X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark wrote:
    Dba, a ma kto się synkiem zająć? Bo pamiętam, ze mama chyba nie bardzo, ale może ktoś inny jakaś kuzynka, koleżanka, teściowa, ktokolwiek, żebyś mogła plackować. Kurcze, niedobrze, ale leż i trzymaj się dzielnie! Teraz najważniejsze, żeby przetrzymać ten miesiąc, bo oprócz tego, że może się coś poprawić to jeszcze maluch za miesiąc będzie na tyle duży, że w razie czego poradzą sobie z nim w szpitalu (lepiej nie, ale zawsze taka opcja może się przydarzyć).
    nie mamy nikogo do synka :( przez to jestem załamana jeszcze bardziej... przed ginekologiem byłam z nim u okulisty, w wielkiej nieświadomości. Myślałam, że już jest lepiej, nic mnie nie bolało, jedynie bardzo sporadycznie, nie krwawię, a tu taka informacja :(
    Mi też gin powiedziała, że ten miesiąc najważniejszy, żeby ciążę utrzymać :/ nie mam na to siły psychicznej, bo mogłabym cały czas leżeć z pierwszym dzieckiem , a teraz kiedy mam aktywnego 6 latka jest mi naprawdę trudno :( za niedługo majówka będzie, poproszę siostrę żeby przyjechała, w wakacje też pewnie przyjedzie, ale ciężko mi teraz coś wymyślić :( beznadziejny czas :(

  • verynice Autorytet
    Postów: 1207 1842

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dba... kurcze... :( Musi być dobrze i będzie dobrze, wszystkie tutaj trzymamy kciuki za Ciebie i za dzieciątko... :* :* Musisz być silna

    dba lubi tę wiadomość

    dqprpx9ikjqhrova.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh i to jest wlasnie problem... Co z tym biednym dzieckiem ktorego w kat nie postawisz...
    Moj tez chce zaraz po slybie starac sie o drugie ale ja nie chce bo takiej sytuacji sie obawiam....
    Jestesmy sami i nie daj Boze cos takiego i co wtedy???

    Dba obyscie cos wymyslili bo to nie sa zarty naprawde.... A moze jakas opiekunka choc na kilka godz dziennie jak maz w pracy? Albo jakas zyczliwa sasiadka???

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dba a może mąż może iść teraz na urlop na 2 tygodnie albo chociaż tydzień, żebyś poleżała??

    7w3d 💔
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mąż jest na swojej działalności i nie ma urlopu :( pracę ma różnie, raz jest raz jej nie ma. Ale napisałam siostrze, przyjedzie na majówkę.
    Ja żałuję, że od razu nie zdecydowaliśmy się na drugie, pewnie nie miałabym takich problemów. Także kobitki nie zastanawiajcie się nawet jeśli i tak chcecie w przyszłości mieć drugie dziecko. Im dalej w czasie tym gorzej :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pierwsze dziecko 1 cykl był, a przy drugim 5, chociaż to i tak lepiej niż jak niektórzy po 2 lata się starają.
    Ja mam 3 braci, różnica między nami jest właśnie 2/2/3 lata. I właśnie z tego względu nie zdecydowałabym się na różnicę mniejszą niż 3-3,5 roku. Bo to nie dzieciństwo i nie rodzicielstwo moim zdaniem... :/
    Zresztą u mnie kuzynka i szwagier mają tak, że jest różnica 2,5 roku i żal mi tych starszych dzieci. Z nerwów muszą znowu w pampersach chodzić, bo się cofnęły, włażą rodzicom na głowę, żeby tylko ich zobaczyli, itd.
    Zresztą znam to z własnego doświadczenia, więc wiem co te dzieciaki przeżywają. Faktycznie jak dzieci mają 5-7 lat to się ma kompana do zabawy, ale wcześniej jest tragedia.

