Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nowamamusia wrote:Mrskiss to odpoczywaj jak najwięcej. A to takie samo plamienie jak wcześniej miałaś?
Teraz jakby takie jaśniejsze, ale biorę też dowcipnie trzy razy dziennie luteinę, więc to może dlatego... Leżę i na razie akcja się nie powtarza, ale i tak już na 100% idę jutro do lekarza.
-
nick nieaktualnyiza776 wrote:Mój gin ostatnio się zgodził. W I Trymestrze miałam zakaz ćwiczeń, seksu. Teraz powoli wracam do życia. Niedługo pojawi się płyta Lewandowskiej. Kupujecie?
-
Mi też by się przydały jakieś babskie znajomosci, bo moja przyjaciółka wyemigrowała ostatnio do Tajlandii, koleżanki z liceum są w Warszawie, a z racji "męskich" studiów i zawodu raczej mam samych facetów wśród znajomych. Chyba musiałabym zacząć się kumplować z ich żonami, ale one zazwyczaj mają swoje stałe grono koleżanek :p
Gdańsk, 31 l., kp -
Bacardi90 wrote:o rany Wy tu już porodówki omawiacie a ja dopiero szukam ćwiczeń na II trymestr ciąży bo to siedzenie na dupsku już mnie dobija. Mam tylko nadzieje, że lekarz się zgodzi. A Wy zamierzacie ćwiczyć?? W Lidlu w przyszłym tyg. są piłki to ćwiczeń, idealne szczególnie w III trymestrze.
No ja już się zastanawiam nad porodówką, bo nie mam w zasadzie nic innego do zastanawiania.
Nie muszę rozkminiać jaki wózek, jakie łóżeczko, jaka wyprawka, jak się przygotować do karmienia piersią... Wszystko mam lub wiem.
I muszę przyznać, że jest to dla mnie niesamowity komfort psychiczny, w porównaniu do pierwszej ciąży, którą przeżywałam "jak mrówka okres", pełna obaw, pytań i niewiadomych "o jejku jejku... co to będzie!!!".
Bacardi90 lubi tę wiadomość
-
Cameline na nerki najlepiej dziala rozgrzanie.Goracy termofor a do tego no spa plus pic duzo plynow.Nerek nie wolno zawiac,krotkie kurtki zakazane.Moze Cie przewialo?jest jeszcze lek bez recepty o nazwie Rowantinex bralam to przed ciaza profilaktycznie ale nie wiem czy mozna brac go w ciazy. mialam kamice nerkowa kilka lat temu i teraz czesto mam wznowy i nerki bola.Warto zbadac keratynine.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 19:53
-
Emma właśnie nie przewiało mnie. Wogóle nie wychodzę z domu, a nawet łóżka.
Dzięki za rady. Przyśpieszę wizytę na jutro i mam nadzieję się czegoś dowiedzieć. Ja nawet nie wiem jak nerki bolą, nawet nigdy infekcji dróg moczowych czy pochwy nie miałam. -
witajcie. dawno nie pisałam . Przepraszam za post , ale po prostu musze to wyrzucić . nie chce nikogo straszyć, dołować. nie o to mi chodzi . niewiem czy pisałam ,ale chyba tak ,że siostra moja , mlodsza o 3 lata , nie planując zaszła w ciąże równo ze mną , różnica terminu porodu były 2 dni . ja przechodze ciąże lajtowo . tak ja z synkiem . moze wiecej mdlości . ale zero wymiotów itd. samopoczucie tez dobre. za to siostra wymiotowała. słaba . wlasnie dzis mam 9+0 . ostatnio tydzień u niej był apogeum wymiotów . od 3 tygodni nie jadla obiadow . wymiotowała zółcią . nawet w nocy gdy lezala nie mogla zasnac bo miala nudnosci. strasznie mi jej zal . w piatek miaala wizyte . w sumie poszla tylko po to aby dostac skierowanie na badania , bo postanowilismy ,ze bedziemy chodzic do jednego lekarza , ktora wizyte mamy umowioną na 23 .02 . razem mielismy miec badania , razem ciuszki. razem zdjecia robic itd. niestety na wizycie okazalo sie , ze serduszko nie bije . mna strasznie to wstrzasnelo . o siostry stanie nie musze pisac pewnie
-
okazalo sie ,ze przestalo bic z 2 dni przed wizytą . tak wynikalo z rozmiarów . lekarze tlumaczyli ,ze tak sie zdarza. ze to nie jej wina , (na szczescie nie wini siebie) ze moze liczne wady mialo . w sobote zglosila sie do szpitala . tabletke , i po prau godzinach zabieg. strasznie mi przykro , . nie wiem jak ją pocieszyc. wspomoc. wiem ze potrzebny czas. sama przyznala ze bedzie jej trudniej patrzac na mnie i moj rosnacy brzuch . niewiem . co zrobic . straszne to wszystko .
-
nick nieaktualnyAnet strasznie mi przykro i wiem w jakiej sytuacji jesteś bo moja przyszła szwagierka tak jak ja zaszła w ciążę w grudniu ale niestety okazało się ze jest puste jajo plodowe.
