🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Jezuuuu ser w ziołach, ale mi narobiłyście smaka 😂😂
Ja od wczoraj mam jakiś glut z nosa i pobolewa mnie gardło, chyba na tym śniadanku mnie zawiało czy coś. 😩
Dobrze wiedzieć z tą colą zero. Nie piję w zasadzie wcale takich rzeczy ale też jakoś na cole mam smaki.
Oela, wspomniane przez Ciebie rzeczy wszystkie mam już ogarnięte, wózek zamówiony, fotelik czeka w sklepie, łóżeczko w kartonie nieskręcone, wanienka przyszła 20 minut temu😂, przewijak na łóżeczko zamówiony ( ale jeszcze muszę dokupić tę część na której bezpośrednio leży dzidziuś. W zasadzie to chyba większość rzeczy oprócz wózka dostaniesz od ręki więc bym się tak nie stresowała. Ale za wózkiem to może ju się rozejrzyj 😁😁 Za to ja mam poczucie że jeszcze mam braki w ubrankach i tekstyliach ogólnie. Później was zapytam dokładnie o co mi chodzi jak sama policzę stan faktyczny różnych rzeczy. Dziś przyszły mi pieluszki, na pewno mam jeszcze do kupienia kocyk(i?) do wózka, otulacz do fotelika i ręczniki. Oprócz tego parę rzeczy drogeryjnych. Nie wybrałam jeszcze produktów do mycia i pielęgnacji malucha oraz produktów do prania ( gdzieś mi się rzuciło że jest coś lepszego niż Lovela i muszę poszukać). No i te nieszczęsne koszule do porodu i staniki do karmienia…
Lady masz bardzo dużą wiedzę, sporo się też uczę od Ciebie i w ogóle od was o cukrzycy, mnie temat nie dotyczy więc się nie wypowiadam tutaj wcale na ten temat. Logicznie i spokojnie tłumaczysz te zagadnienia, z przyjemnością się Ciebie czyta
A w ogóle wpadłam na taki pomysł, gdzieś to widziałam nie wiem czy u nas w wątku czy innym który może ułatwić życie, że chyba kupię sobie żelazko turystyczne za kilkadziesiąt zł i nim będę pracować te wszystkie mikro rzeczy. Jak wczoraj zobaczyłam jakiej wielkości są body z H&M w rozmiarze 44 ( wzięłam na wszelki wypadek kilka szt z krótkim rękawkiem bo wszędzie widzę że piszą że hm wypada większy niż normalnie plus jednak mogę rodzić wczesniej) to uznałam że nie ma opcji tego prasować normalnym żelazkiem. Bo się zajadę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca, 12:17
Oela91 lubi tę wiadomość
-
Zenka1 wrote:
Lady masz bardzo dużą wiedzę, sporo się też uczę od Ciebie i w ogóle od was o cukrzycy, mnie temat nie dotyczy więc się nie wypowiadam tutaj wcale na ten temat. Logicznie i spokojnie tłumaczysz te zagadnienia, z przyjemnością się Ciebie czyta
Dziękuję, to po prostu kilkunastoletni staż z cukrzycą podszyty sporym lękiem
znam niestety z przypadków bliskiej rodziny powikłania nieleczonej choroby (zgon przed 40., amputacje, zawały przed 40.) i postanowiłam ich nie doświadczyć
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66/09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Niestety masa lekarzy dalej traktuje cukrzyce jako konieczność rozwiązania ciąży wcześniej nawet tylko profilaktycznie... zawsze myślałam, że sama cukrzyca na to nie wpływa tylko jakieś parametry maluszka czy coś, ale niestety jest to trend na sporą skalę 🤔
-
Lady, dziękuję za uspokojenie 😮💨. Tak myślałam, że będziesz na bieżąco w temacie.
Tak jak Zenka napisała, masz ogrom wiedzy i to z różnych dziedzin. Jakoś tak zawsze mi lepiej jak przeczytam wiadomość od Ciebie 🙈.
Czyli niepotrzebnie już tutaj panikowałam. Zobaczymy co powie ginekolog.
