🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też przyłączam się do grupy zombie. Wejście po schodach w domu dzisiaj przyprawiało mnie o zadyszkę 🤦ja raczej z tych z całkiem niezła kondycją (bieżnia min 3x w tygodniu, w sezonie 2xw tygodniu 50 km rowerem po górkach). Walczę o przetrwanie ...
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Ja rano 2,5 złego samopoczucia w skali na 5. A teraz posprzątałam cały salon, kuchnie zawalona po 2 obiadach naczyniami, wstawiłam pranie i uprzątnęłam regał. Teraz już tylko 1/5, bo dziwnie mi pusto w brzuchu i trochę zapachy drażnią.
Ale jak na zeszłotygodniowe 4, które jest równe u mnie tylko z prokrastynacją leżącą z mocnym przygnebieniem, a wczorajszą 3ką z permanentnym zmęczeniem, pęcznieniem brzucha i osłabieniem to dzisiaj jak nowo narodzona.
Taka punktacja pomaga mi się ogarnąć i doceniać dnie gdy jest lepiej.Fomyart lubi tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Mnie dziś rano takie mdłości zaatakowały , co chwila mam ochotę albo na słodkie ( shake z KFC )albo na Kwaśne(ogórkowa najbardziej)
A najbardziej mdłości mnie po biorą po braniu leków
W kinie dziś bylam z chłopem na,, KOS " i myślałam że tam zejdę tak mnie brzuch coś w okolicy jajnika prawnego bolał przez połowę filmu i oczywiście Ludzie przed nami mięli popcorn i tylko modliłam się żeby nie trafiło w nich 🤣🤣🤣
We wtorek idę zrobić cały pakiet badań ( jest ich aż 16) wiecie morfologia krwi , HIV itd ,ale co się nie robi by wszystko było dobrze
A jak tam wam Wieczorek mija ?
Jak wasze dzisiejsze dni? -
Domi_56 wrote:Królowa_Śniegu, tak właśnie miałam podpytać czy miałaś dziś łagodniejszy dzień po wczorajszych przebojach 🙂 Stwierdzam, że nadal kiepski, ale chyba mimo wszystko łatwiejszy 😀
Mi w środę, czyli 9+5 mdłości i dolegliwości żołądkowe odeszły od tak, więc takiego spokoju w tym temacie też Ci życzę.
Rano i południe było całkiem znośne. Zrobiłam trzy prania, ogarnęłam kuchnię, pojechaliśmy na zakupy. No i zaczął mnie boleć brzuch po tych zakupach. To chyba z 5 razy leciałam do kibelka. A teraz od dwóch godzin walczę z mdłościami i staram się to opanować, żeby nie zwrócić kolacji i leków które wzięłam. Masakra dziewczyny 😩 Dzięki, że mogę tu się pożalić 🩵
Cudownie Domi, że te dolegliwości ustały. Na pewno da Ci to powera chociaż do tych najprostszych czynności.🩷
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego, 21:03
kleopatr4 lubi tę wiadomość
👩🏼’89
AMH 9,2
Drożność jajowodów 👍
Kariotypy 👍
👱🏻♂️’84
Nasienie 👍
Kariotypy 👍
Niepłodność idiopatyczna
☀️05.2023 - 1 procedura IVF
2x🥚 - 2 zarodki, które przestały się rozwijać w 3 dobie❌
☀️09.2023 - 2 procedura IVF
17x🥚 - 6 zarodków wysokiej klasy
05.09 - 1 transfer - 9tc 👼💔
27.12 - 2 transfer blastki 4.1.2.
