X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • jovi81 Autorytet
    Postów: 546 643

    Wysłany: 12 maja 2014, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przestańcie dziewczyny się zamartwiać wagą a cieszcie ze zdrowych pociech i mało uciążliwych ciąż. Dobrze wiecie że jak się chce zrzucić zbędne kilogramy to się zrzuci po ciąży. Ja mam 150cm wzrostu i już ważę 61,5kg i co mam powiedzieć. Przez pierwsze 4 miesiące dzięki sterydom (gdzie niewiele jadłam) przytyłam 6,5 kg. Wybaczcie ale tak troszkę jak Was czytam to zaczynacie użalać się nad sobą bez powodu. Dziewczyny głowa i cycki do góry :) Zobaczycie jakie z Was będą potem laski :)

    Io, Zaczarowana, Fipsik, verynice, betina89 lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69787.png
    xvg47yr.png
  • Io Autorytet
    Postów: 1593 1729

    Wysłany: 12 maja 2014, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stardust - też tak myślę, ale mam już serdecznie dosyć tłumaczenia tego rodzinie. Ja nie wiem czemu wszyscy dookoła uważają, że wiedzą najlepiej. Każdy jest najmądrzejszy. A ja oczywiście jako matka pierwszego dziecka nie mam o niczym pojęcia. U mnie to będą awantury o wszystko, począwszy od ubierania po karmienie. Ja lubię jak dziecko wygląda ładnie i schludnie, a wszystko do siebie pasuje. Rodzina mojego męża preferuje chyba losowy wybór ubrań dla dzieci bo zawsze wyglądają jak z choinki. Z resztą dopasowanie i tak nie ma znaczenia bo jak tylko dojadą tam gdzie z dziećmi się wybrali, czy to w gosci czy gdzie indziej to zaraz rozbierają swoje dzieci do rajstop i podkoszulków bo ich zdaniem to najwygodniejsze dla dziecka. Tak więc np na wigili ich 1,5 roczna córka i 6 letni syn pomykają w rajtkach z majtkami/pampersem na widoku i w białej podkoszulce. Wszyscy uważają, że tak jest dziecku najwygodniej. Ja się w to nie wtrącam bo to ich sprawa, ale jeśli ja swojego dziecka nie rozbiorę u teściów to pewnie wyjdę na wyrodną matkę ;/ Z mamą się już pokłociłam o kupowanie przewijaka bo jej zdaniem to zupełnie bez sensu bo dziecko mogę przewijać na łóżku. Poza tym jak znam moją mamę to ona będzie chciała wszystko robić za mnie bo ja na pewno robię to źle. Ja się już denerwuję na samą myśl, a co dopiero będzie we wrzesniu...

    dqpr3e5ebayuirbn.png
  • nenka Autorytet
    Postów: 805 746

    Wysłany: 12 maja 2014, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam mamusie :)
    pogoda za oknem nie nastraja do niczego
    mala daje mocno o sobie znac chociaz tomi humor poprawia
    co do lozeczka wasze sa piekne ciekawe jakie ja bede miala jeszcze nic nie wiem maz ma dostac wyprawke z pracy od kolegow
    poza tym milego dzionka zycze

  • madiiiii Autorytet
    Postów: 1305 1044

    Wysłany: 12 maja 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stardust87 wrote:
    o dzięki Bogu, bo myślałam, że tylko ja jestem taka nienormalna (bez urazy!) :)

    Hehe, całe życie z wariatami ;) Ale razem zawsze raźniej!

    stardust87 lubi tę wiadomość

    ♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
    ♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
    ♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 12 maja 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Io tak samo jest z moja matką ale coś czuję że niedługo urwie Nam się kontakt bo wiele się nazbierało i muszę to w końcu z siebie wyrzucić.. i będę miała spokój po porodzie ;)

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 12 maja 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nelus, piękne łóżeczko!
    Ja myślałam o łóżeczku w takim stylu jak Io w ciemnym kolorze, ale kolorystycznie nijak będzie mi pasować :P Przez kilka miesęcy chcę mieć łóżeczko u nas w sypialni, a tam mamy jasne meble. Potem chcemy przenieść łóżeczko do pokoju maleństwa, którego co prawda jeszcze nie urządziliśmy, ale już tam jest wbudowana szafa z jasnymi drzwiami i taka jakby komoda z drewna jasnego i pomalowane szuflady na niebiesko chyba, a przecież nie kupię nowych mebli jak te już są dobre i ładne. I mam dylemat, bo ciemne łóżeczko bardzo mi się podoba kurczę, a będzie to wyglądało co najmniej głupio hahaha :)

