X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1341 2911

    Wysłany: 15 marca, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nova37 wrote:
    Owszem. Nadal jednak uważam, że specjalista jest lepszym doradcą niż internet ;)
    Z tym to raczej każdy się zgadza 😅

    promykk lubi tę wiadomość

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🐣✨07.09.2025
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10853 8487

    Wysłany: 15 marca, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Ale Wam dobrze! 😍
    Super, ze wszystko w porządku ❤️ a byly juz jakieś podejrzenia?
    Nic nie mówili. Ja mam wrażenie, że u jednego malucha wyrostek jest równolegle do kregosłupa. Poczekamy, zobaczymy.

    Marcysia1990, aglo, Engel lubią tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷 11.08.2022
    Zoya 🤎 Vincent 🩶 25.08.2025
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2996 2168

    Wysłany: 15 marca, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby10 wrote:
    Po skorygowaniu:
    Trisomia 21 - 1:2066
    Trisomia 18 - <1:20000
    Trisomia 13 - taka sama jak 18
    Preeklampsja przed 34tc 1:8 🙈
    Preeklampsja przed 37tc >1:4 🫣🫣
    Zahamowanie wzrostu płodu przed 37tc 1:129

    Taak, napewno przez to wzrosło. Ale trisomie 21 w ciąży z córką miałam te prawdopodobieństwo 1:19000 więc różnica znaczna. Dlatego tak się zastanawiałam czy to wiek tak zmienia. Ale tym razem chyba przez te wolne hcg bo wyszło mi 80,2iu/l co odpowiada 2,491mom a powyżej 2,51 i niskim pappa już podejrzewają ZD. No ale ogólnie ryzyka mam wpisane jako niskie, oprócz preeklampsji.

    Pozwolę sobie zacytować chociaż już trochę czasu minęło :)

    Ja w poprzedniej ciąży trisomie 21 miałam 1:15000 a teraz 1:1450 i jak to zobaczyłam to trochę się przeraziłam. Wyniki krwi mam podobne, wagę niższa niż przy ciąży z synkiem więc to chyba wiek tak wpływa na te ryzyka.

    Co do preeklampsji to wyszło mi po 37tc 1:92 (wysokie i dostałam od razu acard) , ale potem patrzę w domu że lekarz się machnął i wpisal mi że mam cukrzycę typu 1, w mam cukrzycę ciążowa. W czwartek jeszcze raz przeliczył dane i wyszło mi 1:400 z hakiem także różnica spora. Także to wszystko to jak nic to statystyka. Ja już się wystraszyłam że może miałam jakieś kiepskie przepływy ale powiedział że wynik przepływów wyszedł mi bardzo dobry :) acard mam już odstawiony .

    Edit. Mój lekarz mówił, że to są ok ryzyka tej T21. Ja byłam gotowa zrobić Nipt w razie wu, ale powiedział żeby nie robić bo USG jest ok i jego totalnie nic nie niepokoi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca, 15:56

    Keiko, Abby10 lubią tę wiadomość

    01.2023 🧒🏼🧸1cs
    age.png

    09.2025 👶🏼🧸2cs
    age.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 15 marca, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziękuję za wiadomości! ❤️
    Aglo, rzeczywiście jaka spora różnica u Ciebie była! Właśnie słyszałam, że wystarczy o innej porze dnia zrobić pappe i betę i wyniki mogą wyjść całkiem inne 🤦🏼‍♀️

    Ja po wizycie, lekarz uspokoił, że to naprawdę niskie ryzyko. Tym bardziej, że USG jest idealne. Opowiadał też, że żonie wyszło ryzyko 1:150, zrobili nifty i wyszło wszystko ok, dziecko zdrowe! Więc przestaje świrować i się nie przejmuje, muszę zacząć się cieszyć ta ciąża 🙈

    Ps. Krwiaka i odklejania trofoblastu też nie widział… Plus okazuje się, że łożysko mam na przedniej ścianie (więc te ruchy to może jednak jelita 😂) a według pani dr z USG trofoblast odklejał się na tylnej ścianie więc to nie ma sensu 🤷🏼‍♀️ a strachu można się najeść co nie miara 🤦🏼‍♀️

    purplerain, AndunieAnzu, promykk, truskawki981, Nova37, Engel, Agaxyz00, Agusia246, Deyansu, bellA, Filcek lubią tę wiadomość

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 15 marca, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcysia1990 wrote:
    Pozwolę sobie zacytować :)

    Ja w poprzedniej ciąży trisomie 21 miałam 1:15000 a teraz 1:1450 i jak to zobaczyłam to trochę się przeraziłam. Wyniki krwi mam podobne, wagę niższa niż przy ciąży z synkiem więc to chyba wiek tak wpływa na te ryzyka.

