Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Emma32 wiem że to marne pocieszenie ale nie myśl o najgorszym. Na pewno wszystko bedzie dobrze.
Z ciekawości zerknęłam na genetyczne z 1 ciąży - NT 2,2 i nikt nie wspomniał o podwyższonym ryzyku (wiem że dochodzi wiek i inne zależne), aale taki wynik to nie wyrok.
3mam kciuki by pozytywnie się wszystko skończyłoEmma 32, Kasia02 lubią tę wiadomość
-
Miała USG w 9 tc i nie wykazało nieprawidłowości. Ale nie robił tego ten sam ginekolog co prenatalnych.
Wyobraźcie sobie. Idziecie z mężem na prenatalne pełne obaw ale też nadziei. Chcecie zobaczyć jak Wasze maleństwo się rusza, jaką ma płeć, a tu lekarz wyskakuje, że nie jest w porządku. No szok! Rozpacz i tragedia. Masz dziecko, nie masz dziecka. Może to maleństwo cierpi? Nie umie wydalić moczu i ma pęcherz na cały brzuszek:( A ona dalej je nosi, w bólu i cierpieniu.
Twoje wyczekane maleństwo jest choreStarania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Szyszka nie zadreczaj sie, bo to nic i tak nie zmieni.szkoda Twojej przyjaciolki i kazdej innej dziewczyny w takiej sytuacji ale teraz wazne, zebys Ty byla w dobrej kondycji i jie stresowala sie bo Twoj maluszek to czuje.
My na poprzednim forum, tzn na wrzesniowkach2015 ustalilysmy, ze nie piszemy o przykruch sytuacjach wsrod naszych znajomych w ciazy zeby sie nawzajem nie nakrecac.
Fakt czasem mozna kogos ostrzec, wyczulic czy cos ale to w duzej mierze stres dla wszystkich uczestniczek forum czytac takie wpisy...weal, Karolka12345, smeg, Annie1981, MoNaKo, Kira91 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny co ma być to będzie. Niestety na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Nie da się zajrzeć do srodka i sprawdzić czy jest wszystko dobrze.
Ale trzeba być swiadomym, że takie rzeczy sie zdarzają i niestety nie tak rzadko jak można by przypuszczać.
Ja dlatego zostawiam sobie tematy póki co o wózkach, wyprawkach i innych, bo po prostu nie chce się w razie co rozczarować. Wiem to nic nie zmieni, bo jak ma byc dobrze to będzie mimo wszystko, jednak patrząc teraz a przyjaciółkę, która miała juz dużo rzeczy poorganizowanych, wiem, że jest jej podwójnie ciężko się pogodzić z myślą, że to wszystko na nic.
Każda rzecz ma dwie strony medalu i można dwojako patrzeć na niektóre rzeczy. Dlatego każda matka sama robi sobie w głowie porządek i decyduje o tym co robić na danym etapie ciązy i o czym myśleć, a także czy już coś kupować czy nie. Musimy wybrać te myśli, które są dla nas najlepsze i co będzie gdy ewentualnie sprawy nie potoczą się po naszej myśli ( i to nie jest pesymizm tylko realizm).
Kiedyś czytałam taką książkę, nie pamiętam jak się nazywała, ale była tam taka zasada 7. Przy każdej trudnej decyzji robimy szybko w głowie burzę mózgów: jakie skutki moich działań będą widoczne przez 7 dni? (czy powiedzmy w krótkim czasie) Jakie przez 7 miesięcy? (nieco dłuższy okres czasu) A jakie przez 7 lat? (w odległej przyszłości) (w innej literaturze spotkałam się z liczbą 3). I staram się tę zasadę wprowadzać w życie,co już niejednokrotnie pomogło mi - osobie bardzo niezdecydowanej - podjąć odpowiednie kroki.
To samo polecam przy okazji azorczynce.
Uff to tyle. trzeba sie przygotować do pracy i odpocząć. Dobranoc;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 22:31
Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Emma 32 wrote:Jestem juz po usg genetycznym.maluch ma 5.6 cm na 80 proc bedzie dziewczynka.Niestety badanie NT wyszlo 2.1mm.statystyka co do zespolu downa wyszla 1 do 338 i nieznacznie wzrosla w porownaniu do wstepnych wynikow ktore w moim przypadku wynosza 1 do 386.Za tydzien ide ma pappa mam nadzieje ze cos wiecej sie wyjasni.poki co troche sie denerwuje..
Poza tym NT 2.1 to chyba norma. Mój synek miał 1.9 a więc nie wiele mniej i urodził się zdrowy. Pozostałe parametry wyszły ok?
Kasia02 lubi tę wiadomość
-
U mnie przy Adusiu papa wykazała ze ma tylko 8 % szans zdrwe dziecko urodzić , karczek wychodził ponad 2,5 . Pewnie poszłam do dwóch innych lekarzy którzy to wykluczyli . nie pozwoliłam na anopunkcie i Urodziłam zdrowego silnego syna ale ile w ciąży nerwów się najadłam i myśli to już moje
-
Cameline wrote:Masz rację, niesprecyzowałam dokładnie. Do raczków dziecko też musi dojść samodzielnie, o to mi chodziło - żeby zrobiło wszystko samodzielnie dzieląc sobie na etapy, których nie napisałam.
Dziękuję że zwróciłaś uwagę, by było dla wszystkich to jasne i oczywiste
Wiesz czasem niektórzy myślą ze jak dziecko podrywa sie z pleców to znaczy ze zaczyna siadać dlatego to napisałamsama osobiście z takimi opiniami sie spotykalam co bylo dla mnie dość dziwne
-
Witam się ponownie. Po wizycie u gina, Fasol ma 2,85 cm, serduszko 166
Lekarz włączył Dopplera i dosłownie przez parę sekund słyszeliśmy jak bije serduszko
Niesamowitym przeżyciem było, gdy zobaczyliśmy jak wymachuje rączkami i nogami, aż się poplakalam...
2 marca kolejna wizyta, pokryła się z prenatalnymi. Czekamy niecierpliwie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2017, 23:04
mnk, nowamamusia, Ja86, 0202oliwcia, zubii, Annie1981, justa., Maja83, Dreamy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda_lenka wrote:To przykre
To bardzo przykre ale jestem za tym żeby omijac takie historie z życia innych osób na forum bo to jeden wpis a sprawia, że wszystkie zaczynają się niepotrzebnie martwić i myslec A co będzie gdy... I bez tego mamy wystarczająco dużo stresów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 03:33
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Bacardi90 wrote:Sorki, niechcący polubilam.
To bardzo przykre ale jestem za tym żeby omijac takie historie z życia innych osób na forum bo to jeden wpis a sprawia, że wszystkie zaczynają się niepotrzebnie martwić i myslec A co będzie gdy... I bez tego mamy wystarczająco dużo stresów. -
nowamamusia wrote:Tak piszecie o tych leżaczkami i nosidlach że to samo zło. To dlaczego producenci zapewniają inaczej?
Czy jak dziecko polezy dłużej niż te 20 min w leżaczku to już się coś stanie?
Ps. Ja dalej sie wyleguje w szpitalu... byle by z dzidkiem bylo ok, pozdrowionka