    Dziewczyny, od czytania Waszych smutków, to dopiero można wpaść w depresję :P ;) Skąd Wy te wagi bierzecie ? Moja wyjściowa waga przy wzroście 164 cm to waha się między 58-60 kg, a wcale otyła ani nawet przy kości nie jestem. Biorąc jeszcze pod uwagę, że od początku ciąży przytyłam jakieś 3-4 kg, to dopiero powinnam się załamać ;) W ciąży trzeba przytyć i to całkiem normalne, ważne żeby się całkiem "nie zapuścić" i będzie dobrze, po ciąży wszystko zrzucimy :)

    Io, jovi81, Nelus lubią tę wiadomość

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 12 maja 2014, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moja mama i tesciowa w nic sie nie wtracaja :) zyja tylko malenstwem.
    Tesciowa to tak mnie rozpieszcza (moze dlatego ze jestem daleko) ze non stop pyta co potrzebuje, a to podusia, a to na lozeczku bedzie wygodniej haha :) zreszta druga synowa traktuja tak samo :)
    Jesli chodzi o rady. Dopoki ja o cos nie zapytam to sama sie nie wtraca :) jak bylismy we 4 po wozek (z mama i tesciowa) to obie powiedzialy co uwazaja dopiero zapytane przez nas :)

    Widze tylko ja przezywaja to ze maluch bedzie tak daleko od nich :( robia sie obie z moja mama smutne ze nie zobacza wnuka w pierwszych chwilach zycia (tzn tesciowa bo mama bedzie po porodzie u mńie) i widze ze jej z tym ciezko :( mi tez...

    afrykanka lubi tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Beataa25 Ekspertka
    Postów: 228 295

    Wysłany: 12 maja 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tam dziewczyny nie przejmujcie się wagą bo przecież mamy Chodakowską :D
    Nie wiem jakie macie o niej zdanie ale ja przed zajściem w ciążę ćwiczyłam chyba przez 3 miesiące mój ulubiony skalpel chociaż powiem wam że nie dla tego że chciałam schudnąć (bo przy wzroście 162 cm ważyłam zawsze w granicach 52 kg) tylko dla tego żeby wyrzeźbić i ujędrnić swoje ciało.
    Muszę Wam powiedzieć że na mnie naprawdę to działało moja pupa była podniesiona i brzuszek płaski ogólnie byłam bardzo zadowolona z efektów :)
    Teraz ważę 56 kg zobaczymy jak z jaką wagą skończę ale jak tylko będę mogła to po porodzie zabieram się z powrotem za ćwiczenia :)

    madiiiii, Paula55, stardust87 lubią tę wiadomość

    thiki0a.png
  • doti77 Autorytet
    Postów: 451 665

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.Mi poniedziałek zaczął się koszmarnie.O mały włos nie zostałabym wdową.Nie moge do siebie przyjść.Mąż stróżuje i tam gdzie siedzi to gdzieś koło północy zawaliło się kawał stropu,gdyby troche bliżej siedział to by go całkiem przywaliło.Łzy same płyną mi z oczu,nie mogę się opanować.Teraz każdy wyjzd Jego do pracy,to będzie dla mnie ogromny stres,nie wiem jak sobie mam z tym poradzić.Jak jechał do pracy to mijał przejechaną sarnę i potem kota...widok nieprzyjemny.Synuś dzisiaj fika jak nigdy.

    https://www.maluchy.pl/li-69856.png
    https://www.maluchy.pl/li-70991.png
  • Mika 28 Autorytet
    Postów: 1206 914

