Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
MoNaKo wrote:Ja wezmę męża dopiero jak bedzie można posłuchać serduszka. Tzn serduszek Żeby od razu miał efekty i wizualne i dźwiękowe.
-
Harmiah wrote:No ja mam nadzieje ze jutro juz zobaczenie i usłyszeć serduszko naszej fasolki ja dziś mam 1 d 8 tygodnia licząc od ostatniej miesiączki ale nie wiem czemu na suwaczki inaczej mi pokazuje?wiecie o co chodzi ?może ja cos pogmetalam przy tym żuwaczki bom nie za bardzo techniczna:)ale serduszko chyba powinno juz być widoczne...to moja pierwsza ciąża i jest to naradzie dla mnie tak abstrakcyjne ze nie potrafię sobie nawet wyobrazić tego momentu jak zobaczenia fasolke nawet ciężko mi o sobie myśleć jak o kobiecie w ciąży dziwne to tymbardziez ze objawów niewiele . wy tez tak macie dziewczyny ze ciężko wam w to uwierzyć ? Mi to nawet teraz się wydaje ze @ mi sie może spóźnia z innych powodow,brzuch po świętach został a 2 kreseczki na teście to może mi się wydawało:)Stella
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny! Przeżyłam piekło, zauważyłam krew podczas podcierania. Mój lekarz przyjmie mnie dopiero jutro, ale pojechałam na izbę przyjęć do szpitala i dostałam podwójny zastrzyk z cyclionaminy i mam brać 3x2 tabletki Duphaston i 2 razy dziennie luteinę. Mogłam zostać w szpitalu ale bardzo fajna lekarka zasugerowała mi ze w domu bede sie mniej stresowała, ale jak krwawienie sie nasili mam przyjechać. Usg mi zrobiła i na wypisie pisze:
,, w jamie macicy pęcherzyk ciążowy o regularnych obrysach z pęcherzykiem żółtkowum i echem zarodka, CRL, 0,12 cm. W chwili obecnej akcji serca nie uwidoczniono'''
- lekarka powiedziała mi ze za kilka dni powinno być widać serduszko.
Bardzo sie boje. Nie chodzę do toalety bo boje sie zobaczyć krew. Strasznie sie czujeMika -
nowamamusia wrote:Bo suwaczek pokazuje zakończone tygodnie czyli teraz pokazuje ci 7 zakończony tydzień ciąży czyli początek 8
nowamamusia lubi tę wiadomość
-
Harmiah wrote:No ja mam nadzieje ze jutro juz zobaczenie i usłyszeć serduszko naszej fasolki ja dziś mam 1 d 8 tygodnia licząc od ostatniej miesiączki ale nie wiem czemu na suwaczki inaczej mi pokazuje?wiecie o co chodzi ?może ja cos pogmetalam przy tym żuwaczki bom nie za bardzo techniczna:)ale serduszko chyba powinno juz być widoczne...to moja pierwsza ciąża i jest to naradzie dla mnie tak abstrakcyjne ze nie potrafię sobie nawet wyobrazić tego momentu jak zobaczenia fasolke nawet ciężko mi o sobie myśleć jak o kobiecie w ciąży dziwne to tymbardziez ze objawów niewiele . wy tez tak macie dziewczyny ze ciężko wam w to uwierzyć ? Mi to nawet teraz się wydaje ze @ mi sie może spóźnia z innych powodow,brzuch po świętach został a 2 kreseczki na teście to może mi się wydawało:)
Hermiah, serduszko widać będzie na pewno ale wiem że lekarze tak wcześnie nie dają jeszcze serduszka posłuchać. Nie wiem dlaczego. Tak więc ustalcie wspólnie czy idziecie razem czy nie. Jak mężowi bardzo zależy to może nie ma co mu zabraniać. W końcu to też jego maleństwo
Na suwaczkach się nie znam więc nie pomogę ;/
A co do ciąży to mam tak samo- nie dowierzam. I pewnie nie tylko my tak mamy -
Izabell2016 wrote:Hej dziewczyny! Przeżyłam piekło, zauważyłam krew podczas podcierania. Mój lekarz przyjmie mnie dopiero jutro, ale pojechałam na izbę przyjęć do szpitala i dostałam podwójny zastrzyk z cyclionaminy i mam brać 3x2 tabletki Duphaston i 2 razy dziennie luteinę. Mogłam zostać w szpitalu ale bardzo fajna lekarka zasugerowała mi ze w domu bede sie mniej stresowała, ale jak krwawienie sie nasili mam przyjechać. Usg mi zrobiła i na wypisie pisze:
,, w jamie macicy pęcherzyk ciążowy o regularnych obrysach z pęcherzykiem żółtkowum i echem zarodka, CRL, 0,12 cm. W chwili obecnej akcji serca nie uwidoczniono'''
- lekarka powiedziała mi ze za kilka dni powinno być widać serduszko.