    Dba, może faktycznie ta opiekunka albo sąsiadka to byłby dobry pomysł... Albo jakaś starsza pani, którą znasz z okolicy, która do emerytury chciałaby dorobić?

    Ja wróciłam od lekarza ogólnego, który na moje zasłabnięcia zrobił mi... EKG O.o Po raz pierwszy w życiu ktoś mi takie cudo zrobił ;) Do tego dostałam skierowanie do kardiologa i na badania: kreatyniny, jonogram Na,K,Ca i profil lipidowy... Tylko nie wiem po grzyba, skoro jak czytam w internecie to piszą, że można dzięki temu wykryć choroby nerek (wiem, że mam) czy za wysoki cholesterol :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 13:12

  • aswalda Autorytet
    Postów: 719 841

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    odbiegnę od tematu ale znalazłam bardzo fajny film, super pomysł :)
    http://dzieci.pl/kat,1033605,title,Od-bobasa-do-nastolatki-w-4-minuty,wid,16541256,wiadomosc.html

    Paula55 lubi tę wiadomość

    Kolejna Córcia Majeczka <3 preg.png
    Córcia Natalia <3
    age.png
    Synuś :)
    age.png
    Aniołek maj 2012 10tc <3 [*]
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark ja jestem tego samego zdania!!!
    Moja przyjaciolka urodzila kilka mies temu drugie dziecko. Miedzy nimi jest dokladnie 2 lata roznicy...
    To co sie dzialo ze starszym to masakra... Ona to tlumaczyla buntem 2- latka ale wg mnie to tylko wymowka... Maly od poczatku byl zazdrosny mimo ze probowali go jakos przyzwyczajac ze bedzie siostra w domu...
    Ale pogadaj z dwulatkiem :/
    Do tego doszlo ze ona tez w pewnym momencie musiala lezec i w domu i w szpitalu a maly spazmow dostawal... Jej maz musial wziac urlop. Dobrze ze jej rodzice byli na miejscu ale malemu to mamy nie zastapilo..
    Skonczylo sie na tym ze po porodzie (cc) zostala w domu sama z noworodkiem i dwulatkiem i wyladowala u psychologa z depresja.....
    Cale szczescie ze dochodzi do siebie pomalu po lekach ale bylo ciezko....

    Ja na ta chwile nie wyobrazam sobe siebie z noworodkiem i drugim dzieckiem uczepionym wiecznie u nogi....

    Ale to tylko moje zdanie :)

    P.s. Co do dogadywania sie rodzenstwa w podobnym wieku... Miedzy mna a bratem jest dokladnie rok i 8 mies rozńicy a wiecej wspolnego mam od dziecka z kolegami niz z bratem :/

    kark lubi tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Szonka Autorytet
    Postów: 1559 1683

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark wrote:
    U nas pierwsze dziecko 1 cykl był, a przy drugim 5, chociaż to i tak lepiej niż jak niektórzy po 2 lata się starają.
    Ja mam 3 braci, różnica między nami jest właśnie 2/2/3 lata. I właśnie z tego względu nie zdecydowałabym się na różnicę mniejszą niż 3-3,5 roku. Bo to nie dzieciństwo i nie rodzicielstwo moim zdaniem... :/
    Zresztą u mnie kuzynka i szwagier mają tak, że jest różnica 2,5 roku i żal mi tych starszych dzieci. Z nerwów muszą znowu w pampersach chodzić, bo się cofnęły, włażą rodzicom na głowę, żeby tylko ich zobaczyli, itd.
    Zresztą znam to z własnego doświadczenia, więc wiem co te dzieciaki przeżywają. Faktycznie jak dzieci mają 5-7 lat to się ma kompana do zabawy, ale wcześniej jest tragedia.