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też już przytyłam 9-10 kilo i co mam powiedzieć? przecież płakać nie będę ważyłam tak około 71kg a wzrost mam 172 tak więc otyła nie byłam ani gruba bo dość wysoka jestem a to moja 2 ciąża i w pierwszej tez tak wyglądałam jak słonica :) a potem całe 16 kg wciągło i pozostała waga z przed ciąży a że marudziłam i chciałam się zobaczyć jak bym wyglądała w innej wadze schudłam do 63 kg i źle mi z tym było nie czułam się dobrze bo mi cycki wsiąkły :( no to znowu wróciłam do 70 i mi pasuje najważniejsze być zadowolonym ale po ciąży a nie w ciąży a mi teraz poszło w dupsko i boczki bo mi ten brzuch taki rozlazły się zrobił hehe... ważne że dzidzia zdrowa reszta sama przyjdzie :) A dziś byłam na wizycie i dzidzia waży kilogram i wszystko jest oki w swoim rozmiarze :) a na moje skurcze brzucha powiedział że mam brać magnez i będzie dobrze :) no gdyby się coś działo takiego to mam przyjść :)tak więc jak któraś powiedziała cycki do góry i do przodu i skończyć lamentować mi tu :P

    jovi81, Kaarolina, Io, Paula55, stardust87, Ewi25 lubią tę wiadomość

    bhywkrhm4kro7bny.png
    relgio4pjw325a69.png
  • Zaczarowana Autorytet
    Postów: 367 328

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula55 wrote:
    Widze tylko ja przezywaja to ze maluch bedzie tak daleko od nich :( robia sie obie z moja mama smutne ze nie zobacza wnuka w pierwszych chwilach zycia (tzn tesciowa bo mama bedzie po porodzie u mńie) i widze ze jej z tym ciezko :( mi tez...

    Paula55, pociesz mamy, że nie będzie tak źle, u Was odległość nie jest taka straszna nawet finansowo, zawsze da radę zorganizować jakiś wyjazd, jak nie wcześniej, to później ;) A teściowa nie może też do Was wpaść po mamie ?
    Moja mama to dopiero ma powody do rozpaczy ;) ja wyprowadzam się jakieś 7 tys. km stąd i mojej rodzinie będzie ciężko przyjechać, więc to raczej mało prawdopodobne, że zobaczą na żywo dzidzię przed ukończeniem przez nią roku, kiedy to my z Mężem planujemy przyjazd do Polski na urlop :( Na razie wiemy tylko, że brat przyjedzie na chrzciny i zobaczy malutką. Mama co rusz powtarza, że jej smutno z tego powodu i rozumiem ją doskonale, mnie też to boli, chciałabym żeby była w pobliżu jak córcia będzie na świecie, ale niestety... :/

    Córcia <3
    dxomtv735zv5mpm2.png
  • Io Autorytet
    Postów: 1593 1729

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z moją mamą ogólnie dobrze się dogaduję, tylko ona jest aż nazbyt szczera i często mam przez nią doła. Ja ogólnie przytyłam dużo w ciąży, a wcześniej też szczupła nie byłam co moja mama ciągle wytyka. Dodam też, że ona sama przytyła w ciąży ze mna 25 kg. Ogólnie kobiety w mojej rodzinie mają tendencję do tycia. Wszystkie mamy duże biusty, szerokie biodra i wszystko nam idzie w brzuch i pupę. Teraz ciągle słyszę, że tyłek mi rośnie, uda grube, celulit wyłazi itp. Ogólnie ja sama staram się być myśli - teraz najważniejsze jest dziecko, odchudzać się będę po ciąży. Niestety jak mi ktoś powie, że jestem gruba to zaraz łapię doła. No ale co poradzić?
    Poza tym moja mama utrzymuje, że ona się wcale nie wtrąca, tylko, że to wygląda tak, że jak ja powiem coś z czym ona się nie zgadza to zaraz słyszę: ,,to rób jak chcesz". Mówi to takim tonem, że w domyśle idzie:"nie masz o tym zielonego pojęcia a ja wiem lepiej". Ogólnie mój mąż mówi, że ja jestem bardzo podatna na sterowanie przez moją mamę. Ona się obraża, a ja mimo iż mam rację skaczę nad nią, żeby nie była zła. No i nie umiem jej odmawiać, bo jak nie chcę zrobić czegoś czego ona ode mnie oczekuje to zaraz ona sprawia, że czuję się jak wyrodna córka.
    Żeby nie było, że tylko narzekam na moją mamę to ogólnie nie jest taka zła. Jest bardzo na luzie, o wszystkim można z nią pogadać i bardzo dużo nam pomaga. No a wnuczka pewnie będzie kochać bez pamięci.

