Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula55 wrote:Nasza bryka juz stoi
dzis wystawiam ja na balkon do wietrzenia 
Co do termometrow to ostatnio czytalam ze termometry "pistolety" bardzo dobrze sie sprawdzaja i mozna nimi mierzyc nie tylko temp ciala ale wody i innych rzeczy
Trzeba sie tylko nimi dobrze nauczyc obslugiwac
A masz jakąś sprawdzoną firmę? Bo patrzyłam na ten BabyOno ale coś opinie ma średnie, chyba że ludzie nie potrafią się nimi obsługiwać...
-
wiem kochana, że nie chciałaśNelus wrote:Dzięki dziewczynki za miłe słowa! Broń Boże nikogo nie chce wpędzać w deprechę- wcale chuda nie jestem!!! Przy wzroście 167cm wazę juz 59kg! Jeszcze niedawno nigdy nie mogłam dobić do 50kg takze to tez dla mnie lekki szok. Tylko ze mi niestety apetyt dopisuje... chyba aż za bardzo! Nie wiem czy wy tez to zauwazylyscie u siebie bo u mnie robi sie coraz większy cellulit! Koleżanka mi dała w prezencie takie kapsulki antycellulitowe na noc i na dzien dozwolone w ciazy i pologu z firmy farmona, mam nadzieje ze cos wiecej zadziałają bo jak narazie tylko wygładzają pięknie skore! Co do biustu to urósł o rozmiar mam teraz D a z tego co pisalyscie to wy jednak macie je większe w ciazy :p
Co do termometru to kuzynka mówiła ze poleca jakiś w kształcie pistoletu, podobno mierzy temp w sekundę
nie Twoja wina, że śliczna jesteś
A na celulit, jeśli masz czas, to najlepsze przysiady i tzw. wypady. Kilka tygodni i znika, szczególnie jak dopiero zaczyna się pojawiać. I taki balsam Soraya http://alejka.pl/soraya-summer-slim-balsam-wyszczuplajacy-antycellulit-z-zielona-kawa-200-ml.html nie wiem czy można stosować w ciąży i śmierdzi jak stary krem (tzn kiedyś tak śmierdział, dawno go nie miałam), ale przetestowałam na własnej skórze i jakieś 5 lat temu zdziałał na mnie cuda.. A cena nie przekracza chyba nawet 20zł..
Nelus lubi tę wiadomość
-
Ja tez nigdy wczesniej nie wazylam nawet 50 kg

Do 50 dobilam dopiero jak wyjechalam za grańice do mojego narzeczonego ;P
A o cellulicie mi nie mowcie
wczoraj w przymierzalni w sklepie padlam
moje nogi wygladaja ochydnie!!!
I musze poszukac kosmetyku ktory moge stosowac...
Co do lozeczka... Ja sie uparlam na uzywane z nowym materacem i koniecznie biale
Choc teraz sie zastanawiam bo bedzie chlopiec, sypailnie mamy na fioletowo czarno i to lozeczko bylo by za przeproszeniem takie z dupy wytrzasniete...no chyba ze sie przeprowadzimy ale na to juz nie licze
Nelus lubi tę wiadomość


-
verynice wrote:A masz jakąś sprawdzoną firmę? Bo patrzyłam na ten BabyOno ale coś opinie ma średnie, chyba że ludzie nie potrafią się nimi obsługiwać...
Ja czytalam dobre opinie o Microlife ale cholerka nie oamietam modelu
tylko wlasnie czesto podobno jest tak ze zanim ludzie naucza sie obslugi (bo kto instrukcje czyta haha) to nagadaja sie ze dziadostwo 
Sama tak mam czesto ze jak czegos nie umiem obslugiwac to sie naklne i nagadam ze wywale przez okno


-
ja też się na białe uparłam i kilka nawet znalazłam, ale oscylują one cenowo ok 300zł, a weszłam gdzieś na forum u nas, nie pamiętam na jaki wątek, i dziewczyny tam o łóżeczkach pisały i żadna nie schodzi cenowo poniżej 500-600 zł, bo piszą że te tańsze to kiepskiej jakości. I tak myślę, czy rzeczywiście narażam dziecko? Bo tu nie chodzi o kasę, jak "trzeba" to bez problemu mogę wydać 600zł na łóżeczko, tylko czy naprawdę warto?Paula55 wrote:Ja tez nigdy wczesniej nie wazylam nawet 50 kg

