Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Niespokojna M wrote:Jezuuuuu, a myślałam, że tylko mnie teściowa (bardzo delikatnie mówiąc ) wkurza. Ja już słyszałam:
1. Krzysiu (moj mąż)miał wszystko nowe więc tu też się kupi nowe. - odnośnie używanych ubranek, m.in od mojej siostry która rodziła rok temu. Jak słyszę, że absolutnie mam nie brać używanych ubranek to krew mnie zalewa.
2. Szary pokój ? Ale to w ogole nie pasuje do dziecka, no jak to? - odnośnie tego jak powiedzieliśmy, że chcemy zrobic szary pokój z białymi meblami, bo chcemy jakis neutralny pokój i jak dowiemy się o płci to kupimy kolorowe dodatki.
3. Krzysiu i Marta ( Marta to siostra męża) byli wychowywani na soku z porzeczek od babci, więc w wakacje trzeba bedzie jechac i narwać zeby zrobic - wtf?
4. Jak to w Bieszczady w czerwcu ? W 7 msc ? A jak coś ci sie stanie ? - a przepraszam ja jestem w ciąży czy jestem upośledzona ?
Jeju jak ja Cie dobrze rozumiem, tyle, że moja teściowa jest ok i nie marudzi (ewentualnie wyraża swoje zdanie dodając, ze zrobimy jak chcemy) a reszta wręcz puka sie w głowę, bo po co teraz kupować? A nie lepiej dostać ubranka od innych (nie mam nic przeciwko, tylko mamy zamoar miec drugie dziecko wiec chciałabym skompletować większośc rzeczy i mieć swoje, a nie pożyczone). Dostać ok, odkupić uzywane ok tylko ja nie będe się męczyć potem e zwrotem, dlatego wole odkupić od kogoś i mieć swoje.Gabrysia84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycześć mamuśki
Moja teściowa chce mi wcisnąć łóżeczko które ma około 14 lat i od jakiś 10 leży w piwnicy razem z masą zabawek i książeczek po ich najmłodszej córce. A ja od razu sobie wyobrażam ile grzybów, pleśni itp itd jest na tych wszystkich misiach po tylu latach.
I tak czuję, że prawdziwy problem będę miała z moją mamą bo mieszkanie kupiliśmy bardzo blisko niej i już teraz bierze aktywny udział w jego urządzanie a co dopiero bedzie jak się dziecko urodzi. Albo mnie bedzie krew zalewać albo mama się obrazi hehehe u nas tak zawsze -
Marcia ryzyko jest gdy wynosi 1:300 lub mniej. Wtedy lekarze reagują. Nie słyszałam nawet że granicą jest 1000, sama jestem ciekawa co powiedzą dalej.
Nifty jest tylko prywatnie, w przypadku wysokiego ryzyka (1:300) lekarz kieruje do genetyka który daje skierowanie na biopsję kosmówki lub amniopunkcję.
Myślę, że Ty jesteś bezpiecznausg super, a to tylko testy, które i tak wyszły dobrze.
Marcia1989 lubi tę wiadomość
-
Bacardi90 wrote:cześć mamuśki
Moja teściowa chce mi wcisnąć łóżeczko które ma około 14 lat i od jakiś 10 leży w piwnicy razem z masą zabawek i książeczek po ich najmłodszej córce. A ja od razu sobie wyobrażam ile grzybów, pleśni itp itd jest na tych wszystkich misiach po tylu latach.
I tak czuję, że prawdziwy problem będę miała z moją mamą bo mieszkanie kupiliśmy bardzo blisko niej i już teraz bierze aktywny udział w jego urządzanie a co dopiero bedzie jak się dziecko urodzi. Albo mnie bedzie krew zalewać albo mama się obrazi hehehe u nas tak zawszejak je jej oddalam to chyba sie obrazila, ja nie mam nic przeciwko ubrankom po kimś, ale ponad 20 lat to jak dla mnie za wiele xd (nawet tesc kazal nam je po kryjomu wyrzucic do kontenera, ale tesciowa na pewno by zauwazyla że ich nie ma
)
Na szczescie jakos przez to przernelam, ona tez i nie wracamy do tuch tematówWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 18:02
zubii, Bacardi90, Brave lubią tę wiadomość
-
Cameline wrote:Marcia ryzyko jest gdy wynosi 1:300 lub mniej. Wtedy lekarze reagują. Nie słyszałam nawet że granicą jest 1000, sama jestem ciekawa co powiedzą dalej.
