Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja zdam swoja relacje po wizycie u gina.. jak dziwnie mi bylo sie przed nim.rozkraczyc bylam taka zawstydzona ze szok a.przeciez ten lekarz prowadzi mi ciaze i ile razy mi tam zagladal.. yh dziwny mozg ze mnie no e seksic.sie moge cwiczyc moge i wiecie.co usluszalam ze jak doprowadze cisnienie.do normy to za jakies 6-7msc moge robic nastepnego maluszka . i ze mam bardzo ladna i mala blizne i macice ladnie zszyta i wygojona no i juz mi wrocila.plodnosc bo pierwsza miesiaczka juz za mna to teraz trzeba uwazac hyhy ))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 18:54
betinka, magdzia26, Majeczka2014, aleksa.wawa, Nelus, afrykanka, BlackLuna, Io, kark lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Fipsik wlasnie wrocilam z apteki i kupilam sobie oslonki z canpol babies rozmiar L standard, bo jeszcze jest S czyli maly.Ale teraz je otwieram i mój sutek w życiu nie będzie dolegał do tej oslonki, bo jest za maly....tez tak masz? No ja bylam pewna, że mam ogromne sutki.wtf???
W aptece byla kobietka w ciąży i taki miała fajny ten brzuszek i takie uklucie zazdrosci poczułam.Jak byl w brzuchu, chcialam go na zewnatrz, a teraz chętnie bym sobie w ciąży pochodziła, także Majeczka2014, madzia cieszcie się brzuszkami póki sąhttps://www.maluchy.pl/li-69041.png -
ja tam mleko pije codziennie pod rożnymi postaciami, to budyń to do kawki, to jakieś maślanki, i Olkowi nic nie jest. Nawet w szpitalu podawali nam mleko z kluskami na śniadanie. Niestety po jabłuszku miałam kiepską noc, więcej gazów mały miał, więc na ten moment owoce chyba odpadają. Banany jedynie.
Zamówiliśmy dziś sale na chrzciny, będą na początku listopada. A wy kiedy chrzcicie? Mały będzie miał wtedy niecałe dwa miesiącem więc chyba w sam raz. -
Tysia87 wrote:Fipsik wlasnie wrocilam z apteki i kupilam sobie oslonki z canpol babies rozmiar L standard, bo jeszcze jest S czyli maly.Ale teraz je otwieram i mój sutek w życiu nie będzie dolegał do tej oslonki, bo jest za maly....tez tak masz? No ja bylam pewna, że mam ogromne sutki.wtf???
W aptece byla kobietka w ciąży i taki miała fajny ten brzuszek i takie uklucie zazdrosci poczułam.Jak byl w brzuchu, chcialam go na zewnatrz, a teraz chętnie bym sobie w ciąży pochodziła, także Majeczka2014, madzia cieszcie się brzuszkami póki są
pierwszego dnia wsadziłam chyba ze 2 mm cycka w ten kapturek a cały pusty. Ale mała jak zaciągnęła to mleko popłynęło. Po 6 dniach (a 5 na kapturkach) cycek dosięga 5-6mm a po zassaniu prawie do końca. Wyciągnęła je bestia.Tysia87 lubi tę wiadomość
-
U nas z mlekiem właśnie problem. Znaczy nie wiadomo, ale dziś położna powiedziała, że skoro mam astmę i alergię to młoda prawdopodobnie odziedziczy i pierwsze co się pojawi to skaza białkowa i kolki przez nią. Ale kolki takie prawdziwe, gdzie dziecko wyje z bólu 24/24 i nic nie pomaga. Mówiła, że przy skazie pojawią się koło 2 tygodnia, więc już od teraz mam ograniczyć mleko i jego przetwory na 3 tygodnie i zobaczymy jak zareaguje na małe dawki.
Problem w tym, że ja mięsa nie lubię i jedyne co jadłam to właśnie twarogi, jogurty, sery itp Nie mam co jeść teraz
Oby miała zdrowie po tatusiu -
betinka wrote:No jest zajebiaszczy A brzus jest bardzoooo nisko! Zebys tylko za wczesnie nie urodzila
Właśnie wróciłam z drugiego juz dzisiaj długiego spacerku...moje uda ledwo żyją tak mnie bolą
Tysia ja mogę oddać swój brzuszek nawet doplace a te osłonki zamówiłam sobie też tylkoze z medeli w rozmiarze M zobaczymy czy będą pasowaly... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy będziemy prawdopodobnie chrzcić po Nowym Roku, w styczniu.
Mąż wcześniej coś wspominał o Świętach, ale do końca tego Roku jeszcze trochę jednak spraw na głowie, wydatków więc spokojnie sobie je spędzimy we 3kę ew. z najbliższą rodziną. Szkoda, że pora zimowa bo tyle pięknych letnich sukieneczek na małe Damy -
Fipsik u nas tez jest podejrzenie nietolerancji bialka krowiego i od tygodnia jestem na diecie, tez mi ciezko bo wlasnie najchetniej bym na samych serkach i jogurtwch zyla a wedlina to niekoniecznie.. ale co zrobic, na sniadanko dzemiki na kolacje pomidorek jajko gotowane czasem plasterek szynki a czasem sam chleb z Rama (choc dzis doczytalam ze w skladzie ma maslanke..) Julkowi daje tez Delicol to jest enzym rozkladajacy wlasnie laktoze (tez na kolki stosowany) wiec jak sie jakos trafi to bialko w jedzeniu to Delicol zalagodzi sprawe.