Do 50 dobilam dopiero jak wyjechalam za grańice do mojego narzeczonego ;P
A o cellulicie mi nie mowcie
wczoraj w przymierzalni w sklepie padlam
moje nogi wygladaja ochydnie!!!
I musze poszukac kosmetyku ktory moge stosowac...
Co do lozeczka... Ja sie uparlam na uzywane z nowym materacem i koniecznie biale
Choc teraz sie zastanawiam bo bedzie chlopiec, sypailnie mamy na fioletowo czarno i to lozeczko bylo by za przeproszeniem takie z dupy wytrzasniete...no chyba ze sie przeprowadzimy ale na to juz nie licze
-
Hmmm ja dlatego kupie uzywane bo moze uda sie znalezc w dobrym stanie i lepszej firmy

Ale co ci powiem... Moi znajomi z UK kupili u nas lozeczko polskiego producenta.. Dali za nie ok 250 zl na ebayu i ogladalam je...
Wyglada naprawde solidnie, pieknie wykonane wiec czasem takie lozeczka za kilkaset zl to fanaberia
NIKT z mojej rodziny i znajomych (a przepytuje juz wszystkich ktorzy maja dzieci) nie wydal na lozeczko wiecej niz 300 - 400zl


-
http://www.ebay.com/itm/Baby-Furniture-Crib-Nursery-Princess-Fixed-Side-4-in-1-Convertible-Crib-Toddler-/131186113489?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item1e8b4d3bd1
Ja upatrzylam to łóżeczko, 4 w 1. Żyjąc w Kanadzie to 360$ to tak jak u nas 360zl takze nie jest drogo. Widziałam w sklepie takie za ponad tysiąc dolcow i wcale mi sie bardziej solidne nie wydawały!
Paula55, Zaczarowana lubią tę wiadomość
-
PiękneNelus wrote:http://www.ebay.com/itm/Baby-Furniture-Crib-Nursery-Princess-Fixed-Side-4-in-1-Convertible-Crib-Toddler-/131186113489?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item1e8b4d3bd1
Ja upatrzylam to łóżeczko, 4 w 1. Żyjąc w Kanadzie to 360$ to tak jak u nas 360zl takze nie jest drogo. Widziałam w sklepie takie za ponad tysiąc dolcow i wcale mi sie bardziej solidne nie wydawały!
Jakbym miała mieć córcie to też bym takie chciała. Dla chłopca chcę jednak coś prostego. To mi się podoba http://allegro.pl/lozeczko-biale-z-szuflada-domi-120x60-cm-i4025742832.html , ale żadnych opinii nie ma, firma też nie znana. A co jak farba toksyczna? (piszą, że niby nie), albo jak słabej jakości i dno odpadnie z dzieckiem?
Przerażające są te zakupy dla dziecka..
-
Stardust...jeśli Cię to pocieszy, ja tez lekko schizuje na punkcie wagi
Jeszcze w I trymestrze byłam spokojna i opanowana jak nigdy w życiu, a teraz mam straszną huśtawkę przez te głupie hormony i mi czarne myśli przychodzą do głowy. Ale jakoś wytrwamy! Musimy! 
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
Nelus przepiekne to lozeczko!!!! Cudne poprostu.
Ehh z dziewczynka bylo by latwiej hahaha
Ja chce tez kuoic cot bed zeby potem sie synciowi na dluzej przydalo
Ooodokladnie ten mialam na mysli o ktorym pisze Mika
a mozesz podac model kochana???
Stardust no to jest tak jak sie przez neta kupuje... Nie dotkniesz nie obejrzysz....
Poza tym kupujac w sklepie jak nie masz potwierdzenia o eko farbach to wiesz... Papier wszystko przyjmie


-
Dzien dobry

Nelus - piękne to łóżeczko. My chcemy coś w tym stylu, żeby nam pasowało do sypialni:
http://www.smyk.com/klups-zyrafka-lozeczko-dzieciece-z-pojemnikiem-drewniane-120x60-cm,p1046152504,swiat-niemowlaka-p
Wczoraj oczywiście znowu wysłuchałam monologu ciotki na temat ,,rzeczy dla dziecka to się kupuje dopiero jak się urodzi bo można zapeszyć''. Już mi się nóż w kieszeni otwiera.
Jovi - daj jakieś zdjęcia jak kociaki podrosną
Zaczarowana lubi tę wiadomość
-
o dzięki Bogu, bo myślałam, że tylko ja jestem taka nienormalna (bez urazy!)madiiiii wrote:Stardust...jeśli Cię to pocieszy, ja tez lekko schizuje na punkcie wagi
Jeszcze w I trymestrze byłam spokojna i opanowana jak nigdy w życiu, a teraz mam straszną huśtawkę przez te głupie hormony i mi czarne myśli przychodzą do głowy. Ale jakoś wytrwamy! Musimy! 
-
to zapytaj ciotkę, czy w takim razie, zanim kupicie wszystko, dziecko ma spać gołe i brudne na podłodze? Głupie gadanie, nie przejmuj się. Może kupowania wózka i łóżeczka w 6 tygodniu ciąży to faktycznie przesada (ale nie ze względu na zapeszenie), to moim zdaniem 6-7 miesiąc to już ostateczność. Bo nie wyobrażam sobie latać w trzecim trymestrze, w środku lata w naszym przypadku, po sklepach i szukać wszystkiego co potrzebne.Io wrote:Dzien dobry