Nifty jest tylko prywatnie, w przypadku wysokiego ryzyka (1:300) lekarz kieruje do genetyka który daje skierowanie na biopsję kosmówki lub amniopunkcję.
Myślę, że Ty jesteś bezpiecznausg super, a to tylko testy, które i tak wyszły dobrze.
-
nick nieaktualnybuka03 wrote:Zdaniem tesciowej 20letnie łożeczko które bylo na strychu bylo w stanie idealnym, juz nie wspomne że jak dostalam od niej ubranka, niby po dzieciach od sis męża to sie przestaszylam, wszystkie byly na pewno po mężu
jak je jej oddalam to chyba sie obrazila, ja nie mam nic przeciwko ubrankom po kimś, ale ponad 20 lat to jak dla mnie za wiele xd (nawet tesc kazal nam je po kryjomu wyrzucic do kontenera, ale tesciowa na pewno by zauwazyla że ich nie ma
)
Na szczescie jakos przez to przernelam, ona tez i nie wracamy do tuch tematów -
Bacardi90 wrote:cześć mamuśki
Moja teściowa chce mi wcisnąć łóżeczko które ma około 14 lat i od jakiś 10 leży w piwnicy razem z masą zabawek i książeczek po ich najmłodszej córce. A ja od razu sobie wyobrażam ile grzybów, pleśni itp itd jest na tych wszystkich misiach po tylu latach.
I tak czuję, że prawdziwy problem będę miała z moją mamą bo mieszkanie kupiliśmy bardzo blisko niej i już teraz bierze aktywny udział w jego urządzanie a co dopiero bedzie jak się dziecko urodzi. Albo mnie bedzie krew zalewać albo mama się obrazi hehehe u nas tak zawsze
o matko.. współczuję ci, bo teściowa pewnie chce dobrze ale ciężko niestety czasem wytłumaczyć, że nie chce się takich rzeczy. Powiem ci, że my mieszkamy dość daleko od teściów i moich rodziców więc za bardzo sie nie wtracają a zresztą nie lubią tego robić za to ciotki, wujkowie itp nie szczędza nam rad itp. -
Ja mam wszystkich daleko, ale juz wiem że moja siostra bedzie oburzona brakiem emolientow albo różowych ubranek dla dziewczynki..nie mówiąc juz o ewentualnych wielorazowych pieluszkach. Moja teściowa do mnie nie powie ewentualnie skomentuje potem na boku..ale przestalam brać to juz do siebie;)
lucytom, Bacardi90, Brave lubią tę wiadomość
-
Co do zabobonow to ja nigdy nie rozumiem jak można w coś takiego wierzyć...
Przecież w ciąży może stać się coś na każdym etapie niezależnie od nas a tym bardziej od tego czy kupimy coś dla dziecka czy nie. No sorry ale ja bym wybuchła śmiechem gdyby ktoś mi kazał zabierać się za wyprawkę w 8msc ciąży bo wcześniej zapesze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 19:22
zubii, lucytom, Zorganizowana:), nowamamusia lubią tę wiadomość
-
Lucytom ja wkleje twoja wyprawkę
A mam pytanie odnośnie szkoły rodzenia. Kiedy jest na to najlepszy czas? Są jakieś ograniczenia w którym miesiącu powinno się uczestniczyć?
Dziewczyny z Trójmiasta czy wy macie coś już na oku? I czy w ogóle macie w planach szkole rodzenia?lucytom lubi tę wiadomość
-
Hejka.
U mnie intensywny weekend : ) Piękna pogoda to i dużo pleneru, rower itd
Trochę tematów i trochę niedomówień widzę się pojawiło
Brave raczej dyskusja była między mamami odnośnie kąpania/mycia. Nie podzieliłabym tego na mamy-przyszłe mamy
Ja Jaśka kąpałam codziennie, aby wypracować rytuał, ale te 4-5 lat temu nie mówiło się o tym, żeby robić to rzadziej (kąpać a nie myć)...Moja kuzynka jeszcze 10 lat temu codziennie syna od stóp do głów oliwką traktowała - bo wtedy było to ok
Także nie oceniajmy bo w tych sprawach wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie - za 10 lat może znowu badania pokażą,że oliwka jednak jest ok
Jaśka kąpałam w emolium, ale teraz przerzucę się na coś naturalnego - migdałowe, etc. W międzyczasie okazało się, że emolium przereklamowane itd.
