X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • Engel Autorytet
    Postów: 575 1073

    Wysłany: 4 września, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    O rany ☹️😘 przytulam. A jak się w ogóle czujesz i goisz? 🙏🏻❤️

    Rana się chyba dobrze goi, sprawdzają na obchodzie i mówią że wygląda okej..
    A co do samopoczucia dzisiaj już wiele lepiej niż wczoraj, staram się coraz więcej chodzić i pionizować.
    Sam ordynator powiedział, że dzisiaj już wyglądam jak człowiek 🙈

    A tak w skrócie to straciłam dużo krwi i wyszło że mam anemię, wczoraj nawet na łóżku mi się kręciło w głowie, wymiotowałam, próbowałam się okąpać 2 razy to za drugim ledwo położna mnie zdążyła złapać pod prysznicem bo zemdlałam...
    Pierdyliard badań i kroplówek, ciśnienie miałam na poziomie 70/60 i myślałam, że zejdę 🙈
    jeszcze jak widziałam swoje odbicie w lustrze to sama mdlałam na swój widok, jakbym widziała trupa w kostnicy 💀 dzisiaj już nabieram rumieńców

    Marcysia1990, Kotciara, Szosz lubią tę wiadomość

    14.08.23r 7tc t16 👼🏼

    preg.png
    OM 4.12.24
    31.12.24 ⏸️
    7.01. Beta 2232 mIU/ml
    9.01. Beta 4438 mIU/ml 96.1% 📈
    17.01. 6+1 crl 0.41cm i ❤️
    30.01. 8+2 crl 1.78cm
    7.02. 9+3 crl 2.61cm 🧸
    3.03. 13+2 crl 7.02cm 🥝 USG prenatalne ✔️ pappa ✔️
    7.03. 13+6 crl 8cm 🥭
    4.04. 17+6 206g 🍇
    23.04. 20+4 330g 🥞
    30.04. 21+4 410g 🥥
    28.05. 25+4 823g 🐧
    24.06. 29+3 1364g 🍈
    9.07. 31+4 1821g 🥬
    15.07 32+3 1918g
    5.08 35+3 2627g
    19.08 37+3 3070g
    26.08 38+3 🏥🤭
  • Moirane Autorytet
    Postów: 286 453

    Wysłany: 4 września, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu daj sobie czas kochana 😘 przede wszystkim odpocznij i zbieraj siły na zajmowanie się malutkim w domu💓

    Dziewczyny kciuki za Was!!! 🫶🏼❤️💓

    preg.png
  • PaulinaLexi Autorytet
    Postów: 434 1006

    Wysłany: 4 września, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    Eeee, serio? Bo dopiero teraz dotarło do mnie, że mogłam kogoś przestraszyć 🫣 a nie to było zamiarem 😘 PaulinaLexi? 🥰

    Dzięki Wszystkim za ojojanie i takie konstruktywne, z przykładami z życia 🤗🥰 czasami bardzo trudno spojrzeć na siebie samego z perspektywy... Po rozmowie z psycholog szpitalną (sama wpada codziennie) i doradczynią laktacyjną czuję się trochę podbudowana. Jeszcze nie wiem kiedy wypis, wszystko zależy od Alka, bo ja już mam zielone światło. Pytanie co z jego wagą i tymi ulewaniami. Mąż już zarejestrował go oficjalnie jako Aleksandra Leona - ostatecznie dla celów dokumentów i formalności skróciliśmy tego Leonarda 😉 zawsze to 3 literki mniej 😅

    Ogromne kciukasy za indukcje, żeby szły na pstryk i Bobaski wychodziły jak z taśmy, tą samą drogą co weszły 🫡🤣🥰🙏🏻bez żadnych niespodzianek i przymusowego cięcia 🙏🏻
    Trzymam też kciuki za CC, te planowe 🤞🏻 rach, ciach i potem szybko się zagoić 🙏🏻😘
    Piszę z doświadczenia jak bardzo obie te sprawy są ważne i kruche...

