Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki dziewczyny za slowa wsparcia, jestescie kochane. Wytrzymam do wizyty za tydzien nie bede juz kombinowac z innym lekarzem bo dopiero zglupieje jak mi cos innego powie. A na razie bede sie lenic
na szczescie dzieci sa juz duze i samodzielne. Teraz lezymy sobie we trzy i ogladamy tvn style
Akuszerka jestes megauwielbiam takich ludzi z twoim podejsciem
O prawdziwym pieknie czlowieka swiadczy dusza nie cialo
piekna dusza zostaje na zawsze a cialo nawet najpiekniejszej kobiety kiedys sie zestarzeje. Niestety zyjemy w swiecie w ktorym króluje powierzchownosc .
betina89 lubi tę wiadomość
-
betina89 wrote:Przykro mi... wiem co czujesz, ja to dziennie czuję kiedy mąż zjeżdża na 600m i więcej w dół... I już nie raz gdyby nie kask to przyszedłby z rozwaloną głową. Jednego razu ogromny kamień spadł 20cm obok niego... gdyby siedział bliżej...wolę nie kończyć....
Dziewczyny, piszecie o bardzo trudnej sprawie. Myślę że żadna nie odpisała, bo jesteśmy zbyt przerażone samą myślą o tym, co by się stało gdyby...
Na szczęście nic się nie stało, mogło, ale nie stało się. Bądźcie dzielne i kochajcie mężów (i nie-mężów też)
Coś mnie dziś taki nastrój złapał melancholijny ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Wiecie, w dzisiejszych czasach trudno jest cieszyć się życiem, ale trzeba to robić na każdym kroku, cieszyć się. Nawet najmniejszymi drobnostkami. No i koniecznie otaczać się pięknymi rzeczami
I teraz już na prawdę ostatnie słowa, obiecuję
wiecie że jestem położną, ale nie wiecie, że wychowali mnie grabarze, moi rodzice mają zakład pogrzebowy, ze śmiercią stykam się na co dzień. I właśnie dlatego uwierzcie mi, że nie warto przejmować się w życiu takimi głupotami jak celulit czy kilka rozstępów, bo w ułamku sekundy może zawalić się cały świat i już nic nie będzie ważne.
verynice, Ewi25, Io, jovi81, madiiiii lubią tę wiadomość
-
Akuszerka genialne podejście
nikt nie jest idealny ale najwazniejsze to akceptowac siebie i czuc sie dobrze w swoim ciele
i super mąż, że pokazuje jak mu się podobasz
a co tam rozstępy do cudu życia, takie poświęcenia mozna znosic z radością
akuszerka89, Io lubią tę wiadomość
-
Akuszerka z Ciebie to powinnyśmy brać przykład
Wyglądasz super, każda kobieta jest piękna i wyjątkowa, nie jest ważne to czy ma więcej sadełka, ważne jest jej serce i Ty to serce masz....Masz DUŻE serce...akuszerka89 lubi tę wiadomość
-
Dzisiejsze tempo produkcjii jest niesamowite.
Co do wagi, to ja przy wzroscie 172 wazylam 54 kg przed ciaza,a teraz na POLMETKU, HURA57,5 kg. Ja caly czas biore metrofmin i wiem, ze duzo nie przytyje przez ciaze, bo te tabletki miedzy innymi "utrudniaja" przytycie. Dziewczyny z insulinoodpornoscia beda wiedzialay o co chodzi
Co do rodzicow i tesciowTesciow mam wspanialych, nigdy sie nie wtracaja ani nie daja zlotych rad. Moi rodzice sa kochani ale meczacy
moja mama oczywiscie mi daje rady, ale wie ze ja zdecyduje jak mi sie podoba. Ogolnie to nie moge narzekac.
Jedyny problem to odleglosc, RPA jest bardzo daleko od Niemiec czy Polski, wiec "dziadkowie" sa smutni,ze nie beda widziec maluszka tak czesto jakby chcieli. Moi rodzice raczej nie przyjada, bo zeby do nas doleciec, to trzeba sie przesiadac, a oni nie znjaja ani angielskiego ani niemieckiego( nie poradziliby sobie na jakims miedzynarodowym lotnisku). Do Szwajcarii ( wczesniej tam mieszkalam) mama przylatywala co roku, ale to co innego.
Tesciowie to co innego przyleca do nas najpozniej na poczatku grudnia. Dla nich to nie problem, bo oni caly czas podrozuja po swiecie i biegle mowia po angielsku.
