk do z dnia na dzień był problem, ale masz rację, że to ja też musiałam się zgrać ze swoją pracą, ewentualnie z pracą męża żeby mnie zawiózł, teraz będę mieć więcej możliwościKrasnalowa1 wrote:Dziwne. Jeśli dobrze kojarze to Ty jestez z Krakowa. Przeciez to ogromne miasto z tysiacem ginekologow pewnie. To nawet u mnie w nie tak duzym miescie nie ma problemu z umowieniem sie do jakiegos gina przez internet nawet z dnia na dzienAntoś

-
Asiaf, bo to jest tak,że na samo usg niechętnie Cię umówią. Zapisz się na wizytę z usg, nie będzie wtedy żadnego problemu, tylko koszt wyższy.
Pracuję w prywatnej służbie zdrowia i chodzi o to, że usg tak bez wywiadu jest trochę bez sensu, lekarze nie chcą robić.
Asiaf lubi tę wiadomość

-
Jak będziesz już na miejscu to na pewno będzie łatwiej.Asiaf wrote:za tydzień już w Krakowie, teraz jeszcze 40 km od Krakowa a zostałam bez samochodu, do niedawna byłam spokojna po połówkowych i nie myślałam o tym a jak kilka dni temu zaczęłam szukać to był problemik. będziemy w Krk już mieszkać to poszukam kogoś w okolicy, ale nawet jak umawiałam się stąd na wizytę do Krk do z dnia na dzień był problem, ale masz rację, że to ja też musiałam się zgrać ze swoją pracą, ewentualnie z pracą męża żeby mnie zawiózł, teraz będę mieć więcej możliwości
powiedz, jak dajesz radę z przeprowadzką w te upały i z brzuszkiem? My się szykujemy tylko do remontu i już nie wiem, jak to ogarnę...
-
Na szczęście nie mamy do przewiezienia wielu rzeczy, mieszkanie, które wynajmowaliśmy teraz było wyposażone więc tylko swoje rzeczy i sprzęty zabieramy, a nie braliśmy ich dużo, bo wiedzieliśmy, że to tymczasowe rozwiązanie.ola_g89 wrote:Jak będziesz już na miejscu to na pewno będzie łatwiej.
powiedz, jak dajesz radę z przeprowadzką w te upały i z brzuszkiem? My się szykujemy tylko do remontu i już nie wiem, jak to ogarnę...
trochę to skomplikowane, ale teraz będziemy w mieszkaniu, którego właścicielem jest siostra męża i które też jest wyposażone - siostra w Warszawie i siostrzeniec też już tam na studia wyemigrował - będziemy je musieli jeszcze w sprzęty dla dzidziusia zaopatrzyć, ale to już na miejscu. właśnie będę się zabierać za segregowanie papierków i ciuchów żeby były przygotowane, ale już przewożeniem i wnoszeniem pudeł będzie musiał zająć się mąż, da rade, nie ma wyjścia
ale fakt, że znowu rozkładanie i układanie wszystkiego trochę mnie przeraża. a upały znoszę tragicznie, bo jeszcze jesteśmy na poddaszu bez klimy, w nowym miejscu nam będzie o wiele lepiej, na szczęście niedawno zaczęło padać i zrobiło się przyjemniej, więc pootwierałam okna. powodzenia w remoncie!
ola_g89 lubi tę wiadomość
Antoś

-
no właśnie też powoli dochodziłam do wniosku, że tu jest sedno sprawy. na pierwszą wizytę po rozwiązaniu testu też chciałam się umówić prywatnie żeby było szybciej, ale też powiedziano mi, że muszę już u nich wykonać wtedy wszystkie pozostałe badania, więc już poczekałam na NFZ, raz, że nie chciałam za to płacić skoro nam się należy a po drugie, ośrodek mam koło domu, więc nie muszę się na pobranie krwi zrywać 2 godz. wcześniej. potem wydaliśmy dużo na Nifty więc prywatne wizyty ograniczymy już do minimum, tak jak radzicie albo przycisnę lekarza przy kolejnej okazji, albo umówię na tą jedną wizytę z usg gdzieś w Krakowie, bo nie chcę czegoś zaniedbać. Chociaż ze swojego prowadzącego jestem bardzo zadowolona, zleca mi wszystkie badania o których piszecie, tylko sprzęt ma beznadziejny niestety, może dlatego to usg tak ogranicza. No i pracuje w szpitalu gdzie chciałabym rodzić a to jest istotneIzabelle wrote:Asiaf, bo to jest tak,że na samo usg niechętnie Cię umówią. Zapisz się na wizytę z usg, nie będzie wtedy żadnego problemu, tylko koszt wyższy.
Pracuję w prywatnej służbie zdrowia i chodzi o to, że usg tak bez wywiadu jest trochę bez sensu, lekarze nie chcą robić.
teraz będę na wizyty z Krakowa w drugą stronę jeździć, ale to nie problem, bo rodziców i brata odwiedzę, a po porodzie koło bloku też ośrodek podobno mamy, będę musiała już w nim położną pewnie wybrać, na szczęście nie ma rejonizacji, więc nie powinno być problemuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 12:55
Antoś

