Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Waga mojego dziecka skoczyła z 2080g na 2200g jest to możliwe wogole? Czy zależy od lekarza? Za to szyjka kobiety 5.1 cm !
Dalej w szpitalu , na ktg jakieś małe skurcze i dalej brzuch się napina jak chodzę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2017, 10:36
zubii lubi tę wiadomość
-
Niesia86 wrote:To ja wczoraj szukam myjki syna a mąż do mnie żebym nie szukała bo jak wylewal mu wodę z wanienki to wylał myjke razem z wodą do kibla.... Ja w panikę ze zatka rury a on do mnie ze jakby miał zatkac to już dawno, bo to było tydzień temu...
Ja wczoraj też byłam na wizycie. Wszystko ok, szynka ok 3 cm, mam odstawić luteine. za 2 tyg pobierze mi gbs.
Wiecie, mam już ponad 29 stopni w mieszkaniu... idzie się ugotować. W nocy ciężko spać, w dzień zero wytchnienia... żałuję ze nie mieszkam w jakimś domku na wsi, z podworkiem, z basenikiem...
A tak w ogóle to witam się w 35 tcszynka ok
Milenka~11, Lisa85, massa, Marcia1989, perfectangel85, Niesia86, MrsKiss lubią tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Szukam bluzek do karmienia i rozpacz mnie ogarnia, wszystko w stylu "babcia Lodzia jedzie do sanatorium", macie jakieś patenty, żeby wyglądać jak człowiek? jak już trochę ładniejsze, to drogie. Eh...
aswalda, Karooolcia :), wisienka1212, baassiia lubią tę wiadomość
-
Hejka
Tak jak Agaciora pisała w Poznaniu dwie potężne burze w nocy, ale chłodniej zrobiło się dopiero nad ranem...
U mnie noc kiepska, Jasiek się rozchorował, wymiotował w nocy, także akcja przebieranie pościeli etc. Teraz też bidulek dętka z Niego, stan podgorączkowy.
Także zaraz kładziemy się na drzemkę.
Popołudniu jak M wróci polecę do HM i Smyka zobaczymy czy coś zostało z wyprzedaży -
Niesia86 wrote:To ja wczoraj szukam myjki syna a mąż do mnie żebym nie szukała bo jak wylewal mu wodę z wanienki to wylał myjke razem z wodą do kibla.... Ja w panikę ze zatka rury a on do mnie ze jakby miał zatkac to już dawno, bo to było tydzień temu...
Ja wczoraj też byłam na wizycie. Wszystko ok, szynka ok 3 cm, mam odstawić luteine. za 2 tyg pobierze mi gbs.
Wiecie, mam już ponad 29 stopni w mieszkaniu... idzie się ugotować. W nocy ciężko spać, w dzień zero wytchnienia... żałuję ze nie mieszkam w jakimś domku na wsi, z podworkiem, z basenikiem...
A tak w ogóle to witam się w 35 tc
Moja córka też kąpie się jeszcze w wanience, ale ta wanienka w wannie stoi, więc wodę do wanny potem wylewam. A jak jest u Ciebie?Niesia86 lubi tę wiadomość
-
Ja mojego prawie 3latka a w zasadzie Mąż, myje w takiej owalnej miednicy, bo wanienka bardzo chwiejna jest ale my mamy prysznic bez brodzika z szybą tylko więc nie miałby się jak popluskać
Boże jak mnie te łydki bolą w nocy. Teraz jeszcze je czujezubii lubi tę wiadomość
-
Milenka~11 wrote:Dziewczyny facetom mózg kurczy się bardziej.
Mój luby wrzucił brudne gacie do kibelka, zamiast do pralki. Także tego...
HahaMój mąż też jest rozkojarzony w ciąży. W poniedziałek nie zabrał do pracy portfela - nic smiesznego, zdarza się ale za to wczoraj...
Mieszkamy jakieś 30 km od Poznania a mąż pracuje w Poznaniu i codziennie dojedza do pracy. Zwykle miałam wizyty u lekarza (w Poznaniu) ok.17-18 i robilismy tak, ze ja wsiadałam w moim miescie w pociag i za 20 minut wysiadalam w Poznaniu, kawaleczek do gabinetu, maz po pracy pracy dojezdzal autkiem, razem szliśmy podpatrzeć córę i wracalismy sobie razem (a ze dla mnie to zawsze w ciazy wielka atrakcja to w drodze powrotnej jakaś kolacyjka coś).
