X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • JagoodkaK Autorytet
    Postów: 1839 1271

    Wysłany: 18 lipca 2014, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny, uciekam na rehabilitację, badrobie Was jak wrócę :*

    h84fkrhm4lz65cww.png
  • Quatriona Autorytet
    Postów: 671 740

    Wysłany: 18 lipca 2014, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie mamusie. Co za ciezka noc! Strasznie gorąco masakra.
    Co do baru mlecznego to ja przed ciążą miałam 70E i go nie znosilam bo już był duży to teraz w nagrodę mam 75H choć to H jest chyba zawyżone. Co by nie było cyc wielki i ciąży eh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 08:10

    4eWXp1.png
    rYcQp1.png
  • deidre Ekspertka
    Postów: 162 259

    Wysłany: 18 lipca 2014, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry dziewczyny!
    Kark, co do Ujastka to wiem tyle ze jest ciezko dostac znieczulenie przy sn. Zawsze jest za wczesnie albo juz za pozno. A co do cc, to jak sie przyjedzie z info od lekarza na papierze ze ma byc tylko cc, to jest cc bez gadania.
    Odnosnie Kopernika to jako ze to jest szpital o najwyzszym stopniu referencyjnosci od dawna, to wiem ze tam od zawsze jezdza najciezsze przypadki z calego wojewodztwa.
    Slyszalam ze jest swietna opieka noworodkowa ale matki sa traktowane jak zlo konieczne, zwlaszcza po porodzie.
    Zreszta chodze na Kopernika do pprzyszpitalnej poradni patologii ciazy (przez moja sarkoidoze) i mam probke tego co sie tam dzieje... polozne tylko chodza i wszystkich opierdzielaja, a sprobuj sie tylko przestac usmiechac do nich, to ona decyduje ze Cie lekarz nie przyjmie. Dla mnie to byl szok po tym jak od 5 lat chodze do lekarzy tylko do Medicoveru... jakby cos (odpukac) to ja bede walic do Ujastka, w zyciu nie pojade na Kopernika (bodajze kazdy porod do 34 tygodnia jest przekierowywany do Ujastka lub Kopernika).

    v50lkjv.png
  • verynice Autorytet
    Postów: 1207 1842

    Wysłany: 18 lipca 2014, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) zaraz was nadrobie ale chciałam od razu zapytać, czy jak opuchlizna na stopie nie zniknęła po nocy to dzwonić do ginekologa??

    dqprpx9ikjqhrova.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 18 lipca 2014, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmierz ciśnienie, jak w porządku to w taki upał może opuchlizna nie schodzić niestety. Jeśli masz ciśnienie wyższe niż 135/85 to zadzwoń.

    verynice lubi tę wiadomość

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • betinka Autorytet
    Postów: 1827 2128

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamuśki!

    Kolejny dzień obudziła mnie śmieciara pod oknem - nie wiem ile czasu można śmieci ładować na pakę!!!!!!!!!!!! $%^&*()*&^%$%^

    Verynice - mi w upały po nocy nie schodzi opuchlizna z kostek, więc chyba nie ma się czym przejmować :)

    KARK, a tam u Was nie ma możliwości, żeby mąż był przy planowanym cc?! Z tego, co mi wiadomo, to w większości szpitali jest tak, że męża nie może być na sali, jeśli cc jest nagłe w narkozie. A jak planowane, to przecież dają znieczulenie podpajęczynówkowe i mąż normalnie może siedzieć 'przy głowie', dziecko pokazują zza zasłonki najpierw, wycierają je i przykładają do twarzy mamy. Lekarze zajmują się łożyskiem i zszywaniem, a w tym czasie tata idzie z dzieckiem na ubieranie, mierzenie, ważenie i inne obrządki przy dziecku, mama jedzie na pooperacyjną, a potem na poporodową i kiedy jeszcze nie może wstać, to położna przynosi dzidzię położyć na cyca do karmienia. U mnie w IMiD tak jest przynajmniej... Może się spróbuj dowiedzieć, żebyś się nie nakręcała :) I nie martw się tak tą laktacją!!!!

    kark lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-68923.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark przepraszam zle ja ci nie za wiele pomoge ze szpitalem... Nigdy w zadnym nie bylam.
    Mieszkajac za granica jakos nie interesowalam sie szpitalami w Pl...
    Wiem tyle ze Ujastek to szpital w miare chyba profesjonalny ze tak sie wyraze... Mnie po usg jak sie okazalo ze mamy pepowine dwunaczyniowa lekarka wyslala od razu do Ujastka na dodatkowe badania. Niestety tam ńie dotarlam bo byly strasznie dlugie terminy...

