Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Beataa25 wrote:Oj tam dziewczyny nie przejmujcie się wagą bo przecież mamy Chodakowską
Nie wiem jakie macie o niej zdanie ale ja przed zajściem w ciążę ćwiczyłam chyba przez 3 miesiące mój ulubiony skalpel chociaż powiem wam że nie dla tego że chciałam schudnąć (bo przy wzroście 162 cm ważyłam zawsze w granicach 52 kg) tylko dla tego żeby wyrzeźbić i ujędrnić swoje ciało.
Muszę Wam powiedzieć że na mnie naprawdę to działało moja pupa była podniesiona i brzuszek płaski ogólnie byłam bardzo zadowolona z efektów
Teraz ważę 56 kg zobaczymy jak z jaką wagą skończę ale jak tylko będę mogła to po porodzie zabieram się z powrotem za ćwiczeniaBeataa25 lubi tę wiadomość
-
ja mam termometr microlife nc 100 i jestem zadowolona.
łóżeczko kupujemy używane, w bardzo dobrym stanie z funkcją kołyski. Materacyk dokupimy nowy kokosowy, taki sam jak my mamy.
Jovi co do zwierząt.. ja już słyszę od rodziny męża, że już teraz powinnam wygonić psy z sypialni, bo przecież jak się dziecko urodzi to nie będą mogły z nami spać, bo dziecko MUSI spać z nami w łóżku. Odpaliłam kiedyś, że to dziecko będzie miało swoje łóżeczko a psy z nami jak do tej pory. W końcu były pierwsze na świecieusłyszałam też, że co my zrobimy z autem, bo przecież nie będą mogły jeździć z dzieckiem na kanapie, pójdą do bagażnika prawda? I co chwilę słyszę, że psy są nieobliczalne i na pewno zagryzą dziecko. (Żeby to kuźwa były jakieś wielkie psiska!) Ale to są ludzie dziwni, mamy zakaz wprowadzania psów nawet do ogródka u nich także będziemy rzadko bywać. Jak jedziemy to zostawiamy psy mojej mamie, na moje - dziecko też mogę jej zostawiać a tamci dziadkowie nie muszą go w ogóle widzieć.
Ostatnio w ogóle wszyscy ludzie mnie wkurw...jovi81, Io lubią tę wiadomość
-
A co do ubierania dzieci , u nas w rodzinie są bardzo ładnie ubierane od urodzenia , jednak mogą robić co chcą i zawsze i tak wracają do domów brudne od stóp do głów. U teściów dzieciom nie wolno się brudzić, mają mieć całą imprezę czyste białe rajstopy/skarpetki, dlatego nie wolno im się bawić na podłodze/trawie/piasku. I są karmione długi czas przez kogoś, żeby się właśnie nie ubrudziły. Obrusu też nie wolno poplamić, bo awantura. My z mężem mamy zamiar robić jak u mnie w rodzinie - ładne ciuszki, ale zabawa przede wszystkim a nie musztra, więc będzie problematycznie od początku. Tymbardziej, że nie zamierzam karmić łyżeczką kilkulatka.
Io lubi tę wiadomość
-
Karolaaa91 wrote:Czym sie przejmujesz, ja mam 166 cm wzrostu i juz juz waze prawie 65 kg;/ ide na basen dzisiaj;-) i was wszystkie tez zachecam
-
Karolaaa91 wrote:Czym sie przejmujesz, ja mam 166 cm wzrostu i juz juz waze prawie 65 kg;/ ide na basen dzisiaj;-) i was wszystkie tez zachecam
masz rację, ja też się nie przejmuję, przed ciążę przy wzroście 175 cm ważyłam 67 kg a teraz ważę 70/71 kg zalezy kiedy na wagę wejdekiedyś schudłam jak sporo przytyłam przed wykryciem insulinoporności to po ciąży tym bardziej schudnę
-
Witajcie dziewczynki, ale produkujecie.
Paula55 jeśli chodzi o termometry strzelające to słyszałam opinie, że się psują i różną temperaturę pokazują. A szkoda, bo sama chciałam taki kupić, bo jest uniwersalny. Zastanawiam się czy nie kupić takiego do czoła i ucha na podczerwień, moja siostra taki ma i sobie chwali- dokładnie taki http://allegro.pl/termometr-aqua-therm-ucho-czolo-pol-ang-1sek-2014-i4215440128.html
Jeśli zaś chodzi o łóżeczko to ja też konieczne chce białe i z szufladą, która moim zdaniem jest bardzo praktyczna, można schować zapas pieluszek czy i inne rzeczy. Jednak trzeba pamiętać, żeby szuflada miała "pokrywkę", bo czasem nie ma a zwłaszcza przez internet tego nie widać i jak łóżeczko jest na najwyższym poziomie to wtedy bez pokreywki na szufladzie widać całą jej zawartość, co brzydko wyglądaTakie moje spostrzeżenie
Moim zdaniem nie warto przepłacać za łóżeczko, szkodliwe farby chyba coraz rzadziej są stosowane, taka przynajmniej mam nadzieje. Lepiej zainwestować w nowy materacy, lateksowy. Podobno jest najlepszy.
