Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jejq wam zazdroszcze tych slodyczy.. ja zawsze mowilam ze dzien bez czekolady to dzien stracony, teraz odkad sie Maly urodzil to ani grama a teraz jeszcze wyszlo podejrzenie nietolerancji laktozy mleka krowiego wiec nawet jogurtu czy platkow z mlekiem nie moge a kolki tez mamy wiec nie wiem jak bym miala sprawdzic reakcje na jakiegos lakocia.
No to sie pozalilam troche... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa po porodzie w ogóle chce zrezygnowac ze słodyczy. Takie moje postanowienie. Dałam radę ponad rok bez to mam nadzieję ze teraz też akurat mi to na dobre wyjdzie. Musze jakoś zgubić 25 kg. A dziś mam w planach rozkoszowac się ostatnim snicersem
-
No i w koncu moge do Was napisac. Pojechalismy na sor i czekamy na przyjecie. Nikt nie wychodzil wiec zapukalam i juz mialam pytac czy moge wejsc, ale taki smrod mnie uderzyl ze nie wiem i zobaczylam na lozku starego, suchego, powykrecanego dziadka i od razu wyszlam zeby nie przeszkadzac. Po jakichs 5 min przyszedl lekarz i zapytal co chcemy. Wiec mowie mu jak wyglada sytuacja, a on do mnie, zebysmy szybko stamtad uciekali bo ten dziadek powykrecany ma salmonelle!!! I kazal jechac na pogotowie. A na pogotowiu lekarz po zbadaniu mnie powiedzial ze koniecznie do szpitala na nawodnienie i leki przeciwbiegunkowe. A najgorsze jest to ze mialabym lezec na oddziale zakaznym i separacja od Filipa! Wiec powiedzialam ze nie zgadzam sie na polozenie do szpitala i prosze o leki na wzmoznienie a z reszta poradze sobie sama. Dostalam jakis lek i adnotacje, ze jak tylko stan sie pogorszy to od razu do szpitala bez gadania. Wracajac do domu wykupilismy recepte, dodatkowo glukoze i sol do przetoczen, w domu przyjechala do mnie kolezanka, podlaczyla kroplowki i juz jest troche lepiej. Duzo dala mi glukozoa, bo juz slanialam sie na nogach. Jutro mam do przychodni isc na kolejne kroplowki. Na szczescie juz tak mnie nie czysci. Przepraszam ze tak chaotycznie wszystko opisalam, ale jakos.nie moge sie zebrac. W kazdym razie jest lepiej niz bylo
-
Hej laski, wracam po weekendowej nieobecnosci wybyczylismy sie u pradziadkow
Grzecznie was nasrobilam a teraz poodpisuje jesli ktos zainteresowany
Kolejne baby najwczesniej za 3-4 lata. Nie wyobrazam sobie siebie z dwojka maluchow. Jeden u nogi drugi u cycka poza tym widze po z ajomych jak. To. Jest w praktyce i dziekuje
Co do cc to tak jak afrykanka ja mialam bajke po 4 h od operacji pelna wladza w nogach i spacer po sali, przy malym sama wszystko robilam. Po pol h po przewiezieniu na pooperacyjna wieczorna toaleta, karmienie malego i kolacja Cewnik w lape i dawaj
Nic nie bolalo jedynie szwy ciagnely. Jako jedyna jak zeszlo znieczulenie nic nie bralam. No raz paracetamol. A babki po sn przeciwbolowe garsciami lykaly. Wyszlam ze szpitala po 46 h
Ale gdyby nie to ze malemu spadalo tetno rodzila bym sn mimo ze bol przeogromny. Znieczulenie duuzo pomoglo i drugi porod marzy mi sie sn plus znieczulenie
Nasz synek tez spi u siebie, nie wyobrazam sobie dziecka w malzenskim lozku bez wyraznej przyczyny (tj Fipsik).
Od tulenia, zabaw itp mamy caale dnie
Ja od kilku dni tez jem wszystko! Dzis jadlam kielbache i karczek z grilla a na obiad rybe w panierce. Kilka dni temu hot doga i malemu NIC nie bylo u dziadkow najadlam sie karpatki, kremowek z Wadowic, golabkow. Moja szwagierka je total wszystko a dziecko jak aniol. Wczoraj odciagnela pokarm i nawet kilka lyczkow wina wypila.
