WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wózkow to ja ostatnio widziałam na żywo wózek lonex comfort prestige 3 w 1 i jest mega - bardzo praktyczny, będę do brała pod uwagę- cena trochę wysoka- znajomi dali 2400zl, widziałam na necie za 2200zl więc tani nie jest- wcześniej brałam pod uwagę Bebetto Vulcano/Murano i tu cena Max do 1800zl - tego jeszcze nie widziałam na żywo.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Murano tez jest świetny. Vulcano taki najzwyklejszy mi się wydawał. Ale zależy, kto czego potrzebuje tez, czy amortyzacji dodatkowej, czy nie. No i cenowo są super :) a tego lonexa muszę zobaczyć, bo już kiedyś o nim czytałam dobre opinie.

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie mam nic a nic. A co do wózka zdecydowaliśmy się na bebetto holland z maxi cosi. W sobotę zamawiamy :)

    ola_g89 lubi tę wiadomość

  • Paulla89 Koleżanka
    Postów: 58 122

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cziqitka89 wrote:
    Póki co nie.

    Byliśmy wczoraj na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Pierwsze zajęcia były organizacyjne, ale jestem średnio zadowolona. Przede wszystkim sala jest dość mała, a jest ponad 15 par. Bez klimatyzacji strasznie duszno :/ Sam program wygląda ok, zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, więc staram się nie zniechęcać za szybko :P

    Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek, chcę zapytać o szkołę rodzenia na priv :)

    l22ncbxmmqrb6qzk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuwejtonka wrote:
    Dziewczyny ja mam wyniki glukozy 67- 125- 121.
    Wizytę za dwa dni, ale komentarz lekarza że poniżej normy. Któraś tak miała?

    Wydaje się ok. Czemu poniżej normy?

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86Monia wrote:
    Wydaje się ok. Czemu poniżej normy?
    Wydaje mi się, ze na czczo jest za nisko. Moze o to chodzi? :)

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam wieczorem z psem na spacerze, spotkała się z innym pieskiem, dwa razy większym od niej i bawiły się. Ja rozmawiałam z właścicielką. W pewnym momencie ten pies wpadł na mnie rozpędzony, podciął mi nogi. Tak rąbnęłam na ziemię, że tylko łoskot poszedł. Tzn najpierw na tego psa, a później na ziemię, bo pamiętam że czułam pod tyłkiem jego miękki brzuszek i łapkę. Eh, trochę bolał mnie brzuch, tak jakbym naciągnęła mięśnie. Ale teraz leżę w łóżku, nic nie boli (oprócz tyłka), mała rusza się, żadnego plamienia. Strachu się najadłam. To już mój drugi upadek w ciąży.

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 06:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech. Ja wczoraj znowu wpadlam w jakas panike. Odwiedzil mnie w szpitalu mąż i powiedzialam mu ze mam glebokie przeczucie, ze cos jest nie tak i zastanawiam sie nad nifty. On jest oczywiscie przeciwny. Ja juz sama nie wiem. Wyniki miałabym moze w 29-30tygodniu. To chyba nie ma sensu. I tak nic by to nie zmienilo tylko miałabym wiedze. Wpadlam w jakas panike ze dowiem sie po porodzie, ze dziecko jest chore. Potem zaczelam byc na siebie zla, że mam jakąś fobie przed choroba. Moj maz podchodzi do tego zupelnie spokojnie, jak go pytam co jak sie okaze że dziecko jest chore to odpowiada trudno, przeciez takie dzieci tez sie kocha. I wtedy robi mi sie glupio, że ja sie tak bardzo tej choroby boje. Na tej grupie na fb o hipotrofii prawie wszystkie dzieci zdrowe, ale wczoraj natrafilam na jedną dziewczynkę z ZD. Przez całą ciążę nie wiedzieli, ze jesr chora a nawet po porodzie musieli robic badania czy to to, bo kilka cech wygladu pasowalo. A matka tej dziewczynki cudowna- cieszyla sie że tak lagodnie sie z nimi obeszlo i coreczka poza ZD ma zdrowe serduszko i wszystkie organy. Wtedy zdalam sobie sprawę jaka jestem zamknieta na odmiennosc i nie podoba mi sie jak do tego podchodze.
    Sorry, za taki pamiętnik i przemyślenia, jakos mnie tak naszlo.