    Co do preeklampsji to wyszło mi po 37tc 1:92 (wysokie i dostałam od razu acard) , ale potem patrzę w domu że lekarz się machnął i wpisal mi że mam cukrzycę typu 1, w mam cukrzycę ciążowa. W czwartek jeszcze raz przeliczył dane i wyszło mi 1:400 z hakiem także różnica spora. Także to wszystko to jak nic to statystyka. Ja już się wystraszyłam że może miałam jakieś kiepskie przepływy ale powiedział że wynik przepływów wyszedł mi bardzo dobry :) acard mam już odstawiony .
    Kurcze no i ja w ciąży też miałam o wiele mniejsze, wiec szok, że aż tak tyle może zmienić wiek 🤦🏼‍♀️ u mnie też beta dość wysoka jest dlatego ten współczynnik MoM jest wysoki, praktycznie w górnej granicy normy i pewnie to też trochę zaważyło.

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2996 2168

    Wysłany: 15 marca, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Nic nie mówili. Ja mam wrażenie, że u jednego malucha wyrostek jest równolegle do kregosłupa. Poczekamy, zobaczymy.

    Trzymam kciuki za dwie dziewczynki ✊🏻

    Mi lekarz na USG I trym powiedział, że wstępnie dziewczynka, teraz pokazał ogonek między nogami, ale jeszcze mam takie myśli że może znowu się pomylil 😂 chociaż na logikę mało prawdopodobne 😄

    Jeśli będzie drugi chłopiec to mamy taki problem z imieniem, nic nam się za bardzo nie podoba 🥲 a zależy nam na pierwszych podobnych literkach imienia 🙈 ale już nawet to pomijając to nic nie jest dla nas takie wow .

    Bella93, Deyansu, Filcek lubią tę wiadomość

    01.2023 🧒🏼🧸1cs
    age.png

    09.2025 👶🏼🧸2cs
    age.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)
  • truskawki981 Autorytet
    Postów: 597 900

    Wysłany: 15 marca, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj średnio. Rano znowu odkryłam, że krwawiłam. Pamiętając o tym co mówił mój lekarz prowadzący (że to się zdarza, że był ten krwiak ostatnio i że jeśli nie ma dużo tej krwi, nie ma skrzepów i nie ma żadnych innych objawów to nie ma co panikować) zapisałam się na pierwszy wolny termin wizyty do innego lekarza o godz. 10.

    A ten z kolei mi powiedział (a właściwie raczej opierdolił) że przecież z nocnym krwawieniem to od razu trzeba na izbę przyjęć jechać a nie czekać kilka godzin... I że samo krwawienie jest najgorszym objawem a nie jakiś tam ból brzucha.

    Poczułam się jak najgorsza kobieta świata, która totalnie nie dba o dziecko 😞

    Na szczęście wszystko jest w porządku, to ten krwiak się opróżnił, z dzieckiem wszystko ok. Ale kurczę teraz milion razy bardziej się będę stresować.

    03.01.2025 ⏸️
    15.09.2025 witaj na świecie 🎂
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2996 2168

    Wysłany: 15 marca, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    U mnie dzisiaj średnio. Rano znowu odkryłam, że krwawiłam. Pamiętając o tym co mówił mój lekarz prowadzący (że to się zdarza, że był ten krwiak ostatnio i że jeśli nie ma dużo tej krwi, nie ma skrzepów i nie ma żadnych innych objawów to nie ma co panikować) zapisałam się na pierwszy wolny termin wizyty do innego lekarza o godz. 10.

    A ten z kolei mi powiedział (a właściwie raczej opierdolił) że przecież z nocnym krwawieniem to od razu trzeba na izbę przyjęć jechać a nie czekać kilka godzin... I że samo krwawienie jest najgorszym objawem a nie jakiś tam ból brzucha.

    Poczułam się jak najgorsza kobieta świata, która totalnie nie dba o dziecko 😞

    Na szczęście wszystko jest w porządku, to ten krwiak się opróżnił, z dzieckiem wszystko ok. Ale kurczę teraz milion razy bardziej się będę stresować.

