Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja się zastanawiam.....powiedzą mi coś na "nie" i człowiek do końca ciąży będzie się stresował. Zresztą po co to wiedzieć? Nawet jak dowiesz się że dziecko jest chore to co - usuniesz? Dla mnie trochę bezsensowne to badanie jest, podobnie jak PAPA
-
Azorczynka zrobisz jak uważasz, to tylko Twoja decyzja.
Współczesna medycyna jest na tyle rozwinięta, że czytałam że jeśli wcześnie zostaną wykryte wady np. serca to można dzieciątku zrobić operację nawet jeszcze w łonie matki. Dlatego na pewno zdecyduje się na te badania. Jakkolwiek by nie było to zawsze lepiej wiedzieć wcześniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 17:12
nowamamusia, Another, baassiia, stay, zubii, Annie1981, espoir, Zorganizowana:), Saori lubią tę wiadomość
-
cześć dziewczyny dziś pokazały się u mnie dwie kreski, termin na 23.09. Nadrobić was chyba nie ma szans Mam już dwie dziewczynki w domu Mąż liczy na chłopaka, ja tylko aby było zdrowe Wy już po wizytach a ja muszę lekarza jakiegoś dobrego w Warszawie poszukać.
nowamamusia, Bacardi90, karm3lka, baassiia, Dreamy, stay, Leonore, zubii, shelby*, Suri_, Kesjaa, Zorganizowana:), Saori lubią tę wiadomość
-
Jestem już po wizycie. Zarodek ma ok.1 cm a serduszko bije 148 razy na minutę. Piękny widok
Uff, ciśnienie że mnie zeszłoAzorczynka, nowamamusia, Bacardi90, majju, Zołzimagic, mkl, karm3lka, baassiia, Dreamy, Gosiaczek, stay, Leonore, Gdziejestmieszko, Plastelina, zubii, Kasia02, Suri_, Annie1981, Kesjaa, espoir, Saori lubią tę wiadomość
-
NO nie wiem....na forach internetowych aż roi się do wątków znerwowanych matek bo ich wynik nie jest taki jak z podręcznika nastresują się, nastresują a potem wszystko jest ok i po co ten stres potrzebny jest.
Ja się poważnie nad tym muszę zastanowić. Pogadam jeszcze z moim ginem
-
hibiskus wrote:cześć dziewczyny dziś pokazały się u mnie dwie kreski, termin na 23.09. Nadrobić was chyba nie ma szans Mam już dwie dziewczynki w domu Mąż liczy na chłopaka, ja tylko aby było zdrowe Wy już po wizytach a ja muszę lekarza jakiegoś dobrego w Warszawie poszukać.
Gratuluję dwóch kreseczek. Ja też z Warszawyhibiskus lubi tę wiadomość
Stella
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny! Dawnio mnie nie było i parę dni mi zajęło nadrobienie zaległosci na forum. Ale żeście nasmarowały tekstu... Chyba juz jestem na bieżąco. Mam pytanie czy któres z was ćwiczą bądz będą ćwiczyc w ciązy? Ja chodziłam prze ostatnie 8 lat na siłownie 3-4 razy w tygodniu i nie wyobrazam sobie teraz leżeć. Ale puki nie dostałam zezwolenia od lekarza to zawiesiłam aktywność. Lerarz powiedział że nie ma przeciwskazań więc wracam do aktywnoiści tylko oczywiście nie na sztangi i ciężąry na to jeszcze dłuuuuuuuuugo poczekam. Ale juz mi lepiej że mogę robić cokolwiek i nie mnyśleć ...
hibiskus lubi tę wiadomość
-
Hej i ja dzis po wizycie...Najpierw odebralam wynik bety ktore robilam w zeszlym tyg we wy (3300 z groszami) i czw (7300 z groszami) przyrost ksiazkowy wiec ale na usg widac pecherzyk 16 milimetrow bez zardodka poki co...moze minimalnie bylo widac cialko zolte ale gin nie byl pewien bo ma tam bardzo stry sprzet...Koljna wizyta za tydzien, ktora pewnie wszystko wyjasni...Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
Bacardi90 wrote:odnośnie badań genetycznych : http://www.superstyler.pl/dziecko/mamaginekolog-szczerze-o-badaniach-prenatalnych-badania-prenatalne/
My się zdecydujemy i na usg i na pappcia
Ja z nią na następnej wizycie będę rozmawiać o tych badaniach.