Dzisiaj polozna byla no i do 3 m-ca mam ta diete. Juz sie zastanawiqm co ja bede jesc bo z obiadami tez problem ale postaram sie dla Maluszka bo bardzo chce karmic piersia (tak walczylam o zwiekszenie laktacji i z zapaleniem piersi ze teraz tak latwo sie nie poddam) no i ten femaltiker bardzo pomocny w mleku sie rozpuszcza i szukam wlasnie mleka ryzowego zeby zastapic czy do tego czy do budyniu.
A my chrzciny robimy 15 listopada - bedzie Julek mial juz prawie 3 m-ce to mysle ze optymalny wiek sporo z nas w tym okresie robi widzeWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 20:15
-
Fipsik ja mam wampira:-) ale naprawdę dają radę te osłonki, że ja wcześniej nie kupiłam. Siedzialam i plakalam z bolu jak maly zassysal, bo mimo, że brak całą otoczkę to tak lapczywie, że na myśl o karmieniu było mi słabo. Ktoras mamusia na fc pisala ze ma dziure w sutku, mysle, ze ta oslonka bedzie idealna:-)
Fipsik lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69041.png -
Uch, to mleko krowie to trucizna. Ale kawa bez mleka? ;( Mati tez ma jazdy po mleku. Dzisiaj na probe do obiadu dorzucilam prawdziwy jogurt naturalny, na razie baczek spi, obh tfu tfu noc byla dpokojna. Mocze na jutro migdaly, zrobie mleko migdalowe i siekne kawke, bo juz prawie delire mam bez niej!
Kurcze, przypomnialyscie mi o chrzcinach Mamy turbo problem z wyborem chrzestnego. I w ogole to dosc trudna sprawa, bo tak, jak z mojej strony bedzie 4 doroslych i 2 dzieci, tak ze strony meza to sie wesele uzbiera, a nie damy rady finansowo tego ogarnac. W domu noe mamy warunkow nawet na obiad dla 4 doroslych, a co dopiero kilkadziesiat osob. No i jako ze chrzestna bedzie moja rodzona siostra, to na chrzestnego w rodzinie nie ma za bardzo kogo. I chyba bedziemy zmuszeni poprosic znajomego i niestety ochrzcic mlodego cichaczem... Obiad gdzies w knajpie dla dziadkow, 4-os rodzinki mojej siostry no i nas. Slaba sytuacja, ale noe mamy wyjscia, nie mamy teraz srodkow na bibe.https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
betinka My też nie mamy dlatego chrzciny będą u Nas w domu My na szczęście mielismy już okazję robić imprezy na ponad 30 os i wiemy że spokojnie się zmieszczą u Nas ale mimo wszystko to i tak spory wydatek ale jakoś będzie trzeba to ogarnąć a u Nas chrzciny po cichu nie wchodzą w grę
a do rozmnażania to masz rację niezłe mam parcie na rodzeństwo dla Krzysia ale na razie Paweł jest mniej chętny chociaż w Małym zakochany jest po uszyhttps://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
akuszerka89 wrote:lo u nas Filip też ma jeszcze żółtaczkę. Byłam tydzień temu u pediatry i powiedziała mi, że poniżej 10 w 3 tygodniu nie wymaga żadnej interwencji medycznej. Myślę, że jak wynik będzie koło 5-6 to nie ma się czym przejmować i czekać aż sama zejdzie. Faktycznie dzieci karmione piersią dłużej męczą się z żółtaczką także nie stresuj się za bardzo:)
Dzięki Akurat wyszło 5,9. Na szczęście mogę odetchnąć. Tamta kobitka już nam sugerowała, że na oddział trzeba będzie się kłaść. Już mam serdecznie dość lekarzy. Nie dość, że mam górę skierowań i ciągle po jakiś latam to jeszcze mnie nakręcają. Pani kardiolog kazała nam się pojawić za tydzień i jak się nic nie poprawi to dalsze badania. Idziemy też jutro prywatnie do kardiologa (wizyta 200 zł!) żeby sprawdzić co inny powie. Dziś były bioderka, jutro prywatny kardiolog, w czwartek kardiolog na NFZ a w sobotę neurolog. Jeszcze się muszę do poradni audiologicznej umówić. Zgłupieć idzie. -
Jak to jest ze młoda jaj śpi na mnie na brzuszku to nie ma żadnych gazów a jak tylko położę ja gdzieś na plecach to spina się, pręży i zaczyna bombardowac! Pol nocy z nią śpię przez co nie mogę się nawet ruszyć i plecy juz mi wysiadaja. W dzien tez na mnie lezy. Tez tak macie?