Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
zubii wrote:Nie napisałam że musza tylko że moga....A o tym nie kiedy nie wiedzą...Lepsza operacja niż martwy noworodek....
Jeśli wszystko jest w porządku w ciąży, z blizną i dzieckiem, to POLECAM choć sróbować sn.hibiskus lubi tę wiadomość
-
Karolka12345 wrote:Mnie męczyli 14h na oksytocynie wywołując poród. Syn był owinięty dwukrotnie (!) pępowiną i kierował się w miednicę a nie drogi rodne. Od razu powinni ciąć,a nie czekać aż tętno zacznie Mu spadać przez pępowinę...
-
zakocona wrote:Ja też nie rozumiem, że po cc ma być cc. Wcale tak NIE musi być. Co innego chcieć drugie cc, a co innego musieć. Jest grupa na fb "naturalnie po cesarce" i WIELE dziewczyn tak urodziło bez problemu.
Ja rodziłam SN całkowicie w Domu Narodzin (żadnej farmakologii, lekarzy, na łóżku normalnym jak w domu, z muzyką moją, w wielkiej wannie). Teraz mam nadzieję na PD, a jak nie, to choć DN znowu.
Nie bałaś się bez lekarzy? -
Dziewczyny prawda jest taka ze jeśli jest szansa to każdy mądry lekarz doradzi wam siłami natury rodzic bo to nie tylko chodzi o samo cięcie ale o korzyści dla zdrowia dla matki.
Mnie kiedyś lekarz powiedział ze ja nie mam predyspozycji do porodu SN ale to się jeszcze zobaczy bo wolałabym jednak spróbować.
Będzie córeczka -
zakocona wrote:to, że ktoś miał cc nie oznacza, że będzie miał martwego noworodka nie mając kolejnego cc.. boże przestań pisać takie rzeczy, bo dziewczyny nastraszysz..
Jeśli wszystko jest w porządku w ciąży, z blizną i dzieckiem, to POLECAM choć sróbować sn.
Przecież ci pisze, że nie musi a ty dalej swoje...Gdyby mi nie zrobili CC to bym miała martwe dziecko...Więc nie pisz mi że CC to nie zabieg bo jestem tego świadoma ale wole CC niż martwe dziecko teraz rozumiesz....!?
Nie wiesz co przeszłam miałaś fajny poród czego ci zazdroszczę ale jak mam znowu przechodzić to co przeszłam to wole od razu mieć CC a mam do tego prawo tyle w tym temacie.Annie1981 lubi tę wiadomość
-
zakocona wrote:dużo dzieci rodzi się owinięte nawet i dwukrotnie pępowiną i NIC im nie jest. To nie jakaś szokująca rewelacja, że dziecko ma pępowinę wokół szyi owiniętą.
No może dla Ciebie nie jest to szokująca informacja. Dla mnie było to traumatyczne przeżycie... Modliłam się w drodze na salę operacyjną, żeby usłyszeć jego płacz po wyciągnięciu.zubii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć kochanie w końcu nadrobiłam
Ja jakoś nie boję się porodu SN. Może to te ostatnie przeżycia z naturalnym poronieniem, jego wywoływaniem potem wyciszaniem i tak w koło Wojtek ale nie boję się tego bólu, wiem że wytrzymam chociaż bardzo często z bólu tracę przytomność. Ale jak będzie to zobaczymy za 8 miesięcy
Izabell kochana bardzo mocno Cię przytulam i będę się za Was modlić. Będzie dobrze, zobaczysz! -
espoir wrote:a coś Ty... ja z UK, więc pierwsze USG w 12 tygodniu...
o matko! to trochę późno ... no i chyba to troche stresujące dla przyszłej mamy...
ja byłam dzisiaj ze względu na astmę i następnym razem jak mam przyjść to będzie prawie 9t. Nie wyobrażam sobie później.Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Karolka12345 wrote:No może dla Ciebie nie jest to szokująca informacja. Dla mnie było to traumatyczne przeżycie... Modliłam się w drodze na salę operacyjną, żeby usłyszeć jego płacz po wyciągnięciu.