Zenka, ja już mam połowę ciuszków podrasowanych, mamy tego stanowczo za dużo swoją drogą, ale w tym tygodniu prasowałam 2-3h i klnelam pod nosem, że to ostatni raz kiedy to prasuję, że to masochizm i kto normalny to lubi 🤪. Najgorzej to bodziaki, masa tych napow, żelazko wielkie, tu uprasujesz a tam się zagnie 🙄. Masakra xD.
Mnie przerasta organizacja tego. Nie umiem posegregować tego w taki fajny sposób jak bym chciała, aby każda rzecz (Bodziak na długi rękaw, Bodziak na krótki rękaw, pajac, rampers, spodenki, bluzeczki 🙄) miała swoje miejsce, żeby łatwiej było to później wyciągać z szafy, a nie że wyciągam, patrzę że to nie to co potrzebuje i odkładam już niezłożone 😀. Mam organizery z ikei, ale po 1 za mało sztuk, po 2 nie wiem czy mi się tak fajnie sprawdzają. Zamówiłam przegródki do szuflad i zobaczę jak się sprawdza. Coś muszę wybrać żeby to zorganizować fajnie.
-
Dziewczyny, ja też od siebie polecę zainteresować się tematem pediatry i ogólnie przychodni do której zapisze się dziecko po urodzeniu. Dużo mówi się o problemach z dostaniem się do żłobka, ale pediatrów w wielu miastach niestety też brakuje
wczoraj byłam w mojej przychodni umówić się na szczepienie i przy okazji zagadałam własnie o zapisanie dziecka po porodzie i przeżyłam szok, bo okazało się że pediatra jest tu tylko do końca roku i nie zapisują już dzieciaczków... pielęgniarka mówiła żebym się jak najszybciej zainteresowała tematem gdzie go zapiszę, bo jest z tym ogromny problem u mnie w mieście i w okolicy...
-
U nas pediatra będzie ta sama co u córki więc temat mam rozeznany. Miałam cudowną lekarkę, mogłam pisać i dzwonić każdej porze dnia i nocy. Wysyłała mi nieraz kody do recept bez wizyty, albo między pacjentami mogłam przyjechać osłuchać itd. Niestety mocno podupadła na zdrowiu i musiałam zmienić lekarza bo nie wiadomo czy wróci do pracy😞
Z takich może oczywistych spraw, ale sprawdzajcie czy dajecie radę zdejmować pierścionki bo jak palce popuchną to może być konieczne rozcinanie. -
Nowanna wrote:Lady, dziękuję za uspokojenie 😮💨. Tak myślałam, że będziesz na bieżąco w temacie.
Tak jak Zenka napisała, masz ogrom wiedzy i to z różnych dziedzin. Jakoś tak zawsze mi lepiej jak przeczytam wiadomość od Ciebie 🙈.
Czyli niepotrzebnie już tutaj panikowałam. Zobaczymy co powie ginekolog.
Zenka, ja już mam połowę ciuszków podrasowanych, mamy tego stanowczo za dużo swoją drogą, ale w tym tygodniu prasowałam 2-3h i klnelam pod nosem, że to ostatni raz kiedy to prasuję, że to masochizm i kto normalny to lubi 🤪. Najgorzej to bodziaki, masa tych napow, żelazko wielkie, tu uprasujesz a tam się zagnie 🙄. Masakra xD.
Mnie przerasta organizacja tego. Nie umiem posegregować tego w taki fajny sposób jak bym chciała, aby każda rzecz (Bodziak na długi rękaw, Bodziak na krótki rękaw, pajac, rampers, spodenki, bluzeczki 🙄) miała swoje miejsce, żeby łatwiej było to później wyciągać z szafy, a nie że wyciągam, patrzę że to nie to co potrzebuje i odkładam już niezłożone 😀. Mam organizery z ikei, ale po 1 za mało sztuk, po 2 nie wiem czy mi się tak fajnie sprawdzają. Zamówiłam przegródki do szuflad i zobaczę jak się sprawdza. Coś muszę wybrać żeby to zorganizować fajnie.
Nowanna no właśnie dlatego to turystyczne żelazko nie wydaje się takim głupim pomysłem
ja mam łóżeczko z szufladą i już widzę że w komodzie zaczyna brakować miejsca więc te większe i późnojesienne/ zimowe ciuszki, zapas chusteczek i pampersów właduje w tę szufladę a w samej komodzie będą rzeczy ‚na teraz’.
