🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi od piątku też się wydaje, że czuję delikatnie ruchy, ale wciąż biję się z myślami, że to pewnie jelita
W pierwszej ciąży pierwsze ruchy poczułam dopiero koło 20tc.
-
nick nieaktualnyMi się czasem też wydaje, że czuję ruchy ale to jelita jednak 😄 wiem, że jak poczuje ruchy to będę wiedziała, że to to. U mnie nocka straszna, kilka razy w nocy wymiotowałam, mam problem żeby wypić łyk wody, boje się, że znowu się odwodnienie, bo jak się obudziłam to znowu wymiotuję a nie mam czym. Chyba zwiększę dawkę xonvea bo boję się
-
Klarara wrote:A moja córka chyba ma rumień zakaźny.
Już jestem w panice... Fuck, zawsze coś. Jak miała mnie zarazić to już to zrobiła zanim dostała plam na ciele...
Bez paniki 🙂 jest duża szansa, że masz odporność sprawdź parwowirusa b-19 w klasie igg i igm 🙂 oczywiście izolacja wskazana, ale najbardziej erazliwy okres ciąży mamy za sobą 🙂
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66
/09.01.24 beta 161 
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Ja nie czuje ruchów i pewnie trochę poczekam, bo mam łożysko na przedniej ścianie 🙄

ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66
/09.01.24 beta 161 
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
No, ja juz po prenantalnych, oczywiscie pappa do dupy
Starość nie radość chociaz mowila mi babeczka, ze jej kolezanka tez lekarz urodzila wlasnie w wieku 44l lat. Po usg ładnie skorygowało do ryzyka niskiego. Poza tym mam to nifty wiec bylam dosc spokojna. Kolejny etap zaliczony, byle do przodu ✊️ Milego dnia dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2024, 10:16
Oela91, Kil, Berry123, marti, Kira, Nowanna, bonassola lubią tę wiadomość
-
Marti to może jednak żłobek? Ja też się z wieloma rzeczami nie zgadzam z moimi rodzicami, ale jak proszę ich o ponoc przy córce to licze się z tym, że będą robić po swojemu. Nawet dyskutowaliśmy z mężem, że za dużo bajek, za dużo słodyczy itd, ale doszliśmy do wniosku, że to oni robią nam przysługę i jak nam nie pasuje to nie prośmy ich o pomoc...
Wy już o ruchach piszecie a ja dopiero w czwartek prenaralne.
Trzymam kciuki żeby mdłości jak najszybciej nam wszystkim odeszły!!! -
U mnie początek 2 trymestru i rozpoczęcie brania leków przeciwymiotnych 🙈 trzymałam się cały pierwszy trymestr, przetrwałam mdłości, sporadyczne wymioty ale ostatni tydzień tak mnie dojechał, że się poddałam. Nawet czytałam, że objawy mogą powrócić w okolicy 14tygodnia... ale nadzieję miałam do końca
no nic... i to przetrwamy! 💪
Puszek♡, Aaga, Nowanna lubią tę wiadomość
-
Ja miałam kontakt z dzieckiem chorym na rumień dosłownie od razu jak się dowiedziałam że jestem w ciąży… lekarz stwierdził że trudno czasu nie cofniemy i żebym się obserwowała. Narazie wszystko wygląda ładnielady_in_black wrote:Bez paniki 🙂 jest duża szansa, że masz odporność sprawdź parwowirusa b-19 w klasie igg i igm 🙂 oczywiście izolacja wskazana, ale najbardziej erazliwy okres ciąży mamy za sobą 🙂
także spokojnie 
liczę że będzie dobrze
-
Plik nie jest dostępny dla wszystkich, poprosiłam o dostęp. Zerknę na listę bo planuję stworzyć moją listę za niedługo też. 😃Fomyart wrote:Hejka
Zaczęłam już powolutku robić swoją listę co muszę kupić i też co spakować do szpitala na poród
Jestem trochę niedoświadczona więc proszę o ocenienie oraz może jakieś porady co dopisać ☺️
Będę bardzo wdzięczna
https://docs.google.com/document/d/1pc_BYUsuvNMPEFnWXdEZFPwe8vZwTwab-g-n71bbfZg/edit?usp=drivesdk
Też mam pytanko
Może polecacie jakieś wózki dla bliźniaków ( albo jakieś marki ) i foteliki samochodowe?