  • cziqitka89 Przyjaciółka
    Postów: 78 73

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulla89 wrote:
    Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek, chcę zapytać o szkołę rodzenia na priv :)


    Zaakceptowane :)

    82doj48arfknt48q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krasnalowa1 wrote:
    Ech. Ja wczoraj znowu wpadlam w jakas panike. Odwiedzil mnie w szpitalu mąż i powiedzialam mu ze mam glebokie przeczucie, ze cos jest nie tak i zastanawiam sie nad nifty. On jest oczywiscie przeciwny. Ja juz sama nie wiem. Wyniki miałabym moze w 29-30tygodniu. To chyba nie ma sensu. I tak nic by to nie zmienilo tylko miałabym wiedze. Wpadlam w jakas panike ze dowiem sie po porodzie, ze dziecko jest chore. Potem zaczelam byc na siebie zla, że mam jakąś fobie przed choroba. Moj maz podchodzi do tego zupelnie spokojnie, jak go pytam co jak sie okaze że dziecko jest chore to odpowiada trudno, przeciez takie dzieci tez sie kocha. I wtedy robi mi sie glupio, że ja sie tak bardzo tej choroby boje. Na tej grupie na fb o hipotrofii prawie wszystkie dzieci zdrowe, ale wczoraj natrafilam na jedną dziewczynkę z ZD. Przez całą ciążę nie wiedzieli, ze jesr chora a nawet po porodzie musieli robic badania czy to to, bo kilka cech wygladu pasowalo. A matka tej dziewczynki cudowna- cieszyla sie że tak lagodnie sie z nimi obeszlo i coreczka poza ZD ma zdrowe serduszko i wszystkie organy. Wtedy zdalam sobie sprawę jaka jestem zamknieta na odmiennosc i nie podoba mi sie jak do tego podchodze.
    Sorry, za taki pamiętnik i przemyślenia, jakos mnie tak naszlo.

    Ja Ciebie rozumiem. Panicznie boje sie że bedzie ciężko chore ale wiele chorób i tak wychodzi przy porodzie. Też żałuję nifty ale teraz to mija się z celem. Ja mam zakodowane we łbie że mam pecha i tyle. Staram się myśleć pozytywnie i tyle

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaluje ze nie zrobiłam w pierwszym trymestrze. Nic by to nie zmienilo, ale bylabym przygotowana. A wczoraj ogarnela mnie taka wizja, że rodze dziecko i mi je podaja a ja patrze na jego twarz i szukam oznak ZD. Chciałabym miec taki spokój jak moj maz, ktory jest juz tak zakochany w tym dziecku, ze podchodzi ze spokojem i mowi ze bedzie co ma byc. A ja jestem jakos fobicznie nastawiona, czego w sobie nie lubię:-/ moj maz tez odkad sie poznaliśmy zachorowal juz na dwie powazne choroby i nie wiadomo jaka bedzie przyszlosc.i nie zmienia to mojego podejscia do niego. Nie wiem czemu tak strasznie boje sie, że cos bedzie nie tak.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że większość mam tak szuka. Moja przyjaciółka urodziła bliźniaki jednojajowe i nie wiedziała nic o jednym bo był odwrócony cały czas. Żadnych pomiarów NT i czy jest kość nosowa. Nieraz miała sny że urodziła dziecko bez twarzy. Jak się urodziło to pierwsze co patrzyła czy są linie papilarne. Jeszcze znajomi snują te opowieści o narodzinach dzieci z ZD a usg książkowe to słabo mi się robi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie na tym forum o hipo jest jedna dziewczynka z ZD i cala ciaza ksiazkowa. Do tego stopnia, że nawet po porodzie nie mieli pewnosci czy to na pewno to. Nie miala zadnych wad, zdrowe serduszko, organy. To nie mieli co wykryć. Niestety. Z jednej strony to super, że tak zdrowe dziecko mimo ZD, a z drugiej ogromny szok po narodzinach. Chociaż to zawsze jest szok. Moze lepiej sie dowiedziec jak juz sie zobaczy dziecko i pokocha od pierwszego wejrzenia niz całą ciążę chodzic i zastanawiać jak to bedzie.