Temat pediatry mnie przeraża, ja tak nie ufam lekarzom i znalezienie dobrego to już czuję że będzie gehenna 😭😩 -
Ja zamowilam taki proszek.
https://allegro.pl/oferta/dalli-sensitiv-proszek-do-prania-48-pran-3-12-kg-15410306149
Z polecenia, ponoć bardzo fajny. Jeszcze nie otwierałam, nie pralam, więc ani nie mam opini ani nie wiem jak pachnie. Przyjaciółka bardzo chwaliła. Mówiła, że i dla siebie z tej firmy tylko kupuje. W weekend ma być gorąco to może uda mi się w końcu poprac rzeczy dla małego. Nie będę już dluzej odciagala, bo coraz mniej siły mam. Jest mi coraz ciężej ale i jakoś strasznie słabo ostatnio. Więc już chce ogarnąć co mam zaplanowane i odpoczywać do porodu.
-
Hej dziewczyny, dołączam do Was w 29 tygodniu 4 dniu. Obserwuję Was od dawna, ale dopiero teraz piszę widzę, że znacie temat cukrzycy. Mi w 27 tygodniu wyszły wyniki: 0 h - 97 1h - 170 2 h- 143. 1 lekarz i położna machnęli na to ręką, drugi powiedział, żebym powtórzyła na czczo po 14 h postu. Ma to sens? Chcę zrobić te badania za 3 tygodnie, żeby były aktualne przed wizytą. Nie za późno? Ograniczam białą mąkę i słodycze, staram się dodawać tłuszczowo białkowe dodatki gdzie się da, dzidziul jest w normie, a nawet trochę niżej 28 tydzień ciąży miał 1148 g. Jak myślicie?
lady_in_black lubi tę wiadomość
💔 poronienie/wrzesień 2022 -
Powiem Wam, że w pierwszej ciąży praliśmy na szybko ciuszki jak szyjka zaczęła się skracać, potem Stary prasował bo ja musiałam leżeć i chcę z tego zrobić tradycję😉 a potem nie wyrabiałam już z prasowaniem i bardzo szybko przestałam więc teraz nawet się nie oszukuję się, że będę to robiła😅
Klarara lubi tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Minevra Mg. wrote:Hej dziewczyny, dołączam do Was w 29 tygodniu 4 dniu. Obserwuję Was od dawna, ale dopiero teraz piszę widzę, że znacie temat cukrzycy. Mi w 27 tygodniu wyszły wyniki: 0 h - 97 1h - 170 2 h- 143. 1 lekarz i położna machnęli na to ręką, drugi powiedział, żebym powtórzyła na czczo po 14 h postu. Ma to sens? Chcę zrobić te badania za 3 tygodnie, żeby były aktualne przed wizytą. Nie za późno? Ograniczam białą mąkę i słodycze, staram się dodawać tłuszczowo białkowe dodatki gdzie się da, dzidziul jest w normie, a nawet trochę niżej 28 tydzień ciąży miał 1148 g. Jak myślicie?
Nie znam się tak jak inne osoby z tego wątku, ale wydaje mi się że te wyniki nie są za dobre. Temat powtarzania krzywej również był poruszany. Nie zaleca się obciążania organizmu taką dawką gluzkowy ponownie. W takim wypadku lepiej chyba udać się od razu do diabetologa i mierzyć cukry glukometrem + być pod stałą opieką diabetologa. Jeśli stwierdzi że jest ok, to pewnie da swoje zalecenia i tyle. Ale zaznaczam, że nie mam w tym doświadczenia. Sama od 2 tygodni mam zdiagnozowaną cukrzycę i od tygodnia już jestem na insulinie.
Co do pediatry to u nas również będzie masakra. Szukam poleceń ale ciężko znaleźć…
Blador, ja już wiem że nasz mały będzie chodził wymięty xD. No chyba że mi odbije i będę się bawić w to prasowanie, chociaż naprawdę w to wątpię 😅.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca, 15:23
Minevra Mg., blador2, lady_in_black lubią tę wiadomość
-
Moim zdaniem cukrzyca Ciebie nie dotyczy. Ja miałam po 2 godzinach cukier 156.Oela91 wrote:Ja mam wciąż umiarkowane objawy. Brzuch się powiększa, mała albo bardzo szaleje w brzuchu albo osiągnęła już takie rozmiary i siłę, że zaczęła być przeze mnie bardziej odczuwalna.