Chcemy już wszystko mniej więcej skompletować w wakacje jak i zrobić już pokoik dla maluchów -
Aaga wrote:Marti to może jednak żłobek? Ja też się z wieloma rzeczami nie zgadzam z moimi rodzicami, ale jak proszę ich o ponoc przy córce to licze się z tym, że będą robić po swojemu. Nawet dyskutowaliśmy z mężem, że za dużo bajek, za dużo słodyczy itd, ale doszliśmy do wniosku, że to oni robią nam przysługę i jak nam nie pasuje to nie prośmy ich o pomoc...
Wy już o ruchach piszecie a ja dopiero w czwartek prenaralne.
Trzymam kciuki żeby mdłości jak najszybciej nam wszystkim odeszły!!!
Ja bym do żłobka dała ale one są w mieście 30km dalej, także trzebaby codziennie wozić i o ile dla mnie to nie problem bo się nawet w pracy dogadam w razie co, że będę później zaczynać to dla mojego to już jest problem...
więc chyba zostanie teściowa i ostry rygor 😂
Ja nie wiem, moi rodzice co powiem to się stosują, rozumieją że ktoś ma swoje zasady, inne podejście i nie robią po swojemu... -
Mi się wydawało że coś poczułam, w tym miejscu gdzie to występuje dlatego się podjarałam 😄
Narazie nie biorę tego za pewnik, zobaczę czy się powtórzy
W ciąży paracetamolu można normalnie 4k dziennie? -
Melduję się po prenatalnych, na usg wszystko ładnie - ufff. Mąż poszedl ze mna i byl w szoku ze to juz taki maly czlowieczek
poprzednio byl ze mna na usg w 6tym tyg to bobek byl jeszcze szarą kropką xD
Za parę dni powinnam mieć wyniki pappy.
kleopatr4, nutella_, karola_b, Berry123, domi88, Aaga, Juliakk, Layla205, Akczi, marti, lady_in_black, mm02, bonassola, blador2, Kil, Kira, Ojejku lubią tę wiadomość
-
Dłuży mi się strasznie czas, już potrzebuję porządnej wiosny i ciepełka…
Mam od tygodnia poważne myśli, że w pracy nie jestem tak wydajna jak wcześniej, choć jeszcze chcę pociągnąć do czerwca. Potrzebuję silnego skupienia, a w pracy łapią mnie ciążowe ograniczenia i rozpraszają.
Osoba, która przyjdzie do mnie na doszkolenie na „zastępstwo” nie skończyła jeszcze swoich zobowiązań na innym stanowisku i temat mojej zdalnej pracy gdzieś wisi. Przypominałam się już 2 razy, a siły mi się kończą.
Mam strasznie niewygodne przejściowe krzesło, a lędźwie doskwierają.
Nie prowadzę już samochodu i jestem zdana na godziny aktywności męża, który mnie podrzuca po drodze (ja wolę wyjść do pracy godzinę szybciej i wrócić też szybciej). Moje godziny pracy teraz to 9-16:30 około i nie drzemkuję, bo 13-15 to godziny spotkań. Oj jakbym chciała być wtedy w łóżeczku.
Mówię sobie od początku marca „jeszcze tylko 20 dni”, „jeszcze tylko 10 dni”.
Chce pracować, ale z domu
// i tak czekam i czekam kiedy tam się wszystko wyklaruje u tej osoby i odliczam ile jeszcze.
W 16tc mam iść na jogę więc już wypada żeby ten czas się pojawił, bo teraz jak wracamy tak późno to chwila moment i jest już ciemno. A jak ciemno to ja nie potrafię wiele zrobić bez naturalnego światła.
Całe szczęście że dni powoli stają się dłuższe, bo potrzebuję promyków słońca.
A jak u tych z Was, które chodzą do pracy stacjonarnie? Jak ogarniacie rytm dnia, jeśli w ogóle?#1 2024 – PCO i 2cs z inozytolem, który aktywował owulację (+9cs bezowulacyjnych)
Starania o #2
07.25 - 2. cykl po powrocie @ po porodzie
❌ B9: niedobór 2,21 ng/ml
08.2025 – testy ovu, długie cykle, PCO?
❌nadczynność tarczycy: TSH 0,01 -> 0,047, Ft4 2,4 -> 1,32 -> 0,82✅
‼️hiperkalcemia; PTH 118 -> 89,7, wapń 11,7 -> 11,6
🛑 STOP 08.25 - pierwotna nadczynność przytarczyc; wycięcie gruczolaka 10.25; poradnia genetyczna 28.11.25 -> mutacja MEN1???