    Ja wolę być przygotowana co może się stać, jak to może wszystko wyglądać. Nie chce żyć w jakiejś bańce i czytać samych pozytywnych historii. Poza tym piszesz tylko o swoich odczuciach, nie piszesz "dziewczyny nie zachodźcie w ciążę bo poród to katastrofa i twoje życie będzie rozwalone". Skoro do tej pory pisałyśmy o dobrych i złych momentach w ciąży, to tym bardziej powinnyśmy pisać co się dzieje po porodzie :)
    Ale piszę ze swojej perspektywy, szanuje osoby które mogą mieć inne podejście i zawsze po prostu można niektóre posty pominąć i ich nie czytać :)

    Marcysia1990, purplerain, Jusia 82, Szosz, CieplaHerbata, Abby10 lubią tę wiadomość

    '95 👫 '93 Wrocław
    22.12 ⏸️ 1cs
    Termin OM 1.09
    Nifty - zdrowy chłopak💙, niskie ryzyka

    24.02 - 13+0 I prenatalne - wszystko ok. CRL - 7,54 cm, ryzyko preeklampsji
    15.04 - 20+1, II prenatalne, 355 g
    18.06 - 29+2, III prenatalne, 1284 g
    14.07 - 33+0, 2090 g
    22.07 - 34+1, 2300/2400 g
    04.08 - 36+0, 2880 g
    11.08 - 37+0, 3100g
    preg.png
  • amamamam Przyjaciółka
    Postów: 94 80

    Wysłany: 4 września, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    Eeee, serio? Bo dopiero teraz dotarło do mnie, że mogłam kogoś przestraszyć 🫣 a nie to było zamiarem 😘 PaulinaLexi? 🥰
    Też uważam że dobrze że to opisujesz, tak jak Marcysia po urodzeniu syna zderzyłam się ze ścianą, do tego realia szpitalne, położne patrzące z góry, zamieszanie z zaleceniami.. super że przychodzi psycholog! Jesteś po ciężkim porodzie, ciężkiej operacji, potrzebujesz czasu żeby dojść do siebie. Pamiętaj że czy kp czy mm, bobasy rosną i są zdrowe i silne a obrażalskie zmanierowane położne powinny się za siebie wstydzić a nie Ty.
    I powiem szczerze że nie jestem fanką tego systemu rooming-in czy dawania noworodka od razu pod wyłączną opiekę mamy zaraz po porodzie.. w teorii ładnie pięknie że nie rozdziela się rutynowo bo bliskość, ale co to za paranoja że kobieta po porodzie/operacji ma jeszcze zapewniać całodobową opiekę noworodkowi kiedy ona sama potrzebuje opieki 🙄 wiem że po cc zabierają dziecko na jedną noc, ale czym jest jedną noc w warunkach szpitalnych gdzie na sensowny sen nie ma co liczyć.

    Kotciara lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1587 2509

    Wysłany: 4 września, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam że tak czytam i jestem totalnie zniesmaczona/przerażona jak to wszystko wygląda. Niby 21 wiek, niby profesjonalna opieka się należy, a tu taka chujnia niemal na każdym kroku. Kobiety przygotowujące się do najtrudniejszego przeżycia jakie może być są trzymane na głodzie i niewyspaniu, dziewczyny po ciężkich porodach na salach z innymi żeby przypadkiem nie dały rady odespać, niemiły personel, żarcie jakie w szpitalu jest to już wszyscy widzieli, kpina totalna. Wiadomo, nie że wzyztsko wszędzie, ale w ogóle nie powinno tak być. Przepełnione sale, produkcja taśmowa, mam wrażenie że tylko żeby więcej kasy wpadło.
    Może jakby wprowadzili te kasy chorych i jakąś konkurencyjność to by się warunki poprawiły, bo co to ma kuźwa być, że jak ktoś trafi dobrze to ma mega farta.
    I tak samo idę o zakład że jakby to faceci rodzili, to w ogóle byłyby osobne placówki, wszystkie sale pojedyńcze, osobiste położne, zzo na żądanie od ręki i w ogóle wszystko wymuskane i wydmuchane, żeby tylko wszystkim było dobrze.
    Ewentualnie mam dzisiaj zły dzień i wszystko mnie wkurza, tak też może być XD bo od kilku dni mam już wrażenie że już zawsze będę w ciąży i będę się czuć tak beznadziejnie ja się czuję.

