Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
wiem verynice że idziemy łeb w łeb, od samego początku mam Cię na oku:P a rozpoczęcia 23 tygodnia chyba nie uczciłam, po prostu cieszę się z kolejnego tygodnia z tym małym człowiekiem. Który chyba chce zrobić nam psikusa i z chłopca chce stać się dziewczynką
Dziś na wizycie widać było tylko bałą kuleczkę między nogami i ani śladu siusiaka, więc albo moszna bez jąderek a ptaszek gdzieś się ukrył albo cipuszka.
verynice, betina89 lubią tę wiadomość
-
akuszerka89 wrote:Szonko kochana, tak jak mówi lekarz i jak dziewczyny wyżej dbaj o siebie i sie nie przemęczaj. Przy dwójce dzieci to nie jest łatwe, ale jeszcze trochę wytrzymaj. Ja sobie tłumaczę że oby do 30 tygodnia, Tobie zostało jeszcze 6 i troszkę. Jeśli możesz to chociaż do tego 30 tygodnia oszczędzaj się ile wlezie.
A ja żeby nie wyjść na gołosłową wstawiam swoje zdjęcia w bieliźnie (Pierwszy raz w życiu:P)
i mój brzuch
moje rozstępy nie wyglądają ładnie, ale akceptuje je, są ceną jaką płacę za spełnione marzenie życia, za mój cud o który walczyłam z całych sił i dla którego poświęcę wszystko.
A na co dzień wyglądam tak
I na koniec mojego samozachwytupowiem Wam tylko, że ja siebie akceptuję, mój mąż też mnie akceptuje, ale wiem, że nie wszyscy są w stanie to zrozumieć, zaakceptować to, że świat w rzeczywistości nie jest taki idealny jak w internecie czy telewizji (chodzi mi tu o wygląd ludzi na ekranie) więc nie narzucam się ze swoją hmmm "nagością"? Może powiem trochę inaczej, w sypialni chodzę nago lub w samej bieliźnie, a ludiom pokazuję się tak jak na ostatnim zdjęciu, bo nie każdemu się podobam, wiem to, rozumiem, szanuję. Nie wiem czy do końca zrozumiałyście o co mi chodzi no ale co tam:P
ja rozumiem i oby każda z dziewczyn miała tak pozytywne nastawienie do świata i do swojego ciała -
Krew mnie zalewa jak czytam o tych deserkach i truskaweczkach normalnie zaraz wypalę do sklepu po to bo oszaleje taka ochotę mam na te truskawki
mniam...
jeśli o materacyk chodzi to Ja mam po córce gryka kokos i pianka do łóżeczka ale już do łóżka kupiliśmy córce własnie z kokosem i lateksem w większości lateksowy taki duży materac kosztował sporo kasy i w to zainwestowaliśmy jak córka jest już starsza i teraz też zamierzam tak uczynić najpierw ten kokos gryka a później coś się skombinuje bo córce marzy się łóżko pietrowe:) a jakiś czas temu kupiliśmy kołyskę gluck ze wszystkim materacykiem i pościelą w zieleni za 150 zł używaną a łóżeczko po starszej córce
-
akuszerka89 wrote:Szonko kochana, tak jak mówi lekarz i jak dziewczyny wyżej dbaj o siebie i sie nie przemęczaj. Przy dwójce dzieci to nie jest łatwe, ale jeszcze trochę wytrzymaj. Ja sobie tłumaczę że oby do 30 tygodnia, Tobie zostało jeszcze 6 i troszkę. Jeśli możesz to chociaż do tego 30 tygodnia oszczędzaj się ile wlezie.
A ja żeby nie wyjść na gołosłową wstawiam swoje zdjęcia w bieliźnie (Pierwszy raz w życiu:P)
i mój brzuch
moje rozstępy nie wyglądają ładnie, ale akceptuje je, są ceną jaką płacę za spełnione marzenie życia, za mój cud o który walczyłam z całych sił i dla którego poświęcę wszystko.