Mam owłosienie na brzuchu, na szczęście jasne, ale i tak z bliska zabawnie wyglada 😅
Na razie, jak dotąd najgorszy objaw ciąży, to takie zadyszki i problemy z oddychaniem, w poprzedni poniedziałek na usg miała główkę u góry, zaczyna już napierać chyba na płuca i mam takie uczucie jakbym nie mogła nabrać pełnego oddechu.
Czy jest tutaj ktoś tak samo ogarnięty kto nie ma jeszcze ani wózka, fotelika, wanienki, łóżeczka 😅?
Dziewczyny, które musza badać cukier, czy możecie się proszę podzielić tym jakie wyniki po krzywej skłoniły Was do zmian w diecie i mierzenia cukru?
U mnie wyniki:
Na czczo: 84
Po 1h: 132
Po 2h: 121
Dopytuje, bo wizyta u prowadzącej dopiero pod koniec lipca i nie wiem czy powinnam to z kimś skonsultować, czy skoro nie przekraczam norm to mogę zamknąć ten rozdział i się jie przejmować
Z tego co napisałaś nie mam wanienki i zamawiam nawet i we wrześniu żeby mi miejsca nie zajmowała bez sensu. ☺️
Oela91 lubi tę wiadomość
-
Mój lekarz powiedział, że z cukrzycą rozwiąże mi ciążę między 38tc a 39tc i to też zależy od rozwoju dziecka i usg. Dowiedz się u źródła.Nowanna wrote:Ja dziś po kolejnej wizycie u diabetologa 😞. Cukru na czczo przy dawce insuliny 4 wyższe niż przy 2 jednostkach. Mam zwiększać dawkę do 12 jednostek jeśli każde kolejne zwiększenie nie przyniesie poprawy.
Zmartwiłam się bardzo, bo nie zdawałam sobie sprawy, że będąc na insulinie poród będzie przyspieszony. Tak mi powiedziała diabetolog. Teoretycznie między 36, a 38 tygodniem ciąży.
W przyszłym tygodniu mam wizytę u ginekologa, więc dowiem się co dalej. Chociaż to pewnie za szybko na jakiekolwiek ustalenia. Dzidzi ponoć rozwija się prawidłowo i nie jest duży, więc może uda się jak najdłużej zatrzymać go w brzuchu.
Zrobiłam wywiad i okazuje się że moja mama urodziła mnie minimum 17 dni przed terminem (nie pamięta dokładnie terminu w jakim miałam się urodzić 😅). Ona sama też urodziła się wcześniej, więc może genetycznie poród będzie wcześniej i nie będzie potrzeby wywoływania go 😢.
Jakoś tak nastawiałam się na wszystko naturalnie, a tu dupa 😥. -
Zgrzeszyłam dzisiaj i jestem przerażona. Na II śniadanie zjadłam jogurt naturalny z truskawkami, borówkami i płatkami górskimi i po tym skusiłam się ba drożdżówkę z jagodami😥 po pól godz 119, po godzinie 130, po 1,5h 139, a po 3h 159😨 ostatnio częściej zdarzają mi się jakies grzeszki- to kawałek pizzy, kawałek ciasta a cukier może wybić o różnych porach☹️ martwię się o maluszka czy ta cukrzyca nie wplynie negatywnie na niego☹️
Po tych 3 h zjadłam obiad, fasolka żółta gotowana i mięso pieczone, godzina po obiedzie 108.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca, 15:45
-
Witaj w klubie. Też wyprasowałam wszystko raz przed porodem a później byleby wyprane i teraz też nie zamierzam pół dnia stać przy żelazku jak Mały będzie spał. 😁blador2 wrote:Powiem Wam, że w pierwszej ciąży praliśmy na szybko ciuszki jak szyjka zaczęła się skracać, potem Stary prasował bo ja musiałam leżeć i chcę z tego zrobić tradycję😉 a potem nie wyrabiałam już z prasowaniem i bardzo szybko przestałam więc teraz nawet się nie oszukuję się, że będę to robiła😅
blador2 lubi tę wiadomość
-
Nowanna wrote:Nie znam się tak jak inne osoby z tego wątku, ale wydaje mi się że te wyniki nie są za dobre. Temat powtarzania krzywej również był poruszany. Nie zaleca się obciążania organizmu taką dawką gluzkowy ponownie. W takim wypadku lepiej chyba udać się od razu do diabetologa i mierzyć cukry glukometrem + być pod stałą opieką diabetologa. Jeśli stwierdzi że jest ok, to pewnie da swoje zalecenia i tyle. Ale zaznaczam, że nie mam w tym doświadczenia. Sama od 2 tygodni mam zdiagnozowaną cukrzycę i od tygodnia już jestem na insulinie.