    Marcysia1990, amamamam, purplerain, Jusia 82, Engel, Szosz, Abby10, aglo, KL, Kotciara, truskawki981 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2962 2070

    Wysłany: 4 września, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Engel wrote:
    Rana się chyba dobrze goi, sprawdzają na obchodzie i mówią że wygląda okej..
    A co do samopoczucia dzisiaj już wiele lepiej niż wczoraj, staram się coraz więcej chodzić i pionizować.
    Sam ordynator powiedział, że dzisiaj już wyglądam jak człowiek 🙈

    A tak w skrócie to straciłam dużo krwi i wyszło że mam anemię, wczoraj nawet na łóżku mi się kręciło w głowie, wymiotowałam, próbowałam się okąpać 2 razy to za drugim ledwo położna mnie zdążyła złapać pod prysznicem bo zemdlałam...
    Pierdyliard badań i kroplówek, ciśnienie miałam na poziomie 70/60 i myślałam, że zejdę 🙈
    jeszcze jak widziałam swoje odbicie w lustrze to sama mdlałam na swój widok, jakbym widziała trupa w kostnicy 💀 dzisiaj już nabieram rumieńców

    O matko , strasznie Cię przeorał ten poród 🥺 biedna 🫂 samo to że tak długo to wszystko trwało, czy to pęknięcie mocne powoduje takie niemoce? Ta utrata krwi to związana z łożyskiem czy właśnie tym pęknięciem?

    Dobrze że już lepiej się czujesz, to wszystko co się wydarzyło brzmi bardzo poważnie i groźnie 😔 staraj się odpoczywać ile wlezie, dojdź do siebie, malutka ma tam super opiekę. Ściskam mocno!!!

    Engel lubi tę wiadomość

    01.2023 Synuś ❤️ 1cs
    age.png

    Czekamy na drugiego Synusia ❤️
    preg.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)

    26.12 ⏸️ (2cs)
    13.01 6+0 jest ❤️ CRL 3mm
    27.02 12+3 USG I Trymestr 🩺 ryzyka niskie
    13.03 14+3 będzie synuś 👶🏻❤️
    TP 8.09.2025
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2962 2070

    Wysłany: 4 września, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia246 wrote:
    Powiem Wam że tak czytam i jestem totalnie zniesmaczona/przerażona jak to wszystko wygląda. Niby 21 wiek, niby profesjonalna opieka się należy, a tu taka chujnia niemal na każdym kroku. Kobiety przygotowujące się do najtrudniejszego przeżycia jakie może być są trzymane na głodzie i niewyspaniu, dziewczyny po ciężkich porodach na salach z innymi żeby przypadkiem nie dały rady odespać, niemiły personel, żarcie jakie w szpitalu jest to już wszyscy widzieli, kpina totalna. Wiadomo, nie że wzyztsko wszędzie, ale w ogóle nie powinno tak być. Przepełnione sale, produkcja taśmowa, mam wrażenie że tylko żeby więcej kasy wpadło.
    Może jakby wprowadzili te kasy chorych i jakąś konkurencyjność to by się warunki poprawiły, bo co to ma kuźwa być, że jak ktoś trafi dobrze to ma mega farta.
    I tak samo idę o zakład że jakby to faceci rodzili, to w ogóle byłyby osobne placówki, wszystkie sale pojedyńcze, osobiste położne, zzo na żądanie od ręki i w ogóle wszystko wymuskane i wydmuchane, żeby tylko wszystkim było dobrze.
    Ewentualnie mam dzisiaj zły dzień i wszystko mnie wkurza, tak też może być XD bo od kilku dni mam już wrażenie że już zawsze będę w ciąży i będę się czuć tak beznadziejnie ja się czuję.

    Mam dokładnie takie same odczucia jak Ty... Po prostu służba w Polsce kuleje, mają za mało personelu, za mało pieniędzy. Jestem tu dziś 3 dzień a Ci lekarze latają jak mróweczki, zero wytchnienia.

