Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Też miałam takie zdanie i chciałam rodzić również z zzo. Dopóki nie obejrzałam "Porodowego biznesu", dopóki nie zainteresowałam się tematem bardzo-bardzo mocno, dopóki nie urodziłam w Domu Narodzin, tak, jak JA chciałam, a nie jak chciałby jakiśtam lekarz/jakaśtam położna, dopóki siostra L nie urodziła w domu.Dreamy wrote:Do mnie zupełnie nie przemawiają porody domowe. Mamy XXI wiek i nie wyobrażam sobie tego.
Teraz nie wyobrażam sobie porodu w szpitalu, gdzie szansa na interwencje medyczne jest gigantyczna, na co ja się nie zgadzam, jeśli poród jest fizjologiczny. Dom Narodzin albo mój dom (chyba, że coś będzie szło nie tak), tylko takie dwie opcje widzę
setti, mój też wolałby rodzić znowu w DN, ale już mu zapowiedziałam, że będzie domowo, jeśli tylko taka będzie możliwość i niedługo mam nadzieję, spotkanie z położną i długa rozmowa o tym, zmienią całkowicie jego zdanie
-
Jednym z warunków kwalifikacji do pd jest bliska odległość do szpitala. Dawałam już linka do statystyk z 4lat. Transferów wcale nie było dużo.verka wrote:Ja bałabym sie w domu gdyby nagle sie okazało ze potrzeba cc
Szansa na cc to wzrasta w szpitalu np po kaskadzie interwencji medycznych (np zzo -> spowolnienie skurczy -> oxy -> przyspieszenie skurczy -> brak postępu porodu -> cc).
Nikogo nie zamierzam zachęcać na siłę do pd/porodu sn. Zachęcam jednak do poczytania różnych publikacji na temat porodu sn, obejrzenie filmów, porozmawianie z doulami/położnymi, które są prokobieta i prosn, i nie zostawianie wszystkiego lekarzom/położnym ze szpitali, bo w wielu niestety szpitalach nadal np plan porodu jest traktowany jak niepotrzebna kartka papieru. -
Praca w takim sklepie nic fajnego, kiedys pracowalam w sklepie z zabawkami, to bylo dla mnie straszne jak zachwalałam jakieś chińskie gówna i mówilam jakie to jest fajnie i że każde dziecko na pewno mialo by z tego frajde w duchu myślałam że nigdy w życiu bym tego dziecku nie kupila bo to drogi bubel...Saori wrote:Całe szczęście, że nie wymiotuje. Pracuje w sklepie odzieżowym więc muszę udawać, szczęśliwa uśmiechnięta cały dzień pomimo tego, ze czuję się aktualnie do niczego...
Mam ze sobą krakersy to coś tam sobie chrupie ale i tak jest ciężkoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 13:55

-
Liczy sie wielkosc zarodkaZołzimagic wrote:Na jakiej zasadzie USG wylicza wiek ciazy? Dla mkl wyliczyło przy pęcherzyku 12 mm i ciałku żółtym 6 tyg 2 dni a mi taki sam wiek naliczylo przy pecherzyku 16 mm i zarodku 3.5mm. To urządzenie do czegoś się odnosi jak liczy? Wie ktoś ?

chyba że gin patrzy aby wedlug cyklu
u mnie zarodek 1,2 cm wyliczylo na 7t 3d
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 13:58
Zołzimagic lubi tę wiadomość

-
zakocona wrote:Pytałam ciebie czy poród miałaś wywoływany czy było oxy itd itp, ale mi nie odpisałaś

Ja się nie wyśmiewam. Ręce za to opadają, jak się czyta dziewczyny, które nie mają zielonego pojęcia o czymś i piszą o jakiś falbanach itd itp, i zamiast spróbować zgłębić temat, to "ja wiem swoje lepiej". Można mieć poród traumatyczny, a można piękny.
Poród domowy nie jest niebezpieczny. Niestety nasze społeczeństwo jest przekonane, że tona niepotrzebnych interwencji medycznych jest znacznie lepsza niż pozwolenie na przebieg porodu tak, jak chce tego kobieta i jej ciało (i podkreślę, żeby nie było, że to oczywiście, kiedy poród przebiega fizjologicznie!!)
setti, tak, bardzo bym chciała rodzić w domu. Poprzedni poród był w Domu Narodzin, bez żadnych interwencji, bez nacięcia, wśród mojej muzyki, w sali z normalnym łóżkiem, wanną, ze świeczkami wszędzie i 3/4 czasu tylko z mężem
Gdzieś umknęło mi Twoje pytanie.
Tak miałam wywoływany poród, To było już 41t+4d także cały dzień na oxy, a skończyło się CC. -
Buka ja też już dostaję brzuszek. Przede wszystkim jest bardziej wydęty, jakby macica uciskała na narządy i je wypychała. Ale też i podbrzusze zaczyna mi wypychać.
Mówią, że właśnie w 2 ciąży wszystko idzie zdecydowanie szybciej.
buka03, Pchelkaaa lubią tę wiadomość
-
Gratulacje kochana masz taka wysoka bete ?? Pogratulować ja robilam dwa dni temu i u mnie była 877 a s tego co widzę to jesteśmy na tym samym etapie ciążymkl wrote:Pęcherzyk 12.5mm, jest ciałko żółte, następna wizyta 6 lutego:) beta ponad 11tyś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 14:05

Synek Piotruś 2019
Córeczka Oliwia 2013
. Małgosia 2017 
Aniołki

Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Ano widziszKarolka12345 wrote:Gdzieś umknęło mi Twoje pytanie.
Tak miałam wywoływany poród, To było już 41t+4d także cały dzień na oxy, a skończyło się CC.
Jest różnica między porodem wywoływanym, a porodem fizjologicznym. Dlatego właśnie cię od razu o wywołanie zapytałam. Post wyżej napisałam,
Niestety często właśnie po oxy kończy się poród cc, bo albo dziecku spada tętno (za mocne skurcze dla dziecka), albo mocne skurcze, a poród nie postępuje, bo rozwarcie "nieodpowiednio" do skurzy się rozwiera itd.zakocona wrote:Szansa na cc to wzrasta w szpitalu np po kaskadzie interwencji medycznych (np zzo -> spowolnienie skurczy -> oxy -> przyspieszenie skurczy -> brak postępu porodu -> cc)
Karolka12345 lubi tę wiadomość
-
Mnie przy pecherzyku 12mm wyliczono 5t2dStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUI
hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO
kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Czyli jesteś tydzień do przodu:)mkl wrote:6t2dniStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUI
hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO
kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Verka witaj nawet się z toba nie przywitalamverka wrote:Ja w 4t5d mialam bete 763,2, wiec chyba taka standardowa u mkl

No tak z tego wynika Ze ja 5t2d miałam 877 wiec w porównaniu do twojej bety i twojego TC u mnie jest malo ....... Wiem ze nie powinnam się tym sugerować tylko przyrostem i dziewczyny mnie pewnie zaraz zlinczuja ale jestem juz taka przewrazliwiona

Synek Piotruś 2019
Córeczka Oliwia 2013
. Małgosia 2017 
Aniołki

Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe













