Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie no powiedział, ze uroslo ale on nie może mi nic dać, co mnie rozśmieszyło, bo z Synkiem w ciąży każdy gin mi przepisywał leki tarczycowe. U mnie na nfz juz wcale nie ma terminow, ale spoko na dzis się zapisałam do mojej Pani Doktor endo. Wyniki mam świeżutkie z przedwczoraj. Ja miałam juz niedoczynność przed poprzednia ciąża. Żeby zajsc doktor zbijala do poniżej 2. W ciąży im dalej tym bardziej skakało. Do 12 tyg jest istotne by kontrolować tsh i obniżać, bo zagraża to dzidziusiowi . Norma jak dziewczyny pisały to 2,5. Po 12 tyg istotne jest tez obniżanie ale juz dla nas- mamusiek badziej. Dziecko korzysta juz ze swojej tarczycy wtedy. Wpływ na tsh ma nawet temperatura otoczenia. Endo mnie uprzedzala, ze jak przyjdą letnie miesiące to zaraz mi skoczy tsh i tak właśnie było. Po urodzeniu Synka miałam dalej brać leki ale przyznam, ze zaniedbałam sprawę. W zeszłym roku zrobiłam komplet badan i ku mojemu zdziwieniu, tsh miałam w okolicach 2,5-3 czyli w normie ale gdybym chciała się starać trzeba by było troche zbic. Moj Okruszek jest cudem dla nas, bo nie leczyłam się w ogóle teraz. Zaraz przed ciaza miałam tsh 3.3...natalka1988 wrote:ale nic Ci nie powiedział, że poziom tsh jest za wysoki?
Nic nie mowił o endokrynologu?
Ja dostalam od razu skierowanie ale ze terminy na nfz sa odległe poszłam prywatnie.
Ty zrobisz jak uważasz, jakbyś szła zrób sobie przed wizyta badanie tsh i ft4

-
Nie pisała tutaj. Jedna z dziewczyn napisała mi na priv. Pisała o tym na wątku dla bliźniakowych mamKarolka12345 wrote:dziewczyny bo weszłam na pierwszą stronę...
Czy przyszła mama bliźniaków coś tu pisała? Bo nie zakodowałam sobie, że niestety maleństwa nie dały rady...
Nie wiem co powinnam robić w takiej sytuacji. Nie chcę tak całkowicie usunąć z listy jakby nic się nie stalo. U nas też się udzielałaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 13:30
Stella 


-
nick nieaktualnyJa też tak mam jak szybko zmieniam pozycję a zwłaszcza kiedy wstaję ale badałam poziom Fe bo po poronieniu miałam anemię i teraz mam ponad normę. Myślę, że organizm musi się przyzwyczaić do zmian i stąd te zawirowania.nowamamusia wrote:Dreamy współczuję tych omdlen.
U mnie te zawroty są rano jak wstaje z łóżka. Może też powinnam zrobić morfologie i żelazo żeby sprawdzić czy to nie objaw anemii
Ale oczywiście badania zrobić zawsze można
-
utworzyłam temat z imionami 2017 ale mało popularny:)
Jeśli chodzi o Nadie to mąż chce, żeby druga córcia miała imię na taką samą literę jak pierwsza córka.
Ale Nadie jak tu zdrobniać?
Kornelia to już co innego;]
No chyba, że będzie chłopiec więc wtedy bardziej się dogadamy:)

-
Ja w pierwszej ciąży miałam dość dużą anemię, żelazo mało co pomagało. Hemoglobina poniżej 9, a do tego niskie ciśnienie, nie raz mi się zdarzało mdleć, więc w dłuższe trasy nigdzie się nie wybierałam bo po prostu się bałam. Po porodzie było jeszcze gorzej, bo po utracie krwi przy porodzie, miałam doły.. po prostu leżałam i czułam jak odlatuje. Po tygodniu pojechałam do szpitala, tam się wystraszyli, a przecież widzieli że mam w ciąży ostrą anemie, chcieli zrobić transfuzje ale się nie zgodziłam. Miałam dość kłuć i szpitali. Po następnych dwóch tygodniach jakoś doszłam do siebie.
Zobaczymy co będzie w tej ciąży