JEdno jest pewne i te co będą kąpać 1-2 razy w tygodniu i te co codziennie będą to robić w dobrej wierze i z miłości do pociech
Aha. Wydaje mi się, że od wczoraj poczułam dwa "muśnięcia", ale jeszcze na 100% nie jestem pewnaDreamy, Gosia1989, lucytom, Bacardi90, zubii, nowamamusia lubią tę wiadomość
-
AHa Gosia1989 mi Navington Caravel też bardzo się podoba, ale muszę zobaczyć jak to z tym składaniem, bo myślę, że będzie mi to do auta potrzebne
Aha co do pieluszek wielorazowych myślę, że ja się do tego nie nadajęPranie prasowanie co drugi dzień, nie wiem gdzie bym to wieszała (jeszcze na ten moment mieszkanie 45m), zwłaszcza zimą problem z wysychaniem... Myślę, że wykończyłoby mnie to nerwowo
Poza tym chyba jestem za wygodna...
Poza tym dwójka dzieci, pies, praca i jeszcze pieluchy
Podziwiam jak ktoś na to czas znajduje naprawdęWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 19:32
zubii lubi tę wiadomość
-
Zorganizowana - masz rację, j powoli też zaczynam to olewać, zrobię jak zechcę bo to moje dziecko. A rodzina niech sobie gada. Ja tam po swojemu wychowam i tyle.
Zorganizowana:), zubii lubią tę wiadomość
-
Ja corke kapalam codziennie, w wanience. I smarowalam cala oliwka:) pozniej wlasnie slyszalam ze oliwka nie za bardzo. Teraz przy drugim raczej.nie bede codziennie kapac, oczywiscie higiena pupki codzienna:) z oliwka jeszcze nie wiem, ja uwielbiam jak.taki maluszek pachnie oliwka, wiec zobaczymy. Zreszta nie jestem teraz obeznana w tych kremach, co terwz.na czasie jest. Czym sie po kapieli smaruje i czy cale cialko, wiec jak cos wiecie to piszcie:) ja mam corke 7letnia wiec na pewno sie duzo znienilo:)
-
Dziecko w końcu śpi a ja się położyłam, posłuchałam dzidzię detektorem i nie mam siły posprzątać kuchni
w takie dni jak jestem z małym sama od rana do wieczora mnue wykańczają... ale z dwójką nie będzie łatwiej więc trzeba się przygotować
Ktoś pytał o spacerówki kubełkowe - one są super! Wbrew pozorom dają bardzo dobrą stabilizację dzieciom które jeszcze samodzielnie nie siadają a siedzą. Ja żałowałam bardzo że nie kupiliśmy takiej kubełkowej bo mój syn późno siedział i siadał i to by było nam pomocne bo w normalnej spacerówce często się zsuwał a w gondoli na brzuchu nie chciał za długo jeździć...iza776 lubi tę wiadomość
-
A z tymi zabobonani to naprawde niekiedy mozna sie usmiac:) ja mialam zostac w czerwcu chrzestna, ale ze jestem w ciazy to owi rodzice zrezygnowali z tego pomyslu bo pkdobno dziecko nienarodzone odbierze szczescie i zdrowie temu chrzczonemu... Wiec ja juz sie niczemu nie zdziwie...
-
Dreamy wrote:Lucytom ja wkleje twoja wyprawkę
A mam pytanie odnośnie szkoły rodzenia. Kiedy jest na to najlepszy czas? Są jakieś ograniczenia w którym miesiącu powinno się uczestniczyć?
Dziewczyny z Trójmiasta czy wy macie coś już na oku? I czy w ogóle macie w planach szkole rodzenia?
Ja się wybieram do szkoły 9 miesięcy. Moja koleżanka położna ja prowadzi więc idę z pełnym zaufaniemmówi że od 21tc można
Dreamy lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji