Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, wiecie z jakim jedzeniem powinno się przyjmować witaminy? Zmieniłam parę dni temu witaminy na trochę inne i albo po godzinie wymiotuję albo mam mdłości
Codziennie mam stresa czy może tym razem znowu nie zwrócę kolacji...
Karolaaa91 lubi tę wiadomość
-
przykro mi z powodu teścia
ale dobrze ze dzis lepszy dzien i humor sie poprawił
tak trzymaj! a świeze powietrze zawsze pomaga
mi mdłości wróciły dzis po pomidorowej... no masakra.
a witaminy ja biore przed samym snem, jak miałam mocne mdłości to w ten sposób zdążyłam zasnąć zanim sie na dobre zaczęłyZaczarowana, betina89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tak miałam w pierwszej ciąży, brałam po śniadaniu i wymiotowałam, aż zaczęłam brać w trakcie obiadu i to pomogło
Hehe, dba trauma jest
Nie no, każdy jest inny, dla mnie dla rodzica są wielkie plusy jak jest różnica mała, dla dziecka jak jest różnica większa
A co do zabawy... Mam dwie kuzynki, jedna młodsza o 3 lata, druga młodsza o 9 lat i kurcze z tą starszą wiecznie się kłóciłyśmy, a z młodszą nawet jak miałam 16 lat, a ona 7 to spałyśmy razem na drzewie i plotkowałyśmy, mimo takiej różnicyWięc jak ktoś ci od urodzenia nie spasuje to czy to będzie rok różnicy czy 20 to nic z tym nie zrobisz
Verynice, to i tak małoPamiętam jak byłam na wakacjach i spodobał mi się jeden przystojny chłopczyk, żeby zagadać to mówię, że fajnego ma brata i mamę, a on do mnie, że to jego siostra i siostrzeniec. Kurcze siostra koło 30, on może z 6 lat miał, siostrzeniec koło 4
To dopiero była trauma dla pięciolatki
-
nick nieaktualnyWitam Was moje brzuchatki po krotkiej przerwie swiatecznej
Dba trzymaj sie tam dzielnie!!! Bedzie dobrze!
Ja sobotni wieczor i pol nocy spedzilam na IP
Od rana strasznie bolaly mnie plecy, ledwo zeszlam z lozka. Potem troche to rozchodzilam i bylo lepiej ale ok 18 bol byl juz tak silny ze nie dalam rady. Do tego doszly skurcze macicy i ogolnie bylo masakrycznie. Zdecydowalam ze pojade na IP zeby jakos pomogli.
Badanie ginekologiczne oraz USG nic zlego nie wykazaly i lekarz domniemywał kolkę nerkowąpobrali krew i mocz, ale nie znam wynikow bo czekalismy do 2 w nocy i sie nie doczekalismy swojej kolejki bo co chwile wpadaly rodzące dziewczyny i lekarz chodzil na sale porodową
Zastrzyk i kroplowka pomogy i na szczescie od ndz bylo juz o niebo lepiej
Wizyte u gina mam 29.04 wiec jakos dotrzymam do tego czasu i wspomne o tym incydencie.
A tak w ogole to lekarz z IP potwierdził mi plec dziecka
Jednak chlopiec
Takze dziewczyny, ktore spodziewacie sie corecek, mam dla was na wymiane kilka przeslicznych ciuszkow
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 19:35
zoi, stardust87, Zaczarowana, kark, betina89, dba lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja po tych jakże męczący świętach.
Jakiegoś doła załapałam...
Przyjechała siostra M i na wejście news...11tydzień ciąży, ucieszyłam się bardzo...i cieszę się do tej pory, ale jak to któraś powiedziała matka bardziej przeżywa ciążę córki jak synowej. Ehhh czyżbym była zazdrosna? Może...ale jakoś tak mi przykro, że zostałam pomięta...
Dba kochana trzymaj się :* Będzie dobrze!!!dba lubi tę wiadomość
-
aleksa.wawa wrote:Witam Was moje brzuchatki po krotkiej przerwie swiatecznej
Dba trzymaj sie tam dzielnie!!! Bedzie dobrze!