    01.2023 Synuś ❤️ 1cs
    age.png

    Czekamy na drugiego Synusia ❤️
    preg.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)

    26.12 ⏸️ (2cs)
    13.01 6+0 jest ❤️ CRL 3mm
    27.02 12+3 USG I Trymestr 🩺 ryzyka niskie
    13.03 14+3 będzie synuś 👶🏻❤️
    TP 8.09.2025
  • amamamam Przyjaciółka
    Postów: 94 80

    Wysłany: 4 września, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia246 wrote:
    Powiem Wam że tak czytam i jestem totalnie zniesmaczona/przerażona jak to wszystko wygląda. Niby 21 wiek, niby profesjonalna opieka się należy, a tu taka chujnia niemal na każdym kroku. Kobiety przygotowujące się do najtrudniejszego przeżycia jakie może być są trzymane na głodzie i niewyspaniu, dziewczyny po ciężkich porodach na salach z innymi żeby przypadkiem nie dały rady odespać, niemiły personel, żarcie jakie w szpitalu jest to już wszyscy widzieli, kpina totalna. Wiadomo, nie że wzyztsko wszędzie, ale w ogóle nie powinno tak być. Przepełnione sale, produkcja taśmowa, mam wrażenie że tylko żeby więcej kasy wpadło.
    Może jakby wprowadzili te kasy chorych i jakąś konkurencyjność to by się warunki poprawiły, bo co to ma kuźwa być, że jak ktoś trafi dobrze to ma mega farta.
    I tak samo idę o zakład że jakby to faceci rodzili, to w ogóle byłyby osobne placówki, wszystkie sale pojedyńcze, osobiste położne, zzo na żądanie od ręki i w ogóle wszystko wymuskane i wydmuchane, żeby tylko wszystkim było dobrze.
    Ewentualnie mam dzisiaj zły dzień i wszystko mnie wkurza, tak też może być XD bo od kilku dni mam już wrażenie że już zawsze będę w ciąży i będę się czuć tak beznadziejnie ja się czuję.
    Cóż, też mam takie odczucia. Mnie jeszcze wkurza niesamowicie jak widzę artykuły że wiele zależy od rodzącej, trzeba znać swoje prawa, odmawiać niepotrzebnych interwencji itd. A potem trafiasz w tą machinę rutynowych interwencji, zastraszania, zakładania balonika na siłę i pompowania oxy bo wytyczne, warunków w których się nie wyśpisz i nie wypoczniesz i bądź tu silna i asertywna 🤡

    Szosz, aglo, Engel lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Suzie Autorytet
    Postów: 6786 12823

    Wysłany: 4 września, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie dlatego boje się szpitala, bo nigdy nie byłam pacjentka, a wiem z opowieści jak jest 🙈


    Wszyscy krytykują influ, że rodzą w prywatnych szpitalach z prywatnymi położnymi, ale na ich miejscu zrobiłabym to samo 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 11:23

    👩30👨31
    👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ stabilna niedoczynność tarczycy
    ❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ brak cukrzycy ciążowej
    ✅ jajowody drożne
    ✅ badania nasienia

    🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
    ⏸️05/01 🥰
    05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
    07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
    22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
    10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
    03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
    10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
    07/04 17+4, 223g 🐻
    28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
    05/05 21+4, 493g 😱
    26/05 24+4, 791g gościa 🤗
    23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
    07/07 30+4, 1924g 🫣
    28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
    22/08 37+1, 3401g 💪🏻

    📆 Kalendarz
    5/09 gin
    preg.png
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2839 2204

    Wysłany: 4 września, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Engel, biedna Ty. Jak czytam o tych Waszych przejściach to mi się serce kraje. Ale też uważam, że dobrze że o tym piszecie... Każdy ma inne doświadczenia związane z porodem, ale trzeba być przygotowanym na różne ewentualności.

    Engel lubi tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
    6+0 mamy ❤️
    Czekamy na Ciebie córeczko ... ❤️
    9.07- USG III trymestru- 1134 g.
    17.09 planowane cc
  • Suzie Autorytet
    Postów: 6786 12823

    Wysłany: 4 września, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azalea 🌸 wrote:
    Spokojnie, nikt nie zostanie pominięty, nie zawsze mam czas na bieżące edytowanie pierwszej strony...