  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    Wydaje mi się, ze na czczo jest za nisko. Moze o to chodzi? :)
    No właśnie na czczo jest za nisko. Dziś mam wizytę to się dowiem.

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Byłam wieczorem z psem na spacerze, spotkała się z innym pieskiem, dwa razy większym od niej i bawiły się. Ja rozmawiałam z właścicielką. W pewnym momencie ten pies wpadł na mnie rozpędzony, podciął mi nogi. Tak rąbnęłam na ziemię, że tylko łoskot poszedł. Tzn najpierw na tego psa, a później na ziemię, bo pamiętam że czułam pod tyłkiem jego miękki brzuszek i łapkę. Eh, trochę bolał mnie brzuch, tak jakbym naciągnęła mięśnie. Ale teraz leżę w łóżku, nic nie boli (oprócz tyłka), mała rusza się, żadnego plamienia. Strachu się najadłam. To już mój drugi upadek w ciąży.
    Kurcze,dobrze, ze nic się Wam nie stało. Środek ciężkosci ciała jest teraz co tydzień w innym miejscu ;)

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje sie po echo serca,wszystko w porządku :) serduszko ok, dokladnie je sprawdzila, patrzyła tez na mozdzek, nerki, zoladek itp. Mam dokladny opis badania i zdjecia wydrukowane. Na poczatku 24 tyg. Wazy 666 gr :)

    ola_g89, mitaka, Marrgoo, Angel1988, promyczek 39, susełek, evitkagg85, Natalia1984, Cukierniczka, aLunia, kasia1518, cziqitka89, Izabelle, Paulla89, agaafabka, GuBo, JustynaG, Mum2b, Camilla13 lubią tę wiadomość

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuwejtonka wrote:
    No właśnie na czczo jest za nisko. Dziś mam wizytę to się dowiem.

    Ja w przeliczeniu na Twoje jednostki glukozę na czczo miałam 57 i gin powiedział, że super wyniki :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marrgoo powiedz mi proszę czy byłaś w końcu na konsultacji u innego gina z tą szyjką czy odpuściłaś? Zgubiłam wątek ;)

    Ech no i witam się w rozpoczęciu 27 tygodnia! Hurra

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 09:42

    ola_g89, Marrgoo, Angel1988, Izabelle, Mum2b lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Marrgoo powiedz mi proszę czy byłaś w końcu na konsultacji u innego gina z tą szyjką czy odpuściłaś? Zgubiłam wątek ;)

    Ech no i witam się w rozpoczęciu 27 tygodnia! Hurra

    Jutro mam wizytę :) umówiłam się do gina, który jest ponoć bardzo kontaktowy i wszystko tłumaczy, bo mój odpowiada zdawkowo co zaczyna mnie już irytować.

    Tego nowego zapytam właśnie o szyjkę i poproszę żeby zmierzył mała. Może pokaże mu też wyniki glukozy bo wg mnie nie są jakieś super 57-147-151

    veritaserum lubi tę wiadomość

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Byłam wieczorem z psem na spacerze, spotkała się z innym pieskiem, dwa razy większym od niej i bawiły się. Ja rozmawiałam z właścicielką. W pewnym momencie ten pies wpadł na mnie rozpędzony, podciął mi nogi. Tak rąbnęłam na ziemię, że tylko łoskot poszedł. Tzn najpierw na tego psa, a później na ziemię, bo pamiętam że czułam pod tyłkiem jego miękki brzuszek i łapkę. Eh, trochę bolał mnie brzuch, tak jakbym naciągnęła mięśnie. Ale teraz leżę w łóżku, nic nie boli (oprócz tyłka), mała rusza się, żadnego plamienia. Strachu się najadłam. To już mój drugi upadek w ciąży.
    Dobrze, że nic Wam się nie stało! Niestety, ale spacery z psem zawsze są lekko ryzykowne w ciąży. Jeszcze o swojego nie ma się co martwić, ale już "obce" psy są nieobliczalne. Wiadomo, że to najczęściej w zabawie, ale... Trzeba na siebie uważać teraz :)
    Chociaż moi rodzice się śmieją, że nasz pies chyba czuje, że jestem w ciąży, bo jak z nim wychodzę jak jestem u rodziców to on mnie chyba bardziej pilnuje niż ja jego :D

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
‹‹ 785 786 787 788 789 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