11.25
Wygrałam z gruczolakiem💪🏼 walczę z osteopenią i anemią makrocytarną (b9)
TSH: 0,01 -> 1,9
PTH: 131 ->
Wapń: 12,3 -> 9,3
Przerwa na pół roku -> 02.2026…⏳
#2026jestmój -
Dziewczyny, żłobki żłobkom nierówne, niestety.
Moja dwulatka chodzi od września, bardzo sobie chwalę. Babeczki są jak ciocie (nawet tak każą do siebie mówić), ciepłe, życzliwe. Są bardzo kreatywne - wymyślają zabawy tematyczne, prace plastyczne dla dzieci - farby, plastelina, kredki, wyklejanki, nauka kształtów, kolorów, nauka piosenek, no bajka! Robią ścianki do zdjęć w zależności od święta, dnia babci, mamy, itp. Uczą samodzielności, także odpieluchowania.
Z kolei koleżanka z dużego miasta wypisała synka ze żłobka między innymi przez to, że okazało się, że jej dziecko jest przypinane do łóżeczka na jakiś czas w trakcie dnia "bo jeszcze nie chodzi i panie nie mogą go cały czas nosić na rękach", przykre to... -
@kleopatr4 ja chodzę normalnie do pracy, ogarniam rano przed wyjściem córeczkę, odwożę ją do żłobka lub babci i śmigam do biura. Zaczyna mnie już trochę męczyć 8h przed komputerem, ale robię sobie krótkie przerwy na rozprostowanie się 😉 Chcę zagadać do szefa, czy nie mogłabym pracować godzinkę krócej, bo taką mieliśmy zasadę kiedy byłam w swojej pierwszej ciąży. Prawie codziennie mam kryzys koło 12-13, zaczyna się moje ziewanie 😅 Ale daję radę, nie jest to jakieś mega uciążliwe. Fakt, pracuję na zmniejszonych obrotach, ale ciągnę swoje tematy.
Kiedy wracam do domu po pracy o 16, jemy obiad, ja potem zwykle ucinam sobie godzinną drzemkę. Mam później czas dla córeczki, robię jej kolację, mąż ogarnia kąpiel, a ja usypianie. Potem czas z małżem i o 21-22 ja już jestem do spania 😂
Ale też już czekam na ciepłą wiosnę, brakuje mi popołudni spędzonych na dworze.
kleopatr4 lubi tę wiadomość
-
Mm co to znaczy że wyszły do dupy? I jeśli mogę wiedzieć to ile masz lat? Pytam bo ja dzisiaj jadę na prenatalne i tak mnie jakoś Twoja wypowiedź zmroziła. Wolałabym wiedzieć na co się nastawiać. Ja mam 37lat, Nifty wyszło ok.mm02 wrote:No, ja juz po prenantalnych, oczywiscie pappa do dupy
Starość nie radość chociaz mowila mi babeczka, ze jej kolezanka tez lekarz urodzila wlasnie w wieku 44l lat. Po usg ładnie skorygowało do ryzyka niskiego. Poza tym mam to nifty wiec bylam dosc spokojna. Kolejny etap zaliczony, byle do przodu ✊️ Milego dnia dziewczyny 
-
nick nieaktualnyDOmi to mamy podobnie, u mnie z 14 tygodniem jest porażka,, nie wiem co się dzieje, czy to przez to, że zeszłam już do jednej tabletki czy to jednodniowy wybryk ale już nie mogę nic zjeść, pić też ciężko, wymiotuję samą żółcią. Niech się to skończy..domi88 wrote:U mnie początek 2 trymestru i rozpoczęcie brania leków przeciwymiotnych 🙈 trzymałam się cały pierwszy trymestr, przetrwałam mdłości, sporadyczne wymioty ale ostatni tydzień tak mnie dojechał, że się poddałam. Nawet czytałam, że objawy mogą powrócić w okolicy 14tygodnia... ale nadzieję miałam do końca
no nic... i to przetrwamy! 💪 -
Ale się wkur... Wszystkie wyniki robiłam zawsze w tej głupiej Diagnostyce. Teraz pojechałam zrobić wyniki na ten rumień do labolatorium w szpitalu bo wynik będzie dzisiaj a w Diagnostyce byłby za tydzień. I co? W szpitalu zapłaciłam 70zł a w Diagnostyce chcieli 200 zł!1;20716;93