A na co dzień wyglądam tak
I na koniec mojego samozachwytupowiem Wam tylko, że ja siebie akceptuję, mój mąż też mnie akceptuje, ale wiem, że nie wszyscy są w stanie to zrozumieć, zaakceptować to, że świat w rzeczywistości nie jest taki idealny jak w internecie czy telewizji (chodzi mi tu o wygląd ludzi na ekranie) więc nie narzucam się ze swoją hmmm "nagością"? Może powiem trochę inaczej, w sypialni chodzę nago lub w samej bieliźnie, a ludiom pokazuję się tak jak na ostatnim zdjęciu, bo nie każdemu się podobam, wiem to, rozumiem, szanuję. Nie wiem czy do końca zrozumiałyście o co mi chodzi no ale co tam:P
Akuszerka- uwielbiam Cię:-*
-
Akuszerka i ja się podpisuję rękoma i nogami pod tym co napisałaś ja też do chudzielców niee należę i się już z tym faktem pogodziłam
W ogóle wróciłam z zakupów i kupiłam wanienkę materacyk do łóżeczka ręcznik kapturek taki boooski z uszamino i kosmetyki dla Małego z rossmana babydream i Olliatum emulsję do kąpieli 500ml za 51 zl bo.w.rossmanie byla. Promocja chyba dobra cena??
Zaraz zasiade i na allegro pozamawiam butelki komplet poscieli i co mi tam jeszcze wpadnie w oko bo u Nas nie ma wyboru prawie żadnego.
i mam pytanie bo jakis czas temu pisalyscie o tym bio oilu na rozstepy podawalyscie strony do nich moglybyscie mi tu przypomniec bo przekopuje i przekopuje ta nasza produkcje i nie moge znalezc)
Jestem mega szczesliwa ale i jeszcze bardziej zmeczona j niestety brzuch zaczyna o sobie dawac znaki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 19:17
https://www.maluchy.pl/li-69187.png
https://www.maluchy.pl/li-72300.png -
No to teraz na mnie kolej
Mieszkanko Ignasia. 23 tydzień
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 19:28
verynice, akuszerka89, afrykanka, stardust87, Migotka22, Gosia19, nenka, betina89, Kaarolina, Karolaaa91, Patu, Beataa25, Nelus, madiiiii, justyna14, Fipsik, aleksa.wawa, aswalda lubią tę wiadomość
-
afrykanka wrote:Dzisiejsze tempo produkcjii jest niesamowite.
Co do wagi, to ja przy wzroscie 172 wazylam 54 kg przed ciaza,a teraz na POLMETKU, HURA57,5 kg. Ja caly czas biore metrofmin i wiem, ze duzo nie przytyje przez ciaze, bo te tabletki miedzy innymi "utrudniaja" przytycie. Dziewczyny z insulinoodpornoscia beda wiedzialay o co chodzi
Co do rodzicow i tesciowTesciow mam wspanialych, nigdy sie nie wtracaja ani nie daja zlotych rad. Moi rodzice sa kochani ale meczacy
moja mama oczywiscie mi daje rady, ale wie ze ja zdecyduje jak mi sie podoba. Ogolnie to nie moge narzekac.
Jedyny problem to odleglosc, RPA jest bardzo daleko od Niemiec czy Polski, wiec "dziadkowie" sa smutni,ze nie beda widziec maluszka tak czesto jakby chcieli. Moi rodzice raczej nie przyjada, bo zeby do nas doleciec, to trzeba sie przesiadac, a oni nie znjaja ani angielskiego ani niemieckiego( nie poradziliby sobie na jakims miedzynarodowym lotnisku). Do Szwajcarii ( wczesniej tam mieszkalam) mama przylatywala co roku, ale to co innego.
Tesciowie to co innego przyleca do nas najpozniej na poczatku grudnia. Dla nich to nie problem, bo oni caly czas podrozuja po swiecie i biegle mowia po angielsku.