Co do pediatry to u nas również będzie masakra. Szukam poleceń ale ciężko znaleźć…
Blador, ja już wiem że nasz mały będzie chodził wymięty xD. No chyba że mi odbije i będę się bawić w to prasowanie, chociaż naprawdę w to wątpię 😅.
Wyniki, oprócz wartości na czczo są ok :
na czczo: poniżej 92 mg/dl ( <5,1 mmol/l),
w 60 minucie: poniżej 180 mg/dl ( <10,0 mmol/l),
w 120 minucie: poniżej 153 mg/dl ( ≤8,5 mmol/l).
Dlatego jeżeli bym powtarzała to tylko cukier na czczo.
Co do prasowania to czekam aż mąż złoży szafę, żebym mogła wszystko wyprać i prasować. Szukam też separatorów do wysokich szuflad, ale pepco ma takie malutkie, w takko też nic.
💔 poronienie/wrzesień 2022 -
Aaga wrote:Dziewczyny podeślecie polecajke do materacyka?
Macie opinie o ManufakturzeMateracy? Na bank chce piankowy, a nie gryka, może być z jaką twardszą wkładką kokosową.
Wczoraj mi przyszedł:
Rucken x fizjomommy - strona dedykowana https://fizjomaterace.pl/
Akurat trafiłam na promke i zapłaciłam mniej.
Na oku miałam jeszcze taki: https://materacyk.pl/produkt/materac-sensitive-dla-dzieci/25.12.2023 ⏸️ 🥰
10.01.2024 6+1, 0,47 cm i serduszko
07.02.2024 10+1, 3,24 cm 👶🏻
27.02.2024 prenatalne 13+0, 6,80 cm 👶🏻, zdrowe, chyba💙
06.03.2024 14+1, płeć niepotwierdzona
03.04.2024 18+1 potwierdzone - chłopiec 💙🥰
23.04 - 21+0 połówkowe, zdrowy, 340g 👶🏻
-
Jezu dziewczyny jak dobrze słyszeć, że nie macie zamiaru prasować 🙈
Ja też chcę wyprasować tylko na początek a później już nie, aż mnie śliska jak pomyślę o staniu nad żelazkiem 😆 ale wszyscy dookoła klepią o tym prasowaniu, ja wgl nie prasuje, ewentualnie jakieś koszule, wyznaje zasadę że jak się dobrze rozwiesi to nie jest pogniecione
Klarara, lady_in_black, blador2 lubią tę wiadomość
25.12.2023 ⏸️ 🥰
10.01.2024 6+1, 0,47 cm i serduszko
07.02.2024 10+1, 3,24 cm 👶🏻
27.02.2024 prenatalne 13+0, 6,80 cm 👶🏻, zdrowe, chyba💙
06.03.2024 14+1, płeć niepotwierdzona
03.04.2024 18+1 potwierdzone - chłopiec 💙🥰
23.04 - 21+0 połówkowe, zdrowy, 340g 👶🏻
-
Ja nie prasowałam i teraz też nie planuje🙂 Prasuje tylko ubrania na wyjścia.marti wrote:Jezu dziewczyny jak dobrze słyszeć, że nie macie zamiaru prasować 🙈
Ja też chcę wyprasować tylko na początek a później już nie, aż mnie śliska jak pomyślę o staniu nad żelazkiem 😆 ale wszyscy dookoła klepią o tym prasowaniu, ja wgl nie prasuje, ewentualnie jakieś koszule, wyznaje zasadę że jak się dobrze rozwiesi to nie jest pogniecione
marti lubi tę wiadomość