Ja sobotni wieczor i pol nocy spedzilam na IP
Od rana strasznie bolaly mnie plecy, ledwo zeszlam z lozka. Potem troche to rozchodzilam i bylo lepiej ale ok 18 bol byl juz tak silny ze nie dalam rady. Do tego doszly skurcze macicy i ogolnie bylo masakrycznie. Zdecydowalam ze pojade na IP zeby jakos pomogli.
Badanie ginekologiczne oraz USG nic zlego nie wykazaly i lekarz domniemywał kolkę nerkowąpobrali krew i mocz, ale nie znam wynikow bo czekalismy do 2 w nocy i sie nie doczekalismy swojej kolejki bo co chwile wpadaly rodzące dziewczyny i lekarz chodzil na sale porodową
Zastrzyk i kroplowka pomogy i na szczescie od ndz bylo juz o niebo lepiej
Wizyte u gina mam 29.04 wiec jakos dotrzymam do tego czasu i wspomne o tym incydencie.
A tak w ogole to lekarz z IP potwierdził mi plec dziecka
Jednak chlopiec
Takze dziewczyny, ktore spodziewacie sie corecek, mam dla was na wymiane kilka przeslicznych ciuszkow
na IP to nie fajnie, ale wazne ze juz lepiej
pokaż ciuszki, pokaztylko chłopięcych nie mam na wymiane, ale jak cos wpadnie w oko to zawsze mozna sie inaczej dogadac
ja juz mam niemal całą wyprawke do rozmiaru 74, nie wiem jak i kiedy to zrobiłam... i same rzeczy upolowane z lumpka albo z allegro jak nowe i taniutkie na prawdeteraz czas na prawdziwe zakupy czyli łóżeczko, materacyk, pościel
tylko nie wiem gdzie ja to wstawie, nie przystawie od razu do naszego łóżka jak ma stac po urodzeniu, a tymczasowego miejsca nie mam.
aleksa.wawa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej kobitki:)
dba, mocno trzymam kciuki za Was faktycznie ciężko jest cały czas leżeć kiedy w domu buszuje drugie żywe srebro wymagające uwagi, mam nadzieję że jednak wypracujecie jakiś kompromis, który pozwoli ci jak najwięcej wypoczywać chociażby jak dziewczyny pisały w ciągu tego najważniejszego miesiąca.
hmm..co do wieku między rodzeństwem..między mną a moją siostrą też jest 13 lat różnicy, ona jest starsza:), i tak naprawdę porozumienie wiekowe miedzy nami zaistniało kiedy zaszłam w ciąże z pierwszą córkąwcześniej jako młodsza siostrzyczka - dziecko - byłam okropna złośliwie malowałam jej lakierem do paznokci po meblach i systematycznie utrudniało jej życie jak tylko się dało:) bo nie chciała mnie do pokoju wpuszczać, albo stałam pod jej drzwiami kiedy miała gości z nosem przyklejonym do szyby jak świnka pigi co było dość irytujące nie tylko dla niej
na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie jej nie mieć, stałyśmy się sobie bardzo bliskie ale biedna musiała ze mną swoje przecierpieć:)między moimi księżniczkami będzie 8 lat różnicy, i sama nie wiem jak to będzie starsza na razie jest zachwycona długo wyczekiwanym rodzeństwem do tego jej upragniona siostrzyczka i już robi plany jak to ją będzie uczyć jeździć na rowerze itp
ale jak to wyjdzie w praniu to się zobaczy co do mnie...zdążyłam się zrobić niestety dość wygodna w końcu 8 letnie dziecko już znaczą część rzeczy zrobi koło siebie a o pieluchach to ja dawno zapomniałam
więc jak któraś wcześniej pisała czeka mnie przyzwyczajanie się do wszystkiego od początku:) ale damy rade
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 10:49
-
Dobranoc mamuśki:)
- Mamusiu miałaś kiedyś marzenie?
- Tak, miałam.
- A teraz?
- A teraz ono stoi obok i zadaje pytania..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 22:37
verynice, kark, aswalda, aleksa.wawa lubią tę wiadomość
-
ja również witam się z rana
U Nas pięknie i słonecznie a mi gilki z nosa zwisają w dalszym ciągu..
