X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2014
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolinko ja niestety nic takiego nie biore :/

    Kama super ze dostalas takie prezenty :) pochwal sie haha :)

    Migotka gdzoe sie podziewalas??? :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula że tak powiem ciężka atmosfera w domu...a przez to to człowiek nie ma ochoty na nic :/

    relganlikx65a1ud.png
  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula spoko juz znam odpowiedz ;) i dobrze ze nie bierzesz zadnych swinstw ;)

    Paula55 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj maly lobuz :)
    1zdxcv5.jpg

    betina89, Migotka22, Kaarolina, Ewi25, stardust87, Beataa25, betinka, aswalda, K_A_M_A, Gosia19, magdzia26, le'nutka, Karolaaa91, doti77, akuszerka89, verynice, Io, justyna14, karolcia:)))), EmiBam lubią tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka22 wrote:
    Paula że tak powiem ciężka atmosfera w domu...a przez to to człowiek nie ma ochoty na nic :/

    Ojej... Wspolczuje kochana...
    Ale chyba taki czas... U mojej mamy tez sie sypie a mnie nie ma w poblizu i bardzo sie o nia martwie :(

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula55 wrote:
    Moj maly lobuz :)
    1zdxcv5.jpg

    Ojoj jak słodko :) Mały wiercipiętek :P

    Paula55 lubi tę wiadomość

    relganlikx65a1ud.png
  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula55 wrote:
    Ojej... Wspolczuje kochana...
    Ale chyba taki czas... U mojej mamy tez sie sypie a mnie nie ma w poblizu i bardzo sie o nia martwie :(


    Współczuje :/
    U mnie w domu też się zaczyna ostro sypać...i szczerze to myślę o wyprowadzce, tylko niestety teraz nie damy rady. Musimy poczekać aż mały się urodzi i chyba musimy zacząć myśleć o swoim bo inaczej to ciężko będzie.

    relganlikx65a1ud.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurde... Mieszkasz z tesciami???
    My niby sami ale rodzina jest zdecydowanie za daleko i tez jest ciezko...
    Tak zle i tak nie dobrze :/

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e, chciałam się Wam tu wyżalić, że mam bez powodu deprechę, od 2 dni z piżamy nie wychodzę i leżę na kanapie i płaczę oglądając "Jak poznałem waszą matkę" i wpieprzając wszystko co słodkie, ale teraz mi wstyd. Bo Wy macie prawdziwe zmartwienia, a mnie tylko hormony wykańczają :| Ale tak mi smutno jakoś :| a mąż się tylko śmieje, że mi odbija (wcale mu się nie dziwię, bo gdybym nie płakała to też bym się z siebie śmiała). Przykro mi dziewczynki, że u Was smutno. Trzymajcie się 50przytula.gif <3

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • iwo_na Autorytet
    Postów: 770 648

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczynki. Troszke mnie tu nie było, no dwa lub trzy dni :)
    Ale jakoś nie miałam czasu. Kurde leniwa sie ostatnio zrobiłam, wstałam dzisiaj rano, zjadłam śniadanko - świeże bułeczki z miodem i kakao :). Narzeczony pojechał do szkoły to ja wziełam i odkurzyłam mieszkanie ale już zmyc podłóg mi sie nie chce. Masakra, zawsze lubiłam posprzątać a teraz to wstyd sie przyznac kiedy ostatnio tak konkretnie posprzatałam. Niby "po rynku" brudno nie jest ale szafki wołają o pomstę do nieba, chyba musze od poniedziałku sie wziąć i po jednej lub dwie szafeczki sprzątnąć.
    Obecnie jestem na etapie oduczania mojej sunie spania z nami. Strasznie mi jej szkoda bo ona zawsze taką minkę smutą robie jak jej nie pozwalmy na łóżko wejść. No ale zanim maluszek sie urodzi to ona już musi wiedziec, ze z nami nie śpi, bo wiadomo, ze synek bedzie polegiwał z nami a ja nie chce aby lizał jej kłaczki. A pozatym to ostatnio ja sie nie wysypiam z nią, bo ona zamiast w nogach sie położyć to pacha sie na sam środek łóżka, a ja sie potem przekręcić nie mogę, itak w nocy jak betoniarka zmieniam pozycje :)
    Coś od rana boli mnie głowa, a dziś na urodziny pewnej dwulatki idziemy więc trzeba być w formie :), może sie po południu zdrzemnę.
    Jesli chodzi o wspólne mieszkanie to my mieszkamy z teściem, nie powiem, bo jest z niego pożytek, duzo koło domu zrobi, prawie wszystko, jak trzeba to ugotje, posprząta. Ale czasem też mnie wkurza. Ale chyba bardziej mnie wkurza ta wiocha gdzie teraz mieszkam. Chciałabym kupić sobie mieszkanko w moim miasteczku ale ceny są kosmiczne. A jak sobie pomyśle, że trzeba kredyt na 30 lat brać to mnie krew zalewa. Jeszcze 10-15 to ok ale 30!!!!!!!!!!!!!! To taka pętla na szyje. Wiem, ze inaczej nie mam możliwości miec swojego konta ale przeraża mnie to, a jeszcze bardziej mojego narzeczonego to przeraża. Więc na razie chyba musze skupic sie na maleństwie :)