O tym badaniu wolnego płodowego DNA z krwi matki nie słyszałam. To jest to nifty, harmony? Czy jeszcze coś innego?Stella
-
Gosiaczek wrote:Hej i ja dzis po wizycie...Najpierw odebralam wynik bety ktore robilam w zeszlym tyg we wy (3300 z groszami) i czw (7300 z groszami) przyrost ksiazkowy wiec ale na usg widac pecherzyk 16 milimetrow bez zardodka poki co...moze minimalnie bylo widac cialko zolte ale gin nie byl pewien bo ma tam bardzo stry sprzet...Koljna wizyta za tydzien, ktora pewnie wszystko wyjasni...Stella
-
Ja też robię test pappa ale u mnie z uwagi na wiek jest obowiązkowy.
W pierwszej ciąży mimo, że nie musiałam też zrobiłam. Faktycznie stres przy odbiorze wyników był duży ale później byłam spokojniejsza. Podobno odsetek testów fałszywie negatywnych (określających wysokie ryzyko) wynosi ok 5% i dotyczy głównie kobiet które mają wysokie ryzyko związane z wiekiem.
Dziewczyny, jeśli nawet nie zdecydujecie się na test pappa, nie rezygnuje z usg prenatalnego. W trakcie niego sprawdza się znacznie więcej niż tylko ryzyko wad genetycznych. Można wykryć również inne schorzenia, których wczesne leczenie daje dziecku wysoką szansę przeżycia.Dreamy, zubii, Zorganizowana:) lubią tę wiadomość
-
Harmiah wrote:Hej Dziewczyny! Dawnio mnie nie było i parę dni mi zajęło nadrobienie zaległosci na forum. Ale żeście nasmarowały tekstu... Chyba juz jestem na bieżąco. Mam pytanie czy któres z was ćwiczą bądz będą ćwiczyc w ciązy? Ja chodziłam prze ostatnie 8 lat na siłownie 3-4 razy w tygodniu i nie wyobrazam sobie teraz leżeć. Ale puki nie dostałam zezwolenia od lekarza to zawiesiłam aktywność. Lerarz powiedział że nie ma przeciwskazań więc wracam do aktywnoiści tylko oczywiście nie na sztangi i ciężąry na to jeszcze dłuuuuuuuuugo poczekam. Ale juz mi lepiej że mogę robić cokolwiek i nie mnyśleć ...
-
Kochane jestem juz po wizycie! Moje maleństwo jest i bije mu serduszko lekarz powiedzial że wszystko jest ok i na dobrej drodze powiedział ze kazda kobieta inaczej przechodzi ciążę i nie musi mieć mdłości a dzieciątko będzie zdrów Jezu taka jestem szczęśliwa że się popłakałam
justa., majju, Azorczynka, Dreamy, baassiia, stay, Gosiaczek, Leonore, Plastelina, zubii, Suri_, Gosia1989, Annie1981, Kesjaa, nowamamusia, espoir, hibiskus, Biedronka7, Saori lubią tę wiadomość
-
Azorczynka wrote:NO nie wiem....na forach internetowych aż roi się do wątków znerwowanych matek bo ich wynik nie jest taki jak z podręcznika nastresują się, nastresują a potem wszystko jest ok i po co ten stres potrzebny jest.
Ja się poważnie nad tym muszę zastanowić. Pogadam jeszcze z moim ginem
Faktem jest że znaczna część z negatywnych testów pappa okazuje się fałszywa.