Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Emma 32 wrote:Ojej co Wy macie z tym spaniem..
Ja to spie jak dziecko do 8.30 minimum.i czesto jeszcze podsypiam w ciagu dnia.
Emma, jak ja Ci zazdroszczę... Ja dziś znowu 4 razy wstawalam I dreptalam, a mówili: " wyśpij się w ciąży, bo później spać nie będziesz mogła.." Jak żyć? No, jak żyć?
Trzymam kciuki za Wasze maleństwa, żeby zostały w brzuszkach odpowiednio długo!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2017, 09:23
⚘Kwiatuszek lubi tę wiadomość
-
Aleksandrazz trzymam kciuki ! Będzie wszystko dobrze :*
Wiecie co, w zeszłym tyg zalali nas sąsiedzi z góry. Na szczęście nie jakoś bardzo większość ścian ładnie wyschła. Ale
Mąż sam tu wszystko sprzątał i wyłączył bezpieczniki od WSZYSTKIEGO, No bo kontakty itp.
Wyobraźcie sobie ze po 5 dniach spędzonych u moich rodziców przyjeżdżamy a w lodowce pleśń i smród mięsa zepsutego !!!!!
Wszystko natychmiast do kosza, mycie lodówki najpierw wodą z płynem do naczyń potem wodą z octem. Ale jak widać nie za wiele to dało bo tak z niej śmierdzi ze mi się płakać chce ! W piątek jedziemy na niecały tydzień na działkę to wszystko stad zabieramy i od nowa myjemy i niech się wierzy. Mam nadzieje ze to coś da
❤ Synek Aleksander ❤
2 cs - szczęśliwy
-
Aleksandra trzymam kciuki za Was! Sama jestem dzieckiem z 33 tygodnia i mimo stresie odbicie na początku wszystko skończyło sie dobrze!!
princeska pewnie Cie nie pocieszę, ale ja kiedyś tak zostawiłam otwarte drzwi o zamrażarki. Walczyłam ze smrodem chyba miesiąc, testując wszystkie sposoby z internetu. I w końcu zamrażarka i tak wyładowała na śmietnikuNo ale może po prostu mieliśmy pecha i ta śmierdząca woda dostała sie gdzieś do środka.
-
Wczoraj miałam na szkole rodzenia o karmieniu piersią i jeszcze bardziej jestem za tym by karmić piersią, zrobię wszystko co w mojej mocy by móc moją córkę karmić, chociaż te 3 miesiące, a najlepiej 6 miesięcy.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale śmierć łóżeczkowa występowała/występuje tylko u dzieci karmionych butelką a celiaka obecnie występująca u dorosłych jest spowodowana karmieniem mieszanką do której dawniej dodawało się jeszcze mąki!!..babka mówiła, że jak słysz,y że ktoś ma celiakę to potem okazuje się że był kamrmiony sztucznym mlekiem.
Oczywiście każdego to osobista sprawa natomiast Ja całym sercem jest za naturalnym pokarmem matki:)Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Princesska wrote:Aleksandrazz trzymam kciuki ! Będzie wszystko dobrze :*
Wiecie co, w zeszłym tyg zalali nas sąsiedzi z góry. Na szczęście nie jakoś bardzo większość ścian ładnie wyschła. Ale
Mąż sam tu wszystko sprzątał i wyłączył bezpieczniki od WSZYSTKIEGO, No bo kontakty itp.
Wyobraźcie sobie ze po 5 dniach spędzonych u moich rodziców przyjeżdżamy a w lodowce pleśń i smród mięsa zepsutego !!!!!
Wszystko natychmiast do kosza, mycie lodówki najpierw wodą z płynem do naczyń potem wodą z octem. Ale jak widać nie za wiele to dało bo tak z niej śmierdzi ze mi się płakać chce ! W piątek jedziemy na niecały tydzień na działkę to wszystko stad zabieramy i od nowa myjemy i niech się wierzy. Mam nadzieje ze to coś da
z racji mojego zawodu ( zajmuje się ubezpieczeniami), udaliście się do sąsiadów po odszkodowanie? Powinni mieć polisę a w niej coś takiego jak oc w życiu prywatnym z tego jest wypłata odszkodowania dla Was ( nawet za tą lodówkę)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2017, 10:22
-
Aleksandrazz trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo :**
Jeśli chodzi o sen to śpię nawet do 8. W nocy wstaję 3-4 razy do toalety ale łatwo zasypiam. Najciężej jest znaleźć dobrą pozycję wieczorem,kręcę się minimum pół godziny. Za to praktycznie codziennie mam mega dziwne sny, dziś np m.in. karmiłam piersią małe kotki...