    Paula55, magdzia26 lubią tę wiadomość

    relg4z17djzzyjqt.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stardust a kto powiedzial ze takie smutki hormonalne sa jakies mniej wazne??? Wiem co czujesz bo czasem sobie ciezko poradzic z tym... A czlowiek sam sie jeszvze napedza i jest jeszcze gorzej... Takze nie miej kochana zadnych wyrzutow sumienia!!

    Ja sie troxhe podlamalam bo mama wczoraj dzwonila do mnie prawie z placzem (a jest mega silna kobieta) ze prawdopodobnie zostanie calkowiecie bez pracy za chwile... A pracowala na etat i prowadzi wlasna firme ktora bedzie musiala prawdopodobńie zamknac :( na etacie w firmie pracowala prawie 20 lat i wszystko sie zje***
    Od kilku dni jest ja lekach uspokajajacych... Jest sama bo rodzice sa po rozwodzie ale dzieki Bogu ma wspanialego faceta ktory sie nia opiekuje i obiecal mi wczoraj ze mamie nic zlego sie nie bedzie dzialo!!! Wiec tylko to mnie trzyma w nadziei.
    Ale jest mi tak cholernie smutno ze jak jej sie cos zlego dzieje to nie ma mnie przy niej... Ona zawsze byla jak mi bylo zle :(

    I po to tu jestesmy wszystkie zeby sie wspierac w zlych monentach a nie tylko sobie slodzic jak to pieknie wygladamy z tymi wielkimi bebechami :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 11:21

    stardust87 lubi tę wiadomość

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula z teściami, a ostatnio wprowadziła się siostra męża z chłopakiem, która jest w ciąży. I nawet gdyby w jednym domu mieszkali najzgodniejsi ludzie to zawsze dojdzie do jakichś kłótni, a teraz jest tak że nikt się do nikogo nie odzywa...a ja siedzę i płaczę po kątach bo już nie wiem co robić :/ ehhh....



    Stardust biedactwo wiem dokładnie o czym mówisz. Mnie też czasami dopada takie cholerstwo, że tylko usiąść i płakać :(

    relganlikx65a1ud.png
  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha moja mama zawsze mowila to haselko ze posprzatanie jest tylko "po rynku" :)
    Ja tez sprzatam bo moze znajomi wpadna po poudniu :) ale co chwile robie odpoczynek i tu zagladam.
    Ehh niestety tak jest ze jak sie chce miec cos swojego to potem to trzeba prawie do komca zycia splacac :( dlatego my sie meczymy (przynajmniej ja) tu za granica zeby odlozyc na dom i nie brac kredytu...zobaczymy co nam z tego odkladania wyjdzie :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • Paula55 Autorytet
    Postów: 9590 8032

