X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 2 lutego 2014, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    assantea wrote:
    Ja mam identycznie:-)
    Ja codziennie muszę jeść co innego bo na sama myśl o wczorajszym obiedzie mi niedobrze, jedyne do zawsze mi podchodzi to owoce (gruszki,truskawki, malinki i winogronko)

    201703012752.png
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 2 lutego 2014, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia wrote:
    U mnie niestety niedziela na IP. Zaczęłam mocno krwawić. Na izbie nic mi nie powiedzieli bo ciąża tak wczesna że prawie jej nie ma więc co tu podtrzymywać - kazali czekać. Jutro mam zrobić betę.

    Cały czas krwawię, mam mocne (takie miesiączkowe) skurcze. Myślę, że jednak będę się musiała się pożegnać z wrześniówkami :/

    Przykro mi ze musisz przez taki stres teraz przechodzić ale pewnie bedzie wszystko dobrze, dzidzius jest silny i przetrwa zobaczysz :*

    201703012752.png
  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 3 lutego 2014, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia, rób wszystko, co można, żeby uratować maleństwo! Może zgłoś się do jakiegoś lekarza prywatnie ?

    A ja mam dziś parszywy humor :( Teściowa dalej wciska się na siłę, snuje plany dotyczące zamieszkania z nami po narodzinach dziecka, ciągle gada, że nie dam rady, a ja już nie mam siły do tego. Mówię, że damy radę, a ona udaje, że nie słyszy i dalej swoje. Noż ku... jakbyśmy byli co najmniej gówniarzami :/ Co za paskudny charakter. Denerwuję się już teraz tym jej wpychaniem, a co będzie później ? :( Smutno mi.

    Dobrze, że jutro wizyta, może ona mi humor poprawi.

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
  • amor Debiutantka
    Postów: 7 4

    Wysłany: 3 lutego 2014, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam dziś parszywy humor :( Teściowa dalej wciska się na siłę, snuje plany dotyczące zamieszkania z nami po narodzinach dziecka, ciągle gada, że nie dam rady, a ja już nie mam siły do tego. Mówię, że damy radę, a ona udaje, że nie słyszy i dalej swoje. Noż ku... jakbyśmy byli co najmniej gówniarzami :/ Co za paskudny charakter. Denerwuję się już teraz tym jej wpychaniem, a co będzie później ? :( Smutno mi.

    Dobrze, że jutro wizyta, może ona mi humor poprawi.

    Zaczarowana, nie przejmuj sie tesciowa, mi tez nie jest latwo z moimi bo na poczatku jak dowiedzieli sie o ciazy mieli juz ustalony szpital i ginekologa dla mnie...Jak zobaczyli, ze udalam sie do innego przez pare dni nie pokazywali sie wcale :)

    kark, Zaczarowana lubią tę wiadomość

    3jgx90bv1c69u3ft.png
  • amor Debiutantka
    Postów: 7 4

    Wysłany: 3 lutego 2014, 00:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, ze nie zacytowalam Twojego wpisu ale jestem nowa i dopiero sie ucze ;)

    3jgx90bv1c69u3ft.png
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 3 lutego 2014, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Powiedzcie mi proszę co sie moze dziać bo siedzę i rycze! Nie mam siły iśc do pracy. Dziś po raz pierwszy totalnie przestały mnie bolec piersi. Wcześniej jak bolały to trochę mocniej trochę lżej a dziś NIC juz mnie nie boli. Boje sie, ze cis sie stało. Jutro mam mieć I wizytę. Czy uslysze to najgorsze?
    :( :( :(

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • Nelus Autorytet
    Postów: 1705 3135

    Wysłany: 3 lutego 2014, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżola wrote:
    Cześć dziewczyny. Powiedzcie mi proszę co sie moze dziać bo siedzę i rycze! Nie mam siły iśc do pracy. Dziś po raz pierwszy totalnie przestały mnie bolec piersi. Wcześniej jak bolały to trochę mocniej trochę lżej a dziś NIC juz mnie nie boli. Boje sie, ze cis sie stało. Jutro mam mieć I wizytę. Czy uslysze to najgorsze?
    :( :( :(
    Kochana u mnie tez objawy jakby słabsze, przestało mnie co chwile mdlic i piersi mniej bolą. Duzo dziewczyn tutaj martwilo sie o to samo a jednak wszystko jest w porządku. Moze nasz organizm sie przyzwyczaja, albo hormony juz tak gwałtownie sie nie zmieniają? Bedzie dobrze i nie płacz bo dzidzius czuje smutek kilkakrotnie bardziej niz ty!!! ;)