Ja wczoraj w nocy pobilam rekord i odciagnelam 150 ml mleka 100 z jednego cyca i 50 z drugiego.
Wczoraj moj syn przeszedl samego siebie i jadl co godz- poltorej!!! Masakra. W koncu moje cycki odmowily i na probe dostal 150 mm i co??? Po 2 h placz bo glodny chyba szykuje mi sie zapasnik sumo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2014, 19:27
Fipsik lubi tę wiadomość
-
Akuszerka dobrze ze juz lepiej i ze jeidnak jestes w domu. Separacja od dziecka by cie tylko podlamala ale coz miala bys robic??
Duzo zdrowka i wracaj do siebie!!!
Majeczka ktos musial byc ostatni ale nie ma to znaczenia bo czekasz na swoje dziecko!! To jest najwazniejsze. Obys w ramach rekompensaty dostala grzecznego anioleczka
-
nick nieaktualny
-
O matko!! Fipsik pocieszasz mnie hahaah,
Na naszym mm pisze ze 4-8 tyg dziecko powinno 150 ml zjesc na 5 karmien i myslalam ze jak moj to nosem wciaga to duzo:)
Uhh to Jagoda pojdzie w sumo a moj moze cos "lzejszego"
I jak ci idzie odciaganie??
-
Paula55 wrote:O matko!! Fipsik pocieszasz mnie hahaah,
Na naszym mm pisze ze 4-8 tyg dziecko powinno 150 ml zjesc na 5 karmien i myslalam ze jak moj to nosem wciaga to duzo:)
Uhh to Jagoda pojdzie w sumo a moj moze cos "lzejszego"
I jak ci idzie odciaganie??
na naszym mm pisze, ze 2 tyg powinno zjadac 120 x 6 posiłków, nasza dzisiaj wciągnęła 510 łącznie i zostało tylko jedno karmienie dziś to będzie ok 600 - więc mniej niż na mm pisze. Nie będzie sumo Tym bardziej, że wali kilka kup dziennie po nawet 100 gram Aż się boję, że wychudnie i będzie miała szyję
Odciąganie fajnie, co 3-4 godziny po około 100ml ściągam, więc dla niej akurat Rozkręciła się laktacja i wyrabiamy normę, nie musimy od 2 dni dokarmiać mm. -
A jakie masz mm?? Tylko wiesz co mleko to moze miec inne normy. My mamy aptamil od nas z uk... Niby to samo co bebilon ale podobno juz inaczek sie wlasnie przygotowuje (kolezanka mi mowila).
Hahaha moj juz od dawna ma drugi podbrod (bo to nie jest podbrodek )
Kurde super ze ci sie udalo. Nie meczysz sie babo a dziecko ma wsio co mu potrzeba i laktator masz medeli???
Mi sie marzy tak rozbujac laktacje zeby po powrocie do domu choc troszke mleka pomrozic. Ale poki co to moja pijawka wypija wszystko do cna moze dzis w nocy znow uda sie cos upuscic hehe
-
mamy enfamil 0-lac , bo mamy ryzyko skazy białkowej. Za jakieś 2 tyg się wyklaruje sytuacja z tym.
laktator mamy medeli wypozyczony ze szpitala, taka wielka machina, pół szafki nocnej mi zajmuje hehe. ale przymierzamy sie do kupienia mini electrica pozniej. -
Najlepiej mrozić po 2 miesiącach dopiero, pierwsze tygodnie mleko ma bardzo dużo przeciwciał ważnych dla noworodka/wczesnego niemowlęcia, lepiej zużywać na bieżąco Mi się narazie nie marzy mrozić, tylko upuścić tyle, żeby starczyło na dwa dni jak będę mieć zajęcia w szkole
-
eh właśnie przeczytałam o Przybylskiej i jestem wystraszona mój P robił badania ostatnio badanie i właśnie wyniki trzustki miał baardzo złe norma było poniżej 150 a On miał ponad 800.. w listopadzie powtórka badań ale teraz boję się coraz bardziej!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2014, 21:49
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png