    Dokładnie, ja też wpisuje na bieżąco, to po prostu kwestia przeklejenia z FB, więc nic nie powinno nam umknąć ☺️

    Azalea 🌸 lubi tę wiadomość

    👩30👨31
    👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ stabilna niedoczynność tarczycy
    ❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ brak cukrzycy ciążowej
    ✅ jajowody drożne
    ✅ badania nasienia

    🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
    ⏸️05/01 🥰
    05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
    07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
    22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
    10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
    03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
    10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
    07/04 17+4, 223g 🐻
    28/04 20+4, 397g chłopaka 💙
    05/05 21+4, 493g 😱
    26/05 24+4, 791g gościa 🤗
    23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
    07/07 30+4, 1924g 🫣
    28/07 33+4, 2505g mężczyzny 👶🏻
    22/08 37+1, 3401g 💪🏻

    📆 Kalendarz
    5/09 gin
    preg.png
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1015 1825

    Wysłany: 4 września, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    Dokładnie, ja też wpisuje na bieżąco, to po prostu kwestia przeklejenia z FB, więc nic nie powinno nam umknąć ☺️

    No ja kradnę od Ciebie z Facebooka 😅 ale nie siedzę 24/7 na forum, a jak już jestem to raczej odpisuje zdawkowo. Jak mam dłuższą chwilę to mogę się rozpisać i zaktualizować. Staram się, ale do 15 ogarniam codzienne obowiązki, po 15 wraca mąż z córką i wtedy spędzamy czas wspólnie. Po porodzie na pewno zejdzie mi dłużej żeby cokolwiek zaktualizować ale o tym już uprzedzałam. No chyba że rzeczywistość przy dwójce dzieci będzie łaskawsza niż się obawiam 😅 Jeśli któraś chce to mogę oddać login i hasło albo może edytować jeden ze swoich pierwszych wpisów i samemu prowadzić wątek 😅

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 898 1174

    Wysłany: 4 września, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi szpitalami jest różnie, ba nawet często w jednym szpitalu na różne warunki można trafić :/

    Ja z mojego szpitala byłam zadowolona, a mam znajomą, która przeszła tam gehennę i traumę będzie miała do końca życia… i wcale jej się nie dziwię bo historia jest mega kiepska, aż sama nie dowierzałam…

    2021 córka ❤️
    Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.

    Starania o rodzeństwo od 2023
    4 biochemiczne
    1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc

    Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.

    Eutyrox 50
    Metformina 1000xr, 500 zwykła
    Fertistim
    B12, Omega, d3, magnez, witc


    14.01 - beta 15, prog 11
    16.01 - beta 58, prog 13
    20.01 - beta 452, prog 20
    22.01 - beta 1164, prog 13
    24.01 - beta 2743, prog 14
    27.01 - beta 7764, prog 15

    06.03 - jest serduszko!
    05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
    13.03 - prenatalne

    Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.

    preg.png
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1275 2771

    Wysłany: 4 września, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Engel, bidulko 😢 Oby z każdym dniem było coraz lżej ♥️

    Engel lubi tę wiadomość

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🫠⏳ 19.09.2025
  • Kotciara Autorytet
    Postów: 314 764

    Wysłany: 4 września, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcysia1990 wrote:
    Tak, czekają aż sam wypadnie ale wyciągają następnego dnia.

    Mam mały update: Balonik usunięty. Okazało się że wypadl sam i trzymał się w pochwie 😀 nawet nie czułam że on tam się zatrzymał. Rozwarcie na 5 cm jest, także połowa za mną 😀 na razie porodówka full na porody planowe, tylko mają miejsce na przypadki nagle / spontaniczne. Jak coś się zwolni to mnie wezmą w pierwszej kolejności. Ale jest szansa że samo się zacznie 😊 na razie nie czuję totalnie nic, ale wygląda na to że dzisiaj rodzę 🤭

    Bardzo fajnie balonik spełnił swoją funkcję, teraz to już powinno szybko ruszyć 🙈 trzymam kciuki! ✊🏻

    04/23 💔💔💔
    02/24 👶🏻💙
    08/25 👶🏻🩷


    age.png

    age.png
  • Kotciara Autorytet
    Postów: 314 764

    Wysłany: 4 września, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    Dzięki, czytałam, co przeszłaś 😘 Twoja perspektywa i otucha są na wagę złota ❤️💖 a jak Ty się teraz czujesz?