My przylecimy w lutym z maluszkiem , zeby moi rodzice ja zobaczyli, no i oczywiscie do tesciow tez pojedziemy.
lozeczko, ktore my kupujemy http://www.babyfurnituredirect.co.za/portals/0/special1.jpg
ja już tydzien jak nie biore metforminy i jakoś narazie nic się nie dziejepamiętaj kochana o mnie jak będziesz u lekarza (żeby popytać co i jak z tą metforminą jak się ją odstawi w 5 miesiacu i wogóle)
-
Każda z nas jest inna. Jedna się przejmuje wagą inna nie. Najważniejsze to jakie mamy podejście do siebie i swojego ciała i czy akceptujemy/lubimy siebie. Dużo przeszłam żeby zajść w upragnioną ciążę. Zajęło mi to kilka lat i ten maluch który jest we mnie już teraz jest miłością mojego zycia. Nawet jeśli przytyję 30 kilo i będę mieć ciało całe posiekane rozstępami to ani przez chilę nie będę żałować że mam mojego syneczka. Co nie oznacza jednak ze tak po babsku nie możemy tu porozmawiać o wadze, o tym ile przytyłysmy i o tym że jedzenie batonow po nocach jednak do najzdrowszych nie należy
Io, stardust87, verynice lubią tę wiadomość
-
akuszerka89 wrote:Szonko kochana, tak jak mówi lekarz i jak dziewczyny wyżej dbaj o siebie i sie nie przemęczaj. Przy dwójce dzieci to nie jest łatwe, ale jeszcze trochę wytrzymaj. Ja sobie tłumaczę że oby do 30 tygodnia, Tobie zostało jeszcze 6 i troszkę. Jeśli możesz to chociaż do tego 30 tygodnia oszczędzaj się ile wlezie.
A ja żeby nie wyjść na gołosłową wstawiam swoje zdjęcia w bieliźnie (Pierwszy raz w życiu:P)
i mój brzuch
moje rozstępy nie wyglądają ładnie, ale akceptuje je, są ceną jaką płacę za spełnione marzenie życia, za mój cud o który walczyłam z całych sił i dla którego poświęcę wszystko.
A na co dzień wyglądam tak
I na koniec mojego samozachwytupowiem Wam tylko, że ja siebie akceptuję, mój mąż też mnie akceptuje, ale wiem, że nie wszyscy są w stanie to zrozumieć, zaakceptować to, że świat w rzeczywistości nie jest taki idealny jak w internecie czy telewizji (chodzi mi tu o wygląd ludzi na ekranie) więc nie narzucam się ze swoją hmmm "nagością"? Może powiem trochę inaczej, w sypialni chodzę nago lub w samej bieliźnie, a ludiom pokazuję się tak jak na ostatnim zdjęciu, bo nie każdemu się podobam, wiem to, rozumiem, szanuję. Nie wiem czy do końca zrozumiałyście o co mi chodzi no ale co tam:P
W głowie głupoty siedzą, zamiast poważne problemy...
assantea lubi tę wiadomość
-
Akuszerka - napiszę dokładnie to co Verynice - jesteś moją idolką
Masz cudowne podejście do życia.
Co do truskawek to ja też dzisiaj zjadłam aż 0,5 kg. No i w końcu to były polskie truskawki.Małemu chyba strasznie smakowało bo potem fikał jak nigdy.