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wogole to dzien dobry laseczki :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak zawsze najmniej z was się wszystkim martwiłam już od samego początku, tak teraz i mnie dopadły hormony chyba :/ Nawet położna mówiła, że dobrze że ja z tych niepanikujących, bo to na dziecko dobrze wpływa. Czas powrócić do normalności.
    Martwię się, bo młoda przybrała nagle w ciągu 2 tyg, z resztą moja waga też nagle skoczyła do góry strasznie. Jestem obciążona wieloma chorobami i bardzo bym chciała, żeby nic po mnie nie przejęła. Odstawię witaminy, postaram się ustabilizować moją wagę i zobaczymy na kolejnym usg co wyjdzie. Teraz czas zająć się tym stawianiem się brzucha i skracającą się szyjką, żebym nie położyła się obok Karoliny :)
    Ale co sobie jeden dzień pomarudziłam, to moje :P

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i dobrze Fipsik! "Czasami człowiek musi, inaczej się udusi" ;)
    Dzień dobry mamusie! :)

    Fipsik wrote:
    Tak jak zawsze najmniej z was się wszystkim martwiłam już od samego początku, tak teraz i mnie dopadły hormony chyba :/ Nawet położna mówiła, że dobrze że ja z tych niepanikujących, bo to na dziecko dobrze wpływa. Czas powrócić do normalności.
    Martwię się, bo młoda przybrała nagle w ciągu 2 tyg, z resztą moja waga też nagle skoczyła do góry strasznie. Jestem obciążona wieloma chorobami i bardzo bym chciała, żeby nic po mnie nie przejęła. Odstawię witaminy, postaram się ustabilizować moją wagę i zobaczymy na kolejnym usg co wyjdzie. Teraz czas zająć się tym stawianiem się brzucha i skracającą się szyjką, żebym nie położyła się obok Karoliny :)
    Ale co sobie jeden dzień pomarudziłam, to moje :P

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Szonka Autorytet
    Postów: 1559 1683

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Tak jak zawsze najmniej z was się wszystkim martwiłam już od samego początku, tak teraz i mnie dopadły hormony chyba :/ Nawet położna mówiła, że dobrze że ja z tych niepanikujących, bo to na dziecko dobrze wpływa. Czas powrócić do normalności.
    Martwię się, bo młoda przybrała nagle w ciągu 2 tyg, z resztą moja waga też nagle skoczyła do góry strasznie. Jestem obciążona wieloma chorobami i bardzo bym chciała, żeby nic po mnie nie przejęła. Odstawię witaminy, postaram się ustabilizować moją wagę i zobaczymy na kolejnym usg co wyjdzie. Teraz czas zająć się tym stawianiem się brzucha i skracającą się szyjką, żebym nie położyła się obok Karoliny :)
    Ale co sobie jeden dzień pomarudziłam, to moje :P


    Nie martw się na zapas, te pomiary wagi nie są miarodajne. Mój synek w 2 tyg skoczył z 1458g na 2270g, myślę ,że raczej to jest błąd pomiaru niż faktycznie taki skok wagi. Ja na wagę z usg patrzę z przymróżeniem oka, tym bardziej, że w moim przypadku ( piszę o 2-giej ciąży) nijak się to miało do rzeczywistości córka miała być mała ok 3 kg, a urodziło sie prawie 4 kg. Więc jak lekaż ci nie powidział, że coś jest nie tak to nie ma się czym martwić.

    dqprj44j5vs5457v.png

    mhsvx1hpdelktj27.png[

  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzieli jedynie, że może być wielka i ciężka (ok 4,5kg w 40 tyg), więc z porodem może być ciężko. Ale to mamy jeszcze czas, może wychudnie :) A, no i mogę urodzić szybciej. Lepiej nie, bo mamy zawody z psami wypadające na 38 tydzień :D

    JagoodkaK, turkawka lubią tę wiadomość

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • Io Autorytet
    Postów: 1593 1729

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny :)

    Co do tego nieinformowania w szpitalach to chyba norma. Na obchodzie nic się nie dowiesz. Też się zawsze czułam w szpitalu jak małe dziecko. Jedyne wyjście to wysłać kogoś do lekarza, bo nam też nic nie powiedzą, żeby kobiety w ciąży nie stresować. Jak chcecie informacji to wyślijcie męża.

    Mnie opuchlizna też nie schodzi. Trochę się tylko zmniejsza po nocy, ale u mnie już nad ranem jest taki gorąc, że nic dziwnego.

    W naszym szpitalu mąż nie może być przy cc. Jak są sympatyczne położne to pozwalają wejść do pokoju badań. Jak nie to tatuś widzi dziecko dopiero na sali poporodowej i dopiero tam może kangurować. Położne same z siebie nie przystawiają kobietom po cesarce dziecka, bo wmawiają, że nie ma pokarmu to nie ma po co. Ja już wiem ze szkoły rodzenia, ze trzeba co 1,5h więc poproszę męża albo mamę żeby to robili w razie czego. Ogólnie bardzo chciałabym poród sn ale cc też się jakoś nie boję. Raczej wkurza mnie perspektywa, że wszysycy będą się Kubusiem zachwycać i go nosić a ja będę sufit oglądać.