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak... Im wiecej ludzi tym wieksze konflikty bo kazdy chce po swojemu... Wiem jak u nas bylo.
    Jak tata jeszcze mieszkal w domu to wiecznie mieli z dziadkami jakies spiecia bo wiadomo ze starsze osoby juz sa "ciezkie do dogadania" i maja swoje widzi mi sie :/
    Teraz moj brat zostal w domu rodzinnym i tez mial z dziadkiem do czynieńia :P tak juz pewnie bedzie do konca :)

    oar8skjo85nuiyxh.png
    relgwn15b2xdchwm.png

  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, dziękuję :) Polubiłam tylko tą pierwszą część posta, żeby nie było. A mama na pewno da radę. Ważne, że ma kogoś bliskiego obok, a i Ty pewnie ją wspierasz na skypie, bo mówiłaś, że rozmawiacie prawie codziennie :) Będzie wszystko ok. Dużo osób ostatnio traci w Polsce pracę, ale też dużo znajduje nowe, lepsze. Trzymam kciuki za mamę :)

    Paula55 lubi tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Migotka22 Autorytet
    Postów: 945 681

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tragedia...ja już w tej chwili to nie chcę nawet willi z basenem :P wystarczy mi mała chatka :D Ale wybudowanie domu tak czy tak to są ogromne koszta :/

    doti77 lubi tę wiadomość

    relganlikx65a1ud.png
  • iwo_na Autorytet
    Postów: 770 648

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra, pożaliły sie troszku, to teraz powiedzcie mi dziewczynki, co można zrobić na obiad. Nic mi sie nie chce i prawie nic w lodówce nie ma. Ma być szybko, smacznie i bez wysiłku. Jakieś pomysły????????????? :P

    Paula55, magdzia26 lubią tę wiadomość

    relg4z17djzzyjqt.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak zmieniając temat, to widziałyście jaka śliczna jest ta córunia Sunset z czerwcówek, co to się całe belly o nią martwiło? Mam nadzieję, że żadnych wad genetycznych nie znajdą, że tylko maleńka jest z natury i tyle. Bo aż mi serce stanęło jak przeczytałam jej post i nie wiadomo było co się stało.

    WY MACIE ZAKAZ DODAWANIA TAKICH DWUZNACZNYCH POSTÓW OK?!

    I odzywać się zaraz po porodzie, nawet przez męża, mamę, babcię albo sąsiadkę! Bo toż to jajo można znieść, jak dziewczyny piszą, że jadą na porodówkę, a później się tydzień nie odzywają!

    Beataa25, Migotka22, betinka, magdzia26, Nelus, doti77, verynice, Io, Fipsik, aswalda lubią tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
  • Beataa25 Ekspertka
    Postów: 228 295

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kobitki:)
    Każda z nas ma tam swoje problemy i te mniejsze i te większe, ale jakoś musimy sobie dawać radę. Ja też dzisiaj mam jakiś nie najlepszy dzień. Tutaj jest ich mega wielkie święto zwane midsommar. Cisza taka na mieście żywego człowieka nie idzie spotkać. Wszyscy grilują, robią pikniki i chodzą w wiankach na głowie. Wszystko jest pozamykane, a ja jakoś tak na nic nie mam ochoty może później się rozkręcę, bo aż wstyd w domu siedzieć.

    thiki0a.png
  • stardust87 Autorytet
    Postów: 4116 4036

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwo_na wrote:
    No dobra, pożaliły sie troszku, to teraz powiedzcie mi dziewczynki, co można zrobić na obiad. Nic mi sie nie chce i prawie nic w lodówce nie ma. Ma być szybko, smacznie i bez wysiłku. Jakieś pomysły????????????? :P
    Ja uwielbiam makarony, więc jak nic mi się nie chce robić to robię najprostszy sos do makaronu ever. Na rozgrzany olej dajesz pomidory z puszki, wrzucasz do tego posiekany ząbek czosnku, trochę ziół prowansalskich (albo bazylia, oregano, co lubisz), łyżeczka przecieru i odrobina soli i gotujesz na małym ogniu aż trochę zgęstnieje i gotowe. Jak mam więcej czasu i siły to dorzucam jeszcze podsmażony boczek, a po zdjęciu sosu z gazu łyżkę jogurtu naturalnego (kiedyś śmietany kwaśnej :)). No i można dorzucić trochę sera tartego (najlepiej jakiegoś śmierdziucha) :)

    iwo_na, magdzia26, le'nutka lubią tę wiadomość

    Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
    Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
    f2wljw4zsezkkurs.pngmhsv9vvjv50e03h0.png
‹‹ 891 892 893 894 895 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