Wrześniowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Beataa25 wrote:Moim zdaniem to nie jest zbytnio mądre, moją szwagierkę też tak trzymali chyba sprawdzali jej wytrzymałość i odporność na ból. Miejmy nadzieję ze nasze porody będą jednak lżejsze
Też tak sądzę...Teraz ona idzie na wizytę do niego i ma z nim gadać, że chce CC, skoro on i tak już widzi marne szanse na SN....
-
Ewi25 wrote:fajne ubranka
no czapka najlepsza.
zdjęcie dałam radę zrobić ale nagrać jeszcze się nie daje
a konkretnie jaką trzeba mieć miednicę żeby rodzić naturalnie?
Ewi, nie wiem jakies tam wymiary ona mi podawała...i niestety jej brakowało nie 2 czy 3 cm a ponad 10 -
A to i ja się pochwalę moim zbiorem ubranek dla Precelka
I jego apartamentowcem (sorki za bałagan i śpiącego psiura na podłodze)
betinka, Ewi25, akuszerka89, Mika 28, K_A_M_A, Kaarolina, Io, Paula55, magdzia26, afrykanka, Nelus, Beataa25, justyna14, Karolaaa91, madiiiii, Gosia19, nenka, doti77, EmiBam, karolcia:)))), aleksa.wawa lubią tę wiadomość
-
Wymiar międzykolcowy - Jest to odległość między kolcami biodrowymi przednimi górnymi, które znajduje się przesuwając dłonie wzdłuż górnej krawędzi talerza biodrowego do przodu. Prawidłowy wymar wynosi 25-26 cm.
Wymiar międzygrzebieniowy - Jest to odległość pomiędzy najbardziej na boki wystającymi punktami tzw. talerza kości biodrowej. Prawidłowy wymiar wynosi 28-29 cm.
Wymiar międzykrętarzowy - Jest to odległość między krętarzami kości udowej czyli najbardziej na boki wystających części ud. Prawidłowy wymiar wynosi 31-32 cm.
Sprzężna zewnętrzna -Jest to odległość pmiędzy środkiem górnego brzegu spojenia łonowego a zagłębieniem pomiędzy 3 i 4 kręgiem lędźwiowym znajdującym się na szczycie szpary pośladkowej. Prawidłowy wymiar wynosi 20 cm.
takie coś znalazłamhm... nawet się nad tym nie zastanawiałam...
verynice lubi tę wiadomość
-
verynice wrote:A wiecie co Wam powiem? Ostatnio spotkałam się z koleżanką, która ma termin na drugą połowę lipca. Była ostatnio oglądać "naszą" porodówkę ze swoim lekarzem i przy okazji miała zmierzoną miednicę przez położną. Niestety wyszło jej, że ma bardzo wąską miednicę i prawdopodobnie będzie miała cesarkę... A najgorsze jest to, że jej lekarz nie chce się z góry z nią umówić na cesarkę tylko chce czekać do terminu porodu, próbować SN a jak się nie uda to wtedy CC.. no masakra... koleżanka mówi, że już nie chce SN bo wie, że ten poród będzie bardzo ciężki dla niej, a co gorsza dla dziecka...
Tak się zdenerwowałam jak jej słuchałam, że masakra...Także nie wiadomo ile z nas skończy CC
No i właśnie - większość lekarzy to kretyni. Niewspółmierność barkowa (bo pewnie do tego się sprowadza ta 'za wąska' miednica) to śmiertelne niebezpieczeństwo dla obojga!!! Przecież nie zrobią cesarki dziecku z głową na świecie i resztą w brzuchu. Dlatego ja na nich wszystkich za przeproszeniem sram, nie mam zamiaru ryzykować i liczyć na ich łaskę. Mam wąziutką miednicę, młody jest olbrzymem, do tego przebyta operacja oczu, mięśniak, wodonercze - dla nich to nie są argumenty. A ja życia mojego dziecka i przy okazji swojego nie oddam w ich nieczułe łapy, wolę zorganizować wszystko wcześniej, żeby potem do końca życia nie żałować.
verynice lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
Ewi25 wrote:Wymiar międzykolcowy - Jest to odległość między kolcami biodrowymi przednimi górnymi, które znajduje się przesuwając dłonie wzdłuż górnej krawędzi talerza biodrowego do przodu. Prawidłowy wymar wynosi 25-26 cm.
Wymiar międzygrzebieniowy - Jest to odległość pomiędzy najbardziej na boki wystającymi punktami tzw. talerza kości biodrowej. Prawidłowy wymiar wynosi 28-29 cm.
Wymiar międzykrętarzowy - Jest to odległość między krętarzami kości udowej czyli najbardziej na boki wystających części ud. Prawidłowy wymiar wynosi 31-32 cm.
Sprzężna zewnętrzna -Jest to odległość pmiędzy środkiem górnego brzegu spojenia łonowego a zagłębieniem pomiędzy 3 i 4 kręgiem lędźwiowym znajdującym się na szczycie szpary pośladkowej. Prawidłowy wymiar wynosi 20 cm.
takie coś znalazłamhm... nawet się nad tym nie zastanawiałam...
