Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:No z tymi pytaniami "urodzilas juz" "jak się czujesz" to ja już szału dostaje...ostatnio mojego P tata jak że mną rozmawiał to stwierdził że przyjadą cała rodzina jak zacznę rodzic bo w końcu jak to jest "poród rodzinny" to chyba oni też wszyscy będą mogli być ze mną na porodowce
mną zaczęli się "interesować" dopiero teraz więc może dlatego tak mnie to nie wkurza. Ale jeszcze max. tydzień przede mną więc pytania znów mogą być....
O kurcze....to oni mają pomysły ja im bym szybko to z głowy wybiła poza tym to Twoja sprawa i powinni uszanować decyzję. Mam nadzieję, że żartowali
A Twój P będzie z Tobą? -
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Ja miałam 29.08 i ważył wtedy 3050 g wiec przez miesiąc mogła z niego się kluska zrobic... no tez się zastanawiam czy usg robią przed porodem pewnie zależy od szpitala...
też mi się wydaje, że zależy od szpitala ale moim zdaniem powinien każdy robić. Bo skąd mamy wiedzieć i oni zresztą też ile dziecko mogło przybrać nawet przez miesiąc czasu. Zresztą są jakieś granice i na samą myśl bałabym urodzić duże dziecko...
Mój tylko podał orientacyjną wagę ale nic na temat łożyska, wód itd nie...a powinien moim zdaniem.. -
nick nieaktualny
-
Majeczka2014 wrote:i bardzo dobrze. Niech zrobi coś z tym. Po co Ci nerwy i stres.
Troszkę niepoważni są -
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:"Troszke" to mało powiedziane ale ja tam się nie obawiam bo w końcu to ja decyduje jako pacjentka czy chce kogoś widzieć czy nie wiec najwyżej przyjadą na marne...
nie chciałam nikogo obrażać to moje troszkę to bardzo
A no właśnie... więc nie ma co martwić. Ehhh, niektórzy to w ogóle nie myślą -
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:No niestety a najgorsze jest to ze pewnie zdążymy tylko przyjechać ze szpitala a oni już będą a ja wolałabym mieć tę 2 tygodnie chociaż żeby się ogarnąć troszke...
mnie narazie póki co siostra lekko denerwuje. Wiem, że chce dobrze ,ale wcześniej już mi wspominała, że będzie u mnie często... Mogła też pomyśleć , że mogę nie chcieć i nie mieć ochoty... Ale wczoraj rozmawiałyśmy chwilę i dałam jej do zrozumienia, że pierwsze dni chciałabym być we trójkę, tylko i wyłącznie. A jak pomyślę, że miałoby być inaczej to dostaję już nerwicy.
Na odwiedziny będzie czas, ale nie wyobrażam sobie żeby zaraz po porodzie ludzie atakowali mnie i małą... -
nick nieaktualnywłaśnie na poprawę nastroju patrzę na allegro na naklejki ścienne.
Mała co prawda ma łóżko w moim pokoju...ale jej ściana jest cała pusta i szukam pomysłów aby rozweselić trochę pomieszczenie. Miałam nic nie kombinować, ale chyba jednak skuszę się na tą naklejkę. Super są i tyle jest ich, że ciężko zdecydować
No i cenowo szukałam nie za drogo. Na szykowanie przyjdzie czas jak się przeprowadzimy.
magdzia26, stardust87, le'nutka, BlackLuna, Eva0507 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oj ciężarówki, ciężko wam pewnie zasnąć z brzuchami, co? Podziwiam was za cierpliwość i "niemarudzenie". Ja to już bym pewnie wyła do księżyca. Właściwie to prawie wyłam już 2 tyg przed terminem. Trzymajcie się dzielnie - na każdą przyjdzie pora
magdzia26, Majeczka2014 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnystardust87 wrote:Oj ciężarówki, ciężko wam pewnie zasnąć z brzuchami, co? Podziwiam was za cierpliwość i "niemarudzenie". Ja to już bym pewnie wyła do księżyca. Właściwie to prawie wyłam już 2 tyg przed terminem. Trzymajcie się dzielnie - na każdą przyjdzie pora
ciężko, ciężko... pewnie znów pobudka nad ranem się szykuje
W sumie ja też marudzę od jakiś 2 tyg., a myślałam że zachowam spokój do samego końca.
No i jak dobrze, że nas rozumiesz
dzięki -
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Dasz rade ja juz nie mogę się doczekać jak kiedyś będę mogła pokoik dla dzidzi urządzić ale to już pewnie drugiej bo ten lobuz wyrosniety będzie do tego czasu
ja nie mam zamiaru się za to zabierać mi się ręce do takich rzeczy trzęsą
T będzie naklejał niech ma frajdę...
Ja też bym chciała urządzać, ale to jeszcze zejdzie się... Tyle pomysłów chodzi po głowie. Tylko szkoda, że z T mamy lekko odmienny gust.. to co mi podoba, jemu nie koniecznie no i jest problemmagdzia26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Oj Stardust kochana żebyś widziała...a mój Niko to chyba chce mi łapkę wystawić a noga zęby wybić tak się przeciaga...ciasno mu tam już pewnie bidulkowi...
Nikoś wyłaź!!!
A masz takie wrażenie, że Ci się mocno pcha na sam dół, krocze? Jakby dziecko szukało miejsca do wyjścia, ale bez rezultatów?
magdzia26 lubi tę wiadomość