A tak swoją drogą to zostały mi równe 4 miesiące do porodu. Jeszcze tyyyyle czasu.stardust87, akuszerka89 lubią tę wiadomość
-
wiem stardust że jest ciężko. Jak miałam 15 lat byłam zakompleksioną nastolatką która nie mogła patrzeć na swoje odbicie w lustrze. ważyłam 80 kg, w 8 tygodni schudłam 16 kg na zmianę jedząc paluszki, pijąc kubusia i żygając. Rodzice zabrali mnie do lekarza i w odpowiednim momencie skończyłam z tymi praktykami. Żabo, nie chodziło mi o to, że to nie są problemy, tylko żeby nie przywiązywać do tego aż takiej wagi, mi samej zajęło to parę ładnych lat, nieocenioną zasługę ma w tym Miki. Ty też sobie z tym poradzisz, zobaczysz:*
-
akuszerka89 wrote:wiem stardust że jest ciężko. Jak miałam 15 lat byłam zakompleksioną nastolatką która nie mogła patrzeć na swoje odbicie w lustrze. ważyłam 80 kg, w 8 tygodni schudłam 16 kg na zmianę jedząc paluszki, pijąc kubusia i żygając. Rodzice zabrali mnie do lekarza i w odpowiednim momencie skończyłam z tymi praktykami. Żabo, nie chodziło mi o to, że to nie są problemy, tylko żeby nie przywiązywać do tego aż takiej wagi, mi samej zajęło to parę ładnych lat, nieocenioną zasługę ma w tym Miki. Ty też sobie z tym poradzisz, zobaczysz:*
Absolutnie tak nie pomyślałam. Chodziło mi o to, że nawet ja nie uważam tego za problem
Ale niezadowolenie z wyglądu jest. Choć i tak jestem z siebie dumna, bo od kwietnia zeszłego roku (jak postanowiliśmy zacząć starać się o dzidzię) nie głodzę się i nie wymiotuję
A to już sukces!
-
afrykanka wrote:odnosnie zdrowego odzywiania ….zjadlam jablko, ale teraz poprawiam muffinami czekoladowymi….tak to wlasnie stosuje sie do odzywiania niskoglikemicznego
czyli jem dokladnie to co zabronione, a kto mi zabroni
ja po odstawieniu tabletek też przeszłam na diete niskoglikemiczną, jak narazie mi nawet wychodziafrykanka lubi tę wiadomość
-
Co do materaca to czytam i czytam cały dzień i tak jak byłam rano w 100% zdecydowana na gryka-pianka-kokos to teraz zupełnie z niego zrezygnowałam. Miałam dwa typy: lateksowy i z pianki termoelastycznej no i mąż wybrał ten z pianki. O taki http://www.comfortbe.pl/menu,7,esklep,produkt,id,684,name,Materac_termoelastyczny_Comfortbe_BABYMEMORY_120x60,kat,80
W sumie łóżeczko kupujemy w miarę tanie (bo w promocji za niecałe 200zł) to na materacyk można więcej wydać. -
Ewi super
Ja sie rozleniwilam, najgorsze jest to ,ze ja bym mogla codziennie jesc frytki, ktore sa na wierzcholku listy rzeczy zabronionych. Bedac w restauracjii zawsze zamawiam do jedzenia frytki, oczywiscie salatka dla rownowagi musi byc.
Teraz wyobraz sobie, ze jak ostatnio jadlam sushi to zagryzalam je frytkami ( wiekszosc restauracjii tutaj serwuje sushi, nie trzeba isc do japonskiej). Reakcja kelnerki i ludzi siedzacych obok bezcenna -
Akuszerka uwielbiam ludzi nastawionych do zycia tak jak ty
najwazniejsze to samemu sirbie akceptowac.
Czasem jest ciezkobo my kobity jestesmy tak skonstruowane
zawsze cos nam sie nie podoba... Zawsze cos jest nie tak.
Ja nauczylam sie doceniac to co mam. A mam wszystko czego potrzebuje. Wspanialego narzeczonego, syna w drodze, zdrowie, super rodzinke. Nic wicej nie chce.
Wyglad.... Zawsze mozna cos zrobic dla siebiekwestja samodyscypliny. Ale robmy to dla siebie! Nie dla innych
A tak poza tym to w koncu ruszylam z zakupami
Pokupilam troszke rzeczy do porodu. M.in. Podklady bella, majty canpol, podklady canpol, te duze podklady na lozko seni, octanisept, sol fizjologiczna, waciki jalowe, kosmetyki dla syncia, spray do noska i pelnooo innych rzeczyaptecznych.
Od mojej babci dostalismy dwa kocyki i super koszule. Jutro wam wstawie wam focieakuszerka89, Io lubią tę wiadomość