Nelus - piękne to łóżeczko. My chcemy coś w tym stylu, żeby nam pasowało do sypialni:
http://www.smyk.com/klups-zyrafka-lozeczko-dzieciece-z-pojemnikiem-drewniane-120x60-cm,p1046152504,swiat-niemowlaka-p
Wczoraj oczywiście znowu wysłuchałam monologu ciotki na temat ,,rzeczy dla dziecka to się kupuje dopiero jak się urodzi bo można zapeszyć''. Już mi się nóż w kieszeni otwiera.
Jovi - daj jakieś zdjęcia jak kociaki podrosną
Io, Paula55 lubią tę wiadomość
-
justysia90 wrote:Wszystkie tu mają takie ładne duże brzuchy tylko u mnie malusi.
Ostatnio w przychodni do pani siedzącej obok pewien pan powiedział,żeby weszła bez kolejki bo ona w ciąży,a ona że to sadelko. Ale dziwnie się czułam,że ja 6 miesiąc,a tego nie widać u dziwią się,że chcę bez kolejki wchodzić heh
nie martw się bo ja mam podobnie, nikt nie wierzy mi że niedługo wejde w 6 miesiąć i padają teksty "przytyła byś" , "dziecko głodzisz"...ale ja jem sporo, tzn zdrowo ale na zachcianki też sobie pozwalam, widocznie taki nasz urok, ale ja uważam że mój Michałek w odpowiednim dla siebie momencie urośnie
-
Dzień dobry

Neluś piękne to łóżeczko i bardzo praktyczne.
Mi też się podoba takie 4 w 1 dokładnie to to: http://www.stokke.com/en_SE/nursery/stokke-sleepi/1045.html#
Ale zobaczymy bo dość drogie jest.
lo twoje też jest bardzo ładne takie eleganckie
Chętnie posłucham opinii na temat termometrów bo też jestem zainteresowana takim
Io, Nelus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień Doberek

stardust czy ty kochana nie przesadzasz? 60kg to ma być tragedia życiowa? spokojnie, nie dręcz się, schudniesz później jeżeli będziesz o siebie dbała... a teraz rozchmurz buźke bo to przecież naturalne że w ciąży się przybiera na wadze
Jeżeli chodzi o mnie, to waga początkowa - 49kg, a na dzień dzisiejszy 55kg, no a gdzie do końca?
Co do łóżeczka to ja mam 2 do wyboru:
http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflada-i-materacem-gpk-sonoma-i4219684425.html
http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflada-i-materacem-biale-nowosc-i4219683800.html
Zaczarowana lubi tę wiadomość
-
Oj ja mam 163 cm i też 60 kilo już przekroczyłam. Widzę że przytyłam nie tylko w brzuchu i też mnie lekka depresja dopada. Tylko mnie ciągle na to cholerne słodkie ciągnie. Muszę się wziąć za siebie bo uważam że 7-8 kg więcej na tym etapie ciąży to jak dla mnie za dużo. Tylko doradzcie dziewczyny co tu podjadac między głównymi posiłkami żeby nie było zbyt kalorycznie i niezdrowostardust87 wrote:Cześć dziewuszki.. Trochę w podłym humorze jestem, szczególnie jak na zdjęcie Nelusi patrzę (chuda szkapo, człowiek w deprechę może wpaść patrząc na Ciebie, Twoje piękne ciałko i śliczną buźkę). Przekroczyłam dziś 60kg
Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek to się stanie
Wiem wiem, głupia jestem i w ciąży i te 60 to niby niewiele (choć mam tylko 164cm wzrostu), ale ciężko mi na to patrzeć. Boję się, że teraz mi odbije i przestanę się odżywiać tak jak powinnam. Cholera! 
No to się wywnętrzniłam.
Miłego dnia dziewczynki, bo pogoda dziś u nas piękna..















