Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Lo ja wychodzę z założenia,że tyle kobiet urodziło dzieci i to w czasach gdzie nie było usg,ktg,cisnieniomierzy i innych sprzętów,że ja dam radę.tak sobie tłumacze i może stąd ten kompletny brak strachu:)chce tylko,żeby synek był w pełni zdrowy,a za tą cenę,wiem,że wytrzymam każdy ból.nie ja pierwsza i nie ostatnia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 23:35
rabarbarka, Majeczka2014, Io lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Zostawili mnie znowu w szpitalu
rozwarcie sie powiekszylo.. ale skurcze jeszcze nie sa tak silne ale jak to uslyszalam ze dla Naszego dobra mam zostac w.szpitalu... czyli pewnie nafaszeruja mnie lekami rozkurczowymi i puszcza do domu..ale sie nacieszylam domem eh...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 23:42
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Rabarbarka czytałam że czasem jeszcze długo można pochodzić bez czopa,więc glowa do.góry:) może to glupie pytanie,ale jak on wygląda? pytam,bo ja ciągle myślę,że coś przegapie haha.ale widzę że Ty nie masz najmniejszych wątpliwości i mam nadzieję,że u mni też tak będzie:)https://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
nick nieaktualnyrabarbarka wrote:No dziewczyny... Mój czop śluzowy właśnie wypadł. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że to był on:/ Mam nadzieję, że mimo to mała jeszcze trochę tam posiedzi. To dopiero początek 36 tygodnia. Jestem przerażona! I coś czuję, że dzisiaj nie zasnę...
no ja tez bym nie spala pewnie ;/
kurde zacznie sie powoli, co sie wejdzie na belly to bedzie info, wypadl czop, odeszly wody itd ,ja sie boje powiem wam!!
trzymaj sie kochana i informuj nas co sie dziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 23:59
rabarbarka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Wchodzę na belly a tu takie informacje!!! Karola trzymaj się dzielnie! Powiedzieli Ci ile masz rozwarcia?
Rabarbarka ja też słyszałam, że po wypadnięciu czopa jak nie był podbarwiony krwią to można trochę pochodzić. I też jestem ciekawa jak on wygląda? -
Diabla tylko tyle ze sie powiekszylo ostatnio mialam na palca.. a teraz jedna niewiadoma moze sie czegos jutro dowiem...lekarka ktora mnie przyjmowala jakos malo rozmowna byla..
Nie ma.to jak zaczac i skonczyc tydzien szpitalemWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 00:15
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
parenting.pl/portal/czop-sluzowy-w-ciazy. czyli jednak można to przegapić.znając moją spostrzegawczosc to wlasnie może tak byc:) a mąż do.mnie,żebyś porodu nie przegapila.Tak mnie na duchu chciał podnieść chłop:)https://www.maluchy.pl/li-69041.png
-
Kaarolina wrote:Zostawili mnie znowu w szpitalu
rozwarcie sie powiekszylo.. ale skurcze jeszcze nie sa tak silne ale jak to uslyszalam ze dla Naszego dobra mam zostac w.szpitalu... czyli pewnie nafaszeruja mnie lekami rozkurczowymi i puszcza do domu..ale sie nacieszylam domem eh...
Matko kochana, Karolcia, trzymaj się tam dzielnie!!! Krzyś zdrajca za wszelką cenę chce być sierpniowy chybaZaciskaj nóżki i walcz, żeby jeszcze posiedział w brzuszku trochę! I dawaj znaki, żebyśmy się nie zamartwiały o Was!
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
nick nieaktualnyIo wrote:Poza tym wszystkie nacinane kobitki mówiły mi, że samego nacięcia się nie czuje. Gorzej z tym szyciem bo nigdy nie miałam szwów więc to dla mnie nowość. No i nie wiem jak to potem bedzie uciążliwe.
Io wrote:Kark - a ból przy samym porodzie? Da się to do czegoś porównać? Bo ból pleców i ciągnięcie brzucha to chyba do wytrzymania jest.
Też miałam tragiczne okresy, krwawe jak cholera, ze skrzepami, rzadko coś brałam na ból, bo działał tylko ibuprom max i to w dwóch tabletkach, więc po kilku okresach dałam sobie spokój, bo nie chciałam się faszerować. Zresztą ja dobrze znoszę ból. Tatuaż, przecięcia, oparzenia, złamania, depilacje miejsc intymnych
TA szwagierka teraz urodziła drugie dziecko 8,5h z wagą 3270g, a pierwsze rodziła 5h z wagą 3170g.
Za to moja mama mnie (3850g) urodziła jak mama Io - 1,5h i jak przyjechała do szpitala to mówiła położnej, że ona już chce być na sali porodowej, bo będzie zaraz parła
Mi czop odpadł przy córce podbarwiony krwią we czwartek, a w poniedziałek wieczorem już miałam córcię na piersi, ale ja miałam wtedy trzeci raz wywoływany poród, więc nie wiem jak to jest naturalnie
Karolina, kurcze, niefajnie, zdecydowałby się Krzysiu, bo tylko się biedna męczysz i stresujeszTrzymam kciuki, żebyś jak najszybciej wróciła do domu z łobuzem w brzuszku albo w nosidełku
Io lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry mamusie
Wczoraj nie miałam czasu wchodzić a tu takie info...karola w szpitalu a rabarbarka bez czopa...no ale to prawda, ze teraz będzie coraz więcej takich wpisów..
Karola informuj na bieżąco! Martwimy się o ciebie!
Ja się witam w 34 tygodniu -
Dzień dobry,ale się dzieje na forum! Kaarolina trzymam kciuki, mały dostał sterydy na plucka wiec gdyby chciał jednak wyjść to wszystko będzie dobrze, jednak lepiej żeby jeszcze podrosl w brzuszku.
A no i ja też się witam w 34 tygodniu!https://www.maluchy.pl/li-69207.png -
nick nieaktualny
-
Noo i do domu ide
z rozwarciem moge "chodzic" grunt ze bede lezec w domu a nie w tym szpitalu
ahhh
stardust87, kark, deidre, Patu, Io, betinka, verynice, Zaczarowana, nenka lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Jeny, człowiek śpi a tu takie rzeczy się dzieją!
Karolina, dobrze, że do domu Cię puścili, zawsze to mniej stresu niż w szpitalu. A powiedzieli Ci o ile się rozwarcie zwiększyło?
Rabarbarka, z tego co pamiętam to kwietniówki bez czopa chodziły kilka tygodni więc się nie denerwuj.
A teraz to już tak będzie chyba co? Co się rano wejdzie to jakieś świeże newsy.. Matko, zaczynam się chyba powoli bać..rabarbarka lubi tę wiadomość