    /


    Między moimi dziećmi jest 2,5 roku różnicy. Uważam, że to świetna różnica. Dzieci sie ze sobą super bawią, mają wspólne sprawy i tematy i wcale nie uważam, żeby to byla za mała różnica wieku. Jak były małe też się wcale nie umeczyłam, bo jak się urodziła młodsza córka to stasza zaraz poszła do przedszkola. Moja starsza córka wcale sie nie cofneła wręcz przeciwnie jak sie pojawiła młodsza siostra to bardzo sie rozwinela i usamodzielniła. Myslę ze dużo zależy od podejścia rodziców. Ja robilam wszystko, zeby starsza córka nie czuła się odtrącona, wcągalam ja do opieki nad maluszkiem i nie było jakiś problemów z zazdrością. A teraz dzięki małej różnicy wieku siostry sa jak najlepsze przyjaciółki :)

    Dba trzymaj się kochana, na pewno wszystko będzie dobrze. Leż jak najwięcej, a synka może wyślij do dziadków na ten czas ?

    betina89, dba, madiiiii, Zaczarowana lubią tę wiadomość

    dqprj44j5vs5457v.png

    mhsvx1hpdelktj27.png[

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uwazam ze wiez miedzy rodzenstwiem nie zalezy od ronicy wieku a od charakteru...
    I to ze roznica wieku jest niewielka nie gwarantuje że dzieci sie dogadaja :)
    Znam rodzenstwa nawet blizniacze gdzie kazde zyje swoim zyciem a ze soba maja niewiele wspilnego :P

    kark lubi tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szonka zgadzam się z Tobą, wszystko zależy od rodziców, szwagierka ma córki z różnicą ok 7 lat, wiecznie się kłócą, ale nie czarujmy się - widzę, że młodsza jest lepiej traktowana od starszej.
    Wynajęcie niani u nas odpada - finansowo nie damy rady, moi rodzice pracują, a teściowie... nie nadają się do opieki nad dzieckiem, teściu nadużywa alkoholu, a teściowa jest na takich prochach, że nie wie co robi... jak byłam w szpitalu to numer taki odwalili że szkoda gadać...
    całe szczęście, że synek chodzi do przedszkola,przynajmniej to jest jakiś plus.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ja mam porównanie też do moich kuzynek, między którymi jest 6 lat. Kurcze, zawsze zazdrościłam im więzi jaka jest między rodzicami i nimi. Więc dogadanie się nie zależy od wieku tylko też od charakteru.

    Za to dla mnie powiedzieć dziecku, które ma rok czy 1,5 roku, czy nawet te 2 lat, że mamusia musi leżeć, bo ma dzidziusia w brzuszku, albo, że nie może brać na ręce czy, że musi jechać do szpitala jest straszne. Bo co to maleństwo zrozumie z takiego tekstu. Zrozumie tylko, że mama go już nie nosi, nie tuli, nie robi karuzeli, nie podrzuca, a cały czas leży czy nawet nie ma jej w domu, bo pojechała do jakiegoś szpitala. Dla mnie po prostu dwu letni szkrab to nie dorosły człowiek i jeszcze wymaga masę czułości, rozpieszczania (w granicach rozsądku ;)), poświęcenia itd., mimo, że np. sam potrafi zjeść zupkę czy założyć majtusie ;)

    Paula55 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dba wrote:
    całe szczęście, że synek chodzi do przedszkola,przynajmniej to jest jakiś plus.

    Hmm, a możeby zadzwonić do przedszkola czy mógłby dłużej zostawać? U nas np. niby córka jest zapisana na dane godziny (8-15), ale jak się źle czuję to mąż ją wiezie jak do pracy jedzie, czyli 6-16 i nikt nie robi problemu, a zawsze to tylko te 2 czy 3 złotówki więcej dziennie :)

  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark moje dziecko to jest ewenement... on jest zapisany do 16, ale on nie chce być tak długo w przedszkolu, potem ma pretensje czemu go późno odbieram :/
    wydaje mi się, że przy małej różnicy wieku są plusy jak i przy dużej :)

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jestem za małą różnicą wieku, a zazdrość u 2latka wynika z faktu że jest świadomy że nie jest już jedyny, gdyby rok po roku mieć dzieci, to nie odczują tego aż tak dotkliwie, bo nie mają takiej świadomości jak dwulatek.

