X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
Odpowiedz

🍀Wrześniowe mamy 2024🍀

Oceń ten wątek:
  • Klarara Autorytet
    Postów: 422 406

    Wysłany: 17 kwietnia, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akczi wrote:
    Szczerze mówiąc to ta kupa przy porodzie to chyba najbardziej mnie przeraża w tym wszystkim😅
    Dlatego zgodziłam się na lewatywę przed porodem. Jakoś wizja srania pod siebie mnie też przeraża.
    A ta lewatywa to lajcik.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 20:26

    marti lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Nowanna Autorytet
    Postów: 559 620

    Wysłany: 17 kwietnia, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarara wrote:
    Lewatywa przed porodem to nic takiego. Nawet w stresie zbytnio tego nie pamiętam. Położyłam się, pielęgniarka chyba podała jakiś płyn do pupy i poszła a ja szybko na kibelek. Tyle.
    To, to jest lajcik w stosunku do całego porodu i tego co jest po. 🤦

    A co jest po 🫣? Przepraszam, że pytam ale to moje pierwsze dziecko i w sumie nie wiem czego się spodziewać. Wiem, że później boli i nie można zrobić kupy 🙈, ale może coś jeszcze na myśli? Chętnie się przygotuję 🙈.

    A te lewatywy to też słyszałam, że trzeba mieć swój zestaw, bo nie każdy szpital ma. I wtedy jak już jest akcja porodowa to wtedy położna pomaga to zrobić? Czy samemu się to robi? Czy może jeszcze w domu się to robi? Jak to jest 🫣?

    09.01.2024 ⏸️ 🥹
    14.01.2024 beta HCG 3066 IU/l
    26.01.2024 0,5 cm 👶🏻 + ❤️
    20.02.2024 3,28cm 👶🏻
    05.03.2024 chłopiec 🩵 🥹
    12.03.2024 7cm chłopczyka 🥹


    preg.png
  • MariMari Autorytet
    Postów: 528 754

    Wysłany: 17 kwietnia, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie z tymi kupami;)
    Poród najczęściej trochę trwa. Będą momenty, że bardzo boli, a potem trochę lżej i usiądziecie na kibelku.
    Mnie ganiało kilka razy.
    A czy coś poleci podczas partych? Położne na pewno ogarną dyskretnie. Na łozkach do rodzenia są podkłady...I serio będziecie miały to w d😉 nie takie rzeczy działy się na porodówkach.
    To ostatnia rzecz, która powinnyście się przejmować podczas porodu😘

    kleopatr4, marti lubią tę wiadomość

    Ona 37 -On 43
    2008- naturals 👶 syn 15l
    2011- 12tc 👼
    Starania od 2016 i nic:( 2021- 1 IVF- ICSI
    1 FET 5.06.21-cb 2 FET-cb 3 FET 14.12-beta 0
    2 IVF Kolejne ICSI 3.2022
    Stymulacja. 24🥚,20 zarodków, padły do 5doby..klapa:( 4FET-beta 0...przerwa i deprecha:(
    9.01.2024- naturalny cud🤰
    || kreski i beta 1751, po 48h 3266
    19.01.2024- 6tc2d🐻5,75mm💓111bpm
    Nifty pro -Synek, ryzyka niskie🩵🩵🩵
    27.02- prenatalne , wszystko ok, NT 1,8 👶 5,8cm
    preg.png
  • Klarara Autorytet
    Postów: 422 406

    Wysłany: 17 kwietnia, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowanna wrote:
    A co jest po 🫣? Przepraszam, że pytam ale to moje pierwsze dziecko i w sumie nie wiem czego się spodziewać. Wiem, że później boli i nie można zrobić kupy 🙈, ale może coś jeszcze na myśli? Chętnie się przygotuję 🙈.

    A te lewatywy to też słyszałam, że trzeba mieć swój zestaw, bo nie każdy szpital ma. I wtedy jak już jest akcja porodowa to wtedy położna pomaga to zrobić? Czy samemu się to robi? Czy może jeszcze w domu się to robi? Jak to jest 🫣?

    Położna Ci zrobi. Ja nie miałam swojej. Położna zapytała czy chce lewatywę i zrobiła.
    Wiesz, mój poród naturalny zakończył się cc, więc w trakcie mnie rozbierali na golasa do znieczulenia. Kazali na kolanach, na stole zrobić koci grzbiet do znieczulenia z gołą dupą... W tych bólach porodowych koci grzbiet... No myślałam, że im wyjebie bo już mdlałam.
    Po wszystkim leci z Ciebie, po cc nie możesz się ruszyć. Wysrać się nie możesz, modliłam się żeby mi się kichnąć nie chciało, bo chyba by mnie rozerwało. No ogólnie "cud porodu".