    Paula55 lubi tę wiadomość

    dqpr3e5ebayuirbn.png
  • Karolaaa91 Autorytet
    Postów: 835 857

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czym sie przejmujesz, ja mam 166 cm wzrostu i juz juz waze prawie 65 kg;/ ide na basen dzisiaj;-) i was wszystkie tez zachecam ;-)


    stardust87 wrote:
    Cześć dziewuszki.. Trochę w podłym humorze jestem, szczególnie jak na zdjęcie Nelusi patrzę (chuda szkapo, człowiek w deprechę może wpaść patrząc na Ciebie, Twoje piękne ciałko i śliczną buźkę). Przekroczyłam dziś 60kg :| Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek to się stanie :| Wiem wiem, głupia jestem i w ciąży i te 60 to niby niewiele (choć mam tylko 164cm wzrostu), ale ciężko mi na to patrzeć. Boję się, że teraz mi odbije i przestanę się odżywiać tak jak powinnam. Cholera! :(

    No to się wywnętrzniłam.
    Miłego dnia dziewczynki, bo pogoda dziś u nas piękna..

    atdci09kamv7205a.png
  • Karolaaa91 Autorytet
    Postów: 835 857

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owoce i warzywa chyba tylko nam zostają :-) plus orzechy :-)
    assantea wrote:
    Oj ja mam 163 cm i też 60 kilo już przekroczyłam. Widzę że przytyłam nie tylko w brzuchu i też mnie lekka depresja dopada. Tylko mnie ciągle na to cholerne słodkie ciągnie. Muszę się wziąć za siebie bo uważam że 7-8 kg więcej na tym etapie ciąży to jak dla mnie za dużo. Tylko doradzcie dziewczyny co tu podjadac między głównymi posiłkami żeby nie było zbyt kalorycznie i niezdrowo

    atdci09kamv7205a.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczarowana ja bym bardzo chciala zeby tesciowie tez przylecieli ale tesciu ciagle powtarza ze ciezko i ze zobaczymy. A ja wiem ze nie przyleca...
    Pewńie jest to spowodowane tym ze chca nam finansowo pomoc przy weselu choc sami ich o to nie prosilismy...
    Moja mama tak samo. Do wozka sie dolozyla, na wesele chce dac kase a sama nie ma jakos mega duzo...
    Za to od razu powiedziala ze jak tylko chce to ona przyleci i pomoze :)
    A z mama mialam roznie. Kiedys baaaardzo ciezko nam sie razem zylo. Wszystko zmienilo sie jak w wieku 20 lat wyprowadzilam sie z domu :) teraz dogadujemy sie duuzo lepiej :)

    Io lubi tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Mika 28 Autorytet
    Postów: 1206 914

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam wczoraj na basenie i zaliczyłam glebę bo było tak ślisko i straciłam równowagę ale dobrze że absy tylne zadziałały :) bo mogło się niefortunnie skończyć było mega slisko bo jak wyszłam z basenu to znowu fikła bym orła ale zapanowałam nad tym :( i przeszłam tylko kilka metrów bo chodzimy w laczkach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 11:41

    bhywkrhm4kro7bny.png
    relgio4pjw325a69.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    assantea wrote:
    Oj ja mam 163 cm i też 60 kilo już przekroczyłam. Widzę że przytyłam nie tylko w brzuchu i też mnie lekka depresja dopada. Tylko mnie ciągle na to cholerne słodkie ciągnie. Muszę się wziąć za siebie bo uważam że 7-8 kg więcej na tym etapie ciąży to jak dla mnie za dużo. Tylko doradzcie dziewczyny co tu podjadac między głównymi posiłkami żeby nie było zbyt kalorycznie i niezdrowo
    ja jem głownie warzywa, bo bardzo mnie do nich ciągnie. Tak więc przegryzam ogórka świeżego, marchewkę, pomidorka z mozzarellą.. A jeśli masz ochotę na słodkie (ja niestety mam po słodkim zgagę) to polecam batoniki musli, są w różnych smakach, w różnych polewach, nawet czekoladowych, a to zawsze lepiej dostarczyć błonnik z musli niż puste kalorie ze zwykłych wafelków. No i owoce, świeże i suszone. Ja się ostatnio melonem zajadam.