1.01 - dwie kreski 🙏 trzymaj się okruszku
2.01 - 20,2 beta hcg
5.01 - 105,6 beta hcg
15.01 - 5541 beta hcg 🤩
23.01 - bijące serduszko💓 28178 beta hcg
6.02 - CRL 1,9cm ❤️ FHR 150
23.02 - 4,2cm ❤️
4.03 - prenatalne - 6,3cm ❤️☺️
22.03 - 145g szczęścia 🫶
19.04 - 315g 🩷
6.05 - połówkowe - 450g
07.06 - 1.15kg
12.07 - prenatalne - 1.8kg Maja💖
___________
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️ -
U mnie dziś chyba najgorszy dzień i noc od początku ciąży. Wczoraj byliśmy odwiedzić moją babcię i było trochę stania (babcia jest leżąca a my staliśmy ponad godzinę przy łóżku). Wróciliśmy do domu i byłam padnięta, szybko zasnęłam. O drugiej w nocy obudziłam się bardzo głodna i zjadłam tosta, potem jeszcze o 5 zjadłam kromkę chleba bo znów byłam głodna.🤣Dziś miałam pół dnia migrenę i zupełny brak ochoty na jedzenie, na kolację zjadłam suchy ryż. Dalej mam duszności, czasem oddycham buzią bo mam wrażenie, że mi brakuje powietrza. Liczę, że jutro będzie lepszy dzień. Mieliśmy iść jutro z mężem do teatru ale myślę, że nici z tego. No nic, zaraz idę spać, trzymajcie się dziewczyny.🩷
-
Fomyart wrote:Mnie dziś rano takie mdłości zaatakowały , co chwila mam ochotę albo na słodkie ( shake z KFC )albo na Kwaśne(ogórkowa najbardziej)
A najbardziej mdłości mnie po biorą po braniu leków
W kinie dziś bylam z chłopem na,, KOS " i myślałam że tam zejdę tak mnie brzuch coś w okolicy jajnika prawnego bolał przez połowę filmu i oczywiście Ludzie przed nami mięli popcorn i tylko modliłam się żeby nie trafiło w nich 🤣🤣🤣
We wtorek idę zrobić cały pakiet badań ( jest ich aż 16) wiecie morfologia krwi , HIV itd ,ale co się nie robi by wszystko było dobrze
A jak tam wam Wieczorek mija ?
Jak wasze dzisiejsze dni?
My też właśnie wróciliśmy z kina. Popcornem i nachosami pachniało na przemian z śmierdziało 🤣🙈🤢
A teraz leżę już w łóżku i padam na pysk.Fomyart lubi tę wiadomość
-
Królowa Śniegu doskonale Cię rozumiem... u mnie przez weekend odrobinke lepiej. Cola trzyma mnie przy życiu i doszły gumy miętowe. Niestwry nad ranem miałam mocniejsze plamienie. Sama nie wiem czy znowu lecieć na kontrole czy poczekać. Dopiero w środė odstawiłam duphaston bo nasila mdłoeci, ale przez to wróciło plamienie. Jak nie urok to sraczka...
Królowa_Śniegu lubi tę wiadomość
-
A u mnie pierwszy dzień leżenia plackiem na kanapie i mam już dosyć. Lekarz powiedział, że mogę robić tylko krótki spacer w okół domu raz dziennie, więc jestem kompletnie uziemiona na przynajmniej 2tyg, ale przypuszczam, że się przedłuży.
Zmęczenie jest spore, więc i tak bym dużo nie robiła. Jednak takie całodniowe leżenie jest dosyć depresyjne, dochodzi też stres przy każdym ruchu. Dodatkowo muszę o wszystko prosić męża, np. jak mi coś upadnie to go wołam, bo przecież schylić się nie mogę 🤷♀️
Mi też brakuje tchu jak wchodzę w domu po schodach 😉 Czytałam, że takie duszności na początku ciąży powodują zmiany hormonalne. Generalnie bardzo spowolniłam jeśli chodzi o sposób chodzenia, bo właśnie staram się nie udusić idąc 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego, 22:15
-
Domi_56 wrote:A u mnie pierwszy dzień leżenia plackiem na kanapie i mam już dosyć. Lekarz powiedział, że mogę robić tylko krótki spacer w okół domu raz dziennie, więc jestem kompletnie uziemiona na przynajmniej 2tyg, ale przypuszczam, że się przedłuży.
Zmęczenie jest spore, więc i tak bym dużo nie robiła. Jednak takie całodniowe leżenie jest dosyć depresyjne, dochodzi też stres przy każdym ruchu. Dodatkowo muszę o wszystko prosić się męża, np. jak mi coś upadnie to go wołam, bo przecież schylić się nie mogę 🤷♀️
Mi też brakuje tchu jak wchodzę w domu po schodach 😉 Czytałam, że takie duszności na początku ciąży powodują zmiany hormonalne. Generalnie bardzo spowolniłam jeśli chodzi o sposób chodzenia, bo właśnie staram się nie udusić idąc 😅
Współczuję. Leżenie plackiem to mordęga, ale jak trzeba, to trzeba 🙂 mam nadzieję, że to będą tylko te 2 tygodnie 🙂 nadrobisz zaległości z lekturą i serialami 🙂 ja tylko odpoczywam od czasu do czasu w łóżku, ale od pozytywnego testu ciążowego przeczytałam całą serię Brigertonów 🤣 i jestem przy drugim tomie Wiedźmina 😁 jak już muszę być leniwą kluchą, to przynajmniej chce mieć z tego coś przyjemnego 🙂
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Blador, co za wiadomość 😍! Oby już wszystko było dobrze!