Bardzo sie boje. Nie chodzę do toalety bo boje sie zobaczyć krew. Strasznie sie czujeIzabell2016 lubi tę wiadomość
Stella
-
A co do słuchania serduszka, wiecie co mi dziś gin powiedział? Że na tym etapie to bardzo niebezpieczne bo zwiększa temperaturę zarodka o 1 stopień. I nie pochwala tego że tramten gin włączył doplera i dal mi posłuchać. Powiedział że na tym etapie to zupełnie niepotrzebne. Wystarczy że widać pulsujacy punkcik i to że maluch rośnie.
zubii lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
nick nieaktualny
-
Zołzimagic wrote:Beta hcg robiłam tydzien temu i wtedy jeszcze wszystko bylo wzorowo z przyrostem. Musze sie zorientować jak i gdzie zrobic to badanie w Niemczech. Wlasnie joaska , moze Ty sie orientujesz ? Wiem ze mozna u mojej gin, ale za jedno placi sie 40e i czeka tydz na wyniki bo ona wysyla do laboratorium, wiec bez sensu....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 17:51
-
Cześć dziewczyny, tu lipcowka
Izabell, spokojnie, wiele z nas krwawi w pierwszym trymestrze. Ja tez plamilam i pamiętam ten stres. Nie martw się, często krwawienie nie jest spowodowane żadnymi krwiakami ani odkleajajacymi sie kosmówkami etc - tylko po prostu sobie jest ja się z moim później zaprzyjaznilam, aż mi bylo głupio jak sie skonczylo jak minie, zaczniesz schodzic z dawki duphastonu i to będzie kolejny stresik- ale tylko w Twojej glowie, wszystko będzie dobrze.
Odpoczywaj, lez i nie stresuj się - we wrześniu przytulisz maleństwo! :***Izabell2016 lubi tę wiadomość
Everything you need will come to you at the perfect time
-
iza776 wrote:A co do słuchania serduszka, wiecie co mi dziś gin powiedział? Że na tym etapie to bardzo niebezpieczne bo zwiększa temperaturę zarodka o 1 stopień. I nie pochwala tego że tramten gin włączył doplera i dal mi posłuchać. Powiedział że na tym etapie to zupełnie niepotrzebne. Wystarczy że widać pulsujacy punkcik i to że maluch rośnie.
Śliczny maluszekWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2017, 17:52
Stella
-
Nie mówili skąd krwawienie bo krwiaka nie było widać. Lekarka powiedziała ze niekiedy tak sie zdaża w terminie kolejnej miesiączki może wystąpić krwawienie, ale u mnie to raczej za wcześnie by było. Może to być tez zbyt niski poziom progesteronu, wczoraj badałam i mi wyszło 4,5 ng/ml. Dzwoniłam do mojego lekarza dzisiaj i powiedział ze mam sie nie denerwować tylko przyjść do niego jutro. Ja i tak pojechałam na izbę przyjęć i jestem pewna ze dobrze zrobiłam. Dzwoniłam do mojego lekarza i mówiłam ze mam taki niski progesteron a on mnie opieprzał po co czytam internet i kto mi kazał badać progesteron. Ale cały czas mnie to martwi powtórzyłam po tygodniu progesteron i wyszedł jeszcze niższy.Mika
-
iza776 wrote:A co do słuchania serduszka, wiecie co mi dziś gin powiedział? Że na tym etapie to bardzo niebezpieczne bo zwiększa temperaturę zarodka o 1 stopień. I nie pochwala tego że tramten gin włączył doplera i dal mi posłuchać. Powiedział że na tym etapie to zupełnie niepotrzebne. Wystarczy że widać pulsujacy punkcik i to że maluch rośnie.
-
lottinka wrote:Cześć dziewczyny, tu lipcowka
Izabell, spokojnie, wiele z nas krwawi w pierwszym trymestrze. Ja tez plamilam i pamiętam ten stres. Nie martw się, często krwawienie nie jest spowodowane żadnymi krwiakami ani odkleajajacymi sie kosmówkami etc - tylko po prostu sobie jest ja się z moim później zaprzyjaznilam, aż mi bylo głupio jak sie skonczylo jak minie, zaczniesz schodzic z dawki duphastonu i to będzie kolejny stresik- ale tylko w Twojej glowie, wszystko będzie dobrze.
Odpoczywaj, lez i nie stresuj się - we wrześniu przytulisz maleństwo! :***
Lottinka dziękuję Ci bardzo za wsparcie, naprawdę miło cos takiego usłyszeć w takim momencie, ale pomimo stresu mam przeczucie ze wszystko bedzie dobrze
Ogólnie wszystkim Wam dziewczyny dziekuje ze jesteście !!
Mika -
Izabell2016 wrote:Lottinka dziękuję Ci bardzo za wsparcie, naprawdę miło cos takiego usłyszeć w takim momencie, ale pomimo stresu mam przeczucie ze wszystko bedzie dobrze
Ogólnie wszystkim Wam dziewczyny dziekuje ze jesteście !!
Ale teraz już bierzesz luteine więc będzie ładnie rósł i będzie wszystko dobrzeIzabell2016 lubi tę wiadomość
Stella