    Kira, lady_in_black, marti lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Nowanna Autorytet
    Postów: 559 620

    Wysłany: 17 kwietnia, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarara wrote:
    Położna Ci zrobi. Ja nie miałam swojej. Położna zapytała czy chce lewatywę i zrobiła.
    Wiesz, mój poród naturalny zakończył się cc, więc w trakcie mnie rozbierali na golasa do znieczulenia. Kazali na kolanach, na stole zrobić koci grzbiet do znieczulenia z gołą dupą... W tych bólach porodowych koci grzbiet... No myślałam, że im wyjebie bo już mdlałam.
    Po wszystkim leci z Ciebie, po cc nie możesz się ruszyć. Wysrać się nie możesz, modliłam się żeby mi się kichnąć nie chciało, bo chyba by mnie rozerwało. No ogólnie "cud porodu".

    Mmmm brzmi zachęcająco 😄. No ale co zrobić, nie mamy innego wyjścia. Ja ciągle jestem dobrych myśli, może to naiwne i może dlatego że to mój pierwszy poród, ale wolę tak niż się stresować.
    Trochę się boję bo krążą różne opinie o szpitalu w którym chce rodzić (Gdańsk). Znam kilka osób które mocno polecają i spotkałam się z opiniami które są oczywiście mega słabe plus dotyczą problemu z uzyskaniem znieczulenia 🤡.

    09.01.2024 ⏸️ 🥹
    14.01.2024 beta HCG 3066 IU/l
    26.01.2024 0,5 cm 👶🏻 + ❤️
    20.02.2024 3,28cm 👶🏻
    05.03.2024 chłopiec 🩵 🥹
    12.03.2024 7cm chłopczyka 🥹


    preg.png
  • Kira Autorytet
    Postów: 620 1495

    Wysłany: 17 kwietnia, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarara wrote:
    Położna Ci zrobi. Ja nie miałam swojej. Położna zapytała czy chce lewatywę i zrobiła.
    Wiesz, mój poród naturalny zakończył się cc, więc w trakcie mnie rozbierali na golasa do znieczulenia. Kazali na kolanach, na stole zrobić koci grzbiet do znieczulenia z gołą dupą... W tych bólach porodowych koci grzbiet... No myślałam, że im wyjebie bo już mdlałam.
    Po wszystkim leci z Ciebie, po cc nie możesz się ruszyć. Wysrać się nie możesz, modliłam się żeby mi się kichnąć nie chciało, bo chyba by mnie rozerwało. No ogólnie "cud porodu".

    Boże uśmiałam się i przybijam wirtualna piątkę 😂 Jak dostałam znieczulenie finalnie na stole przed cesarką to śmiałam się i zagadywałam do starego, że machnęłam sobie z nim teraz drugie, bo taki przystojny w tych szmatkach chirurgicznych 😈 Wcześniej był taki ból ze dałabym zrobić ze mną wszystko byleby przestać to czuc…
    Ale serio ja przed porodem byłam wydygana sprawą 💩
    Szkoły rodzenia zrobiłam dwie i gowno mi to dało. Na dzień dobry dostałam sraczki z bólu zanim jeszcze weszłam na porodówkę ✌️ Także zadna lewatywa nie była potrzebna😎 A później to już tak zwijalam się z bólu, rzygałam jak w strasznym filmie (nie nadążali podłogi sprzątać) 😂 że czy miałabym się im zesrać na to łóżko to już by mi to różnicy nie zrobiło 😂
    Poród to bylo takie odczłowieczenie w moim wykonaniu, że nabijam się z wszystkich przygotowanych przeze mnie dupereli i pozycji wertykalnych 🤡

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 21:05

    Klarara, Nowanna, Puszek♡, Fomyart, marti lubią tę wiadomość

    💙2022
    28.12.23 ⏸️🍀
    30.03.24 chłopiec 💙
    preg.png
  • WeraAnna Autorytet
    Postów: 251 293

    Wysłany: 17 kwietnia, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co laski jak tak czytam Wasze wpisy o porodzie to jednocześnie chce mi się śmiać i płakać. Niby to co powinno być takie naturalne i cudowne tak naprawdę jest odczłowieczeniem kobiety. Ehh
    Od siebie mogę tylko dodać że lewatywa to była sama przyjemność. Dostałam płyn w tyłek i poszłam sobie spokojnie na kibelek. Z rzeczy o których się nie mówi: po cc leżysz i puszczasz bąki. Ale nie takie zwykłe tylko jakby ktoś z wielkiego balona co chwilę, partiami powietrze spuszczał 😝 totalnie nie do opanowania