My przylecimy w lutym z maluszkiem , zeby moi rodzice ja zobaczyli, no i oczywiscie do tesciow tez pojedziemy.
lozeczko, ktore my kupujemy http://www.babyfurnituredirect.co.za/portals/0/special1.jpg
-
Ja zawsze bylam chudzielcem,pozno weszlam w okres dojrzewania i mialam mnostwo kompleksow : nogi i rece jak patyki no i z przodu deska i z tylu deska
teraz sie smieje z tego, ale wczesniej ja marzylam o kobiecym cialku. Nie wspomne, ze cale zycie sie kobietom na cycki patrze i zazdroszcze
sorry laski. Teraz jestem pierwszy raz w zyciu zadowolona z biustu
Ogolnie to czuje sie teraz bardzo seksownie i eksponuje moj maly jeszcze brzuszek
Akuszerka ma 100% racjii trzeba sie akceptowac jakim sie jest, charakter i osobowosc sa wazne I cieszyc sie zyciem
Ja nie moge w sumie na nic narzekac bo los sie do mnie usmiechnal i do tego mialam i mam mnostwo szczescia w zyciu.
Ja od zeszlego tygodnia czuje rozpychajacego sie maluszka i musze powiedziec, ze to jest jedno z najpiekniejszych uczuc na swiecie.akuszerka89 lubi tę wiadomość
-
afrykanka...z jednej strony Ci zazdroszczę, że nie masz na głowie rodziców ani teściów i masz od nich spokój. Z drugiej strony nie potrafiłabym nie mieć swojej mamy przy sobie.... Mieszka 20 km ode mnie ale samo to, że to będzie jej jedyny wnuk/wnuczka i wiem jakie to dla niej szczęście-będę przynajmniej 2x w tygodniu do mamy podjeżdzać aby spędziła z moją dzidzią niezapomniane chwile. Ostatnio pokłóciłam się z tata:'( od tygodnia ze sobą nie rozmawiamy... wczoraj rodzice przyjechali do męża na urodziny-a tata był taki smutny...w lutym miał operację płuc i ostatnio często choruje, teraz też taki schorowany był, a ja jeszcze się z nim pokłóciłam-sumienie mnie gryzie i na samą myśl, że tak jest łezki mi płyną. Miesiąc temu pożyczyłam od niego 10 tyś. a on powiedział, że to pożyczka bezzwrotna...pewnie jest mu przykro. Ale ja jestem taka, że rodzicom nie umiem powiedzieć" przepraszam", tym bardziej że kłotnia wyszła nie z mojej winy, po prostu narzucał mi coś " hodować kury" , a ja wyraziłam swoje zdanie na ten temat i on się z nim nie zgodził. Głupia kłótnia o głupotę.
-
witajcie
jak czytam o waszych wagach to nie macie sie czym martwic, tycie w ciazy to normalka, a wy nawet nie przekraczacie normy dla nieciezarnych wiec glowy do goryja jestem nizsza ok. 161cm i juz waze 67kg prawie, ale waga to sie bede martwic jak nie bede mogla zrzucic po ciazy, nie teraz
teraz cieszcie sie tym cudownym okresem
noi kazda z nas powinna brac przyklad z akuszerki! wiadomo ze kazda z nas chce byc super laska! nawet w ciazy, ale wyglad to nie wszystko
ja nie mam idealnej wagi ale nie czuje sie wielka (choc czasami uwagi typu ze mam wielki brzuch dobijaja, choc wiem ze nie jest duzy - jakies chore zazdrosci dziewczyn? hm?) codziennie jeszcze bardziej wypinam brzuch hehe i stoje i patrze w lustro!
-
Betina to mamy troche podobnie, moj tato jest po 2 zawalch, co prawda to byla 3 lata temu, ale byl o krok od smierci. To bardzo zmienilo moj stosunek do niego i w sumie do mamy tez. Ogolnie to jestesmy bardzo blisko z soba, ale od tamtego czasu ani razu sie nie poklocilam z nikim z rodziny, bo nigdy nic nie wiadomo. Czasmi mnie denerwuja….a o to nie trudno…..(ja jestem z rodzicami, a w szczegolnosci z mama codziennie na skypie
) czasmi wspuszczam jedym uchem a wypuszczam drugim.
Z mezem tez sie nie kloce, a jak sie zdarzy duuuza roznica zdan…to zanim kladziemy sie spac to wszystko jest wyjasnione. Wiem,ze moze ja jakies schizy mam, ale strasznie sie boje,ze cos sie moze stac, a ja bede obrazona na ta osobe albo poklocona….pewnie nie moglabym sobie tego wybaczyc.