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jovi81 wrote:
    Przestańcie dziewczyny się zamartwiać wagą a cieszcie ze zdrowych pociech i mało uciążliwych ciąż. Dobrze wiecie że jak się chce zrzucić zbędne kilogramy to się zrzuci po ciąży. Ja mam 150cm wzrostu i już ważę 61,5kg i co mam powiedzieć. Przez pierwsze 4 miesiące dzięki sterydom (gdzie niewiele jadłam) przytyłam 6,5 kg. Wybaczcie ale tak troszkę jak Was czytam to zaczynacie użalać się nad sobą bez powodu. Dziewczyny głowa i cycki do góry :) Zobaczycie jakie z Was będą potem laski :)
    a pewnie, że się użalamy, bo przecież nasza waga to nic złego :P Ale przynajmniej wszystko na hormony zrzucić możemy :P

    jovi81 lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was :) Dawno nie zaglądalam bo ciągle coś ehhh

    Paula55 zobacz co znalazlam na allegro :) moze bedziesz zainteresowana? :)
    http://allegro.pl/sliczny-zestaw-mamaspapas-lezaczek-mata-nian-i4217396596.html

    P.S. Dziewczyny, ktore spodziewają sie coreczki, wrzucam fotki ciuszkow ktore kupilam na poczatku ciązy jak jeszcze moj synek byl dziewczynką ;)
    Kupiłam to za symboliczne 30 zł i za tyle chetnie odsprzedam lub wymienie na coś męskiego lub jakiś gadżet z tego przedziału cenowego.

    Cieplutki komplecik, w sam raz na wyjscie ze szpitala :)
    14dqcza.jpg

    33n7w2w.jpg1535hxh.jpg
    152ksuc.jpg
    21jvuqe.jpg
    15gcmsh.jpg
    2r7yet3.jpg
    28coiok.jpg

    Ubranka są czyste i niezniszczone.
    Polecam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 12:19

    Nelus, Paula55, Kaarolina lubią tę wiadomość

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 12 maja 2014, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Io wrote:
    Stardust - też tak myślę, ale mam już serdecznie dosyć tłumaczenia tego rodzinie. Ja nie wiem czemu wszyscy dookoła uważają, że wiedzą najlepiej. Każdy jest najmądrzejszy. A ja oczywiście jako matka pierwszego dziecka nie mam o niczym pojęcia. U mnie to będą awantury o wszystko, począwszy od ubierania po karmienie. Ja lubię jak dziecko wygląda ładnie i schludnie, a wszystko do siebie pasuje. Rodzina mojego męża preferuje chyba losowy wybór ubrań dla dzieci bo zawsze wyglądają jak z choinki. Z resztą dopasowanie i tak nie ma znaczenia bo jak tylko dojadą tam gdzie z dziećmi się wybrali, czy to w gosci czy gdzie indziej to zaraz rozbierają swoje dzieci do rajstop i podkoszulków bo ich zdaniem to najwygodniejsze dla dziecka. Tak więc np na wigili ich 1,5 roczna córka i 6 letni syn pomykają w rajtkach z majtkami/pampersem na widoku i w białej podkoszulce. Wszyscy uważają, że tak jest dziecku najwygodniej. Ja się w to nie wtrącam bo to ich sprawa, ale jeśli ja swojego dziecka nie rozbiorę u teściów to pewnie wyjdę na wyrodną matkę ;/ Z mamą się już pokłociłam o kupowanie przewijaka bo jej zdaniem to zupełnie bez sensu bo dziecko mogę przewijać na łóżku. Poza tym jak znam moją mamę to ona będzie chciała wszystko robić za mnie bo ja na pewno robię to źle. Ja się już denerwuję na samą myśl, a co dopiero będzie we wrzesniu...
    wiem coś o tym, u mnie będzie to samo. Z tym że u rodziny męża wszyscy uważają, że dziecko to powinno mieć 10 warstw ciuchów na sobie i mnie aż skręca jak jego bratanki chodzą w 3 bluzkach i rajtkach i spodniach, jak ich ojciec w krótkim rękawku i się poci, bo jest po prostu ciepło. I jeszcze wszyscy co chwilę - "rękawek się podwinął", "czapeczka się zsunęła", "znowu będą chore". I dziecko całe mokre i już rozebrać nie można, bo przewieje. Jak mi ktoś będzie kazał dziecko w 10 warstw ubierać to szału dostanę.
    Z kolei z moją matką to jest tak, że ona wszystko wie najlepiej i pewnie ja wszystko nie tak będę robiła i też muszę się na to przygotować. Głupie to jest, że pokolenie naszych rodziców, dziadków, nie pozwala nam się uczyć na własnych błędach tylko uważa, że pozjadało wszystkie rozumy... :|

    Io lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
‹‹ 611 612 613 614 615 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