-
Natalia1984 wrote:Ja na początku nie będę stosowała płynu do płukania. Kochane, polećcie mi firmę produkujące super ostre noże. Szlag jasny mnie trafia już, wszystkie w domu tępe, muszę kupić coś dobrego :p
A może zainwestuj w ostrzałkę?
-
To chociaż tyle dobrego, że zabieracie tylko swoje rzeczy, a nie te wszystkie sprzęty. Najważniejsze, że teraz będzie Wam lepiejAsiaf wrote:Na szczęście nie mamy do przewiezienia wielu rzeczy, mieszkanie, które wynajmowaliśmy teraz było wyposażone więc tylko swoje rzeczy i sprzęty zabieramy, a nie braliśmy ich dużo, bo wiedzieliśmy, że to tymczasowe rozwiązanie.
trochę to skomplikowane, ale teraz będziemy w mieszkaniu, którego właścicielem jest siostra męża i które też jest wyposażone - siostra w Warszawie i siostrzeniec też już tam na studia wyemigrował - będziemy je musieli jeszcze w sprzęty dla dzidziusia zaopatrzyć, ale to już na miejscu. właśnie będę się zabierać za segregowanie papierków i ciuchów żeby były przygotowane, ale już przewożeniem i wnoszeniem pudeł będzie musiał zająć się mąż, da rade, nie ma wyjścia
ale fakt, że znowu rozkładanie i układanie wszystkiego trochę mnie przeraża. a upały znoszę tragicznie, bo jeszcze jesteśmy na poddaszu bez klimy, w nowym miejscu nam będzie o wiele lepiej, na szczęście niedawno zaczęło padać i zrobiło się przyjemniej, więc pootwierałam okna. powodzenia w remoncie! 
pomalutku jakoś dasz radę to wszystko poukładać. Powodzenia!
Asiaf lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak widzę przykładowe menu w necie,dla ciężarnych z cukrzycą,to się zastanawiam czy takie ilosci jedzenia mozna przyjąc. Ciągle tylko chleb i chleb.... I chleb.
Nic,tylko jeść całą dobę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 13:26

-
Natalia1984 wrote:Ja na początku nie będę stosowała płynu do płukania. Kochane, polećcie mi firmę produkujące super ostre noże. Szlag jasny mnie trafia już, wszystkie w domu tępe, muszę kupić coś dobrego :p
Natalia ja ostatnio dostałam w prezencie z firmy Gerlach - dobre i ostre.
Ale co do noży to lepiej zainwestować w dobra ostrzałkę ( tak ok 250-300zl) bo jakich byś nie kupiła super ekstra to one i tak będą po jakimś czasie tępekasia1518


-
Asiaf ja mieszkam 25 km od Lublina (dziki wschod),ale na usg ciazy moge sie umowic np do luxmedu z dnia na dzien albo i jeszcze tego samego dnia jak ktos odwola, bez dzwonienia przez internet. Nie wierze, ze w Krakowie tak nie ma. Poza tym chyba masz jakies polaczenia autobusowe (no chyba, ze sie kiepsko czujesz to lepiej nie). Ja bym nie czekala do 30 tyg, bo u mnie miedzy 20 a 30 duzo sie wydarzylo, no ale to ja, teraz chodze co miesiac i place 130 a nastepne 3d to juz w ogole ze 200 cos, ale po tym co przeszlam,pieniadze nie wazne
-
Isabelle,
Chciałabym pomoc ale w moich przepisach od lekarza 4 z 6 przykładowych posiłków to 2 kromki chleba zytniego z dodatkami. U mnie w lodówce jeszcze kurczak a'la gyros i przyznam że dziś zgrzesze - metoda prób u błędów zobaczę jak cukier po takim niedużym posiłku z kuskusem i warzywami.
Izabelle lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualnyNo właśnie tez tego nie rozumiem za bardzo, ze do lekarza nie mozna sie umowic. Ja wchodze na serwis znany lekarz i wpisuje miasto jakie mnie interesuje i przeglądam jaki gin najszybciej przyjmuje i sie umawiam albo, w moim miescie albo jakimś obok. Jak bardzo chce to na ten sam dzien. Ja chodze teraz co 2 tygodnie, a ze wzgledu na ostatnie komplikacje to mialam 3 usg w przeciągu tygodnia. Gdybym byla tylko na usg polowkowym a potem dopiero w 30tygodniu to chyba przezylabym niezly szok co sie podzialo w tym czasie.mitaka wrote:Asiaf ja mieszkam 25 km od Lublina (dziki wschod),ale na usg ciazy moge sie umowic np do luxmedu z dnia na dzien albo i jeszcze tego samego dnia jak ktos odwola, bez dzwonienia przez internet. Nie wierze, ze w Krakowie tak nie ma. Poza tym chyba masz jakies polaczenia autobusowe (no chyba, ze sie kiepsko czujesz to lepiej nie). Ja bym nie czekala do 30 tyg, bo u mnie miedzy 20 a 30 duzo sie wydarzylo, no ale to ja, teraz chodze co miesiac i place 130 a nastepne 3d to juz w ogole ze 200 cos, ale po tym co przeszlam,pieniadze nie wazne