Ogolnie to troche zadziorna i uparta jestem, ale bardzo czesto wyciagam reke na zgode.
Ja juz nie mieszkam w Polsce od 10 lat, wiec i ja i rodzice sie przyzwyczaili. Teraz to nowa sytuacja, bo pierwsza wnuczka dla obojga dzidkow przyjdzie na swiat.
Nie chce dawac tutaj zadnych rad jak rodzice lub tesciowie…ale ja bym wyciagnela pierwsza reke, chociaz czasami jest to bardzo trudne. Jestem pewna ze od razu poczujesz sie lepiej. ( Rodzice, to tez tylko ludzie i nie raz palna jakas glupte lub sprawia przykrosc, chociaz nie mieli takiego zamiaru. Po czasie na pewno zaluja duzo rzeczy, ale ta cholerna duma i upartosc trzyma za reke….
betina89 lubi tę wiadomość
-
Karolaaa91 wrote:heheh super, ja nie wytrzymałam i dodatkową porcje lodów dołożyłam do tych truskawek, bo taaaaak mi smakowały
najpierw truskawki z lodami a potem same lody
dzis jakos mi smutno wiec trzeba sie bylo pocieszyc
Karolaaa91 lubi tę wiadomość
-
co do materacykow to ogladalam program jakis gdzie wypowiadal sie jakis spec, i tez mowil ze lateks najlepszy ale jeszcze sie nie wbilam w temat
łożeczko chcemy kupic takie zwykle, w kolorze drewna, z szuflada, nie musi byc przykryta bo to zawsze mozna samemu dorobicwiem ze firmy drewex i gluck sa dobre i solidne i nic poza tym
-
Nie miałam truskawek to sobie odbiłam wunigronami a co
Zaraz ma przyjść majster oglądać łazienkę przed remontemdoradzi co kupić i powie dokładniej kiedy zacznie. Juz nie mogę się doczekac! Ale się cieszę na sama myśl
A juz jutro polowkowe. Mam nadzieję wszystko będzie okno i może mała wyjątkowo zapozuje do zdjęcia bo zawsze się kuli albo zasłania buzke. Nawet przekupienie betonem nie pomaga
może maz ja dzis przekona by pokazała buzke na 3d
betina89, Io, Karolaaa91 lubią tę wiadomość
-
afrykanka - każdy chyba ma takie schizy, że co się stanie jeśli się z kimś pokłócę a tej osobie coś się stanie. No i tak jak Ty zawsze przed spaniem staram się wyjaśnić i pogodzić z M jak się pokłócimy czy coś.
Z rodzicami też się czasem pokłócę, nie trudno o to jak się razem mieszka. Nie umiem mówić im przepraszam, to jakieś takie krępujące. Ale jak chcę żeby była już między nami zgoda to po prostu piekę jakieś ciasto, albo robię grilla i ich zapraszam i już jest dobrze, nie trzeba słów, wystarczą gesty
Co do łóżeczka to ja już kupiłam, białe, zwykłe, proste, dla mnie - idealne. Z szufladą z pokrywą, z wyjmowanymi szczebelkami i trójstopniową wysokością leżenia. Używane, za 80 zł w stanie idealnymMateracyk kupiłam nowy gryka-pianka-kokos. Wydaje się że powinien być dobry.
A pościel uszyję sama. W pasmanterii widziałam taką śliczną kolorową i mięciutką bawełnę za 13-15-18 zł za metr że w życiu takiej ładnej pościeli bym nie kupiła:D Jak otworzy mi się produkcja to Wam też mogę uszyć :PPPafrykanka, betina89, Patu lubią tę wiadomość
-
Arkuszerka, idziemy łep w łep
Obie zaczęłyśmy 23 tydzień
Jak uczciłaś tenże fakt z dzidzią? Bo ja pysznymi naleśnikami z białym serem, bananami i truskawkami a na deser truskawki ze śmietaną i cukrem
Marcello tak zaczął pukać po tym obżarstwie, że chyba też mu smakowało
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ktora jest z lubuskiego z okolic Gorzowa Wielkopolskiego?
Od piatku bede w Polsce na prawie trzy tygodnie. Gdyby ktoras byla z Gorzowa lub okolic to mogly bysmy sie umowic na :soczek albo kawe albo na zakupy.
Dla mnie to pewnie jedyna okazjia zeby kogos spotkac z forum, bo pozniej to raczej bedzie to niemozliwe niestety ;(