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na szczęście w takiej sytuacji malowanka, gazetka lub tic-taci załatwiają sprawę :P

    Przy małej są chyba większe plusy dla rodziców :)
    Od razu odchowasz i masz spokój na całe życie, nie musisz się po raz kolejny przyzwyczaić do wstawania w środku nocy, pieluchy też za jednym zamachem kończysz, wydatki masz na raz, a nie całe życie oszczędzasz. Kiedyś jeszcze dochodził plus z podręcznikami do szkoły, niestety w dzisiejszych czasach już go nie ma :P

    A z towarzyszem zabaw... Jak dla mnie jak pisałam dziecko musi mieć 5-7 lat (a młodsze wtedy np. 3 lata). Wcześniej jest sytuacja taka:
    młodsze niszczy zabawki starszego, a starsze nic nie może zrobić,
    młodsze bierze zabawki starszego, a starsze nic nie może zrobić,
    młodsze bije starszego, a starsze nic nie może zrobić.
    Wszelki bunt ze strony starszego jest obracany przeciw niemu przez rodziców, dziadków, itd., bo przecież w ciągu jednego dnia stał/a się starszym bratem/siostrą i musi być już dorosły.
    Tylko weź kurcze wytłumacz 2,5 latkowi, że jest dorosły i ma się zachowywać jak dorosły, bo ma roczne rodzeństwo.
    Ja to tak pamiętam i tak wspominam i dlatego mam takie podejście, a nie inne i myślę, że dla takiego szkraba najlepszymi towarzyszami zabaw są rodzice :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 15:33

  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysle, ze duzo zalezy od rodziców, wychowania i charakteru dziecka. między moimi bracmi było 1,5 roczku i wszedzie razem chodzili, bawili się, starszy dbał o młodszego, łapał go za rączke jak gdzies szli, razem broili :) nie było jakiejs zazdrości wielkiej, raczej jeden za drugim był strasznie :) tylko mamie nieco ciężej z 2 w podobnym wieku, oczy do okoła głowy musiała miec i jak chwile było za cicho to wiadomo ze cos sie dzieje :D

    a między bratankami moimi jest 4 lata ale tam młodszy był zawsze lepiej traktowany, wiecznie było ustąp mu bo jest młodszy, daj mu, jestes starszy więc musisz zrozumiec, on jest przeciez mały. i przez to starszy za młodszym nigdy nie przepadał. był zazdrosny o niego i miał pretensje ze tamtemu wszystko wolno a jemu nic. i uwazam ze sporo winy leżało jednak tutaj po stronie rodziców.

    nie chce uogólniac kazde dziecko, kazda rodzina jest inna ale podejście rodziców do dzieci ma bardzo duze znaczenie. starsze dziecko wymaga poświęcenia mu baaardzo duzo czasu po narodzinach młodszego by nie czuło sie odtrącone. a łatwe to nie jest, trzeba pogodzic wszystkie obowiązki. a kazda różnica wiekowa ma swoje plusy i minusy dla rodziców i dla rodzenstwa :)

    kark lubi tę wiadomość

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark widzę, że masz traumę :) ja to nie mam, mam 1,5 roku starszą siostrę, co nabroiłyśmy to nasze ;) teraz się nie dogadujemy, ale w dzieciństwie byłyśmy blisko siebie :)

    kark lubi tę wiadomość

  • verynice Autorytet
    Postów: 1207 1842

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to za to mam wesoło - moja siostra jest młodsza ode mnie o 14 lat :D ja mam 25 a siostra 11 :D hihiih ;) ;)