Ja wczoraj też "zaszalałam" i trochę Maluchowi nakupowałamjak znajdę chwilę czasu to porobię zdjęcia i się pochwale
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
Oooo widzę budzimy się powolutku :)i ja się witam chyba pierwszy raz od dłuższego czasu przespałam w całości aż 4,5h mam nadzieję, że to dobry znak i zacznę w końcu sypiać w miarę normalnie
moja kruszynka wczoraj pierwszy raz zasadziła mi takiego małego kopniaczka, że aż podskoczyłam nieprzygotowana na taką akcję z jej strony:) hehe zaczyna się, już nie mogę się doczekać aż mój mężuś i starsza córa będą mogli poczuć i "zobaczyć" małą w akcji podczas buszowania w brzuszku mamusi
-
verynice wrote:Witam mamusie
Już się nie mogę doczekać bo mam dzisiaj wizytęKtoś ma razem ze mną?
Życzę miłego dnia!na 13.15. Dziś pierwszy raz idę bez stresu na usg, bo mały od rana już kopie (z głodu pewnie bo burczy mi w brzuchu niesamowicie).
a mam pytanie, bo któraś z Was jakiś czas temu pisała ,że idzie pierwszy raz na woskowanie. Mogę zapytać na woskowanie czego?bo ja już mam problem z depilacją i myślałam żeby iść na woskowanie "muffiny"
ale nie wiem czy takie eksperymenty są wskazane w ciąży, tym bardziej że byłby to pierwszy raz.
betina89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurcze, aleksa przypilnuj sobie tego wyniku moczu i niech ci dokładnie sprawdzą na usg nerki. To straszne dziadostwo, jak się raz przypęta to do końca życia się ma problemy, a najgorsze, że w ciąży a bardzo nic na to poradzić nie można...
Dlatego lepiej, żeby sprawdzić czy to nerki czy coś innego.
Dziewczyny, miesiąc temu miałam zaparcia 5-6 dniowe, a od kilku dni mam cały czas biegunke
A z chłopcami faktycznie. Wczoraj o tym z teściową rozmawiałyśmy i teraz mało dziewczynek się rodzi, więc może faktycznie wojna będzie... -
Witam Was dziewczyny:)
Nie uwierzycie!!!!
3 tygodnie temu gin. powiedziała, że będzie ewidentny chłopczyk.
Wczoraj do mnie " A my już znamy płeć no nie?? "
A ja "no tak, a co dziś Pani widzi??"
gin. :" hihihi(śmieje się) a co ostatnio powiedziałam??"
A ja" no proszę powiedzieć co dziś Pani widzi, bo chcę potwierdzenie")
gin.: " hihihi(śmiech) dziewczynka byłą ostatnio??"
Ja: " (wpadłam w okropny śmiech, nie mogłam się powstrzymać) a co widzi Pani dziewczynkę?"
gin.:"to jest ewidentna dziewczynka, nic nie widzę między nogami..."
Więc dziewczyny... na ciuszki sobie jeszcze poczekam hihihi... myślę że za miesiąc na prenatalnych będę już wiedzieć na 90%
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 08:36
stardust87, kark, madiiiii, hela, aswalda, le'nutka, Zaczarowana, verynice, aleksa.wawa, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
kark wrote:Kurcze, aleksa przypilnuj sobie tego wyniku moczu i niech ci dokładnie sprawdzą na usg nerki. To straszne dziadostwo, jak się raz przypęta to do końca życia się ma problemy, a najgorsze, że w ciąży a bardzo nic na to poradzić nie można...
Dlatego lepiej, żeby sprawdzić czy to nerki czy coś innego.
Dziewczyny, miesiąc temu miałam zaparcia 5-6 dniowe, a od kilku dni mam cały czas biegunke
A z chłopcami faktycznie. Wczoraj o tym z teściową rozmawiałyśmy i teraz mało dziewczynek się rodzi, więc może faktycznie wojna będzie...
wczoraj synkowi powiedziałam, że raczej będzie miał braciszka, on szczęśliwy, bo myślał, że siostrzyczka, a woli mieć brata
Kolejny plus dla naszego dziecka - jest duże, termin porodu z usg mamy zaplanowany na tydzień wcześniej niż z miesiączki. Aktualnie dzidzia waży ok 350g
betina89, kark, Paula55, aswalda, aleksa.wawa lubią tę wiadomość