Pochwalę się, że wczoraj w H&M zrobiłam interes życiakupiłam 4 miękkie biustonosze do karmienia za 40 zł
aswalda lubi tę wiadomość
-
Witam bezsenne dziewczyny;) dzisiejsza noc też zaliczona do bezsennych tym razem z powodu wizyty na sorze
to moje dziecko to mi daje popalić ..
Cały dzień wczoraj było mega aktywne ,ale u niego to norma, natomiast w nocy przeszedł samego siebie od godziny 20 do 3 w nocy bez przerwy się rzucał, kopał, szarpal jak nigdyw końcu byłam już pewna że owinal się pepowina bo nigdy takiej szajby nie miał. Pojechałam na sor tam lekarka w ogóle zdziwiona mówi że źle jest tylko jak się nie rusza, a jak się rusza za dużo to " widocznie coś zjadłam i mmu nie smakuje "
oczywiście na KTG i USG mały ma się świetnie ale przyznali mi rację że jakaś mała korba to dorwala. Wróciłam z soru o 4 i nie zmruzylam oka bo jego impreza trwa nadal bez minuty przerwy i ja już nie wiem co mu jest skoro nie jest niedotleniony . Mówię Wam mam małego świra w brzuchu..
Kurde czytam że już odszedł czop, mam nadzieję że lekarzom uda się zahamować poród, trzymam kciuki:**perfectangel85 lubi tę wiadomość
-
Z tym wierceniem się to tydzień wstecz, 3 nocki pod rząd. Jadłam truskawki, miałam zgagę i piłam mleko, oczywiście nie wszystko na raz, ale już wiem, że to mleko, bo zaczął mnie boleć po nim żołądek.
Teraz tylko fermentowany nabiał, nic słodkiego i spokój.
Jak się bardzo wierci, to włączam mu Beyonce drunk in love i pomaga;-). -
Justa87 wrote:Poppy teraz inny zestaw https://metler.pl/laktator-manualny-medela-harmony-calma.html
Ja myslalm.o smoczku bo butelka z laktatora bedzie a poza nia mam jeszcze inna z innej firmy
Ta oferta juz korzystniejsza, bo sam smoczek w promocji w Empiku kosztuje 52 zł.
A do jakich butelek on jeszcze pasuje?
-
Justa87 wrote:Iza info od ginekologa z wczoraj:clexane i acard do 36tc,pozniej i tak starzeje sie lozysko...hmmm i co tutaj robic
Acardu nie biorę od 28tc a clexane odstawiam prawdopodobnie 7.08, po badaniu gin, chyba że w poniedziałek na ktg coś się zajdzie. Tylko ja już mam 0 szyjki i rozwarcie stąd taki pośpiechu. Normalnie odstawilabym clexane w 38tc
Łożysko to od II trymestru się starzeje, ja mam II Stopien. W naszym wypadku bardziej chodzi o zakrzepyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2017, 10:10
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Nie mialam pojecia, ze zatkany nos i czesto zatykajace sie ucho jest objawem ciazy
Meczy mnie to juz od miesiaca
A co do kp ja podziwiam osoby, ktore karmia, bo wiem ile trzeba poswiecenia sily i wytrwalosci. Mi jej zabraklo po 3 miesiacach przeszlam na mm, chociaz mialam duza pomoc w szpitalu. I dziecko bylo dokarmiane przez 10 dni, bo tyle tam spedzialam, a w tedy nie mialam pojecia, ze moglam sie nie zgodzic na dokarmianie.
aleksandrazz trzymam kciuki, zeby wszystko bylo dobrze!!
-
majju wrote:Aleksandrazz trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo :**
Jeśli chodzi o sen to śpię nawet do 8. W nocy wstaję 3-4 razy do toalety ale łatwo zasypiam. Najciężej jest znaleźć dobrą pozycję wieczorem,kręcę się minimum pół godziny. Za to praktycznie codziennie mam mega dziwne sny, dziś np m.in. karmiłam piersią małe kotki...
Pochwalę się, że wczoraj w H&M zrobiłam interes życiakupiłam 4 miękkie biustonosze do karmienia za 40 zł
o kurde super interes, jakaś promocja teraz jest? -
Aleksandraz trzymam kciuki i przesyłam pozytywne wibracje
Monako i Cameline dla Was również!!