    dqprpx9ikjqhrova.png
  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje święta zakończyły się niezbyt fajnie, bo ukochany teść postanowił pokazać różki. Tak mi się wczoraj przykro zrobiło, taka bezsilna i zrezygnowana poczułam się, że głowa mała, dawno tak nie miałam. Malutka chyba czuła moje nerwy, bo nieźle wieczorem się rozszalała. Dobrze, że moi rodzice dodali mi powera, natłukli do głowy trochę mądrości, wsparli dobrym słowem i dziś już patrzę na to wszystko trochę inaczej. Co nie zmienia faktu, że wiem, że będzie cholernie ciężko żyć z tym człowiekiem...

    Dziś spędziłam praktycznie cały dzień z rodzicami na działce, trochę pomagałam im przy roślinach. Miło spędziłam dzień; świeże powietrze, śpiew ptaków i słońce, to jest to, co lubię najbardziej :)

    Mój Mąż też jakiś czas temu wspominał o drugim dziecku, przy okazji jakiś ogólnych, życiowych planów :P My planujemy, jeśli Bóg da, drugie dziecko w miarę szybko, chcielibyśmy żeby różnica była 2 lat. Wiem, że ciężko będzie z maluchem i noworodkiem, ale uważam, że małe różnice wieku między rodzeństwem są najlepsze, a skoro moja mama dała sobie sama radę ze mną i o rok młodszym bratem w kamienicy na drugim piętrze, to czemu ja nie mam sobie dać rady w domu ? Staram się pozytywnie do tego podchodzić. My z bratem wiadomo - czasem kłóciliśmy się, tłukliśmy, ale ogólnie byliśmy zgrani. Jak byliśmy mali, to mama wiedziała, że jak brat pójdzie ze mną na podwórko, to nic mu się nie stanie, bo będę go pilnować i bawić się z nim. Był nawet ulubieńcem moich koleżanek :P Jak byliśmy starsi, to też zawsze o niego dbałam, na koloniach na przykład zawsze interesowałam się co i z kim robi i dbałam żeby nic mu się złego nie działo, ja też zawsze mogłam liczyć na jego wsparcie, pomoc. Dziś kiedy jesteśmy dorośli, choć nie zawsze zgadzamy się, to wiele razy jest tak, że on radzi się mnie, a ja jego. Moja kuzynka miała brata młodszego o 2 lata i kolejnego o 8 lat. Z tym starszym zawsze dobrze się dogadywali, a z tym młodszym...póki był malutki, to wiadomo, pomagała przy nim, na spacerki brała, a jak podrósł i zaczął być szkudny i męczący, bo latał wszędzie za starszymi dziećmi i przeszkadzał w zabawie, to wiecznie były kłótnie, bijatyki i płacz. Teraz, kiedy są dorośli dogadują się dobrze, ale w dzieciństwie nie zawsze było im wesoło ;)

    dba, bardzo mi przykro, że musisz przeżywać takie troski :( Mam nadzieję, że razem z mężem wymyślicie coś, żeby jakoś rozwiązać dobrze tę sytuację. Dobrze, że synek nie jest taki malutki, zawsze jakoś da radę go zająć czymś. Dużo odpoczywaj i nie martw się, na pewno będzie dobrze!

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
‹‹ 514 515 516 517 518 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

MUUVO Quick SE 2 – dlaczego jest idealny na pierwszy wózek dla dziecka?

Zastanawiasz się, który wózek sprawdzi się najlepiej już od pierwszych spacerów z maluchem? MUUVO Quick SE 2 to wyjątkowa propozycja, która łączy w sobie elegancki design z praktycznymi funkcjami docenianymi i przez dzieci, i rodziców. Warto zwrócić uwagę na innowacyjne rozwiązania, takie jak regulowana budka, wentylowane oparcie i wygoda składania. Sprawdź, co sprawia, że Quick SE 2 może stać się idealnym wyborem na start.

CZYTAJ WIĘCEJ