Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Tysia Leos jest cudowny!!! A jakie ma superowe spiochy!!!
My juz po sniadankowym karmieniu. Tiagus lezy i gada a mama ma minutke dla kolezanek
T jedzie po wielka walizke do sklepu bo inaczek sie chyba nie spakujemy hahaha moj syn ma najwiecej rzeczy
Nigdy ja nie mialam na zaden wyjazd tak malej kupki swoich
Nelus my lecimy na 1,5 tyg dzis wylatujemy o 15 a wracamy w mast czwartek 9.10
Jej tak malo nas zostalo juz nierozpakowanych laseczki powodzenia i cierpliwosci na koncowcemagdzia26, Tysia87 lubią tę wiadomość
-
Karola a ten trądzik chyba może dziecko miec do 6 miesiąca no on zniknie sam wiem bo córka pierwsza tez miała i po miesiącu jak obejrzałam teraz zdjęcia znikł bo na zdjęciach Natalia ma tak samo jak Julka co za gówno mała cała obsypana Ja chyba kupię taka maść jak dla pierwszej córki i może na tą też podziała bo Julka na gębie też sucha ehh schiza normalnie
-
Mika a jaka to masc?? Bo ja.smaruje juz teraz wazelinka bo wczesniej.kremikami.smarowalam i masakra byla ale nawet wazelina sobie z tym nie.radzi a mi pediatra nic nie mowila co kupic..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 10:25
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Majeczka2014 wrote:dzień dobry!!!
Brrr...,ale zimno.. coś czuję, że zacznę odpalać grzejniczek...
Miłego dnia mamuśki.
Madzia, śniło mi się dziś że urodziłaś...tzn, że wody Ci odeszły i pisałaś na belly
Niestety wody w brzuchu nadal jedyne co to brzuszek boli okresowo mocniej ale pewnie za chwile przejdzie i będę dalej się dzisiaj kulac
A jak u Ciebie Majeczko cos się dzieje nowego?Majeczka2014 lubi tę wiadomość
-
Paula55 ale fotomodela to z mojego synka nie będzie:-) podziwiam Was, że macie odwagę wybrać się z maluszkiem w podróż. Ja najdalsze podróże jakie robię to z sypialni do jadalni:-) Ale może około środy wyjdziemy na pierwszy spacerek.Mimo wszystko Wam zazdroszczę podróży i podziwiam, bo ja mam stracha narazie,żeby go do parku wziaźć, bo nie wiem czy nie zacznie wyć w niebogłosy.Narazie raz dał takiego czadu, jak kupy nie mógł zrobić, ale jak już zrobil to nwwet skarpetki były w kupce:-) dobrze, że te kupki nie śmierdzą
betinka, Paula55 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
U nas na suchą skórę nic nie pomagało, nawet parafina polecana przez położną. Dopiero Oilatum pomógł ale BALSAM a nie ten do kąpieli. Dwa dni balsamowania i po problemie tylko drogi jest, bo aż 30 zł kosztuje
-
Laski a bolą Was kolana? Bo mnie przy wstawaniu od jakichś 3 dni i trochę czuję się jak emerytka:/
-
Cześć Dziewczyny gratuluje nowo rozpakowanym Mamom Właśnie jakimś cudem znalazłam chwilkę żeby do Was zaglądnąć
Co do mojego porodu - położne miałam cudowne i opieke po porodzie również. Samego porodu nie wspominam jednak zbyt dobrze. O 20:30 zaczełam mieć skurcze od 23:30 zaczeły być regularne co 3 min. O 00:30 byliśmy w szpitalu, rozwarcie na 1 cm ale mnie przyjeli. I tak się męczyłam ze skurczami co 3 min do godz 10. Potem położna zrobiła mi masaż szyjki na skurczu, udało się dobić do 5 cm. Jak to położna powiedziała z taka akcją porodową to ja powinnam dawno urodzić a tu Mała w ogóle nie schodziła w dół. Skurcze były okropne ból ledwo do wytrzymania. O 17 podłaczyli mi oksytocyne - i od tego momentu mam tylko przebłyski tego co się działo a czas jakby zatrzymał się w miejscu. Zawsze myslałam że będę rodzić w ciszy a ja się poprostu darłam, blagałam żeby mi już znieczulenie dali, o 17:30 dostałam znieczulenie - do tej pory mam w głowie to chrupnięcie przy wbijaniu igły. Niestety miałam pecha i znieczulenie u mnie nie zadziałało. Byłam tak wykończona że zasnęłam między skurczami. Parłam 45min bo główka Małęj cały czas się cofała. Przy każdym skurczu spadało jej tętno. Ale w końcu udało się nam i o 19:15 na świat przyszłą Hania Jak już wcześniej pisałam miałam świetne położne, i jestem pewna że to dzięki nim nie pękłąm ani mnie nie nacinali Doszłam do siebie bardzo szybko ale póki co uraz psychiczny został i na razie nawet nie myśle o kolejnym dziecku.
[/url] -
nick nieaktualnyAleksa, pewnie trochę późno, ale ja miałam zalecenie ze szpitala, żeby zrobić TSH i FT4 między 7 a 10 dobą życia. Okazało się, że u nas w ośrodku nie pobierają i musieliśmy jechać do szpitala 20km, a tam najpierw mu jedną piętę, potem drugą, a na koniec paluszka maltretowali, bo strasznie dużo musi być tej krwi
U nas wczoraj na imieninach męża poszalałam i tak - po brzoskwiniach, bitej śmietanie, lodach, winogronie, gruszkach i agreście nic młodemu nie jest Mam cudne dziecko
Niestety zaczął mieć koszmary i budzi się (w sumie tylko w ciągu dnia) z takim płaczem, że aż mi serce ściska -
Kaarolina wrote:Mika a jaka to masc?? Bo ja.smaruje juz teraz wazelinka bo wczesniej.kremikami.smarowalam i masakra byla ale nawet wazelina sobie z tym nie.radzi a mi pediatra nic nie mowila co kupic..https://www.maluchy.pl/li-68923.png
-
A ja wczoraj myślałam że zaczynam rodzić. Dziecko strasznie napierało mi na dół, czułam parcie na szyjke, kiszke stolcowa, pecherz i krzyż- strasznie to bolało tylko że nie miałam albo nie czułam skurczy. Po chyba 3 godzinach takiej akcji poszłam pod prysznic i położyłam się do łóżka bo stwierdziłam że jeśli to TO, to i tak mnie obudzi... Ale nie obudziło. Tyle że dziś też tak się czuję ale nie jest to tak bolesne...
-
nick nieaktualnyPaula55 wrote:Aleksa tak mam podgrzewacz zesteryoizatorem.
U nas tezpierwsze karmienie
Jenyyy wczoraj szykowalam malego na wyjazd- masakra!!! Co takiemu dziecku wziac? Jak go pakowac??
Podrzuć nazwe tego podgrzewacza pls albo linka jak jest gdzies na allegro