    kark, Dżola lubią tę wiadomość

    201703012752.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2014, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia, walcz! Może masz możliwość pojechania do innego szpitala, żeby się Tobą faktycznie zajęli... Nic się nie bój, tyle tutaj dziewczyn plamiło, krwawiło, a mają śliczne, duże, zdrowe kropki z bijącymi serduszkami :) Dasz rade, tylko się ich słuchaj :P

    Dżola, z tego co pamiętam, to chyba stardust też tak miała, następnego
    dnia poszła do gina i się okazało, że dzidziuś urósł i serduszko bije jak szalone, więc nos do góry i będzie dobrze :)!

    amorku, witamy, możesz się do listy wpisać na stronie:
    https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AsIHMP3zRI_EdFlvX01QTU1UaktVU1RkWUJfejZEVVE&usp=sharing#gid=3

    Zaczarowana, nas tak niestety traktowali... Myśleli, że skoro mamy 19 lat, to jak dziecko płacze w nocy to do niego nie wstaniemy i byli w naszym pokoju kilka razy w nocy, aż się mąż nie wkur..wił i im przygadał :P Pogadaj z mężem co czujesz i niech powie mamie co i jak, w końcu słowa syna chyba lepiej przyjmie niż twoje :) Albo jak się dziecko urodzi, to powiedzcie wszystkim dopiero po tygodniu i wtedy zobaczą, że sobie świetnie daliście rade przez ten czas :D

    Ja cały czas mam ochotę na warzywa i owoce, ale wczoraj przyjechali znajomi (mąż papla powiedział :P) i przywieźli ciastka... Hmm, sama z siebie bym ich nie kupiła, bo zwyczajnie nie mam na niech ochoty, ale wczoraj zjadłam wszystko co przynieśli, czyli jakieś 1,5 kilo :P

    U nas dziś wielki dzień, jak mąż wróci z pracy mówimy córce, potem jedziemy do teściów, a potem idziemy do rodziców :) Trochę się boję, że zareagują jak przy córce... :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2014, 07:54

    Dżola, Zaczarowana lubią tę wiadomość

  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 3 lutego 2014, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny z rana! Wszystkim martwiącym się życzę dużo spokoju i dobrych wieści od lekarzy.
    Kark, ja mam podobnie, sama sobie nie kupuje słodyczy bo w ogóle nie mam ochoty i omijam słodkie działy w sklepach szerokim łukiem ale jak w domu coś leży już na stole (a u rodziców pietro nizej przeważnie coś jest) to pochłaniam przynajmniej połowę:)
    No i cały czas wcinam jabłka.

    kark lubi tę wiadomość

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • JagoodkaK Autorytet
    Postów: 1839 1271

    Wysłany: 3 lutego 2014, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny,
    Wierze movno, ze kazda z nas sobie swietnie poradzi, czy z nadgorliwymi tesciami, plamieniami, krwawieniami, mdlosciami i innymi objawami lub ich brakiem. Mamy po co i dla kogo zyc !
    Mnie jutro czeka wizyta, a do tego czasu chwile pelne obaw i niepewności. Oierwsze malenstwo stracilam dzieki intensywnej pracy, teraz mam to samo.... zapiernicz jak to u przedstawiciela.
    Nie chce mi sie isc do pracy...
    Milego dnia

    h84fkrhm4lz65cww.png
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 3 lutego 2014, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelcia wrote:
    Dzięki dziewczyny :) Skurcze przeszły ale dalej krwawię. Lekarz faktycznie brzydko mówiąc do d.... Zrobiła usg ale powiedziała że to tak wczesna ciąża że nawet gdyby coś chciała znaleźć to nie da rady... nic nie widzi i już. Dlatego betę mam zrobić sama jutro. Jakoś mam przeczucie że już nic z tego nie będzie :/

    Na dodatek leże i ogłądam tv a tu same reklamy z dziećmi, ciążą itp :/ Już nawet nie mam siły płakać :/

    Trzymam kciuki za Was - mam nadzieję, że Wam się uda :)


    Kochana musisz być dobrej myśli. Walcz! Wszystkie będzie dobrze. wiele dziewczyn tu krwawiło a dzidzia okazała się zdrowa jak ryba!