    Wielu specjalistów wypowiada się w ten sposób, że jeśli jest to jakieś jednorazowe plamienie, krwawienie to może być to właśnie krawiak, naczynko i nie ma powodów do paniki. Dopiero jak jest mocne krwawienie i dochodzą do tego bóle podbrzusza to może oznaczać coś złego. Także spokojnie. Lekarz nie znał Twojej historii i stąd pewnie taka reakcja. Ale mimo wszystko lepiej jechać już na IP i tam wszystko sprawdzić bo najczęściej mają oni lepszy sprzęt , większą wiedzę i więcej powiedzą. Trzymam kciuki, żeby już nic Cię więcej nie stresowalo 🤞🏻 a ten krwiak już się oczyścił ciałkiem? Czy zostało coś jeszcze?

    truskawki981, Deyansu lubią tę wiadomość

    01.2023 🧒🏼🧸1cs
    age.png

    09.2025 👶🏼🧸2cs
    age.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)
  • truskawki981 Autorytet
    Postów: 597 900

    Wysłany: 15 marca, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcysia1990 wrote:
    Wielu specjalistów wypowiada się w ten sposób, że jeśli jest to jakieś jednorazowe plamienie, krwawienie to może być to właśnie krawiak, naczynko i nie ma powodów do paniki. Dopiero jak jest mocne krwawienie i dochodzą do tego bóle podbrzusza to może oznaczać coś złego. Także spokojnie. Lekarz nie znał Twojej historii i stąd pewnie taka reakcja. Ale mimo wszystko lepiej jechać już na IP i tam wszystko sprawdzić bo najczęściej mają oni lepszy sprzęt , większą wiedzę i więcej powiedzą. Trzymam kciuki, żeby już nic Cię więcej nie stresowalo 🤞🏻 a ten krwiak już się oczyścił ciałkiem? Czy zostało coś jeszcze?

    Przy pierwszym krwawieniu okazało się że jest jakiś mały krwiak (mały w porównaniu do rozmiaru dziecka, ponoć niezagrażający mu w żadnym stopniu). Dostałam luteinę tak bardziej z ostrożności i lekarz prowadzący mnie uprzedził że ten krwiak może się opróżnić, ale że mam się nie stresować o ile właśnie to nie będzie mocne krwawienie i nie będzie innych objawów. I właśnie tak było, dlatego nie panikowałam jakoś specjalnie.
    Ponoć już nie ma tego krwiaka, ale zapisałam się na kontrolę do swojego prowadzącego w poniedziałek. Z tego co zdążyłam zauważyć to on ma dobrej jakości sprzęt.

    Marcysia1990, Keiko lubią tę wiadomość

    03.01.2025 ⏸️
    15.09.2025 witaj na świecie 🎂
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2996 2168

    Wysłany: 15 marca, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to super wieści, czyli wszystko zgodnie z planem :) mam nadzieję że Twój prowadzący dodatkowo Cię uspokoi :)

    truskawki981 lubi tę wiadomość

    01.2023 🧒🏼🧸1cs
    age.png

    09.2025 👶🏼🧸2cs
    age.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 15 marca, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    U mnie dzisiaj średnio. Rano znowu odkryłam, że krwawiłam. Pamiętając o tym co mówił mój lekarz prowadzący (że to się zdarza, że był ten krwiak ostatnio i że jeśli nie ma dużo tej krwi, nie ma skrzepów i nie ma żadnych innych objawów to nie ma co panikować) zapisałam się na pierwszy wolny termin wizyty do innego lekarza o godz. 10.

    A ten z kolei mi powiedział (a właściwie raczej opierdolił) że przecież z nocnym krwawieniem to od razu trzeba na izbę przyjęć jechać a nie czekać kilka godzin... I że samo krwawienie jest najgorszym objawem a nie jakiś tam ból brzucha.

    Poczułam się jak najgorsza kobieta świata, która totalnie nie dba o dziecko 😞

    Na szczęście wszystko jest w porządku, to ten krwiak się opróżnił, z dzieckiem wszystko ok. Ale kurczę teraz milion razy bardziej się będę stresować.
    Hej nie myśl tak nawet! Ja w ciąży z córką krwawiłam i plamiłam na przemiennie przez krwiaka. A na samym końcu oczyszczania przez tydzień, codziennie budziłam się z brudną wkładką.

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • truskawki981 Autorytet
    Postów: 597 900

    Wysłany: 15 marca, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby10 wrote:
    Hej nie myśl tak nawet! Ja w ciąży z córką krwawiłam i plamiłam na przemiennie przez krwiaka. A na samym końcu oczyszczania przez tydzień, codziennie budziłam się z brudną wkładką.