Co do mam i teściowych to ja teściowej niestety już nie posiadam, a szkoda bo to była dobra i życzliwa mi kobieta. A moja mama dała dla mojego synusia wczoraj stówkę za zakup takiego oto kocyka http://allegro.pl/wiosenny-kocyk-maluszka-70x100cm-kolderka-minky-i4206652272.htmlPaula55, Beataa25 lubią tę wiadomość
-
napisane jak zawsze
zaraz nadrobie, tylko sie pochwale, że wreszcie biustonosz dostałam na siebie! i w niezłej cenie więc sie bardzo ciesze. narzekałam że biust nie rośnie, a jak w koncu sie posłuchał to okazało sie ze ciężko o mój rozmiar
ale sie udało
a to zdjęcie domku Iguni
nenka, verynice, jovi81, Nelus, Ewi25, aleksa.wawa, Mika 28, iwo_na, Migotka22, Io, Paula55, Karolaaa91, Kaarolina, Gosia19, justyna14, stardust87, betina89, akuszerka89, Beataa25, aswalda lubią tę wiadomość
-
widze narzekacie na wage, ja w drugą strone. byliśmy wczoraj na rocznicy i pierwsze co to- jak Ty schudłas, rączki to same kości, dziecko wyciąga Ci wszystko wiesz jak potem będą wypadały Ci włosy? wiesz jak osłabisz zęby? jedz więcej, zdrowiej, a moze jeszcze mięsa dołożyc? a moze owoce?
ogółem wciąż nie osiągnęłam wagi sprzed ciąży, a jednak brzuszek rośnie, dziecko waży, krew i cała reszta, więc po mnie faktycznie widac ze chudne tylko brzuch coraz większy. ale staram sie jesc normalnie.
moze po zdjęciu tak nie widac, ale biust zwiększył rozmiar do 65F, co jestem w niezłym szoku. mąż zachwyconynawet z chęcią stanik nowy kupił i mówi do brzuszka, ze sie cieszy co Igunia robi z mamą
a chudne głównie w nogach i rękach. ale przez to choć zadnych spodni nie musze kupowac, bo te z niskim stanem są cały czas dobre. jednak zastanawiam sie jaka chuda będę po porodzie i karmieniu. jak kuzynka, była tak chuda, że nikt patrzec nie mógł. skora i kosci, wszystko wisiało na niej. dopiero rok po porodzie zaczęła wyglądac normalnie.
nelus, jesteś piękna kobieta! nie raz juz Ci to mówiłama 9 kg wcale nie widac
stardust, nie martw się wagą, szybciutko zgubisz, zobaczysz
a ubranka piękne, ale mąż by mnie z domu wyrzucił jakbym znów jakies kupiła, powiedział ze mam zakaz i koniec kropka!
a co do termometrów, chciałam kupic taki bezdotykowy ale w koncu kupiłam zwykły z miękką koncówką z pomiarem 10 sekund za 10 złjak sie nie sprawdzi to wtedy dokupie droższy bezdotykowy, zobaczymy
-
Aleksa super ten zestaw
wiesz ze bym kupila....ale tu jest wiele rzeczy ktore w najblizszym czasie mi sie nie przydadza a miejsce zajmuja
kurde ta ilosc miejsca mnie ogranicza...stwierdzilam ze wozek tez wysle na raty... Najpierw stelarz z gondola i fotelikiem a spacerowke najwczesniej w swita w grudniu zabirzemy jak pojedziemy samochodem...
Tak mnie trzyma ta niepewnosc co do mieszkania
Iwo_na kocyki przecudne. Tez napewno tak kupie bo sie w nich juz kiedys zakochalamja widzialam innej firmy. Te projektowane przez Anie Muche...
Co do termometru to sama nie wiem juz
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPatu wrote:napisane jak zawsze
zaraz nadrobie, tylko sie pochwale, że wreszcie biustonosz dostałam na siebie! i w niezłej cenie więc sie bardzo ciesze. narzekałam że biust nie rośnie, a jak w koncu sie posłuchał to okazało sie ze ciężko o mój rozmiar
ale sie udało
a to zdjęcie domku Iguni
Poprostu nic dodać, nic ująćjustyna14, Patu lubią tę wiadomość
-
ależ ja Wam zazdroszcze tych wyborów już, zakupów, ja muszę czekać do 26 maja na usg żeby w końcu się dowiedzieć co tam we mnie rośnie
ciuszków już nie kupuje, bo nie chce wszystkich nijakich mieć, to samo z innymi gadżetami, z reguły są już pod konkretną płeć, więc pozostaje czekać.