    Dobrze, naprawdę dobrze ☺️ dziękuję że pytasz! Powoli łapiemy już pewien tryb, więc łatwiej jest się odnaleźć, do tego syn chyba na nowo się do mnie przekonuje 😅 wczoraj wieczorem na przykład tata nie mógł go położyć do spania, musiała to zrobić mama, więc jestem przeszczęśliwa że wracamy do normalności. A malutka jest cudowna, nie mogę się na nią napatrzeć 😍

    purplerain, Abby10, Szosz, Marcysia1990, Agusia246, PaulinaLexi, Jusia 82, CieplaHerbata lubią tę wiadomość

    04/23 💔💔💔
    02/24 👶🏻💙
    08/25 👶🏻🩷


    age.png

    age.png
  • Kotciara Autorytet
    Postów: 314 764

    Wysłany: 4 września, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Engel wrote:
    Rana się chyba dobrze goi, sprawdzają na obchodzie i mówią że wygląda okej..
    A co do samopoczucia dzisiaj już wiele lepiej niż wczoraj, staram się coraz więcej chodzić i pionizować.
    Sam ordynator powiedział, że dzisiaj już wyglądam jak człowiek 🙈

    A tak w skrócie to straciłam dużo krwi i wyszło że mam anemię, wczoraj nawet na łóżku mi się kręciło w głowie, wymiotowałam, próbowałam się okąpać 2 razy to za drugim ledwo położna mnie zdążyła złapać pod prysznicem bo zemdlałam...
    Pierdyliard badań i kroplówek, ciśnienie miałam na poziomie 70/60 i myślałam, że zejdę 🙈
    jeszcze jak widziałam swoje odbicie w lustrze to sama mdlałam na swój widok, jakbym widziała trupa w kostnicy 💀 dzisiaj już nabieram rumieńców

    Okropnie współczuję, wiem doskonale co przechodzisz bo jakbym czytała swój opis po pierwszym porodzie. Straciłam okropnie dużo krwi, jak urodziłam syna i chciałam wstać z tego fotela, to pierwsze co to zemdlałam 😔 hemoglobina wyszła mi jakoś 7 z hakiem, co widełki są od 11, nie mogłam nawet sama iść do łazienki ponieważ byłam za słaba, zero koloru na twarzy, straszyli mnie transfuzja krwi 🙄 do tego kroczę było zmasakrowane, nie mogłam nawet na łóżku wysiedzieć w jednej pozycji. Ale z każdym dniem było lepiej, najważniejsze to dużo odpoczywać (łatwo się mówi przy dziecku, wiem) i prosić o pomoc przy dziecku, żebyś jak najszybciej mogła wrócić do sił ✊🏻

    Engel lubi tę wiadomość

    04/23 💔💔💔
    02/24 👶🏻💙
    08/25 👶🏻🩷


    age.png

    age.png
  • Szosz Autorytet
    Postów: 596 1937

    Wysłany: 4 września, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku, Engel, brzmi traumatycznie, dobrze, że wychodzisz na prostą, ale ogromnie współczuję przeżyć.

    Kciuki za Was, dziewczyny, aż do końca: Marcysia (wkurw w pełni uzasadniony, mam nadzieję, że nie każą Ci więcej czekać), abcdeka, paulines, Filcek i Lavender91? Czy coś przekręcam…?

    Co do dyskusji o porodówkach, też jestem przekonana, że gdyby rodzenie było domeną mężczyzn, wszystko byłoby bezproblemowo i na poziomie. A tak to niedoinwestowana ta służba zdrowia i wychodzi czasem koszmarnie.