    Dziekuje, bardzo mnie uspokoiłaś ❤️

    Abby10 lubi tę wiadomość

    03.01.2025 ⏸️
    15.09.2025 witaj na świecie 🎂
  • Paczula Ekspertka
    Postów: 148 259

    Wysłany: 15 marca, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak jesteśmy przy temacie prenatalnych, to chciałam zapytać czy którejś z was wyszła podwyższona przezierność?
    Mi na pierwszych badaniach (12+1) wyszła 2,5 mm. Ryzyko ZD 1:1850.
    Równy tydzień później byłam na kolejnej i wyszła 2,15 mm i ryzyko wyszło sporo mniejsze, natomiast Pani doktor stwierdziła, że z wiekiem ciąży przezierność się zmniejsza. Przed badaniem już mi powiedziała, że będzie mniejsza wartość.

    Moje wyniki z krwi wyszły dobrze ale ta przezierność mnie meczy. Zastanawiam się czy któraś z was też ma takie doświadczenia i czy świruje tak jak ja? 🫣

  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1620 2596

    Wysłany: 15 marca, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    U mnie dzisiaj średnio. Rano znowu odkryłam, że krwawiłam. Pamiętając o tym co mówił mój lekarz prowadzący (że to się zdarza, że był ten krwiak ostatnio i że jeśli nie ma dużo tej krwi, nie ma skrzepów i nie ma żadnych innych objawów to nie ma co panikować) zapisałam się na pierwszy wolny termin wizyty do innego lekarza o godz. 10.

    A ten z kolei mi powiedział (a właściwie raczej opierdolił) że przecież z nocnym krwawieniem to od razu trzeba na izbę przyjęć jechać a nie czekać kilka godzin... I że samo krwawienie jest najgorszym objawem a nie jakiś tam ból brzucha.

    Poczułam się jak najgorsza kobieta świata, która totalnie nie dba o dziecko 😞

    Na szczęście wszystko jest w porządku, to ten krwiak się opróżnił, z dzieckiem wszystko ok. Ale kurczę teraz milion razy bardziej się będę stresować.

    Dlatego trzeba wybrać jednego lekarza któremu się ufa i reszty nie słuchać. Zwłaszcza, że ewidentnie Twój miał rację, po prostu się krwiak opróżnił i wszystko było w porządku.

    promykk, truskawki981 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1620 2596

    Wysłany: 15 marca, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paczula wrote:
    Jak jesteśmy przy temacie prenatalnych, to chciałam zapytać czy którejś z was wyszła podwyższona przezierność?
    Mi na pierwszych badaniach (12+1) wyszła 2,5 mm. Ryzyko ZD 1:1850.
    Równy tydzień później byłam na kolejnej i wyszła 2,15 mm i ryzyko wyszło sporo mniejsze, natomiast Pani doktor stwierdziła, że z wiekiem ciąży przezierność się zmniejsza. Przed badaniem już mi powiedziała, że będzie mniejsza wartość.

    Moje wyniki z krwi wyszły dobrze ale ta przezierność mnie meczy. Zastanawiam się czy któraś z was też ma takie doświadczenia i czy świruje tak jak ja? 🫣

    U mnie niby wyszło 2.15, ale młodzież leżała na pępowinie i z jednej strony pępowiny było 2.4 a z drugiej 1.9 i mi wyśrodkowali. A z badania wyszło że to był 13t1d. I wyniki z krwi mam jak pisałam średnie. 25.03 mam wizytę u swojego lekarza, zobaczymy co mi powie, ale ja raczej odczuwam wewnętrzny spokój, i tak już będzie co ma być.

    Paczula lubi tę wiadomość

    age.png
  • promykk Autorytet
    Postów: 898 1735

    Wysłany: 15 marca, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paczula wrote:
    Jak jesteśmy przy temacie prenatalnych, to chciałam zapytać czy którejś z was wyszła podwyższona przezierność?
    Mi na pierwszych badaniach (12+1) wyszła 2,5 mm. Ryzyko ZD 1:1850.
    Równy tydzień później byłam na kolejnej i wyszła 2,15 mm i ryzyko wyszło sporo mniejsze, natomiast Pani doktor stwierdziła, że z wiekiem ciąży przezierność się zmniejsza. Przed badaniem już mi powiedziała, że będzie mniejsza wartość.