Nad morzem ostatnio ulewy i ciemne niebo wiec lepiej mi sie spi (oprócz siusiu pare razy, ale zasypiam potem w 5-20 minut max, a czasem od razu). Ale zauwazylam regularność budzenia się, pewnie maluch bedzie sie tak budził na jedzonko. -
weal wrote:Witam bezsenne dziewczyny;) dzisiejsza noc też zaliczona do bezsennych tym razem z powodu wizyty na sorze
to moje dziecko to mi daje popalić ..
Cały dzień wczoraj było mega aktywne ,ale u niego to norma, natomiast w nocy przeszedł samego siebie od godziny 20 do 3 w nocy bez przerwy się rzucał, kopał, szarpal jak nigdyw końcu byłam już pewna że owinal się pepowina bo nigdy takiej szajby nie miał. Pojechałam na sor tam lekarka w ogóle zdziwiona mówi że źle jest tylko jak się nie rusza, a jak się rusza za dużo to " widocznie coś zjadłam i mmu nie smakuje "
oczywiście na KTG i USG mały ma się świetnie ale przyznali mi rację że jakaś mała korba to dorwala. Wróciłam z soru o 4 i nie zmruzylam oka bo jego impreza trwa nadal bez minuty przerwy i ja już nie wiem co mu jest skoro nie jest niedotleniony . Mówię Wam mam małego świra w brzuchu..
Kurde czytam że już odszedł czop, mam nadzieję że lekarzom uda się zahamować poród, trzymam kciuki:**
ja też mam małą świrkę, w dzień w dzień, w noc w noc jedna wielka impreza w brzuchu
-
mkl wrote:ja też mam małą świrkę, w dzień w dzień, w noc w noc jedna wielka impreza w brzuchu
Najgorsze jest to że mój chłopak się nasluchal od lekarki że pewnie coś zjadłam i teraz nie pozwala mi nic jeść co ma smak !! Powiedział że jem za dużo lodow a ja mu mówię że dzieci lubią lody więc to napewno nie od tego hahano ale tak czy siak dziś dieta ryzowo bezsmakowa i pewnie mi jeszcze tylko melise pozwoli pić
-
Mam pytanie do dziewczyn, które używały płytkowego monitora oddechu. Umieszcza się go pod materacem tak jak poduszkę klin i stąd moje pytanie: czy to że będę używała poduszki klin nie zakłóci pracy monitora przez to, że materacyka będzie nieco pod kątem?
-
majju wrote:Mam pytanie do dziewczyn, które używały płytkowego monitora oddechu. Umieszcza się go pod materacem tak jak poduszkę klin i stąd moje pytanie: czy to że będę używała poduszki klin nie zakłóci pracy monitora przez to, że materacyka będzie nieco pod kątem?
majju lubi tę wiadomość
-
majju wrote:Mam pytanie do dziewczyn, które używały płytkowego monitora oddechu. Umieszcza się go pod materacem tak jak poduszkę klin i stąd moje pytanie: czy to że będę używała poduszki klin nie zakłóci pracy monitora przez to, że materacyka będzie nieco pod kątem?
Też się zastanawiałam, testowałam z kinem i niby działa. Wystarczy lekko ruszać ręką jakby dzidzia oddychala. Jak przestałam zaczął wyć. Poza tym on jest bardzo czuly i nie musi być centralnie pod klatkę piersiowamajju lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Bąbelek1980 wrote:Emma, jak ja Ci zazdroszczę... Ja dziś znowu 4 razy wstawalam I dreptalam, a mówili: " wyśpij się w ciąży, bo później spać nie będziesz mogła.." Jak żyć? No, jak żyć?
Trzymam kciuki za Wasze maleństwa, żeby zostały w brzuszkach odpowiednio długo!
Babelek Ty to bedziesz miala grzeczne dziecko ktore bedzie w nocy spalo wiec teraz mozesz sobie odpuscic sen;-)A ja widocznie musze sie wyspac na zapas bo za kilka tygodni nie zmruze oka
Lapiecie juz porodowe schizy?
Ja sie staram nie nakrecac ale zaczynam marwtic sie wszystkim i tym moim cisnieniem nieszczesnym, z nerwow jak skoczy to mnie na oddziale zostawia i tyle bedzie.Bąbelek1980 lubi tę wiadomość