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 3 lutego 2014, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry ciężarówki, jak z rana? Mnie chyba minęły już mdłości, tzn nie tak zupełnie do końca ale jest o niebo lepiej. Aż boję się z tego cieszyć, że albo wrócą albo z człowiekiem jest coś nie tak. Zwariuję przez te 2 tyg do wizyty :/

    Ewelcia, a dali ci coś na to krwawienie? Dupka czy lutkę? Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło. Ja też mam plemienia, właściwie co środę (dziwna jakaś jestem) a jak na razie serce człowieka biło bez zarzutów :) będzie ok :)

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2014, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie mam mdłości już jakoś od tygodnia,a z pikaweczka było wszystko wporzadku,a piersi bolą czasem jak nie założę stanika na noc,a tak to też nic nie boli,a wizyta za 3tygodnie.
    Muszę wytrzymać eeh

    stardust87 lubi tę wiadomość

  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 3 lutego 2014, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny. Troszkę mnie uspokoiłyście. Może faktycznie wszystko jest ok a ja niepotrzebnie wpadam w panikę. Ale teraz to wszystko jest dla mnie nowość i nie wiem czego się spodziewać. Jutro gienka jeszcze podpytam jak to jest, że raz bolą a raz nie bolą.

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 3 lutego 2014, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie przestały boleć na tyle, że mogę spać bez stanika. I mogę się umyć spokojnie. W cotygodniowych informacjach pisało, że w 7-8 tygodniu piersi są mniej wrażliwe, niż na początku. Za to dopadły mnie gazy a muszę dziś z domu wyjść :P

    kark, JagoodkaK lubią tę wiadomość

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 3 lutego 2014, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Mnie przestały boleć na tyle, że mogę spać bez stanika. I mogę się umyć spokojnie. W cotygodniowych informacjach pisało, że w 7-8 tygodniu piersi są mniej wrażliwe, niż na początku. Za to dopadły mnie gazy a muszę dziś z domu wyjść :P
    To może lepiej ze nie będziesz gazowała w domu :P

    kark lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 3 lutego 2014, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justysia90 wrote:
    Ja też nie mam mdłości już jakoś od tygodnia,a z pikaweczka było wszystko wporzadku,a piersi bolą czasem jak nie założę stanika na noc,a tak to też nic nie boli,a wizyta za 3tygodnie.
    Muszę wytrzymać eeh
    Uspokoiłaś mnie trochę :) dziękuję. Dobrze, że tu jesteście, bo chyba zwariowała bym sama z tymi wszystkimi obawami :)

    justysia90 lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 3 lutego 2014, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fipsik wrote:
    Mnie przestały boleć na tyle, że mogę spać bez stanika. I mogę się umyć spokojnie. W cotygodniowych informacjach pisało, że w 7-8 tygodniu piersi są mniej wrażliwe, niż na początku. Za to dopadły mnie gazy a muszę dziś z domu wyjść :P


    hahha mnie też chce się purkać co chwilę :)

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • jovi81 Autorytet
    Postów: 546 643

    Wysłany: 3 lutego 2014, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane z rana <3 produkcja wre pełną parą :) i jak tu za Wami nadążyć ? :) jak mi mąż skonfiskował laptopa na CAŁY WEEkEND!

    Powoli oswajam się dopiero z myślą o ciąży - wiem że to dziwne ale ona dla mnie zaczęła się dopiero od ostatniej wizyty. Zaczynają się dziwne sny, zachcianki smakowe, zwracanie uwagi na ciuszki ale nadal wszystko z wielką rezerwą... Choć to piękne poczuć się mamuśką :) nawet z większą chęcią przychodzi mi ładowanie w siebie zastrzyków bi motywacja jest silniejsza. Zastanawia mnie tylko dlaczego tak szybko gin znowu chce mnie widzieć ? - 13.02. następna wizyta. Tyle o mnie bo się rozpisałam...

    kark, AnkaK lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69787.png
    xvg47yr.png
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3207

    Wysłany: 3 lutego 2014, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    To może lepiej ze nie będziesz gazowała w domu :P


    Ale idę do księgowej!!

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
‹‹ 176 177 178 179 180 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