Co do wagi to ja przy 175 przed ciąża już ważyłam 76, więc dodajcie sobie teraz te 4 kg które przytyłam
Przed ślubem ważyłam 65-68 i to była optymalna dla mnie waga. Mama nadzieje że po ciąży uda się jakoś zgubić te kg. Teraz staram się jeść zdrowo. Codziennie spacerki. Moja mama też mówi, że w ciązy schudły mi ręce i w ogóle dziecko chyba trochę ze mnie ściągnęło, dlatego na razie tylko +4 kg, zobaczymy ile będzie dalej. Spodnie ciążowe kupione miesiąc temu z tyłka mi spadają, dobrze że mają ten pas, bo inaczej nie utrzymałabym ich na sobie.
A co do teściów to wkurzają mnie tylko w jednym aspekcie , a mianowicie, twierdzą oboje uparcie że u mnie i męża to na pewno syn będzie i nie ma innej opcji. Jak ja mówię, że czuję że córka to w ogóle grymas, niesmak na twarzy i dalej swoje. Już nawet mąż się ich wprost zapytał, czy jak córka będzie to jej nie uznają czy jak? To mnie irytuje bardzoooo!
7w3d 💔 -
a gdzie taką ładną bieliznę dostane? Też mam duży biust i zawsze problem z kupnem odpowiedniego rozmiaru
Patu wrote:napisane jak zawszezaraz nadrobie, tylko sie pochwale, że wreszcie biustonosz dostałam na siebie! i w niezłej cenie więc sie bardzo ciesze. narzekałam że biust nie rośnie, a jak w koncu sie posłuchał to okazało sie ze ciężko o mój rozmiar
ale sie udało
a to zdjęcie domku Iguni
-
jovi81 wrote:Przestańcie dziewczyny się zamartwiać wagą a cieszcie ze zdrowych pociech i mało uciążliwych ciąż. Dobrze wiecie że jak się chce zrzucić zbędne kilogramy to się zrzuci po ciąży. Ja mam 150cm wzrostu i już ważę 61,5kg i co mam powiedzieć. Przez pierwsze 4 miesiące dzięki sterydom (gdzie niewiele jadłam) przytyłam 6,5 kg. Wybaczcie ale tak troszkę jak Was czytam to zaczynacie użalać się nad sobą bez powodu. Dziewczyny głowa i cycki do góry
Zobaczycie jakie z Was będą potem laski
ja już nie wchodzę na wagę, po co się dołować
zresztą można sobie to wytłumaczyć, że dzidzia tyle waży
jovi81 lubi tę wiadomość
-
Karolaaa91 wrote:a gdzie taką ładną bieliznę dostane? Też mam duży biust i zawsze problem z kupnem odpowiedniego rozmiaru
do tej pory zawsze był esotiq, bo rozmiary były na mnie tylko w tym sklepie w moim mieście. a teraz z firmy Ava kupiłam, która mi nic kompletnie nie mówi, ale najwazniejsze ze pasował, zobaczymy tylko jak będzie sie sprawdzał po kilku miesiącach, czy sie nie rozciągnie, nie straci fasonu itp itd.
dzięki dziewczyny za miłe słowa :*
a w Rossmannie kupiłam dzis kosmetyki dla małej, w promocji byłyBabydream. chciałabym je uzywac po oilatum, zobaczymy co jej cera na to
a ludzie mnie zaskakują... czy Iga to naprawde tak dziwne imie? brat mnie pyta czy wybrane juz imię jakies. odpowiadam, ze Iga a on do mnie- no ale to jakie imie?
no Iga.
ale jak to sie mówi?
Iga to jest osobne imie. tak po prostu
tak samo?
no tak, Iga. Mati często mówi Igunia Igusia.
aha.
i powiem, ze to nie pierwsza taka reakcja. juz kilka osób pytało ale jakie to imie tak na prawde. a moja mama jest genialna, bo chyba sie nie spodobało a nie chciała byc nie miła, więc powiedziała że imie nie wazne do kazdego idzie się przezwyczaić, jak ja Ci dałam Patrycja to moja mama powiedziała ze nigdy nie przyjdzie do nas do domu bo jak mogłam tak córke nazwac, a jakos sie przezwyczaiła to i do Igi kazdy sie przezwyczaiNelus lubi tę wiadomość