    Fomyart, Anuszka28 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Ojejku Przyjaciółka
    Postów: 82 168

    Wysłany: 17 kwietnia, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko, dziewczyny zaszalałyście z pisaniem dzisiaj! Ja się melduję po wizycie, wszystko w porządku ❤️ a już w przyszłym tygodniu się widzimy znowu, na połówkowych :D

    Okej, może jestem nienormalna, ale czy tylko ja się na ten moment wgl nie boję porodu? Wręcz przeciwnie, nie mogę się doczekać i czuję podekscytowanie na myśl o nim? 🙈

    kleopatr4, Layla205, Akczi, bonassola, Kira, blador2, nutella_, Fomyart, Anuszka28, marti lubią tę wiadomość

    preg.png
  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 498 564

    Wysłany: 17 kwietnia, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też nie mogę się już doczekać😍 wezmę co będzie, a będzie niesamowicie!

    Layla205, Kira, Fomyart, Ojejku, marti lubią tę wiadomość

    Baby #1 Wrzesień 2024

    preg.png
  • Akczi Autorytet
    Postów: 434 378

    Wysłany: 17 kwietnia, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie mogę doczekać dzidzi a o porodzie narazie staram się nie myśleć, pomyślę jak będzie czas😅

    Kira, Fomyart, marti lubią tę wiadomość

    😮1,5 roku starań
    27.12-⏸️

    28.12- beta 854
    30-12- beta 2148

    20.02- prenatalne 5,6 cm bobusia🥰
    26.02- 7,44 cm
    25.03- 17+3- 166g🐥
    22.04- 415g dziewczynki🩷
    08.05- połówkowe⏳️
    preg.png
  • Kira Autorytet
    Postów: 620 1495

    Wysłany: 17 kwietnia, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do porodu najlepiej podejść zadaniowo. „Nauczyć się” tyle ile można ze szkół rodzenia i jazda 😁 Wiele kobiet rodzi na pstryk…i to jest piękne jak się słyszy takie historie ❤️🥹 Jakoś te dzieciaki musza się znaleźć po tej stronie 🥰

    Dla mnie poród to żałosny żart matki natury i pierdziele ide na cc. Które również jest przejebane, żeby nie było 😁 Natomiast sto razy wole przewidywalność tej operacji niż tego co mogłaby zgotować mi kolejna próba SN.

    Kładę się właśnie spać, a moje dziecko zaczyna wieczorne rzucanki 😍 Jakie to cudowne uczucie…jeszcze 😂😈

    Klarara, mm02, Puszek♡, Fomyart, Anuszka28, marti lubią tę wiadomość

    💙2022
    28.12.23 ⏸️🍀
    30.03.24 chłopiec 💙
    preg.png
  • Klarara Autorytet
    Postów: 422 406

    Wysłany: 17 kwietnia, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowanna wrote:
    Mmmm brzmi zachęcająco 😄. No ale co zrobić, nie mamy innego wyjścia. Ja ciągle jestem dobrych myśli, może to naiwne i może dlatego że to mój pierwszy poród, ale wolę tak niż się stresować.
    Trochę się boję bo krążą różne opinie o szpitalu w którym chce rodzić (Gdańsk). Znam kilka osób które mocno polecają i spotkałam się z opiniami które są oczywiście mega słabe plus dotyczą problemu z uzyskaniem znieczulenia 🤡.
    Też miałam takie nastawienie przed pierwszym porodem :) mówiłam sobie: każda rodzi i żyje. Jakby to było takie straszne to każda kobieta kończyłaby na jednym dziecku 😁
    No ale przekonałam się na własnej skórze i dlatego teraz cc...

    Kira lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 923 952

    Wysłany: 17 kwietnia, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u mnie SN zdecydowanie z tych "łatwych" dla dodania otuchy :) zero znieczulenia, zero oksytocyny, zero ciecia krocza. Partych miałam jakieś 30min, a swoją drogą człowiek działa na jakimś automacie i pamiętam to jak przez mgłe. Dużo gorzej wspominam całą ciąże. I zgadzam się, że sam poród to zadanie do wykonania, nad którym nie ma co się zastanawiać.

