Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Gabrysia84 wrote:Dziewczyny urodzilam
No to sprobuje opisac. Za bledy przepraszam i brak interpunkcji ale nie lubie z telefonu pisac. Wczoraj zlapalam jakiegos dola psychicznego i jakies przeczucie ze niedlugo urodze. Wieczorem mialam jakies skurcze ale bez szalu. Dzis obudzilam sie o 5 rano i mialam skurcze. Nie byly bardzo bolesne ale jednak najbardziej bolesne jak do tej pory. Zaczelam liczyc i byly co 7 do 9 minut. Myslalam ze mnie straszy wiec wyslalam chlopa do pracy. Chlopcy sie kolo 7 obudzili poprzytulalismy sie i wstalam zrobic im sniadanie a sama pod prysznic. Po prysznicu skurcze sie nasilily. Zadzwonilam do Przemusia zeby przyjechal. Przyjechal chwile przed 9. Odstawilismy chlopcow do babci i pojechalismy do szpitala. Na ip podlaczyli ktg. Pisal sie tak co 2 skurcz. Potem przyszla mnie zbadac lekarka. Zrobila usg i bylo wszystko super. Lozysko przeplywy no wszystko. Powiedziala ze na tym etapie nie chamuja porodu i dzos urodze. Na tym usg juz tak mnie bolalo ze nie moglam ulezec i zaczelam panikowac. O 10.20 zbadala mnie i byly 2 cm rozwarcia. Poszlam na porodowke i strasznie mnie bolalo. Mialam wrazenie ze skurcze sa caly czas. Czulam ze cos jest nie tak ale nie mialam prawa tego czuc bo bylo wszystko jeszcze ok. Jako ze nie mialam wyniku gbs to zlecili profilaktycznie antybiotyk. Na poczatku noe chcialam sie zgodzic ale w koncu stwierdzilam ze to wczesniak i bardzoej narazony ze zlapie jesli gbs dodatni. Dali wenflon i pobrali badania bo krzyczalam o zzo Podlaczyli ktg ale moglam chodzic. W pewnym momencie prawie zemdlalam. Zaczelam blagac o zzo potem o cc. Nie bylo wskazan bo zapis byl ok. Przemek probowal wcisnac we mnie jedzenie ale nie bylam w stanie. O 11 polozna mnie zbadala i bylo 9 cm rozwarcia. Na krotka chwile sie uspokoilam stwierdzilam ze zaraz bedzie koniec. Poczulam parte skurcze woec odpieli ktg zeby nie przeszkadzaly kable. Po skurczu mieli sprawdzac tetno. Po pierwszym skurczu tetno zniknelo. Lekarka zaczela mowoc o cc polozna szukala. No i wtedy poleciala zywa krew. Stwierdzili ze lozysko sie odkleja. Kazali podpisac zgode na cc wiec zrobilam gryzmola bo nie bylam w stanie dlugopisu utrzymac. Podobno od tego czasu po 3 minutach wyjeli dziecko. Wsadzili mnie na wozek i pobiegli na sale operacyjna. Tam kazali wejsc na stol. Zacewnikowali na zywca bo nie bylo czasu. Uslyszalam tylko jak anestezjolog mowi zeby nie cieli jeszcze bo nie spie. Obudzilam sie w panice i z okropnym bolem. Dostalam morfine. Mlody urodzil sie w zamartwicy. Nie oddychal. Reanumowali go. Na szczescie bardzo krotko to trwalo. Dostal 5 pkt ale juz po chyba 5 minutach mial 9 czy 10. Wazy 2310 i ma 52 cm. Oddycha sam na szczwscie. Robili mu usg glowki i wszystko jest ok. Jeszcze go nie widzialam. Za chwile mam wstac i mnie zawioza. Urodzil sie o 11.27. Mnie vardzo boli. Nie wiem jak ltos moze chciec cc z wlasniej woli. Na szczescie jest z nim dobrze. Lekarka mowila ze 5 minut dluzej i byloby po nim. Poza odklejonym lozyskiem byl caly poowijany pepowona. Mam nadzieje ze ogarne kp wczesniaka i ze niten pprod soe na nim nie odbije za bardzo bo ja traume bede miala na pewno.