    Ja swój pobyt w szpitalu wspominam mocno średnio, przeorało mi to psychikę, choć opiekę miałam dobrą. Ale sam fakt sal dwuosobowych, dzieci płaczą na zmianę, ja potrzebowałam w nocy zapalić na trochę światło do sesji z laktatorem i miałam wyrzuty sumienia wobec koleżanki. A jak między odciąganiem, wyparzaniem i budzeniem małej na kolejne karmienie miałam godzinkę na sen, to zazwyczaj akurat jej dziecko płakało. Nie mam pretensji, wiadomo, ale ciężkie to.

    My dziś mieliśmy wizytę w szpitalu na kontroli. Oczywiście dowaliłam nam stresu, bo spakowałam książeczkę zdrowia, wypisy, ale nie skierowanie 🫣 wracaliśmy po nie i zajechaliśmy spóźnieni. Niezłe cyrki odstawiałam w rejestracji, bo przede mną w kolejce 23 osoby, a wizyta powinna juz od paru minut trwać 🫣

    Ale najważniejsze: nasz okruszek przybiera zadowalająco 🥳 i polecają zejść z butli, żeby nie odrzuciła totalnie piersi. Będziemy walczyć! Z synem się udało, wierzę, że teraz też, grunt, że mleko jest. Mamy zapisać do pediatry, chodzić na spacerki, kochać i tulić. Ufff!

    Abby10, purplerain, aglo, Azalea 🌸, Majka92, Amandi, Marcysia1990, Agusia246, Moirane, PaulinaLexi, Jusia 82, CieplaHerbata lubią tę wiadomość

    👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 898 1174

    Wysłany: 4 września, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, któraś z was badała ddimery? No i czy też bierzecie clexane? Obstawiam, że przez clexane mam podwyższone, ale trochę spanikowałam jak Pani do mnie zadzwoniła z diagnostyki 🙈

    Edit. Pisałam do lekarza, w ciąży są wyższe widełki 🙈🙈 spanikowałam przez ten telefon z diagnostyki 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 12:56

    2021 córka ❤️
    Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.

    Starania o rodzeństwo od 2023
    4 biochemiczne
    1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc

    Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.

    Eutyrox 50
    Metformina 1000xr, 500 zwykła
    Fertistim
    B12, Omega, d3, magnez, witc


    14.01 - beta 15, prog 11
    16.01 - beta 58, prog 13
    20.01 - beta 452, prog 20
    22.01 - beta 1164, prog 13
    24.01 - beta 2743, prog 14
    27.01 - beta 7764, prog 15

    06.03 - jest serduszko!
    05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
    13.03 - prenatalne

    Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.

    preg.png
  • Kotciara Autorytet
    Postów: 314 764

    Wysłany: 4 września, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amamamam wrote:
    Też uważam że dobrze że to opisujesz, tak jak Marcysia po urodzeniu syna zderzyłam się ze ścianą, do tego realia szpitalne, położne patrzące z góry, zamieszanie z zaleceniami.. super że przychodzi psycholog! Jesteś po ciężkim porodzie, ciężkiej operacji, potrzebujesz czasu żeby dojść do siebie. Pamiętaj że czy kp czy mm, bobasy rosną i są zdrowe i silne a obrażalskie zmanierowane położne powinny się za siebie wstydzić a nie Ty.
    I powiem szczerze że nie jestem fanką tego systemu rooming-in czy dawania noworodka od razu pod wyłączną opiekę mamy zaraz po porodzie.. w teorii ładnie pięknie że nie rozdziela się rutynowo bo bliskość, ale co to za paranoja że kobieta po porodzie/operacji ma jeszcze zapewniać całodobową opiekę noworodkowi kiedy ona sama potrzebuje opieki 🙄 wiem że po cc zabierają dziecko na jedną noc, ale czym jest jedną noc w warunkach szpitalnych gdzie na sensowny sen nie ma co liczyć.

    Podpisuję się pod tym rękami i nogami 🙌🏻

    04/23 💔💔💔
    02/24 👶🏻💙
    08/25 👶🏻🩷


    age.png

    age.png
‹‹ 1132 1133 1134 1135 1136 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