    Moje wyniki z krwi wyszły dobrze ale ta przezierność mnie meczy. Zastanawiam się czy któraś z was też ma takie doświadczenia i czy świruje tak jak ja? 🫣
    Tu fajny artykuł z wykresem jakie NT dla danego CRL. I co to oznacza:
    https://mamaginekolog.pl/ciaza-i-porod/badania-w-ciazy/oznacza-podwyzszona-przeziernosc-karkowa-nt/

    Osobiście zrobiłabym nipt dla własnego spokoju. 💖

    Paczula lubi tę wiadomość

    10.2024 💔 9tc, zabieg
    30.12.24 ⏸️
    NIFTY pro niskie ryzyka 🩷👧
    04.08 2700g 🧁
    05.09 🎂🥳 3200g, 55cm, 10 pkt.

    age.png
  • iiyama Koleżanka
    Postów: 58 144

    Wysłany: 15 marca, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawki981 wrote:
    (...) A ten z kolei mi powiedział (a właściwie raczej opierdolił) że przecież z nocnym krwawieniem to od razu trzeba na izbę przyjęć jechać a nie czekać kilka godzin... I że samo krwawienie jest najgorszym objawem a nie jakiś tam ból brzucha.

    Poczułam się jak najgorsza kobieta świata, która totalnie nie dba o dziecko 😞

    Na szczęście wszystko jest w porządku, to ten krwiak się opróżnił, z dzieckiem wszystko ok. Ale kurczę teraz milion razy bardziej się będę stresować.
    Nigdy nie zrozumiem co lekarz ma w głowie kierując takie słowa do (i tak już zestresowanej) ciężarnej pacjentki. Postąpiłaś zgodnie z ustaleniami ze swoim lekarzem, a także zgodnie ze sobą, nie wpadłaś w panikę, pojechałaś skontrolować sytuację. Myślę że nie powinnaś mieć nic sobie do zarzucenia 🩷 jako matki niestety jesteśmy i będziemy na każdym kroku oceniane.
    A wystarczyłoby, żeby lekarz powiedział "Krwawienie w ciąży zawsze wymaga kontroli, dobrze, że przyjechała Pani już dzisiaj, jeśli jednak taka sytuacja się powtórzy, proszę nie zwlekać i zgłosić się na izbę przyjęć" ... eh...

    Trzymam kciuki żeby już wszystko było dobrze 🩷 chociaż brudzenie na brązowo bielizny/wkładki jeszcze po krwiaku może się zdarzyć,to będzie stara krew która w końcu też musi wypłynąć.

    Deyansu, purplerain, truskawki981, Aliczee93, Szosz, Filcek lubią tę wiadomość

  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 4737 3344

    Wysłany: 15 marca, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca, 09:44

    2022 r. - córeczka 🩷

    2025.r - synek 🩵
  • Paczula Ekspertka
    Postów: 148 259

    Wysłany: 15 marca, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promykk wrote:
    Tu fajny artykuł z wykresem jakie NT dla danego CRL. I co to oznacza:
    https://mamaginekolog.pl/ciaza-i-porod/badania-w-ciazy/oznacza-podwyzszona-przeziernosc-karkowa-nt/

    Osobiście zrobiłabym nipt dla własnego spokoju. 💖
    NT wyszło w górnej granicy normy dla CRL, dlatego ryzyko nie wyszło jakieś wysokie mimo mojego nie młodzieńczego już wieku (32) 🤭

    NIPT zrobiłam i żadnych nieprawidłowości nie wykryto ale zastanawiam się dalej skąd mogło się wziąć to NT i chyba już do połówkowych się będę zastanawiać 🥺

    Agusia, mam nadzieję, że lekarz Cię uspokoi, bo Pappa to jednak statystyka i w znacznej większości wszystko jest ok. Ja chcę skupić się na połówkowych badaniach, bo lepiej być przygotowanym przed porodem jeśli dziecko może mieć jakąś np jakąś wadę serca. Ale mam nadzieję, że wszystko będzie w naszych przypadkach dobrze 🥹

    Deyansu lubi tę wiadomość

  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1620 2596

    Wysłany: 15 marca, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abrakadabra, młodzież pojedyńcza :D przestańcie, jesteś dzisiaj drugą osobą która wspomina bliźniaki w stosunku do mojej osoby, jednakowoż wolałabym nie mieć takiej niespodzianki ;)

    Paczula, taki też mam plan, wdg lekarza robiącego USG wszystko jest super, dlatego się nie przejmuję. Właśnie bardziej by mnie martwiło jakby było podejrzenie jakieś wady serca/innych narządów i też będziemy się dokładnie badać na połówkowym. A sam zespół Downa w sobie mnie tak bardzo nie przeraża. Będzie dobrze, i u Ciebie i u mnie 💪💪💪

    truskawki981, Paczula lubią tę wiadomość

    age.png
‹‹ 300 301 302 303 304 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