Staraj się z nią rozmawiać a przede wszystkim uwaznie wysluchiwac i powiedz jej ze ma prawo przeżyć żałobę po stracie. Że wcale nie musi być teraz silną i udawać, ze to nic. Bo to ogromna strata i ból. Wiem po sobie -
Cameline wrote:Emma właśnie nie przewiało mnie. Wogóle nie wychodzę z domu, a nawet łóżka.
Dzięki za rady. Przyśpieszę wizytę na jutro i mam nadzieję się czegoś dowiedzieć. Ja nawet nie wiem jak nerki bolą, nawet nigdy infekcji dróg moczowych czy pochwy nie miałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 21:00
-
anet90 wrote:okazalo sie ,ze przestalo bic z 2 dni przed wizytą . tak wynikalo z rozmiarów . lekarze tlumaczyli ,ze tak sie zdarza. ze to nie jej wina , (na szczescie nie wini siebie) ze moze liczne wady mialo . w sobote zglosila sie do szpitala . tabletke , i po prau godzinach zabieg. strasznie mi przykro , . nie wiem jak ją pocieszyc. wspomoc. wiem ze potrzebny czas. sama przyznala ze bedzie jej trudniej patrzac na mnie i moj rosnacy brzuch . niewiem . co zrobic . straszne to wszystko .
powiem wam że u mnie puki co z dzidzia ok, ostatnie usg mialam okolo tydzien temu a i tak mimo wszystko troche mam stresa...
-
nick nieaktualnyAnet przykro mi z powodu Twojej siostry. Domyslam sie co czuje, bo sama dwa razy uslyszalam taka wiadomosc na USG. Trudna jest Wasza sytuacja, ja bym na jej miejscu wolala sie troche odciac od kontaktu z Toba. W czasie moich strat kilka kolezanek z pracy bylo w ciazy, nie bardzo mialam ochote sie z nimi spotykac, bylo mi ciezko. A co dopiero siostra... Wydaje mi sie, ze powinnas dac jej znac, ze jestes i chcesz jej pomoc, byc z nia, jesli tego potrzebuje, ale zostawic jej przestrzen, gdyby jednak wolala byc sama. Ja bylam w stanie dzielic smutek tylko z mezem, mialam wrazenie ze nikt inny mnie nie rozumie. Mam nadzieje, ze szybko poradzi sobie ze strata i doczeka sie szczesliwej ciazy i ze znajdzie sile, by cieszyc sie tez Twoja ciaza i Twoim dzieckiem. A Ty tez musisz sie skupic na sobie i malenstwie, bo stres nam teraz na pewno nie sluzy, ale wiem ze to ciezko, sama mam dwie siostry i ich smutki to prawie jak moje wlasne. Duzo sily dla Was obu!
-
Annie1981 wrote:rzepakowepole. Wspaniałe wiadomości, to na pewno się uspokoiłaś
Kesjaa. Trzymam kciuki. Musi być dobrze.
Matka Rocku. Ja aktualnie mieszkam w UK, ale pochodzę z 3miasta. Nie wiesz może czy jest tam jeszcze jakaś prywatna klinika, w której można urodzić? Z tego co wiem to wszystkie pozamykali.
Dreamy. Ja tam samo się boję porodu, albo jeszcze bardziej. Ciągle o tym myślę, a to jeszcze tak daleko.
Gabrysia84. Współczuję utraty jednego maluszka, ale dobrze, że z drugim wszystko w porządku.
Doczekałam się listu z zaproszeniem do położnej. Wyznaczyli mi na 7 marca. To będzie już 11+2 i martwię się czy potem zdążą zrobić mi te pierwsze USG. Tyle się czeka na list i wizytę, że boję się, że potem może być już za późno.
Annie81 to bardzo pozno masz to spotkanie,ja mialam juz dwa tyg temu,ale zabukowalam sobie sama na 7my tydzien,tydzien czekalam na list,scan bede miala 13/03 to bedzie dokladnie 12+0,ja sie juz nauczylam na poprzednich ciazach ze tu trzeba sie o wszystko upominac i samemu wydzwaniac nieraz,bo oni na wszystko maja czas.naciskaj na tej wizycie o szybki scan,pozdrowki -
Cameline wrote:Emma właśnie nie przewiało mnie. Wogóle nie wychodzę z domu, a nawet łóżka.
Dzięki za rady. Przyśpieszę wizytę na jutro i mam nadzieję się czegoś dowiedzieć. Ja nawet nie wiem jak nerki bolą, nawet nigdy infekcji dróg moczowych czy pochwy nie miałam.
Bol nerek jest promieniujacy do pachwin i dol7 brzucha,taki tepy i tak mocny ze sie czlowiek zwija z bolu niestety.mnie kamica dopadla kilka lat temu.w nocy taki bol mnie obudzil ze myslalam ze sciany pogryze ale to juz byla b.silna infekcja polaczona wlasnie z zapaleniem nerek.No spa jest dobra bo dziala rozkurczowo i do tegotermoforek na plecy.powinno pomoc☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 22:16
Cameline lubi tę wiadomość