Dobra, to kto mi to teraz przetłumaczy na łopatologiczny?
Ja zakładałam, że mam dużą miednicę bo niestety mam bardzo szerokie biodra. Mam rację czy się mylę? -
No i nie wytrzymałam i pojechałam dziś do mojego gina. Na szczęście z dzidziem wszystko ok. Dostałam skierowanie do szpitala na obserwację. Wydaje mi się, że lekarze w przychodniach chyba boją się odpowiedzialności. Podobno też skraca mi się szyjka i niestety po antybiotyku przyplątała mi się infekcja
Dostałam nystatynę i dupchaston.
Z tym szpitalem to się wstrzymam jeszcze, muszę wyprawić córkę w tą sobotę na obóz 2 tygodniowy, na który jedzie pierwszy raz w życiu. Poleżę i jak mi do poniedziałku nie przejdzie to może pojadę, ale czuję, że to skierowanie jest na wyrost.
Dwie ciąże miałam bezproblemowe, to teraz mam za swoje.
Przepraszam, że piszę tylko o sobie,ale tak się dziś stresowałam, że muszę to z siebie wyrzucić. Na szczęście mały dawał dziś czadu, tak, żeby mamusię pocieszyć
Jeszcze z tych nerwów przywaliłam pod przychodniom samochodem w krawężnik -
Fipsik jestes the best
A to z dupcia ta mialo by byc z twoja???
Szonka jesli uwazasz ze jest na tyle ok ze nie musisz sie klasc do szpitala to spoko... No moze i nawyrost to skierowanie ale czy warto bagatelizowac???? Sama nie wiem...
Jejuuuu malowalam paznokcie u stop i ledwo oddychamFipsik lubi tę wiadomość
-
Szonka wrote:No i nie wytrzymałam i pojechałam dziś do mojego gina. Na szczęście z dzidziem wszystko ok. Dostałam skierowanie do szpitala na obserwację. Wydaje mi się, że lekarze w przychodniach chyba boją się odpowiedzialności. Podobno też skraca mi się szyjka i niestety po antybiotyku przyplątała mi się infekcja
Dostałam nystatynę i dupchaston.
Z tym szpitalem to się wstrzymam jeszcze, muszę wyprawić córkę w tą sobotę na obóz 2 tygodniowy, na który jedzie pierwszy raz w życiu. Poleżę i jak mi do poniedziałku nie przejdzie to może pojadę, ale czuję, że to skierowanie jest na wyrost.
Dwie ciąże miałam bezproblemowe, to teraz mam za swoje.
Przepraszam, że piszę tylko o sobie,ale tak się dziś stresowałam, że muszę to z siebie wyrzucić. Na szczęście mały dawał dziś czadu, tak, żeby mamusię pocieszyć
Jeszcze z tych nerwów przywaliłam pod przychodniom samochodem w krawężnik
Najważniejsze, że z maluchem wszystko dobrze!!!
Obserwacja w szpitalu, czyli KTG i słuchanie tętna milion razy dziennie, bezsensowne ładowanie luteiny, nospy i scopolanu... Wstrzymaj się jeszcze, może przejdzie! A szyjkę Ci mierzył na USG?
Grzybkiem się nie przejmuj, zaraz przejdzie!
Edit: CZEKAJ!!! Moja siostra w drugiej ciąży przez infekcję grzybkową miała nie tyle plamienie, ile krwawienie!! Takie hardkorowe! Zaczęli leczyć i zaraz przeszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2014, 19:46
Szonka lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png -
No właśnie szyjkę zmierzył mi nie na usg, dlatego napisałam, że podobno się skraca. Ja z tą szykją byłam juz u 3 ginów i ten mój nie korzysta niestety z aparatu usg, który stoi w gabinecie tylko bada na fotelu ginekologicznym, więc akurat szyjką się nie martwię, bo z nią na pewno jest dobrze. Mi się wydaje, że to plamienie może być spowodowane infekcją, albo nie wiadomo czym jeszcze, ale raczej nie skracającą szyjką.
-
Szonka wrote:No właśnie szyjkę zmierzył mi nie na usg, dlatego napisałam, że podobno się skraca. Ja z tą szykją byłam juz u 3 ginów i ten mój nie korzysta niestety z aparatu usg, który stoi w gabinecie tylko bada na fotelu ginekologicznym, więc akurat szyjką się nie martwię, bo z nią na pewno jest dobrze. Mi się wydaje, że to plamienie może być spowodowane infekcją, albo nie wiadomo czym jeszcze, ale raczej nie skracającą szyjką.
No i własnie to to, co mi się przypomniało z doświadczenia siostryNa razie odpuść szpital, bo to tylko dodatkowy stres. Wycziluj się i zapodaj nystatynkę!
Szonka lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68923.png