I nie dziwię ci się koleżanka miałam tak samo i też na szczęście zrobili CC. -
nowamamusia wrote:Ja ogólnie mam bardzo niski próg bólu. Niby można przy SN to znieczulenie ale ja znowu bym wpadła w panikę, że źle mi igłę wbije i będę sparaliżowana... Także no...nie wiem jak będę rodzic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 12:44
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Ja mialam cc, wody mi odeszly okolo 10 dni po terminie, gin juz wczesniej zapowiedzial że jesli do 14 dnia po terminie nie urodze to bedzie cc,ale wody odeszly, u sobie leżałam, leżałam... jedna oksy, druga... w koncu w poludnie, gdy pojawily sie skurcze gin sprawdzil czy jest rozwarcie a tam 0,5 cm wiec wzieli mnie od razu na stół bo uznali że nie ma sensu juz czekac, nie wiem jak w sumie wygląda porod sn, i nie wiem jak dlugo sie po nim dochodzi do siebie, po cc, polożna wieczorem zaprowadzila mnie do umywali, bym sie troche ognela i uczesała, nastepnego dnia bylo juz lepiej, z tym że na sali trafilam super dziewczyny po cc, śmialysmy sie tyle że nie obylo sie bez dodatkowych przeciwbolowych bo czulam jak wszystko mam naderwane na maksa... ogolnie synek byl duzy i po cc pielegniarka spojrzala na mnie i sie zapytala gdzie udalo mi sie go tam schowac, wiec sn i tak by nie wypalil teraz pytalam gina przed ciążą o drugi poród, ale on jest bardzo przewrażliwiony i od razu powiedzial że cc, wiec nawet sie ciesze
-
ja chodzę na nfz i jest tylko jedno usg w trymestrze więc to nie tylko w uk. pierwsze wypadnie ok 11tc,potem 20tc i 30tc.
nowamamusia przy sn boli Cię kilka godzin, po cc trzy doby ledwo się ruszasz,potem coraz lepiej ale nadal boli. więc cc nie jest takie hop siup bez bòlu -
nick nieaktualnyespoir wrote:ja też strasznie się bałam cc, chciałam tylko sn. miałam wybrane, że chce rodzić w wannie i w ogóle. ale mi odeszly zielone wody i strasznie ciśnienie skakało, więc kazali mi tylko leżeć pod ktg. czas mi się ciągnął... podali oxy i pytali czy chcę znieczulenie, np. gaz, ale bałam się trochę, bo czytałam, że czasem po nim można się poczuć jakby się przesadziło z alkoholem, wiec prosiłam o epidural - zgodzili się i kazali czekać na anestezjologa. ten pojawił się po 10 godzinach i zaczął zadawać pytania np. o wadę serca, a ja mam (długi czas w szkole miałam zwolnienie z wf-u i kiedyś w Polsce mi mówili, że raczej nie będę mogła rodzić sn, ale jak mówiłam to położnej przez całą ciążę to mówiła, że mam próbować) i wtedy zadecydowali o cc.
-
hibiskus wrote:ja chodzę na nfz i jest tylko jedno usg w trymestrze więc to nie tylko w uk. pierwsze wypadnie ok 11tc,potem 20tc i 30tc.
nowamamusia przy sn boli Cię kilka godzin, po cc trzy doby ledwo się ruszasz,potem coraz lepiej ale nadal boli. więc cc nie jest takie hop siup bez bòluStella
-
Całe szczęście, że żyjemy w wolnym kraju i każda może zdecydować jak chce rodzic
U mnie będzie cc na 100%. Z ginekolog jeszcze nie rozmawiałam o tym ale nie wyobrażam sobie inaczej rodzic. Zwłaszcza że już miałam cc w lipcuWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 12:51
zubii, Dreamy lubią tę wiadomość
Aniołek Jaś 16tc *12.09.2015
Aniołek Zosia 24tc *5.07.2016 -
hibiskus, ja się bałam właśnie tego o czym piszesz, ale mnie bolało tylko na następny dzień. tylko, że tutaj szybciej każą wstawać, ja miałam cc o 18, a po 20 już mnie sadzali...
zubii lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Karolka12345 wrote:No może dla Ciebie nie jest to szokująca informacja. Dla mnie było to traumatyczne przeżycie... Modliłam się w drodze na salę operacyjną, żeby usłyszeć jego płacz po wyciągnięciu.
Karolka12345 lubi tę wiadomość
-
hibiskus wrote:ja chodzę na nfz i jest tylko jedno usg w trymestrze więc to nie tylko w uk. pierwsze wypadnie ok 11tc,potem 20tc i 30tc.
nowamamusia przy sn boli Cię kilka godzin, po cc trzy doby ledwo się ruszasz,potem coraz lepiej ale nadal boli. więc cc nie jest takie hop siup bez bòlu
To nie prawda ! Mnie bolało tylko przez jeden dzień latalam na drugi a dziewczyny po sn ledwo chodziły ! To też nie jest zawsze tak samo i jednej po CC będzie źle a druga będzie śmigać.Karolka12345, Annie1981 lubią tę wiadomość