Gabrysiu dużo zdrówka dla Was! -
Bąbelek1980 wrote:Ja od godziny nie śpię, obudził mnie silny ból podbrzusza i tak się męczę...
Mam nadzieję, że przejdzie. Ten ból idzie aż na odbyt. oby się jeszcze nie zaczęło...
Ja juz też zaczynam się " sypać "...całą noc nie spałam..ból bioder, miednicy masakra..nscisk na krocze...mała jest już tak nisko...wszystko boli oby wytrzymała do tego 1.09....brzuch się stawia co chwilę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 06:00
-
Gabrysia gratulacje! Współczuje przeżuć ale najważniejsze, że z synkiem już dobrze. Mój syarszak też się urodził z zamartwicą (w końcowej fazie porodu poddusił się pempowiną) i podobnie na początku dostał 5 pkt. Nic mu nie jest i tèraz jest zdrowym 4 latkiem. U Ciebie będzie podobnie.
Wkurza mnie strasznie, że lekarze tak czekają z tym cc. Rozumiem, że finalnie zzo Ci nie podali? -
justa. wrote:
Wkurza mnie strasznie, że lekarze tak czekają z tym cc. Rozumiem, że finalnie zzo Ci nie podali?
Normalnie dziewczyny nie moge wstac z lozka tak mnie boli i tak mi slabo
-
Gabi niestety tak jest po cc. Każdy ruch, nawet na leżąco powodował u mnie zawroty głowy, nie wspomnę o siadaniu czy wstaniu. Ale jak trochę posiedzisz na łóżku to będzie lepiej, krążenie musi się poprawić.
Domyślam się że jesteś już spionizowana.
Siedź trochę i staraj się później powoli chodzić, mimo że boli, szybciej dojdziesz do siebie. I pewnie dziś przyniosą Ci już synka?
U nas w szpitalu nie podają nawet morfiny po cc a kiedyś leciała w 1 dobie
-
justa. wrote:Dziewczyny czekam z utęsknieniem na opis dobrego porodu sn. U mnie poród sn coraz bliżej i zaczynam się normalnie bać!
Mój był dobry gdyby nie ta cholerna pępowine. NA wypisie mi wpisał 20minut
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Gabrysia84 wrote:Tylko ze u bas nie bylo wskazan do cc bo wszystko bylo ok az do partych boli. A zzo nie dali bo tez nikt sie nie spodziewal ze bede muala po 40 minutach z 2 cm 9. Oni mi pobrali badania do zzo i nawet nie przyszly wyniki.
Normalnie dziewczyny nie moge wstac z lozka tak mnie boli i tak mi slabozubii lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny.
Gabrysia wspolczuje przezyc i gratuluje synusia.
Nawet z ta akcja porodowa nie mialas tak zlr, bo szybko rozwarcie sie zrobilo. Tylko wszystko szlak trafil jak zaczely sie bole parte... Wazne ze wszystko dobrze sie skonczylo:)
Wspolczuje bolu po cc, ja tylko z opowiesci wlasnie znam ten strazzny bol. Dlatego tak sie boje cc jakbym miec musiala
-
Witam w 39 tygodniu
Najdłużej tydzień i będzie po wszystkim
Gabrysiu jeszcze raz gratuluję cudownego Synka Podobny do młodszego z Twojego zdjęcia na avatarze
U mnie kolejna nocka ze zgagą masakryczną...Ale jeszcze trochę
Zaraz śniadanko i zabieram się za ogarnięcie domu i prasowanie.
Miłego dnia Mamuśkizubii, MrsKiss, Princesska, Cameline, Gosia1989, Lisa85, justa., Milenka~11, Karooolcia :), Marcia1989, falka, Bacardi90 lubią tę wiadomość
-
Karolka12345 wrote:Witam w 39 tygodniu
Najdłużej tydzień i będzie po wszystkim
Gabrysiu jeszcze raz gratuluję cudownego Synka Podobny do młodszego z Twojego zdjęcia na avatarze
U mnie kolejna nocka ze zgagą masakryczną...Ale jeszcze trochę
Zaraz śniadanko i zabieram się za ogarnięcie domu i prasowanie.
Miłego dnia Mamuśki
Już masz termin CC ?