Dziewczyny, ja również mam zadyszkę, chodzę wolno jak żółw. Wcześniej też siłownia, ćwiczenia, bieganie, a teraz wysprzątanie chaty to wyczyn.
Libido to w ogóle nie istnieje. Mdłości już nie mam, ale niechęć do jedzenia na zmianę z chęcią na coś niezdrowego i trochę rewolucje żołądkowe, częściej chodzę na 🚽 .
Dziś poszliśmy do restauracji na walanetynkowy obiad i modliłam się żeby mi smakowało wszystko.
A co do zapachów to dramat!!! Jeden odświeżacz postawiłam u męża w gabinecie bo mi śmierdział, po dwóch tygodniach otworzyłam nowe patyczki z Zary i nie mogę wytrzymać, tak mi intensywnie pachną.
My NIPT robimy 01.03, a kolejną wizytę mam 20.02. Zwolnienie mam do 21.02 i nie wiem co dalej robić, teoretycznie chciałam wrócić do pracy, ale z każdym dniem na zwolnieniu mi się nie chce 🤪. Nie chce mi się do tych ludzi i boję się czy wytrzymam tyle w pracy, czy nie będę zawalać i się męczyć z mdłościami 😶.
blador2 lubi tę wiadomość
-
A mnie męczą mdłości i zapachy, ale jestem bardzo wdzięczna, że mogę je mieć. Tydzień temu gdy ryczałam oddałabym wiele za to najgorsze samopoczucie i tego się trzymam. Poza tym dzisiaj jestem po raz pierwszy tak bardzo szczęśliwa, w końcu! Muszę co chwila spojrzeć na zdjęcie mojego Żelusia i jest pięknie🥰
Domi początki leżenia są najgorsze, z synem przeleżałam plackiem 2,5 miesiąca, teraz od 17.01. Potem jakoś staje się to normąNowanna, domi88 lubią tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Blador, masz rację. Pewnie głowa i ciało muszą przywyknąć do nowych realiów.
Wiadomo jak to jest, narzekanie narzekaniem. Jak się wygadam to od razu łatwiej. Ale z tyłu głowy zawsze jest wdzięczność, że ciąża nadal trwa 🙂Oela91, Królowa_Śniegu, blador2 lubią tę wiadomość
-
Tak kiszone ogórki są najlepsze!! Ja znowu mam tak, że organizm sam się domaga zdrowego. Takiej ilości warzyw i owocow dawno nie jadłam. Słodkiego w ogóle nie tykam, raz zjadłam maca to się tak fatalnie czułam, że nie tkne tego sto lat.
Ktoś tu pisał o kapuśniaku, muszę go ugotować!
U mnie też zadyszka ogromna, mam tsh w górnej granicy i lekarz mówił, że to może nasilać mdłości, złe samopoczucie i nagłe zmiany odczuwania temperatury. Muszę to kontrolować i jak coś to Eutyrox
Dawno nie przyjmowałam tylu leków🙈🙊
U nas jus wiedzą nasi rodzice i rodzejstwo, nie dało się tego ukryć przez mdłości. I w sumie ciesze się, że moge legalnie dłużej poleżeć u teściowej 😅 -
Wczoraj rozpoczęłam dzien od wymiotów, a dzisiaj jeśli chodzi o objawy, żadnych mdlosci, praktycznie bez bólu piersi… Wchodzę w 8 tydzień i panikuje czy to może zwiastować najgorsze… brak plamien, brak bólu brzucha
Umówiłam się na teleporade z ginekologiem za 20 minut, boje się ze mnie wyśmieje -
Oela91 wrote:Wczoraj rozpoczęłam dzien od wymiotów, a dzisiaj jeśli chodzi o objawy, żadnych mdlosci, praktycznie bez bólu piersi… Wchodzę w 8 tydzień i panikuje czy to może zwiastować najgorsze… brak plamien, brak bólu brzucha
Umówiłam się na teleporade z ginekologiem za 20 minut, boje się ze mnie wyśmiejeOela91 lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️