Natomiast wczoraj ze wzgledu na upały i stopień zaawansowania ciąży stwierdziłam, że pojadę drugim samochodem (klima, wygodnie i już nie trzeba dreptać z pociągu) - ale oczywiście ustaliśmy to parę dni wcześniej - trudno będziemy wracać na dwie fury bo mąż dojedzie do gabinetu z pracy (ma jakieś 10 minut). Ale mój luby podekscytowany, że zobaczy córkę, po robocie wsiadł w samochód i pojechał.... ale do domu:D:D:D czyli 30 km w drugą stronę i zorientował się dopiero kiedy na podjeździe nie było naszego drugiego auta - bo czekałam już u lekarza
:D:D Ale, że było opóźnienie to zdążył dojechać bo mi się na początku nie chciał przyznac
Lisa85, shelby*, Milenka~11, Gosia1989, wisienka1212, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
Hej kobitki
Witam sie w 36 tygodniu! Jeszcze dwa tygodnie i mogę na spokojnie rodzić
Im bliżej czwartku to coraz bardziej sie stresuje ta wizytą u gina... U nas tez w nocy padało, ale i tak już parno jest
Lisa85, Marcia1989, Gosia1989, zubii, ⚘Kwiatuszek, Cameline, Bacardi90 lubią tę wiadomość
-
Karooolcia :) wrote:A uzywałaś zwykłej białej farby do drewna? kurde zaczynam sie zastanawiać czy by tego nie zrobić
Mam ogólnie już prawie gotowy ten kącik i sie właśnie zastanawiam... tylko z drugiej strony jak pomaluję na biało to boję się, ze mój kot jak zacznie drapać (co jest nieuniknione) to będa ślady po wczesniejszym kolorze...
ja malowałam nasze łóżeczko, też dostawlismy starego gratka po znajomych.
kupilam białą farbę do mebli tylko wodną i poprosiłam o nietoksyczną. podobno nawet jadalna jestco kto lubi. w kazdym razie najpierw zmatowilam papierem ściernym, potem umalowalam po poludniu, przez noc schlo, potem rano druga warstwe i na wieczór juz stało w pokoju bo ta farba szybko schnie.
edit. kolor byl taki drewniany i nie przebija, a kot sie nie zainteresowal poki co w ogole dzidziowym łóżkiem.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/227239fba9cd.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2017, 11:10
Lisa85, Milenka~11, Cameline, ⚘Kwiatuszek, MrsKiss, Bąbelek1980, Bacardi90 lubią tę wiadomość
Daniel
-
Viriki wrote:ja malowałam nasze łóżeczko, też dostawlismy starego gratka po znajomych.
kupilam białą farbę do mebli tylko wodną i poprosiłam o nietoksyczną. podobno nawet jadalna jestco kto lubi. w kazdym razie najpierw zmatowilam papierem ściernym, potem umalowalam po poludniu, przez noc schlo, potem rano druga warstwe i na wieczór juz stało w pokoju bo ta farba szybko schnie.
edit. kolor byl taki drewniany i nie przebija, a kot sie nie zainteresowal poki co w ogole dzidziowym łóżkiem.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/227239fba9cd.jpg
Virki korcisz mniemoże jednak się zdecyduje na malowanie
A mój kot spi pod łóżeczkiem, robił kilka podejść żeby wejśc do środka ale że jest tam folia z tasma dwustronną to jak sie przylepił to szybko zrezygnował
-
Czesc dziewczyny.
Na slasku duchota okropna, ciezko sie w nocy spalo, nie moglam usnac, zlana potem bylam i slabo mi bylo.
Ja moja corke.do 5 roku zycia w wanience kapalam ale ta wanienka w wannie byla wiec inaczej;)
Cameline czy Ty kiedys nie pisalas ze ktos z Twojej rodziny nie jezdzi do jackiewicza na wizyty? Ja bylam u niego na usg prenatalnych i teraz chce isc do niego na wizyte prywatna z racji tego ze mojej lekarki nie ma caly sierpien i chcialam sie spytac czy sie orientujesz ile kosztuje wizyta? Zastanawia mnie czy tyle samo co 3 usg prenatalne bo placilam 200 zl. No ale to co innego, chociaz mam nadzieje ze na wizycie usg kontrolne mi zrobi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2017, 11:32
-
Hej zostalo mi dokładnie miesiac do porodu 31 dni, brzuch sie obnizyl i skurcze straszaki wieczorami sa, takze chyba czas torbe pakowac
My malowalismy komode farba z obi, bylo napisane ze nadaje sie do malowania zabawek i jest bezpieczna dla dzieci
Przyszlo mi zamowienie z gemini wszystko ok ale smoczki rozowe a bede miec synka, takze czekaja mnie jeszcze male zakupynatalka1988 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wiecie co może oznaczać wynik-500 leukocytów w moczu,w polu widzenia 10?Wszędzie czytam że w polu widzenia norma dla kobiet w ciąży to 5,ale martwi mnie ta liczba 500.Leukocyty w moczu miałam nie raz ale nie w takiej ilości.Myślałam że może jakaś infekcja ale bakterii brak.Mam grzybicę,może to wpłynąć na wynik?Wizytę mam w piątek.
mnk lubi tę wiadomość