    Fipsik, głowa do góry. Ja myślę, że ten skok wagi to normalne. W końcu Jagódka musi nadrobić :) Może po prostu będziesz miała dużą córę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 09:34

    kark lubi tę wiadomość

    dqpr3e5ebayuirbn.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lo ale gdzie ona się zmieści jak ja brzucha nie mam? :P

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • Io Autorytet
    Postów: 1593 1729

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U moich koleżanek było tak, że zazwyczaj te najmniejsze i z najmniejszymi brzuchami rodziły najwięsze dzieci. Teraz jedna chudzinka urodziła syna 3900 sn, a w zeszłym roku druga z malutkim brzuchem też syna 4500 tylko, że cc. Za to ta która najwięcej przytyła i miała największy brzuch urodziła synka 3300. Także jakoś się to nie przekłada. Ja jestem wielka i mam wielki brzuch a na razie Kuba jest w normie zupełnie i nie zanosi się na giganta. Chyba, że mu się jeszcze odmieni.

    A Jagódka widać wygimnastykowana i się w kłębek tam zwinęła. :P

    dqpr3e5ebayuirbn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny!
    Widzę, że troszkę produkowałyście o piersiach :)
    szczerze to ja na tą chwilę ich nie lubię. Są okropne :) wolałam swoje wcześniejsze małe B. Ze stanikiem push-up wyglądały przyzwoicie mimo że czasami marudziłam, że mogłyby być większe. Na tą chwilę noszę miskę D i mnie denerwują. Stanik już uciska a ja nie cierpię tego!!! :) Żeby jeszcze wyglądały apetycznie....yhm..... A dosłownie wyglądają jak dwa zwisające krowie cycki :) no i te suty- ble- nie dość, że wielgaśne to ciemne z dziwnymi przebarwieniami z grubymi zielonymi żyłami. Nie lubię pokazywać ich mojemu T.
    Rozstępy mam po bokach piersi bo zostały mi jeszcze z czasów odchudzania,ale no cóż.... Do Gwiazd nie należę, że mam wszystko pięknie wyPhotoshopowane :)

    Wagę dziecka i te pomiary też traktuję z przymruzeniem oka. Staram się przynajmniej. a 100 proc. prawdy dowiemy na porodówce :) troszkę egoistycznie może to zabrzmi,ale chciałabym urodzić do max. 3500. Ale najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe i wszystko szczęśliwie skończyło.


    lo, a mnie wkurza jak inni uważają , że jak kobieta brzuch ma duży to urodzi wielgaśne dziecko.... A co ma piernik do wiatraka?

    Dzisiejszy dzień znów upalny. Kolejny dzień zdychania i marudzenia ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 09:55

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betinka, jakbym miała mieć planowane cc to właśnie o takim marzę, tylko na stronach szpitali nic nie pisze jak to wygląda, a z opinii w internecie raz piszą właśnie, że można się czuć jak przy sn, a czasem, że nie ma się kontaktu z dzieckiem w ogóle, nie wolno kangurować, a na pierwsze karmienie przynoszą po 12h czasem więcej itd... :/
    Mąż proponował, żeby wykupić położną, mimo, że ma być cc to wtedy mielibyśmy pewność, że dostaniemy dziecko, że tata będzie mógł kangurować itd. Ech, narazie jeszcze czekam na umówienie się z kardiologiem i jego opinię :)

    Ja po szpitalu schudłam i mam niecałe +5,5kg, a młody niby 2kg ma.
    Też się zdziwiłam jak na usg z 29+4 młody miał 1450, a w szpitalu powiedzieli 1950 po 2 tygodniach. Ale najbardziej mnie ta długość kości udowej rozśmieszyła, bo kurcze machnąć się o 10mm to jak pomylić się o jakieś 8 tygodni :P
    W pon mam wizytę u nowej gin, zobaczymy jak ona zmierzy :)

  • K_A_M_A Autorytet
    Postów: 1150 1293

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewuszki :)

    U mnie dziś kolejny dzień upałów... A o 4 rano jadłam I śniadanie, a co! :)
    Dziś muszę doprasować resztę ciuszków i ogarnąć jakoś to wszystko... Żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce :P

    c2r67br.png
    rf37qxe.png
  • JagoodkaK Autorytet
    Postów: 1839 1271

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, wczoraj wrocil do domu z trasy moj niemaz, chory oczywiście. Ja po tygodniu bez niego, lataniem n rehabilitacje i ciaglym wychodzeniu z psem ba spacery postanowilam sie dzis wypiac i kradne wlasnie godzine albo dwie dla siebie. Nie wazne, ze siedze w centrum onkologii po rehabilitacji, wazne, ze pije latte i jem lody a co najważniejsze moge Was spokojnie czytać :)

    Paula55, Majeczka2014, magdzia26, kark lubią tę wiadomość

    h84fkrhm4lz65cww.png
  • JagoodkaK Autorytet
    Postów: 1839 1271

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik Jagodka siedzi w cyckach i dupsku :) ja Ci mowilam, ze to imie zobowiazuje ;)

    Fipsik, magdzia26 lubią tę wiadomość

    h84fkrhm4lz65cww.png
‹‹ 1177 1178 1179 1180 1181 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