    Ja wizyta za tydzień i już się niecierpliwie...

    kleopatr4, Fomyart, Ojejku, Kira lubią tę wiadomość

  • Klarara Autorytet
    Postów: 422 406

    Wysłany: 17 kwietnia, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak optymistycznie na koniec, to ze szkoły rodzenia nauka odpowiedniego oddychania naprawdę pomaga. 😁 Jak opanujemy stres i zaczniemy oddychać tak jak się powinno oddychać to pomaga.

    marti lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Klarara Autorytet
    Postów: 422 406

    Wysłany: 17 kwietnia, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira wrote:
    Do porodu najlepiej podejść zadaniowo. „Nauczyć się” tyle ile można ze szkół rodzenia i jazda 😁 Wiele kobiet rodzi na pstryk…i to jest piękne jak się słyszy takie historie ❤️🥹 Jakoś te dzieciaki musza się znaleźć po tej stronie 🥰

    Dla mnie poród to żałosny żart matki natury i pierdziele ide na cc. Które również jest przejebane, żeby nie było 😁 Natomiast sto razy wole przewidywalność tej operacji niż tego co mogłaby zgotować mi kolejna próba SN.

    Kładę się właśnie spać, a moje dziecko zaczyna wieczorne rzucanki 😍 Jakie to cudowne uczucie…jeszcze 😂😈

    To i ja przybijam piątkę!! ♥️

    Kira lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Klarara Autorytet
    Postów: 422 406

    Wysłany: 17 kwietnia, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Także te porody w filmach są zabawne 😅

    Kira lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Klarara Autorytet
    Postów: 422 406

    Wysłany: 17 kwietnia, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tej ciąży często myślę o tym jak będzie wyglądał synek, czy będzie podobny do siostry i takie tam... 🤔

    preg.png
  • blador2 Autorytet
    Postów: 3572 6688

    Wysłany: 18 kwietnia, 02:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już pisałam, że oficjalnie rezygnuję z tego challengu czyli sn😉

    A co do czasu to nie mogę się doczekać końca ciąży , czyli tego ciągłego strachu i życia w niepewności, a z drugiej to zaraz połowa, jak, gdzie, kiedy?

    Puszek♡, Aaga, lady_in_black, Kira, marti lubią tę wiadomość

    👩 35 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    👶2015
    💔 12/2023
    ⏸️ 06.01🩷06.02 CUD
    preg.png
  • Puszek♡ Ekspertka
    Postów: 148 159

    Wysłany: 18 kwietnia, 04:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ się uśmiałam z waszych opowieści 😅

    Każda ma inne przeżycia i tym samym wspomnienia 😍 ja pierwszy poród naturalny zakończyłam po kilku godzinach cc i wtedy było to ok, druga cc na zimno była dużo gorsza, na samą myśl mi słabo, dlatego dużo bardziej teraz boję się i tak jakoś nie chcę przyspieszać tego porodu.. Niech czas wolno płynie. Na stole operacyjnym mdlalam i wymiotowałam, czułam silny ból nie wiadomo dlaczego... Długo do siebie dochodziłam...

    Z rzeczy, które mnie zaskoczyły po porodzie to.... Smród odchodów połogowych, no kurde w szoku byłam jakie to nieprzyjemne 🤮 ciągle się myłam, bo miałam wrażenie że ode mnie śmierdzi i ilość tej krwi w pierwszych dniach też była taka jakby organizm chciał nadrobić to, że przez 9 miesięcy nie krwawił. Wzdęcia po cc były dokuczliwe bardzo, tak jsk któraś z Was pisała, pamiętam też że po cc musiałam się wypróżnić, dopóki byłam w szpitalu bo musieli wiedzieć, że jelita dobrze pracują. Teraz celowo zaprzątam sobie głowę wyprawka i duperelami, żeby tylko nie myśleć o cc. A lewatywa, której się bałam była czymś co spowodowało, że się psychicznie i fizycznie rozluźniłam i mam nadzieję że teraz też będę ją mieć 😅

    Obudziłam się na siku i pospane 🤷

    preg.png
  • blador2 Autorytet
    Postów: 3572 6688

    Wysłany: 18 kwietnia, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszek ja też po siku przed 3 nie spałam ze 2 godziny😴 to prawda, że każda z nas inaczej to odbiera i przechodzi bo ja nie pamiętam wzdęć, a krwawienie to było bardzo skąpe, taki mini okres. Najgorzej wspominam kichnięcie po cc i to, że było mi gorąco, a za sekundę zimno i pociłam się jak dzika świnia. Teraz mam rozkminy bo czytałam, że w szpitalu, w którym będę teraz jeśli tylko mają możliwość to kładą po 1 osobie na sali, chyba że oddział pęka w szwach to zdarzają się sale dwuosobowe, więc mam rozkminę, jak ja pójdę się kąpać jak będę sama w sali... chyba będę jeździła tym łóżeczkiem do łazienki.

    Fomyart lubi tę wiadomość

    👩 35 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    👶2015
    💔 12/2023
    ⏸️ 06.01🩷06.02 CUD
    preg.png
‹‹ 258 259 260 261 262 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