-
natalka1988 wrote:utworzyłam temat z imionami 2017 ale mało popularny:)
Jeśli chodzi o Nadie to mąż chce, żeby druga córcia miała imię na taką samą literę jak pierwsza córka.
Ale Nadie jak tu zdrobniać?
Kornelia to już co innego;]
No chyba, że będzie chłopiec więc wtedy bardziej się dogadamy:)
U nas jeżeli będzie druga córka to też obie będą miały imiona zaczynające się na literkę M ale to dlatego, że takie imiona nam pasują za to z chłopcem będzie inaczej. Kornelka Nelka i masz N w imieniu :p
Przykra wiadomość
ja też sądzę żeby wpisać w aniołki.
A może czas przejrzeć listę jesteśmy tu już długo są osoby które się wpisały i na tym ich obecność tutaj się skończyła a zostawić te które wpadają raz na jakiś czas ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 14:08
-
Dziewczyny mam pytanie odnośnie kąpania się w wannie...chodzi mi o temperature wody ( nie o bakterię), ja zawsze kąpałam się w gorącej wodzie...bardzo gorącej, teraz biorę prysznice w wannie, bo w aż tak w gorącej wodzie nie można się kąpać w ciąży...marzy mi się jednak kąpiel, czytałam że temp. wody powinna mieć 37-38 stopni a jak dla mnie to ledwo ciepła woda..ech jak to jest u was z kąpaniem?
-
natalka1988 wrote:utworzyłam temat z imionami 2017 ale mało popularny:)
Jeśli chodzi o Nadie to mąż chce, żeby druga córcia miała imię na taką samą literę jak pierwsza córka.
Ale Nadie jak tu zdrobniać?
Kornelia to już co innego;]
No chyba, że będzie chłopiec więc wtedy bardziej się dogadamy:)
wydaje mi się, że Nadia to takie krótkie, lekkie imię, że nie trzeba zdrabniać


-
Mi sie codziennie inne imie podoba

przed ciąża to wiedziałam, ze albo Eryk albo róża a teraz to co chwila mysle inaczej.
Ostatnio po glowie chodzi mi Tymon a dla dziewczynki to mam czarną dziurę w głowie i chyba wymysle dopiero jak sporzę na dziecko
Daniel 

-
Zubii tak postaram się to zrobić. Myślałam o tym, że zostawię te osoby przy których są serduszka i te które kojarzę.
A zrobię osobna listę tych pozostałych osób, które odezwała się tylko raz albo totalnie ich nie kojarzę i przez jakiś czas poczekamy jeszcze na odzew. Myślę, że tak będzie przejrzyściej
zubii, Karolka12345, lucytom lubią tę wiadomość
Stella 


-
mkl wrote:Dziewczyny mam pytanie odnośnie kąpania się w wannie...chodzi mi o temperature wody ( nie o bakterię), ja zawsze kąpałam się w gorącej wodzie...bardzo gorącej, teraz biorę prysznice w wannie, bo w aż tak w gorącej wodzie nie można się kąpać w ciąży...marzy mi się jednak kąpiel, czytałam że temp. wody powinna mieć 37-38 stopni a jak dla mnie to ledwo ciepła woda..ech jak to jest u was z kąpaniem?
mam tak samo jak Ty, ja uwielbiam kąpać się w baaardzo ciepłej wodzie, która aż parzy;]
teraz niestety kąpie się w ciepłej, pokazuje temperature mężowi bo on w takiej lekko ciepławej się kąpie.
Niestety nie mogę sobie w wannie polezec jak to robilam do tej pory czyli przed ciążą bo po prostu ta woda jest dla mnie letnia i zaraz mi się zimno robi

-
mkl wrote:Dziewczyny mam pytanie odnośnie kąpania się w wannie...chodzi mi o temperature wody ( nie o bakterię), ja zawsze kąpałam się w gorącej wodzie...bardzo gorącej, teraz biorę prysznice w wannie, bo w aż tak w gorącej wodzie nie można się kąpać w ciąży...marzy mi się jednak kąpiel, czytałam że temp. wody powinna mieć 37-38 stopni a jak dla mnie to ledwo ciepła woda..ech jak to jest u was z kąpaniem?
mkl, miałam ten sam problem- uwielbiam gorącą wodę i nie wyobrażam sobie braku kąpieli przez 9 m-cy. Mąż od razu jak się dowiedział że jestem w ciąży to kupił mi termometr dla dzieci do mierzenia temp. wody. Więc nie przekraczam 38 stopni. Ale kupił mi też taką dmuchawę na pąd więc włączam ją sobie 10 min przed kąpielą i mam temp. w łazience prawie 30 stopni to i goraca woda nie jest mi już potrzebna
natalka1988 lubi tę wiadomość







chyba poczekam az się urodzi spojrze na Nią/Niego i bede wiedziała 







